Mam mieszane uczucia co do tej książki ... Z jednej strony fajna przygodowa opowiesc, ktora pewnie zadowoli niejednego z wielbicieli tego gatunku ale z drugiej strony calkowicie odbiegajaca od poprzednich czesci przygod "Opowiesci z Narnii" historia. W poprzednich czesciach poznajemy losy 4 rodzenstwa: Zuzanny, Piotra ,Edmunda i Lucji , ktorych przyznam szczerze bardzo polubilam. W tej czesci nie pojawia sie zaden z wczesniejszych glownych bohaterow, co od dazu sprawilo ze historia ta stala sie dla mnie mniej atrakcyjna, a w dodatku brakuje elementow, ktore stworzyly swiat Narnii, przez co wydaje sie ona zupelnie inna kraina. Wczesniejszy obraz zdecydowanie bardziej mi sie podobal. W dodatku pojawiaja sie calkowicie nowe stworzenia takie jak olbrzymy, o ktorych wczesniej nie bylo mowy, a fauny, Satyry i inne magiczne stwory, dzieki ktorym ksiazkach byla o wiele ciekawsza nie pojawiaja sie w tej czesci. Wszystko co sprawialo, ze Narnia byla Narnia po prostu zniknelo jak i rowniez zniknal moj usmiech na twarzy, gdy tylko to spostrzeglam. Nie powiem, bo książka jest wciagajaca, zreszta jak wszystkie z tej serii. Czyta sie ja bardzo szybko i przyjemnie , ale moim skromnym zdaniem jej tresc nie pasuje do wyobrazenia Narnii jaka wczesniej nam przedstawiono, dlatego tez aby nie zepsuc sobie opinii o dalszej historii raczej nie przeczytam kolejnych czesci. Pozdrawiam wszystkich :)

Mam mieszane uczucia co do tej książki ... Z jednej strony fajna przygodowa opowiesc, ktora pewnie zadowoli niejednego z wielbicieli tego gatunku ale z drugiej strony calkowicie odbiegajaca od poprzednich czesci przygod "Opowiesci z Narnii" historia. W poprzednich czesciach poznajemy losy 4 rodzenstwa: Zuzanny, Piotra ,Edmunda i Lucji , ktorych przyznam szczerze bardzo...