Fantastyka i futurologia. Tom 1

Okładka książki Fantastyka i futurologia. Tom 1 Stanisław Lem
Okładka książki Fantastyka i futurologia. Tom 1
Stanisław Lem Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Fantastyka i futurologia (tom 1) publicystyka literacka, eseje
436 str. 7 godz. 16 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Cykl:
Fantastyka i futurologia (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
436
Czas czytania
7 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8308029329
Tagi:
Lem fantastyka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1111
342

Na półkach: ,

To nie jest książka fabularna a bardziej praca naukowa dotycząca historii oraz rozwoju fantastyki science fiction z dużymi komentarzami i uwagami Lema.

Ponieważ autor nie bierze jeńców więc występuję dużo zwrotów z obcych języków, sporo jest terminologii fachowej (głównie lingwistycznej),często następuje pogłębiona dygresja i skakanie między tematami. W wyniku czego czyta się trudno i powoli oraz trzeba być bardzo czujnym aby utrzymać uwagę.

Lem stara się ukazać słabości i prostactwo części twórców i ich dzieł - nie z wszystkimi opiniami się zgadzam. Z dzisiejszej perspektywy (czyli niecałe sześćdziesiąt lat później) można oceniać prognozy autora w kontekście jak literatura się mogła rozwinąć a jak finalnie wyszło.

W mojej ocenie książka dla wielkich sympatyków twórczości Lema oraz tych, których interesuję historia literatury z gatunku szeroko pojętej fantastyki.

To nie jest książka fabularna a bardziej praca naukowa dotycząca historii oraz rozwoju fantastyki science fiction z dużymi komentarzami i uwagami Lema.

Ponieważ autor nie bierze jeńców więc występuję dużo zwrotów z obcych języków, sporo jest terminologii fachowej (głównie lingwistycznej),często następuje pogłębiona dygresja i skakanie między tematami. W wyniku czego czyta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1566
917

Na półkach:

Lektura trochę mi zajęła, ze trzy, cztery miesiące z różnymi przerwami. Jest tego tych parę stron i nie jest to wiosenny spacerek. Lem po swojemu napakował tu mnóstwo teorii, trzy czwarte słownika wyrazów obcych, trochę filozofii rozmaitych i jako człowiek renesansu udaje na wycieczki w wielu kierunkach. Choć jak zwykle bezdyskusyjnie udowadnia potęgę swojego umysłu, tak tym razem, z mojej prywatnej perspektywy, lektura w sporej mierze była stratą czasu. Przede wszystkim praca jest z lat sześćdziesiątych i w dużej mierze to migawka chwili. Zawartość bardziej ponadczasowa jest akurat z przestrzeni teorii, która interesuje mnie najmniej. Dużo też o tym jaka fantastyka powinna być a nie jest. Również komentarze do konkretnych tytułów mało są interesujące, bo to komentarze do zdecydowanie przebrzmiałych już dziś ramotek. Np. Bradbury'ego ma za mistrza wizji, ale raczej infantylnego i niezbyt inteligentnego, który panuje nad swoimi utworami jak człowiek nad snami; 451 stopni Fahrenheita ma za książkę marną na wiele sposobów. Lekceważy również sporo innych "kamieni milowych" fantastyki. Moim zdaniem słusznie. Docenia natomiast mocno, zapomnianego już właściwie, Olafa Stapledona.

Poza wyjątkami, SF to gatunek, w opinii autora, zdecydowanie pośledni. Trudno się z tym spierać, choć dziś jest chyba odrobinę lepiej. Warte uwagi jest chyba ostatnie zdanie posłowia: "Co do Science Fiction, nie zabraknie jej czytelników, ponieważ miło jest nabywać tanim kosztem przeświadczenie uczestnictwa w największych prawdach bytu.".

Lem zauważa też, że fantaści to głównie prawacy (tu się do dziś niewiele zmieniło na polskim poletku),większość z nich ma za tumanów (to też by się u nas zgadzało).

Dziś to praca w zasadzie historyczna, choć oczywiście nie pozbawiona pewnych wartości uniwersalnych. Zabierając się za lekturę, czytelnik powinien mieć na względzie te fakty.
7/10

Lektura trochę mi zajęła, ze trzy, cztery miesiące z różnymi przerwami. Jest tego tych parę stron i nie jest to wiosenny spacerek. Lem po swojemu napakował tu mnóstwo teorii, trzy czwarte słownika wyrazów obcych, trochę filozofii rozmaitych i jako człowiek renesansu udaje na wycieczki w wielu kierunkach. Choć jak zwykle bezdyskusyjnie udowadnia potęgę swojego umysłu, tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
711
686

Na półkach:

Przenikliwy i wiele wyjaśniający esej, choć bardziej mnie interesowało to, co Lem ma do powiedzenia o fantastyce, czyli literaturze, niż o futurologii, czyli rzeczywistości. Nawet gdy się człowiek z Lemem nie zgadza, nie może nie czuć uznania dla jego inteligencji. Rozrywka też się znajdzie, bo wywody teoretycznoliterackie okraszone są bezlitosną jazdą po większości science fiction, z kilkoma chlubnymi wyjątkami (np. "Kantyczką dla Leibowitza", którą teraz mam ochotę przeczytać). Do tego jeszcze "kieszonkowy komputer dreszczowców science fiction" i dziesięć sygnałów, które świadczą o tym, że nie warto kontynuować lektury książki fantastycznej (są wśród nich takie punkty jak "jednosylabowe imiona i nazwiska" oraz "postaci podziwiają wzajemnie swoją mądrość i dowcip, chociaż sypią samymi banałami"; znienawidzone przeze mnie książki autora o inicjałach AZ spełniają te warunki, jestem zatem usatysfakcjonowana).

Przenikliwy i wiele wyjaśniający esej, choć bardziej mnie interesowało to, co Lem ma do powiedzenia o fantastyce, czyli literaturze, niż o futurologii, czyli rzeczywistości. Nawet gdy się człowiek z Lemem nie zgadza, nie może nie czuć uznania dla jego inteligencji. Rozrywka też się znajdzie, bo wywody teoretycznoliterackie okraszone są bezlitosną jazdą po większości science...

więcej Pokaż mimo to

avatar
361
199

Na półkach:

pisałem prace magisterską z powieści lema

pisałem prace magisterską z powieści lema

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
186
80

Na półkach: , , ,

Nie całkiem przeczytane, bo to opasłe i najbardziej skomplikowane pod względem językowym tomisko, jednak zafascynowało mnie, a do Pana Lema zapałałam ogromnym szacunkiem. Trudne do oceny, więc pozostawiam pustą rubrykę.

Nie całkiem przeczytane, bo to opasłe i najbardziej skomplikowane pod względem językowym tomisko, jednak zafascynowało mnie, a do Pana Lema zapałałam ogromnym szacunkiem. Trudne do oceny, więc pozostawiam pustą rubrykę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    218
  • Przeczytane
    205
  • Posiadam
    101
  • Fantastyka
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Stanisław Lem
    4
  • Science Fiction
    3
  • Science-fiction
    3
  • Ulubione
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fantastyka i futurologia. Tom 1


Podobne książki

Przeczytaj także