Dziecko Emmy

Okładka książki Dziecko Emmy Abbie Taylor
Okładka książki Dziecko Emmy
Abbie Taylor Wydawnictwo: Amber literatura piękna
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Emma’s Baby
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2009-09-24
Data 1. wyd. pol.:
2009-09-24
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324134816
Tłumacz:
Agata Kowalczyk
Tagi:
dziecko pociąg śledztwo poszukiwania cierpienie
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
390 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
389
370

Na półkach: , ,

Całkiem wciągające czytadło, naprawdę trudno było się oderwać, choć literatura niezbyt wysokich lotów. Ale fabuła sensowna, narracja w porządku, postacie w miarę. Głównej bohaterki nie polubiłam - dosyć antypatyczna i niezrozumiała dla mnie osoba. Trudno, bywa. Czytało się dobrze i szybko, ot, takie oderwanie od rzeczywistości.

Całkiem wciągające czytadło, naprawdę trudno było się oderwać, choć literatura niezbyt wysokich lotów. Ale fabuła sensowna, narracja w porządku, postacie w miarę. Głównej bohaterki nie polubiłam - dosyć antypatyczna i niezrozumiała dla mnie osoba. Trudno, bywa. Czytało się dobrze i szybko, ot, takie oderwanie od rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
308
85

Na półkach: ,

Kiedy czytam tę książkę pewnej letniej nocy, moja siedmiomiesięczna córeczka śpi słodko obok w swoim łóżeczku. Po pewnym czasie uświadamiam sobie że moje palce mocno zaciskają się na kartkach książki. A co jeśli mnie by to spotkało? Obezwładnia mnie uczucie bezsilności. Jestem zła na siebie że zaczynam na serio wyobrażać sobie siebie i swoje uczucia w identycznej sytuacji, w której znalazła się główna bohaterka Emma. Co chwila zerkam w kierunku córki, ale ona śpi twardym snem. Na szczęście nas to nie dotyczy, nie muszę przeżywać tego co Emma i jej syn. Jednak nie opuszcza mnie poczucie, że chyba bym umarła, gdybym kiedyś musiała. Właśnie taka powinna być dobra książka. Powinna powodować odczucia. Nie ważne czy dobre czy złe. Najważniejsze że zaczynasz myśleć.

Kiedy czytam tę książkę pewnej letniej nocy, moja siedmiomiesięczna córeczka śpi słodko obok w swoim łóżeczku. Po pewnym czasie uświadamiam sobie że moje palce mocno zaciskają się na kartkach książki. A co jeśli mnie by to spotkało? Obezwładnia mnie uczucie bezsilności. Jestem zła na siebie że zaczynam na serio wyobrażać sobie siebie i swoje uczucia w identycznej sytuacji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1616
1470

Na półkach:

Jest to udane połączenie powieści obyczajowej, thrillera i romansu. Jej treścią jest tajemnicze zaginięcie rocznego synka Emmy i jej szaleńcza walka o jego odnalezienie, w czym bardzo kobiecie pomaga przypadkowy świadek zdarzenia, były policjant Rafe.

Jest to udane połączenie powieści obyczajowej, thrillera i romansu. Jej treścią jest tajemnicze zaginięcie rocznego synka Emmy i jej szaleńcza walka o jego odnalezienie, w czym bardzo kobiecie pomaga przypadkowy świadek zdarzenia, były policjant Rafe.

Pokaż mimo to

avatar
1058
89

Na półkach: , ,

Świetna książka. Duże wrażenie zrobiło na mnie przedstawienie trudów samotnego macierzyństwa. Myślę, że historia ta mogłaby być przestrogą dla młodych, często nieplanowo zostających rodzicami, ale też dla tych starszych, którzy myślą, że słodki maluch=lekkie z nim życie. To oczywiście tło dla głównego wątku historii, ale moim zdaniem bardzo ważny i znaczący temat. Polecam.

Świetna książka. Duże wrażenie zrobiło na mnie przedstawienie trudów samotnego macierzyństwa. Myślę, że historia ta mogłaby być przestrogą dla młodych, często nieplanowo zostających rodzicami, ale też dla tych starszych, którzy myślą, że słodki maluch=lekkie z nim życie. To oczywiście tło dla głównego wątku historii, ale moim zdaniem bardzo ważny i znaczący temat. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
945
307

Na półkach: , , ,

Macierzyństwo. Takie bez cukru, lukru i pudru. Wstawanie każdej nocy, bycie na każde wezwanie małej, bezbronnej istotki, wyrzekanie się ostatniego kawałka ciasta. Ale to także maleńkie rączki splecione na naszej szyi, radosne uśmiechy i magiczne słowo "mama". Szkoda tylko, że niejednokrotnie wydarzenia z drugiej z opisanych przeze skojarzeń często przyćmiewają te pierwsze. Niewyspanie, zdenerwowanie i bycie pod nieustającą presją często nie pozwalają nam w pełni odkryć tego wspaniałego odczucia, jakie jest bycie mamą.

Oto Emma. Sama wychowuje swojego trzynastomiesięcznego synka. Pewnego dnia wraca po kolejnym, męczącym dniu do domu. Bolą ją nogi, pieką oczy z niewyspania, więc postanawia wrócić metrem. Bo tak będzie lepiej, szybciej. Podczas wsiadania do pociągu jednak wskutek zamieszania ona zostaje na stacji, jej dziecko zaś wsiada do wagonu. Mimo początkowego przerażenia dziewczyna jest jednak pewna, że malcowi nic nie grozi - w końcu widziała przez szybę kobietę, która zaopiekowała się chłopcem i dała jej znać, że maluch trafi w jej objęcia już na kolejnej stacji. Jednak czy na pewno można zaufać komuś, kogo tak naprawdę się nie zna? Jedno jest pewne - nic już nie będzie takie samo.

Można zastanawiać się, jaką matką jest Emma. Można ją oceniać. Po głębszym wczytaniu się w fabułę - może i osądzać. Ale niezależnie od wszystkiego autorka pokazała w tej powieści siłę miłości macierzyńskiej. Tej, która potrafi popchnąć do wszystkiego. Która nie zna barier. Której instynkt zawsze przebija się na powierzchnię. Ja tę książkę pochłonęłam w jeden dzień; ba, w zasadzie w jedno popołudnie. Niecierpliwie przewracałam stronę za stroną. Wartka akcja, płynny język i poruszanie trudnych tematów w sposób możliwie bezpośredni - to dla mnie zdecydowane atuty tej książki. Polecam wszystkim - nie tylko matkom. Naprawdę warto !

Macierzyństwo. Takie bez cukru, lukru i pudru. Wstawanie każdej nocy, bycie na każde wezwanie małej, bezbronnej istotki, wyrzekanie się ostatniego kawałka ciasta. Ale to także maleńkie rączki splecione na naszej szyi, radosne uśmiechy i magiczne słowo "mama". Szkoda tylko, że niejednokrotnie wydarzenia z drugiej z opisanych przeze skojarzeń często przyćmiewają te pierwsze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
31

Na półkach: , ,

Z obawami podchodziłem do tej książki. Obawiałem się, że będzie to takie łzawe-coś-tam. Okazała się być zaskakująco dobrą książką.

Samotnej matce ginie dziecko. Rozpoczynają się bezowocne poszukiwania. W trakcie lektury zacząłem wątpić, czy policja na serio poszukuje dziecka, czy poza opisywaną sceną nie dzieje się coś jeszcze, o czym nie wiemy. W końcu zacząłem wątpić, czy to dziecko kiedykolwiek istniało - Niemcy przetłumaczyli tytuł książki jako: Denn niemand wird dir glauben.

Jest w tej książce kilka nakładających się historii. Historia Emmy i jej dziecka, historia kryminalna, marginalny ale ciekawy wątek Emmy i jej matki oraz (wątły) wątek sercowy. Jednak większość gwiazdek, jakie przyznałem tej książce, należy się za opisanie niemal kliniczne obrazu kobiety staczającej się w otchłanie depresji. Zauważcie, że porwanie dziecka jest raczej finałem bądź kulminacją niż początkiem choroby.

Tym, którzy drążą tematy samotności i depresji polecam szczególnie.

Z obawami podchodziłem do tej książki. Obawiałem się, że będzie to takie łzawe-coś-tam. Okazała się być zaskakująco dobrą książką.

Samotnej matce ginie dziecko. Rozpoczynają się bezowocne poszukiwania. W trakcie lektury zacząłem wątpić, czy policja na serio poszukuje dziecka, czy poza opisywaną sceną nie dzieje się coś jeszcze, o czym nie wiemy. W końcu zacząłem wątpić,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
403

Na półkach:

szybko sie czyta,bo chce sie dowiedziec co bedzie nastepne.moim zdaniem pierwsza czesc ksiazki byla troszke lepsza moze dlatego ze tak rzeczywista...druga troszke zbyt slodko chociaz emocje byly silne.troszke bym dodala do epilogu...moim zdaniem warta przeczytania

szybko sie czyta,bo chce sie dowiedziec co bedzie nastepne.moim zdaniem pierwsza czesc ksiazki byla troszke lepsza moze dlatego ze tak rzeczywista...druga troszke zbyt slodko chociaz emocje byly silne.troszke bym dodala do epilogu...moim zdaniem warta przeczytania

Pokaż mimo to

avatar
147
142

Na półkach: , , ,

"Dziecko Emmy" Abbie Taylor to świetna książka! Czyta się bardzo szybko, dobrze napisana. Trzyma w napięciu od początku, bo to tu właśnie kobieta imieniem Antonia porywa Emmie rocznego synka Ritchiego. Emma zostaje sama. Ojciec dziecka nie kontaktuje sie z nimi od urodzenia chłopca, matka nie żyje, a policja nie wierzy w to, że chłopiec widziany w miejscu zaginięcia jest jej synem. Znajduje oparcie w Rafim - mężczyźnie który widział ją przed porwaniem chłopca i który znalazł jej torebkę na stacji metra. Wieży jej i pomaga w znalezieniu Ritchiego.
Nie zdradzę jak skończyła się ta historia. Zapraszam do czytania bo naprawdę warto! ;)

"Dziecko Emmy" Abbie Taylor to świetna książka! Czyta się bardzo szybko, dobrze napisana. Trzyma w napięciu od początku, bo to tu właśnie kobieta imieniem Antonia porywa Emmie rocznego synka Ritchiego. Emma zostaje sama. Ojciec dziecka nie kontaktuje sie z nimi od urodzenia chłopca, matka nie żyje, a policja nie wierzy w to, że chłopiec widziany w miejscu zaginięcia jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4379
4194

Na półkach: , ,

Prawdziwa, wzruszająca historia Emmy, która ma 3 miesięcznego synka Richiego. Jedzie z nim metrem, dosiada się do nich kobieta,która opiekuje się jej synkiem...które zgubiło się w pociągu,,,Gdy Emma wychodzi z toalety nie zastaje już dziecka swojego z Antonią...załamana, zmartwiona o los swojego synka kobieta szuka bezskutecznie swoje dziecko, które zostało porwane przez obcą kobietą.
Rozpoczyna się walka o odnalezienie synka Emmy, a nikt nie wierzy jej na słowo, myślą..., że oszalała, dziecka nie było.
Trzymający thriller w napięciu, wstrząsający i mocny...czytało się mi dobrze, pełna akcji, wzruszeń.
Wzruszyłam się bardzo czytając tą książkę...powieść wstrząsnęła mną, chwyciła za serce.

Matka zrobi wszystko i poświęci się dla dobra, z miłości dla swojego dziecka, żeby tylko je odnaleźć.

Prawdziwa, wzruszająca historia Emmy, która ma 3 miesięcznego synka Richiego. Jedzie z nim metrem, dosiada się do nich kobieta,która opiekuje się jej synkiem...które zgubiło się w pociągu,,,Gdy Emma wychodzi z toalety nie zastaje już dziecka swojego z Antonią...załamana, zmartwiona o los swojego synka kobieta szuka bezskutecznie swoje dziecko, które zostało porwane przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
236

Na półkach:

Jedna z lepszych książek na jakie ostatnio trafiłam. Trzymała w napięciu i przeczytałam ją za jednym zamachem, bez żadnej przerwy, co rzadko mi się zdarza. Wzruszające zakończenie.

Jedna z lepszych książek na jakie ostatnio trafiłam. Trzymała w napięciu i przeczytałam ją za jednym zamachem, bez żadnej przerwy, co rzadko mi się zdarza. Wzruszające zakończenie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    508
  • Chcę przeczytać
    259
  • Posiadam
    81
  • Ulubione
    9
  • 2012
    9
  • 2014
    7
  • 2013
    7
  • Z biblioteki
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Pożyczone
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziecko Emmy


Podobne książki

Przeczytaj także