rozwińzwiń

Dzień, w którym powrócił

Okładka książki Dzień, w którym powrócił Penelope Ward
Nominacja w plebiscycie 2020
Okładka książki Dzień, w którym powrócił
Penelope Ward Wydawnictwo: Editio Seria: Editio Red literatura obyczajowa, romans
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Editio Red
Tytuł oryginału:
The Day He Came Back
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2020-08-04
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-04
Data 1. wydania:
2019-08-19
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328365940
Tłumacz:
Edyta Stępkowska
Tagi:
przeszłość wspomnienia uczucia służąca pozycja pieniądze cierpienie
Inne
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zasady randkowania Vi Keeland, Penelope Ward
Ocena 10,0
Zasady randkow... Vi Keeland, Penelop...
Okładka książki Well Played. Zakład o więcej niż wszystko Vi Keeland, Penelope Ward
Ocena 7,3
Well Played. Z... Vi Keeland, Penelop...

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Dzień, w którym powrócił



przeczytanych książek 664 napisanych opinii 550

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
1085 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
363
255

Na półkach:

Ależ ja jestem książkową masochistką… Wiedziałam, że ta książka nie do końca będzie dla mnie, a mimo to po nią sięgnęłam. Głównie ze względu na okładkę, ale i opis mnie zachęcił, no i znane nazwisko. Co ciekawe nie poddałam się, dobrnęłam do końca. Może dlatego, że to audiobook, a może szukałam tego fenomenu… Ileż można czytać (i pisać) o tym samym, ileż można się zachwycać podobnymi historiami, ale to nie schematyczność jest moim największym zarzutem w tej książce. Natomiast było tu dokładnie wszystko, czego można się spodziewać po takiej lekturze:
przystojniak z bogatego domu ✓
brat dupek ✓
dziewczyna z biedoty (córka sprzątaczki) ✓
zła i apodyktyczna matka ✓
dobroduszny ojciec chłopaka, który jakimś cudem podporządkowuje się wrednej i apodyktycznej żonie ✓
ciężka choroba matki dziewczyny ✓
szantaż ✓
idiotyczne rozstanie ✓
narzeczona, z którą on układa sobie życie, podczas gdy ona kocha wciąż tylko jego ✓
szczegółowe i nieco obleśne sceny seksu wciśnięte po to, żeby książka się sprzedała ✓
Tak jak wspomniałam, to nie schematyczność nawet jest problemem w tej książce, bo jej się spodziewałam. To traktowanie swoich bohaterów (a tym samym czytelników) przez autorkę jak idiotów. Pierwsza część książki to w ogóle oglądanie wenezuelskiej telenoweli, ale nawet tam bohaterowie nie są tak durni. Przez cały czas każdy praktycznie powtarza, że wie, jaka jest matka Gavina i że nie może się dowiedzieć, że Gavin i Raven się kochają (choć znają się krótko – ale oczywiście to od razu wielka i wspaniała miłość) i każdy wie, że zrobiłaby WSZYSTKO, żeby ich rozdzielić, że posunęłaby się do największych podłości i że nawet nie podobało by się jej gdyby się dowiedziała, że jej mąż opłaca leczenie matki Raven (w której ten się skrycie kocha i chyba to był jeden z ciekawszych wątków, ale potraktowany totalnie po macoszemu). I teraz uwaga – co się dzieje, gdy nagle nieoczekiwanie Raven zrywa z Gavinem? (bo oczywiście matka Gavina mówi Raven, że skończy się płacenie za leczenie, jeśli ona z nim nie zerwie). No więc NIC się nie dzieje. NIKOMU nawet przez myśl nie przejdzie, że w tym zerwaniu maczała palce ta podła kobieta, a Gavin od razu ucieka od Raven, chowając do niej nienawiść i przez następne 10 lat lecząc po niej złamane serce… I ludzie to kupują – serio, takie właśnie książki są wydawane, kupowane, a nawet nominowane w plebiscytach. Druga część książki wcale nie jest dużo lepsza i wciąż do bólu schematyczna, zwłaszcza motyw narzeczonej Gavina. Ta książka ani nie bawi, ani nie wzrusza. Sceny seksu są oklepane i ani odrobine nie rajcujące… Styl autorki jest przeciętny. I ogólnie wieje nudą. Już nawet chwilami przewijałam całe fragmenty. Książki nie polecam – chyba że ktoś lubi wenezuelskie telenowele, to na pewno czyta się ją szybciej niż ogląda 5284 odcinki serialu, ale poziom ten sam (może i gorszy). Daję 3 punkty tylko dlatego, ze dotrwałam do końca i nie zbulwersowało mnie jak co poniektóre książki. A i główną bohaterkę da się lubić.

Ależ ja jestem książkową masochistką… Wiedziałam, że ta książka nie do końca będzie dla mnie, a mimo to po nią sięgnęłam. Głównie ze względu na okładkę, ale i opis mnie zachęcił, no i znane nazwisko. Co ciekawe nie poddałam się, dobrnęłam do końca. Może dlatego, że to audiobook, a może szukałam tego fenomenu… Ileż można czytać (i pisać) o tym samym, ileż można się zachwycać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2366
1756

Na półkach: ,

Książka ta jest podzielona na dwie części, mamy przeszłość oraz teraźniejszość. W tej pierwszej autorka przybliża losy bohaterów, gdy byli młodzi, opowiada ich historię. Miłości, która pojawia się szybko, będącej jednak dojrzałą i mocną, ale też komplikacji, które wystawiają ją na próbę. To opowieść o niemożliwych wyborach, manipulacji oraz mylnie pojętej wyższości. W teraźniejszości z kolei pojawiają się dylematy, które mogą wszystko zmienić, zniszczyć coś, co zostało naprawione i zranić osoby trzecie. Dzień, w którym powrócił pokazuje, jak trudno niekiedy kochać, gdy wszystko sprzeciwia się temu uczuciu, fabuła toczy się szybko, jest dużo zwrotów akcji oraz przeszkód.

Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2020/08/26/dzien-w-ktorym-powrocil-penelope-ward/

Książka ta jest podzielona na dwie części, mamy przeszłość oraz teraźniejszość. W tej pierwszej autorka przybliża losy bohaterów, gdy byli młodzi, opowiada ich historię. Miłości, która pojawia się szybko, będącej jednak dojrzałą i mocną, ale też komplikacji, które wystawiają ją na próbę. To opowieść o niemożliwych wyborach, manipulacji oraz mylnie pojętej wyższości. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
82

Na półkach: ,

Jestem bardzo zdziwiona tak wysoką notą książki.
Pierwsza część przywoływała mi na myśl latynoskie telenowele, on bogaty, ona biedna, piękna i pracuje w jego domu jako pokojówka. Jest również ogarnięta żądzą pieniądza matka, która staje na drodze ich szczęścia.
Część druga trochę nadrabia akcją w stosunku do części pierwszej, która w większości zawiera rozmowy pomiędzy dwójką bohaterów. Dzieje się więcej, jednak główny temat to rozważanie czy Raven powinna wyjawić Gavinowi tajemnicę skrywaną przez lata.
Styl pisania bardzo prostolinijny, dialogi bez polotu. Autorka mogła się chociaż postarać budować jakieś napięcie, o emocjach nie wspomnę. Były wątki, które powinny poruszyć, wywołać chociaż łzę, a jednak tak się nie stało. Postaciom brakowało duszy, charakteru. Wszystko było jak szkic, któremu brakowało kolorów.

Jestem bardzo zdziwiona tak wysoką notą książki.
Pierwsza część przywoływała mi na myśl latynoskie telenowele, on bogaty, ona biedna, piękna i pracuje w jego domu jako pokojówka. Jest również ogarnięta żądzą pieniądza matka, która staje na drodze ich szczęścia.
Część druga trochę nadrabia akcją w stosunku do części pierwszej, która w większości zawiera rozmowy pomiędzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
417
386

Na półkach:

Historia biegnie dwutorowo. Mamy przeszłość i teraźniejszość. Historia z przeszłości bardzo mi się spodobała. Gavin kupił mnie swoim podejściem, swoją dojrzałością i w ogóle całym sobą. Nie zostałam największą fanką Raven, ale też jakoś specjalnie nie będę jej hejtować. Doskonale rozumiem, czemu zrobiła, co zrobiła.
Natomiast jako już dorośli ludzie - mam trochę mieszane uczucia. Raven nie zachowywała się o wiele bardziej dojrzale, zwłaszcza po przejściach, jakie miała w ostatnich latach. Gavin natomiast miotał się, jak kanarek w klatce. Podejście braci do ojca też mocno rozczarowuje.
A zakończenie - odniosłam wrażenie, że napisane byle szybciej. Jakieś takie trochę niedopracowane. Nie wiem.
Ogólnie nie da się po takiej historii spodziewać się zaskoczeń. Wiadomo. Wszystko jest dość schamtyczne. Ale schemat może być dobrze powielony i skonstruowany, albo źle. W przypadku tej książki jest średnio. Ani tragicznie, ale też niezbyt zachwycająco.
Nie będę raczej wspominać tej książki z zapartym tchem, ale też nie zapomnę jej jutro (chyba).

Historia biegnie dwutorowo. Mamy przeszłość i teraźniejszość. Historia z przeszłości bardzo mi się spodobała. Gavin kupił mnie swoim podejściem, swoją dojrzałością i w ogóle całym sobą. Nie zostałam największą fanką Raven, ale też jakoś specjalnie nie będę jej hejtować. Doskonale rozumiem, czemu zrobiła, co zrobiła.
Natomiast jako już dorośli ludzie - mam trochę mieszane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
42

Na półkach:

Przepiękna, wzruszająca historia

Przepiękna, wzruszająca historia

Pokaż mimo to

avatar
2332
517

Na półkach: ,

Najgorsza rzecz, która się wydarzyła w perspektywie po tych 10 latach - on ma już narzeczoną (bardzo kochaną i kochaną przez bohatera) i zrywa z nią, żeby być z kobietą, którą kochał w młodości przez kilka tygodni.
Na litość boską, pani Ward, kocham sposób w jaki pani pisze i dlatego sięgam po wszystkie pani książki, ale to NAJGORSZY RODZAJ ŁĄCZENIA BOHATERÓW RAZEM!!!
Wiem, że pani nigdy tego nie przeczyta, a ja ulżyłam swojej frustracji. Dziękuję.
DNF 67% bo gorąco nienawidzę czegoś takiego w książkach.

Najgorsza rzecz, która się wydarzyła w perspektywie po tych 10 latach - on ma już narzeczoną (bardzo kochaną i kochaną przez bohatera) i zrywa z nią, żeby być z kobietą, którą kochał w młodości przez kilka tygodni.
Na litość boską, pani Ward, kocham sposób w jaki pani pisze i dlatego sięgam po wszystkie pani książki, ale to NAJGORSZY RODZAJ ŁĄCZENIA BOHATERÓW RAZEM!!!...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
81

Na półkach: ,

Hm… coś mi tu nie zagrało. Mistrzyni gatunku, w mojej opinii nie popisała się tym razem. Było płytko i bez emocji, serio. Jakoś tak napisane byle jak i wszystko działo się pospiesznie, na siłę, na dodatek z motywem złej „macochy”. Dialogi brzmiały nieporadnie, bez polotu, bez błysku.
Ponadto odniosłam wrażenie, że dla autorki 10 lat było jak dwa machnięcia kociego ogona.
Nie kupiłam tej historii.
Pozdrawiam czytelniczki, które książka zachwyciła, malkontentki także 😉

Hm… coś mi tu nie zagrało. Mistrzyni gatunku, w mojej opinii nie popisała się tym razem. Było płytko i bez emocji, serio. Jakoś tak napisane byle jak i wszystko działo się pospiesznie, na siłę, na dodatek z motywem złej „macochy”. Dialogi brzmiały nieporadnie, bez polotu, bez błysku.
Ponadto odniosłam wrażenie, że dla autorki 10 lat było jak dwa machnięcia kociego ogona....

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
255

Na półkach: ,

Piękna historia, miłość której ani czas ani ludzie nie są w stanie zniszczyć.

Piękna historia, miłość której ani czas ani ludzie nie są w stanie zniszczyć.

Pokaż mimo to

avatar
307
138

Na półkach:

Jesteś na zastępstwie, zrobiłaś wszystko co mogłaś, nie ma klientów bo za oknem deszcz, wiec łapiesz się za książkę.

W moim przypadku padło na ,,Dzień, w którym powrócił” Penelope Ward. Szukałam czegoś żeby zająć czas i nie patrzeć w ścianę, takie czytadło. Wybrałam tę książkę nie spodziewając się po niej szału. I nie zawiodłam się 🙄

Pomysł mógł być ciekawie rozwinięty. Dwoje nastolatków czy dwudziestolatków z różnych światów zakochuje się w sobie. Jest to z jednej strony szczęśliwy czas razem, pełen miłości i poznawania siebie na wzajem. Ale jest tez druga strona - problemy w postaci sprzeciwu jednego z rodziców, który zrobi wszystko żeby ich rozdzielić.

Jak dla mnie wszystko dzieje się za szybko, to lato mija nie wiadomo kiedy, jakby ta cześć opowieści to było kilka dni. Z reszta podobnie jest z częścią „10 lat później”. Po tylu latach ukrywania prawdy, bólu i wielu innych rzeczy, które się wydarzyły, [spoiler] wszystko wraca do stanu z tamtych wakacji w ciągu mgnienia okiem [koniec spoileru]. Do tego to wszystko jest bardzo przewidywalne i płytkie. A już najbardziej uderzyło mnie, że momenty które miały być najśmieszniejsze - wcale takie nie były.

Nie zawiodłam się na tej książce tylko dlatego, że niczego się po niej nie spodziewałam.

Jesteś na zastępstwie, zrobiłaś wszystko co mogłaś, nie ma klientów bo za oknem deszcz, wiec łapiesz się za książkę.

W moim przypadku padło na ,,Dzień, w którym powrócił” Penelope Ward. Szukałam czegoś żeby zająć czas i nie patrzeć w ścianę, takie czytadło. Wybrałam tę książkę nie spodziewając się po niej szału. I nie zawiodłam się 🙄

Pomysł mógł być ciekawie rozwinięty....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3121
2052

Na półkach: , , ,

O matko, kocham tą książkę.

Słuchałam mnóstwo książek Penelope Ward, jeszcze chyba więcej tych pisanych w duecie z Vi Keeland, a jednak tutaj miałam wrażenie, że dostałam coś zupełnie nowego i nie będę kłamać - to chyba najlepsza książka autorki, jaką dostałam. Jest pełna emocji, pełna smutku i cierpienia, ale też podnosi na duchu. Nie raz uśmiechałam się, wzruszałam i przejmowałam losami bohaterów. Cholera, miałam ochotę niektórych przytulić, a jedną jędze udusić. Włączyłam ją na spontanie, a pokochałam każdą stronę - jest cudowna!

O matko, kocham tą książkę.

Słuchałam mnóstwo książek Penelope Ward, jeszcze chyba więcej tych pisanych w duecie z Vi Keeland, a jednak tutaj miałam wrażenie, że dostałam coś zupełnie nowego i nie będę kłamać - to chyba najlepsza książka autorki, jaką dostałam. Jest pełna emocji, pełna smutku i cierpienia, ale też podnosi na duchu. Nie raz uśmiechałam się, wzruszałam i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 330
  • Chcę przeczytać
    665
  • Posiadam
    102
  • 2020
    43
  • 2021
    39
  • Ulubione
    33
  • 2020
    32
  • Teraz czytam
    17
  • Romans
    12
  • Przeczytane 2020
    12

Cytaty

Więcej
Penelope Ward Dzień, w którym powrócił Zobacz więcej
Penelope Ward Dzień, w którym powrócił Zobacz więcej
Penelope Ward Dzień, w którym powrócił Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także