Kobieca zbrodnia – o polskich autorkach kryminałów

Sonia  Miniewicz Sonia Miniewicz
18.02.2023

Thrillery i kryminały – między innymi po takie książki sięgamy najczęściej, spragnieni mocniejszych wrażeń i kuszeni zagadkami pozornie nie do rozwiązania. Wbrew pozorom ta mroczna i zwykle krwawa odnoga literatury nie jest wcale domeną mężczyzn. W tym gatunku polskie pisarki już od lat mocno zaznaczają swoją obecność i nie zamierzają ustępować pola kolegom po fachu.

Kobieca zbrodnia – o polskich autorkach kryminałów

Od Chmielewskiej po Kańtoch, czyli poskie kryminały mają się dobrze

Okładka książki Irena Barbara Kuhn była wziętą architektką, szczerze oddaną swojej pracy. Po powrocie z biura lubiła jednak dawać upust wyobraźni i spełniać dawne marzenie o pisaniu. Jej krótkie teksty trafiały na łamy magazynów, aż wreszcie naczelny „Przekroju”, Marian Elie, uznał, że taki talent nie powinien się marnować. Namówił Kuhn, która wspominała, że ma już gotową powieść, by natychmiast zaniosła ją do wydawnictwa. Miał nosa – książka wzbudziła zachwyt redaktorów i zaraz potem została opublikowana. W ten sposób świat poznał „Klin” (Firma Księgarska Olesiejuk) i Joannę Chmielewską, bo pod takim pseudonimem postanowiła ukryć się autorka. Nie ze wstydu – jak twierdziła, była wówczas w trakcie rozwodu i nie chciała, by mąż uznał, że szarga jego nazwisko, bo sam taką literaturą pogardzał.

Ponieważ „Klin” odbiór miał dobry, Chmielewska, na maszynie do pisania otrzymanej od swojego mentora Eliego, zaczęła wystukiwać kolejne strony, szybko stając się jedną z najpopularniejszych autorek w Polsce, przekładaną na wiele innych języków. Ze śmiechem przyjęła wiadomość, że dzięki swojej prozie uratowała od plajty dwa wydawnictwa. Jej kryminały – w tym „Wszyscy jesteśmy podejrzani”, „Wszystko czerwone” czy „Krokodyl z kraju Karoliny” – napisane są lekko, z doskonałym, charakterystycznym dla autorki poczuciem humoru, błyskotliwą narracją i ironicznym spojrzeniem na otaczający nas świat. Jak bowiem mówiła Chmielewska, jej misją i głównym celem było rozśmieszanie ludzi – bo jak człowiek jest radosny, to nie ma czasu na głupoty.Okładka książki

Powieści Chmielewskiej momentalnie stawały się bestsellerami – i tak samo jest w przypadku innej autorki, noszącej dziś w mediach miano „polskiej królowej kryminału”, czyli Katarzyny Bondy. Ta ostatnia przez lata pracowała jako dziennikarka w wielu znanych redakcjach, gdy nagle jeden dzień wywrócił jej życie do góry nogami. Po tym, jak potrąciła pieszego ze skutkiem śmiertelnym, praca w mediach straciła dla niej sens. W 2007 roku wydała książkę „Sprawa Niny Frank” (Muza), rozpoczynającą cykl o Hubercie Meyerze, policyjnym psychologu, która zebrała świetne recenzje. Krytycy chwalą Bondę za doskonały research, świetnie poprowadzone intrygi i doskonale stworzonych bohaterów. Obecnie nie wyobraża już sobie życia bez tworzenia, a swoją pasją dzieli się z innymi autorami lub aspirującymi pisarzami – prowadzi między innymi kursy kreatywnego pisania.

Okładka książki Z wykształcenia psycholożka, z usposobienia „baba z lasu”, z zawodu pisarka. Katarzyna Puzyńska nie ukrywa, że jej mistrzem jest Stephen King – i to od niego uczyła się, jak tworzyć pełnokrwistych bohaterów – zaczytywała się też w powieściach Agathy Christie. Prywatnie jest zakochaną w psach weganką, która sił nabiera w leśnej głuszy, a zawodowo zajmuje się mordowaniem – oczywiście wymyślonych przez siebie postaci. W jej książkach zagadka kryminalna przeplata się z wątkami obyczajowymi, którym poświęca wiele uwagi, z zacięciem zarysowując fabularne tło. Zadebiutowała „Motylkiem” (Prószyński i S-ka), rozpoczynającym sagę o Lipowie, fikcyjnej wiosce (wzorowanej na prawdziwym Pokrzydowie), w której nieustannie dochodzi do niepokojących wydarzeń.

Okładka książki Przez lata trzymała się głównie fantastyki, odnosząc na tym polu kolejne sukcesy, zdobywając liczne wyróżnienia (w tym Nagrodę im. Janusza A. Zajdla) i wspierając inne autorki specjalizujące się w tym gatunku jako członkini nieformalnej grupy Harda Horda. Kiedy opublikowała pierwszy kryminał, czytelnicy byli nieco zdziwieni – ale Anna Kańtoch szybko im udowodniła, że zbrodnia nie jest jej straszna (i uspokoiła ich zaraz, że fantastyki porzucać absolutnie nie zamierza). Kryminał „Łaska” (Czarne) odbił się głośnym echem w branży, krytycy zaś wznosili peany nad doskonale stworzonym klimatem ponurych lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku w Polsce. W 2020 roku w księgarniach pojawiła się „Wiosna zaginionych”, pierwsza część ukończonej już trylogii, w której Kańtoch powołała do życia Krystynę Lesińską, emerytowaną policjantkę. Jej bohaterka, co oczywiste, miast odpoczywać i stereotypowo pielić grządki, próbuje rozwikłać kolejne sprawy, bo los co i rusz rzuca ją w sam środek niepokojących wydarzeń.

Albo się ją kocha, albo nienawidzi – faktem jest jednak, że książki Pauliny Świst sprzedają się wyśmienicie. Kim jest autorka? Nie wiadomo, bo swoje prawdziwe nazwisko i twarz skrzętnie ukrywa, co wywołało spekulacje, że to po prostu nowy pseudonim Remigiusza Mroza. Świst temu zaprzecza, tłumacząc, że na co dzień pracuje w kancelarii adwokackiej, a o tym, by rozpoznawano ją na ulicy, nie marzy, dlatego woli ukrywać personalia. Swoje doświadczenie ze studiów i pracy wykorzystuje przy tworzeniu kolejnych fabuł, zdradzając czytelnikom różne smaczki z prawniczego życia. Nie stroni przy tym od wizualnych opisów przemocy i pikantnych momentów, o czym można się przekonać, sięgając na przykład po „Prokuratora” czy „Karuzelę” (Muza).

Mówiąc o pisarkach, które dzielnie walczą o swoją pozycję na rynku, należałoby wspomnieć jeszcze Agnieszkę Pietrzyk i „Śmierć kolekcjonera” (Czwarta Strona), rozpoczynającą cykl o komisarzu Kamilu Soroce. Joannę Jodełkę i jej debiutancką „Polichromię” (Świat Książki) oraz „Córkę nieboszczyka” (Rebis), opowiadającą o dwóch przyrodnich siostrach Raj, które próbują wybadać, jak zginął ich ojciec. Kingę Wójcik i serię o Lenie Rudnickiej rozpoczętą powieścią „Poryw” (Prószyński i S-ka). Agnieszkę Jeż, pisującą obyczajowe romanse, ale też pokazującą swoją mroczniejszą stronę na przykład w kryminale „W cieniu góry” (Wydawnictwo Luna). Olgę Rudnicką, której książki krytycy chętnie przyrównują do twórczości Joanny Chmielewskiej. Martę Matyszczak, pisującą „kryminały na wesoło”. Gaję Grzegorzewską, autorkę powieści o Julii Dobrowolskiej, nazywanych kryminałami feministycznymi.

A to grono, całe szczęście, stale się poszerza. Może wy również dopiszecie jakieś nazwiska do tej listy?


komentarze [69]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Martyna  - awatar
Martyna 26.02.2023 19:01
Czytelniczka

Lubię czytać książki wielu autorek, ale książki Karoliny Macios są dla mnie wyjątkowe.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mylengrave  - awatar
Mylengrave 23.02.2023 08:29
Czytelniczka

Będę czytać! Mocno mam ochotę na kryminały/thrillery ostatnio, czytam Lackberg i Kinga, na pewno sięgnę po polskie autorki prędzej czy później.

PS Piękna grafika do artykułu! 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bożena1  - awatar
Bożena1 22.02.2023 21:57
Czytelnik

Ja dopiszę  Kasię Magierę - bardzo dobrze czytało mi się  jej książki 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Agnieszka Żelazna - awatar
Agnieszka Żelazna 22.02.2023 12:59
Czytelniczka

Książki Bondy bez szału. Są lepsze autorki, tylko mniej medialne.
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna  - awatar
Anna 22.02.2023 10:41
Bibliotekarka

Niemal zapomniałam o naprawdę dobrym kryminalnym cyklu, którego główną bohaterką jest policjantka Dorota Czerwińska. Cykl został stworzony przez Agnieszkę Peszek. Polecam ❤️
  Przez pomyłkę
   Dziewczyna z wnęki
  Iluzja doskonałości

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Przez pomyłkę  Dziewczyna z wnęki  Iluzja doskonałości
Anna  - awatar
Anna 22.02.2023 10:26
Bibliotekarka

Brakuje mi w tym zestawieniu kryminałów napisanych przez Nataszę Sochę, które są oparte na prawdziwych wydarzeniach. Jest to cykl "Florentyna" z serii Grey Book. 
  Przerwana kołysanka
  Piętno oraz "Echo". 
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Przerwana kołysanka  Piętno
Skylla  - awatar
Skylla 21.02.2023 22:33
Czytelnik

Katarzyna Kwiatkowska i wszystko jasne... albo błękitne lub szkarłatne :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Yennefer  - awatar
Yennefer 21.02.2023 20:58
Czytelnik

Jak czytam, ze pani Bonda jest królową polskiego kryminału to mi się coś robi. Przeczytałam kilka jej książek o Saszy i o Meyerze i doopy nie urywają, brak w nich logicznych ciągów przyczynowo - skutkowych, na koniec nie pamięta się o czym bylo na początku. Teraz czytam inną serię, o Kubie Sobieskim, ale to będzie moja ostatnia przygoda z twórczością tej autorki, pomimo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Achim  - awatar
Achim 21.02.2023 13:30
Czytelnik

Moja absolutna faworytka to Gaja Grzegorzewska

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Małgorzata Adamiec - awatar
Małgorzata Adamiec 21.02.2023 06:49
Czytelniczka

A gdzie np Izabela Janiszewska, która piszr super, dużo lepiej np od promowanej K.B.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post