Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Penelope Ward
Źródło: http://www.penelopewardauthor.com/
50
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 10.07.1975
Penelope Ward to autorka jedenastu powieści zajmujących wysokie miejsca na listach bestsellerów czasopism „New York Times”, „USA Today” i „Wall Street Journal”. Jej książki sprzedały się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Jej czwarta powieść, Przyrodni brat, zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych książek w wersji elektronicznej. Penelope jest dumną mamą pięknej dwunastoletniej córki, u której zdiagnozowano autyzm (i która stanowiła inspirację dla postaci Callie w powieści Gemini),oraz dziesięcioletniego syna. Mieszka w stanie Rhode Island razem z mężem i dziećmi.
7,0/10średnia ocena książek autora
9 057 przeczytało książki autora
17 871 chce przeczytać książki autora
474fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zbuntowane serce
Vi Keeland, Penelope Ward
Cykl: The Rush (tom 2)
7,5 z 1486 ocen
2780 czytelników 143 opinie
2019
Zbuntowany dziedzic
Vi Keeland, Penelope Ward
Cykl: The Rush (tom 1)
7,4 z 2031 ocen
3959 czytelników 221 opinii
2019
Powiązane treści
Aktualności
2
Aktualności
LubimyCzytać
7
Książkowe nowości tygodnia. Patronat LC
Aktualności
LubimyCzytać
1
Niegrzeczna miłość – nowa antologia gorących opowiadań
Aktualności
LubimyCzytać
20
Trendy czerwca lubimyczytać.pl
Po jakie książki czytelnicy najchętniej sięgali w czerwcu i które otrzymywały najwyższe oceny? Prezentujemy Trendy czerwca lubimyczytać.pl i chyba nikogo nie zdziwi fakt, że po...
Aktualności
LubimyCzytać
2
Trendy maja lubimyczytać.pl
Romanse i powieści będące podstawą serialowych hitów, ale też kontrowersyjna literatura faktu i nowe dzieło francuskiego skandalisty. Maj obfitował w ciekawe książki!
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To zabawne, jak można spędzić całe życie, zastanawiając się czy nie ma Boga, aż nagle w czasie kryzysu prosisz go o pomoc, jakbyś nigdy nie ...
To zabawne, jak można spędzić całe życie, zastanawiając się czy nie ma Boga, aż nagle w czasie kryzysu prosisz go o pomoc, jakbyś nigdy nie wątpił w jego istnienie.
37 osób to lubi
..Bez śmierci nie byłoby życia. Bez nienawiści nie byłoby miłości..
19 osób to lubiByłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najleps...
Byłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu, ale jak do tej pory mam tylko ciebie.
17 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Arystokrata Penelope Ward
7,2
Dziś zapraszam was na moją opinię na temat książki Arystokrata od Penelope Ward: Author i Editio Red.
Felicity pierwszy raz zobaczyła Leo, gdy brał prysznic. I chociaż spojrzała w jego stronę przez przypadek, trudno jej było oderwać wzrok od nagiego przystojniaka. Gdy niebawem się spotkali, od razu między nimi zaiskrzyło. Okazało się, że Leo był nie tylko uroczy, ale też mądry, czuły i troskliwy. Burza rudych włosów Felicity wprawiała go w zachwyt, a jej piegi wydawały mu się najseksowniejsze na świecie. Tyle że Felicity nie była kobietą, którą mógłby przedstawić rodzinie.
Od Leo oczekiwano określonego zachowania. Był przez swoją rodzinę bacznie obserwowany i surowo oceniany. Nie mógł być sobą. Warunkiem akceptacji ze strony bliskich było spełnienie konkretnych wymagań. I chociaż wyjazd do Rhode Island miał być dla Leo czymś w rodzaju wakacji, kosztował go sporo nerwów, bo nie szczędzono mu uwag i przestróg. Oczywiste było, że nie mógł samodzielnie wybrać sobie dziewczyny. Jako syn księcia musiał mieć towarzyszkę z odpowiednich sfer.
Felicity wiedziała, że ich związek nie miał najmniejszych szans. Powtarzała to sobie od początku. Zresztą nie umiałaby żyć w warunkach ciągłej kontroli, poddana dziwacznym ograniczeniom. Rozstanie z ukochanym okazało się piekielnie trudne. Uczucie, które do niego żywiła, było zbyt silne. Jednak najtrudniejsza decyzja była dopiero przed Felicity. Pięć lat po powrocie Leo do Anglii niespodziewanie otrzymała list...
Był tym jedynym. A jednak odszedł. Czy zrobił to dla jej dobra?
Było słodko.
Było miło.
Było nierealnie.
Ale to Penelope Ward.
Także już samo nazwisko sprawia, że buzia mi się cieszy.
Arystokrata to współczesna wersja bajek Disney'a, które oglądałam jako dziecko.
Która z nas nie marzyła o swoim księciu?
No i Felicity go dostała.
Swojego wymarzonego księcia.
Lecz życie to nie bajka.
I nie mamy happy endu po pierwszym pocałunku.
A żeby żyć długo i szczęśliwe, to trzeba wylać morze łez.
I musi minąć kilka dobrych lat, i to też nie zawsze.
A jak było w tym przypadku?
Cóż...jeżeli jeszcze jakimś cudem nie czytaliście tej książki, to ja wam tego nie zdradzę.
Ooooo nie.
Sami musicie się przekonać czy Leo ma na tyle duże jaja by walczyć o ukochaną Wiewióreczkę.
Czy jest w stanie porzucić wygodne życie i iść do przodu ramię w ramię z ukochaną kobietą.
Tego wszystkiego dowiecie się czytając tę książkę.
Powiem wam, że momentami jak czytałam tę powieść to przed oczami miałam księcia Harrego i Meghan.
Może to przez fakt, że on jest anglikiem a ona amerykanką.
Rudy kolor włosów, lecz w tym przypadku Felicity, też daje do myślenia ;)
I fakt, że Leo....
A co ja wam będę mówić.
Sami przeczytajcie.
Jeżeli jeszcze nie znacie tej książki.
Zazwyczaj w moich opiniach znajdziecie charakteryzację postaci, ale jakoś w tym przypadku nie odczuwam takiej potrzeby.
Czemu?
Nie wiem.
Najzwyczajniej w świecie, dziś ten etap pominiemy.
Co do bohaterów tej powieści to napiszę jedno: Sigmund.
Z chęcią przeczytałabym co dalej u niego słychać.
Bo jednak należy mu się szczesliwe zakończenie.
Jeżeli poszukujecie słodkiej, bajkowej powieści to trafiliście idealnie.
Arystokrata to historia, która skradła moje serce.
I jestem więcej niż pewna, że kiedyś jeszcze do niej powrócę.
Polecam wam ją z ręką na sercu.
A znajdziecie ją min na Legimi
Sprośne listy Vi Keeland
7,4
Nawet fajna, polubiłam Griffa i w pewnym momencie było mi go szkoda, bo starał się jak mógł, robil co się dało żeby ten związek trwał. Jak na to jaki zawód wykonywał i fobie Luki to chlopak stawał na głowie żeby im wyszło. Dostosowywał się do niej, byle tylko było jej dobrze. Potem znów go zraniła bo najpierw lata wcześniej przestała pisać a potem rzuciła go bo wg niej nie mogło im się udać. Moim zdaniem jeśli wiedziała że nie da rady to powinna to zakończyć wcześniej niż robicmmu nadzieję i brnąć w to co raz dalej. Znala prawdę a mimo to pozwalała mu wierzyć że będą razem. Nic dziwnego że on nie chciał jej powiedzieć kim był.. bal się ze ja straci. Fajną rolę odegrał tu lekarz, który też chciał by im wyszło.
Koniec końców zaryzykowała bo nie mogła bez niego żyć. Choc i tak wiele wyrzeczen musial podjac Griff. Szkoda ze to nie ona pojechała tam a on do niej.. Bo przecież to ona zawaliła więc fajnie by było gdyby ruch należał do niej. Autorka rozegrała to inaczej.