Opinie użytkownika
Zastanawia mnie, dlaczego wszyscy porównują E. Leonard do Meyer.
Owszem, obie piszą prostym językiem, tyle że, "Zmierzch" jest dla nastolatek i Edward jest mega wyidealizowanym mężczyzną(?), chłopakiem (?), nie ma żadnych wad, nie jest zazdrosny, jest taki jak z hymnu o miłości...
Grey ma masę wad, widzimy, że miał niełatwe dzieciństwo, no nie oszukujmy się, dla nastolatki...
Książkę przeczytałam bardzo szybko i z chęcią do niej wrócę.
Jest po prostu świetna, chociaż przewidywalna. ;)
Cóż, sądzę, że to książka nie jest gniotem, jak bardzo dużo osób pisze.
Uważam tylko, że powinna być ona dozwolona od 18 lat no i dla kogoś, kto ma już za sobą pierwszą przygodę seksualną. Nie każdy dzieciak powinien to czytać, ponieważ może ona zmienić "upodobania", albo niedoświadczone kobietki będą sobie wyobrażać, że ich partner taki musi być, że za pierwszym razem je...
Myślę, że książka bardzo dobra...
Widzę jak Mead rozwinęła się od Melancholii Sukuba.
Najlepsze, co jest w jej książkach, to to, że można przeczytać którąkolwiek część nie czytając poprzedniej. Bardzo sobie to cenię.
Przyznaję, że coraz lepiej pisze. Coraz bardziej podobają mi się jej książki. Powoli staje się moją ulubioną autorką.
Uwielbiam jej styl... Zwykły, lekki,...
Cóż, sądzę że z 3-ech części ta jest najgorsza. w ogóle mnie nie wciągnęła ani nic... Nawet nie myślałam o niej przez sen..
Zdecydowanie słaba.
Długo się męczyłam z tą książką, nie tylko ze względu braku czasu. Książka... No cóż, mnie nie wciągnęła. Od początku ten Roman wydawał mi się dziwny i w ogóle. Koniec książki mnie zaskoczył, ale negatywnie... Jak by nie było kontynuacji... Kobieta, która nie wie, czego chce.
Dla mnie przeciętna.
To jedna z najbardziej wstrząsających książek...
i ten zwyrodnialec złapany pod koniec swojej śmierci?
Masakra.
Ta książka... Brak mi słów do tego, jakich ludzi możemy znaleźć w świecie pod sułtanną i habitem.
Pokaż mimo toNie można ocenić czyichś wspomnień, zdecydowanie najtrudniejsza książka, jaką kiedykolwiek czytałam...
Pokaż mimo to
Moja ulubiona część Pottera. Czytałam ją aż trzy ważywszy, zważywszy, że książki niegdy nie czytam dwa razy, a bynajmniej nie zdarzyło mnie się to. (Prócz Szewczyka Dratewki!).
Dla mnie to fenomen Rowling, ponieważ od 4 części już przygody Pottera są przeciętne.
Dla mnie ta książka to arcydzieło. Nie mam pojęcia jak Zafon ją napisał... Gra doskonale na ludzkich uczuciach, skoro facet potrafi przy niej płakać (znajomy) to ja beczałam czytając ją.
Mało jest książek, które oddziałowują na mnie jak ta. Może jedni powiedzą, że to lipa itp. Każdy wszak ma prawo do swojej opinii...
Ale to zdecydowanie moja ulubiona książka.
Nie będę jej...
Bardzo mnie się podobała książka.
Uważam, że Edward jest bohaterem podobnym do romantycznego.
Bardzo podobało mnie się odkrywanie tej książki i mimo, iż wiem, że duża część fanów książek Anny Rice się z niej naśmiewa, uważam, że jest oryginalna. Chodzi mnie o ten pomysł ze świeceniem w słońcu... Nie do końca mnie się podobał, ale sądzę, że Stephani mogła mieć na myśli coś...
Ta książka jak dla mnie jest tylko dobra. Pierwsza część była lepsza. W tej części poznajemy główną bohaterkę (sorry, nie pamiętam jej imienia w tym momencie), która jest głupia. w ogóle nie pojmuję jej decyzji. Nie umie sobie poradzić z samą sobą, to co dopiero z innymi? Jak dla mnie ta bohaterka jest prze głupia.
Część o wiele poważniejsza od pierwszej, ale dość...