-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2013
2014
2018-05-06
2018-04-19
2016-02-25
2015-09-08
2015-04-29
2014-09-09
• Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
• Seria/cykl wydawniczy: Seria z kokardką tom3
• Rok wydania: 2013
• Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
• Ilość stron: 272
• Gatunek: Literatura piękna, powieść obyczajowa
"Nawet najczarniejsza noc w Twoim życiu ma swój koniec. Musisz tylko doczekać świtu"
Serie książkowe często mają to do siebie, że pierwszy tom albo zachęci, albo zniechęci do lektury kolejnych części. Może wciągnąć, zaczarować, sprawić, że z niecierpliwością czeka się na kolejne "odsłony" cyklu. Ostatnia część przez czytelników traktowana jest często jako zwieńczenie całości. Czy polskiej powieściopisarce, która stworzyła serię z kokardką, udało się zakończyć ją w sposób, który usatysfakcjonuje jej czytelniczki?
"Jeśli człowiek bardzo czegoś pragnie może stracić zdrowy rozsądek, a miłość niejedno ma imię".
Katarzyna Michalak po raz trzeci zaprasza do małej miejscowości położonej gdzieś między Koszalinem, a Kołobrzegiem. W Pogodnej już nie jest tak spokojnie jak kiedyś. Teraz bardzo dużo się tam dzieje. Każda z przyjaciółek ma swoje kłopoty i dylematy. Stęskniona Bogusia wciąż ma nadzieję, że Wiktor w końcu wróci z Antypodów i cierpliwie na niego czeka. Przebojowa pani radna Adela, staje przed nie lada wyzwaniem. Musi pełnić kilka ról jednocześnie być dobrą matką, wzorową żoną oraz prawdziwą przyjaciółką, która doradzi i uratuje z opresji. Jak i czy w ogóle uda jej się to wszystko pogodzić? Stasia wciąż pozostaje dobrym duchem miasteczka, a niedoszła top modelka Konstancja nie radzi sobie z opieką nad małym Kajtusiem, który nieustannie płacze. W tej części na plan pierwszy wysuwa się postać młodej pani weterynarz. Tytułowa bohaterka oddałaby wszystko byleby tylko móc przytulić i otoczyć opieką synka lub córeczkę. Widząc nieporadność Konstancji porywa jej dziecko. Jakie będą tego konsekwencje? Poza dobrze znanymi czytelnikowi bohaterami, na horyzoncie pojawia się nowa postać. Przystojny lekarz Oliwier Dobrzański uratuje jedną z przyjaciółek. Czy uda mu się również zdobyć jej serce? Odpowiedź na kartach powieści.
"Pamiętaj! nie zbudujesz szczęścia na cudzym nieszczęściu"
Ostatni tom serii z kokardką jest utworem wielowątkowym. Można było to przekłuć w atut, ale autorce ta sztuka chyba nie do końca się udała. W tej książce (jak dla mnie) za dużo się dzieje. Wszystkie pomysły zostały wrzucone do jednego worka "zmiksowane" i podane czytelnikowi. Owszem okładka ładna, ale wnętrze już trochę mniej dopracowane i przemyślane. Wiadomo, że pisarka w każdą tworzoną przez siebie książkę wkłada całe serce i chce dać czytelnikowi to co ma najlepszego, ale tutaj czegoś zabrakło. Bohaterki są te same, ale ich zachowanie inne niż w poprzednich częściach. Bogusia czasami zachowuje się jak naiwna nastolatka, która czeka na swojego księcia. Momentami jest taką małą zołzą. Adela stara się wszystkim pomóc, choć sama potrzebuje wsparcia. Zdesperowana Lidka bierze rozwód i zostaje bez grosza przy duszy. Obsesyjne pragnienie dziecka sprawia, że nie działa racjonalnie i odsuwa się od przyjaciółek. Miejsce akcji i bohaterowie dobrze znani, emocje i napięcie też niby są, ale to wszystko jakieś takie wymuszone, niedopracowane, napisane tak, że po zakończeniu lektury czytelnik może czuć się trochę rozczarowany(przynajmniej ja się tak czułam). Taki nawał wydarzeń chyba nie był do końca dobrym pomysłem. Plusem książki są za to retrospekcje z dzieciństwa Lidki, które pozwalają poznać jej przeżycia, zobaczyć jakie wydarzenia z przeszłości ją ukształtowały, a co za tym idzie, choć w jakimś stopniu zrozumieć jej postępowanie, motywy działań i podejmowane przez nią decyzje.
"Ludzki umysł jest łaskawy, wyrzuca z pamięci wspomnienia i widoki, z jakimi nie moglibyśmy żyć"
Sklepik z niespodzianką Lidka jest niezłym, choć nie do końca udanym zakończeniem serii. Nie jest też książką bez duszy i przesłania. To opowieść o wystawionej na próbę przyjaźni, poszukiwaniu miłości, pragnieniu dziecka i chęci niepowielania błędów popełnionych przez kogoś w przeszłości. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy polubili mieszkańców Pogodnej i chcą się przekonać jak autorka zakończyła rozpoczęte w poprzednich częściach wątki. Mimo wspomnianych wyżej mankamentów książka gwarantuje może nie literacką ucztę, ale całkiem ciekawą pozycję literacką dla kobiet i o kobietach. Czas poświęcony na jej lekturę wcale nie będzie czasem straconym.
Źródło cytatów:
[1] Katarzyna Michalak, Sklepik z niespodzianką Lidka, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2013, s. 7.
[2] Katarzyna Michalak, Sklepik z niespodzianką Lidka, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2013, s. 133.
[3]Katarzyna Michalak, Sklepik z niespodzianką Lidka, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2013, s. 140.
[4] http://lubimyczytac.pl/ksiazka/127910/sklepik-z-niespodzianka-lidka
• Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
• Seria/cykl wydawniczy: Seria z kokardką tom3
• Rok wydania: 2013
• Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
• Ilość stron: 272
• Gatunek: Literatura piękna, powieść obyczajowa
"Nawet najczarniejsza noc w Twoim życiu ma swój koniec. Musisz tylko doczekać świtu"
Serie książkowe często mają to do siebie, że pierwszy tom albo zachęci, albo zniechęci do...
2014-09-06
• Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
• Seria/cykl wydawniczy: Seria z kokardką tom 2
• Rok wydania: 2012
• Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
• Ilość stron: 283
• Gatunek: Literatura piękna, powieść obyczajowa
„Zniosę każdy cios przeznaczenia, Bezsilność, łzy, strach i ból, Tylko bądź obok, przyjacielu, Po prostu przy mnie stój”
Przyjaciel, ktoś szczególny, ktoś kto wspiera i pociesza gdy trzeba. Osoba, która rozświetla każdy dzień i niejednokrotnie poprawia zły nastrój. Prawdziwy przyjaciel, to ktoś kto jest zawsze, i w dobrych i w złych chwilach. Właśnie o takich osobach opowiada w drugiej części serii z kokardką Katarzyna Michalak. Jakie przygody i problemy czekają grupę przyjaciółek z miejscowości Pogodna?
" Ucieczką przed kłopotami ich nie rozwiążesz"
Bogusia, Adela, Lidka, Stasia i Konstancja pięć kobiet z różnym temperamentem i innym spojrzeniem na świat. Nadal spotykają się w "Sklepiku z niespodzianką", gdzie plotkują, omawiają różne sprawy przy kawałku ciasta i filiżance herbaty. Ich ukochane miasteczko choć wciąż tak samo przytulne staje się dziwnie inne. Spokój mieszkańców zakłóca niespodziewane pojawienie się, od trzech lat uznawanej za zaginioną, Anny Potockiej. Kobieta przypomina Bogusi, że jej serce na papierze wciąż należy do Wiktora. Jednak to nie właścicielka sklepu jest najważniejszą postacią w tym tomie. Pierwsze skrzypce tym razem gra tytułowa bohaterka czyli Adela. Jej życie przewraca się o sto osiemdziesiąt stopni, niespodziewana wiadomość sprawia, że kobieta zmienia priorytety i odkrywa co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze. Dzięki zamieszczonym w książce wpisom z pamiętnika czytelnik ma okazję bliżej poznać dziewczynę, która sporo w życiu przeszła i została odrzucona przez człowieka, którego kochała. Widzi on, że Adela nie jest taka jak mu się na początku wydawało. Pod maską twardej i pewnej siebie femme fatale skrywa się niezwykle wrażliwa dziewczyna, która potrzebuje miłości i którą bardzo łatwo zranić. U pozostałych bohaterek też nie jest kolorowo. Bogusia wciąż czeka na powrót ukochanego, Lidka rozpaczliwie pragnie potomstwa, a Konstancja choć spodziewa się dziecka tak naprawdę wcale go nie chce. Jak potoczą się dalsze losy przyjaciółek? Czy Anna w końcu wyjaśni rodzinie dlaczego wróciła? Czemu pozwoliła mężowi Wiktorowi i synowi Bartoszowi myśleć, że nie żyje? Co się z nią działo przez ten czas? Czy teraz znów będzie chciała kogoś skrzywdzić? Odpowiedzi na te pytania czytelnik znajdzie w pełnej zaskoczeń i wzruszeń powieści.
"Wykorzystam każdy dany mi dzień, każdą minutę, byle być szczęśliwą i dawać szczęście innym”
Polska powieściopisarka po raz kolejny nie zawiodła (przynajmniej mnie). Stanęła na wysokości zadania i oddała w ręce czytelnika książkę, którą czyta się błyskawicznie. Znów wzrusza, rozśmiesza i zaskakuje.
Sklepik z niespodzianką Adela to opowieść o sile przyjaźni, poznawaniu bolesnej, skrywanej przez lata prawdy, walce z chorobą, rozterkach młodej mamy i poszukiwaniu szczęścia. Tu tak jak w życiu przeplatają się ze sobą miłość i nienawiść, małe radości i trochę większe smutki. Niekiedy jest (jak dla mnie) trochę za słodko i za bajkowo, ale książkę czyta się bardzo przyjemnie. Tytuł ten gwarantuje czytelnikowi sporo emocji i po prostu miło spędzonych chwil z książką w ręku.
Źródło cytatów:
[1] Katarzyna Michalak, Sklepik z niespodzianką Adela, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2012, s. 8.
[2] Katarzyna Michalak, Sklepik z niespodzianką Adela, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2012, s. 32.
[3] http://lubimyczytac.pl/cytaty/119601/ksiazka/sklepik-z-niespodzianka-adela
• Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
• Seria/cykl wydawniczy: Seria z kokardką tom 2
• Rok wydania: 2012
• Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
• Ilość stron: 283
• Gatunek: Literatura piękna, powieść obyczajowa
„Zniosę każdy cios przeznaczenia, Bezsilność, łzy, strach i ból, Tylko bądź obok, przyjacielu, Po prostu przy mnie stój”
Przyjaciel, ktoś szczególny, ktoś kto wspiera i...
2014-08-01
• Wydawnictwo: Literackie
• Data wydania: 28 sierpnia 2014
• Oprawa: Miękka
• Ilość stron: 302
• Gatunek: Literatura piękna, powieść obyczajowa.
„Gdy pokochasz miejsce, które nazwiesz domem, staje się ono czymś więcej niż czterema ścianami, w których zamknięta jest twoja historia, ale i marzenia na przyszłość”
Katarzyna Michalak jest jedną z najbardziej zapracowanych i lubianych polskich autorek. Ma na swoim koncie kilkanaście powieści. Każda osiąga wysokie miejsca na listach bestsellerów, sprzedaje się jak przysłowiowe świeże bułeczki i co ważniejsze zbiera pozytywne recenzje czytelniczek. Autorka nie narzeka na brak pomysłów i szybko wydaje kolejne dzieła. Nadano jej nawet tytuł gwiazdy polskiej literatury kobiecej. Jaką historię stworzyła tym razem?
„Miłość jest bezwarunkowa. Kocha się nie za coś, lecz mimo wszystko”
W Dla Ciebie wszystko autorka przedstawia swoim czytelnikom dalsze losy bohaterów, których mieli oni okazję już wcześniej poznać. Ania Kraska z W imię miłości powraca na Jabłoniowe Wzgórze jako świeżo upieczona absolwentka medycyny, jest zakochana i ma obiecany staż w jednym z amerykańskich szpitali. Pewnego dnia na jej drodze staje Daniel, haker i ścigany listem gończym przestępca, bohater Wiśniowego Dworku . Dziewczyna, choć zna prawdę o jego przeszłości, ukrywa ją przed najbliższymi i troskliwie się nim opiekuje, ponieważ został on pobity. W tym samym czasie młoda pani doktor poznaje również czteroletniego, niepełnosprawnego, porzuconego przez matkę chłopczyka. Mały cały czas wierzy, że mama po niego wróci, ale tak naprawdę nikt nie wie co się dzieje z kobietą. Ania, która ma gołębie serce, obiecuje sobie, że zrobi wszystko, aby pomóc Piotrusiowi. Czy jej się to uda? Jak może w tym pomóc Daniel i jego siostra Danusia? Czy mężczyzna ma w sobie siłę, która pomogłaby mu zmienić życie swoje i innych? Czy Ania stanie się dla niego kimś więcej niż lekarką, która uratowała mu życie? O tym już w powieści.
„Życie jednak zamyka czasem pewne rozdziały czy tego chcemy czy nie”
Pisarka oddaje w ręce czytelnika udaną kontynuację W imię powieści oraz Wiśniowego dworku. Bohaterowie obu tych powieści wracają, pojawiając się w różnych momentach z konkretnymi zadaniami. Ich losy splatają się, bo tylko razem mogą coś zdziałać i komuś pomóc. Jest Ania, Daniel, Danka, Danusia, Ariel i inni, których zdążyli polubić miłośnicy pióra Katarzyny Michalak. Autorka stanęła na wysokości zadania i napisała powieść, którą czyta się błyskawicznie, która wciąga do tego stopnia, że nie można się od niej oderwać dopóki nie przeczyta się ostatniego zdania i nie pozna zakończenia całej historii. W tej książce jest wszystko za co czytelniczki uwielbiają prozę autorki. Są emocje, przemyślane i dopracowane dialogi oraz dobrze wykreowani bohaterowie. Ta pozycja literacka wyciska z oczu niejedną łzę. O niej się myśli jeszcze długo po zakończeniu lektury. Dla Ciebie wszystko to przejmująca i chwytająca za serce opowieść o miłości i śmierci, spełnionych marzeniach i skrywanych tęsknotach, o problemach i radzeniu sobie z nimi. Katarzyna Michalak daje dowód na to, że cierpliwość, determinacja i wiara do końca popłaca, bo przecież po burzy zawsze wychodzi słońce. Jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich sympatyków autorki i tych, którzy lubią powieści z dużym ładunkiem emocjonalnym.
Źródło cytatów:
[1] http://lubimyczytac.pl/cytaty/227247/ksiazka/dla-ciebie-wszystko
[2] Katarzyna Michalak, Dla Ciebie wszystko, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2014,
s. 127.
[3] Katarzyna Michalak, Dla Ciebie wszystko, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2014,
s.161.
• Wydawnictwo: Literackie
• Data wydania: 28 sierpnia 2014
• Oprawa: Miękka
• Ilość stron: 302
• Gatunek: Literatura piękna, powieść obyczajowa.
„Gdy pokochasz miejsce, które nazwiesz domem, staje się ono czymś więcej niż czterema ścianami, w których zamknięta jest twoja historia, ale i marzenia na przyszłość”
Katarzyna Michalak jest jedną z najbardziej zapracowanych i...
2013-12-21
Wydawnictwo : Literackie
Rok wydania: 2013
Oprawa: miękka
Ilość stron: 270
Gatunek: powieść obyczajowa
Katarzyna Michalak debiutowała w 2008 r. W ciągu pięciu lat napisała aż osiemnaście powieści, z, których każda bardzo szybko zyskiwała uznanie polskich czytelniczek. Autorka sprawdza się w różnych gatunkach literackich. Tworzy powieści obyczajowe, te nieco bajkowe, ale też takie, w, których dotyka tematów trudnych i bolesnych. Do tej drugiej grupy należy "W imię miłości". Książkę tę chciałam przeczytać odkąd tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawniczych. Porównanie do "Ani z Zielonego Wzgórza", które znalazłam na okładce sprawiło, że jeszcze przed rozpoczęciem czytania postawiłam jej poprzeczkę bardzo wysoko. Autorce udało się spełnić moje oczekiwania. Jednak są pewne rzeczy, które mi się w tej książce nie podobały, ale o tym później. Najpierw przybliżę Ci, drogi czytelniku, fabułę utworu.
Główna bohaterka dziesięcioletnia Ania Kraska, zupełnie sama przyjeżdża do niewielkiej aczkolwiek malowniczej wsi Koniecdroga. Mieszka tam jej dziadek Edward Jabłonowski, który choć jeszcze o tym nie wie będzie musiał zaopiekować się dziewczynką mimo, iż jeszcze kilka lat wcześniej wrzucił ją i jej matkę na bruk. Dziś kobieta jest poważnie chora, straciła wzrok, pozostało jej tylko kilka miesięcy życia, ponieważ operacja, która mogłaby dać jej jakąkolwiek szansę na powrót do zdrowia jest zbyt kosztowna. Kobieta powoli się poddaje, ale Ania nie przestaje walczyć, ukrywa chorobę matki, robi wszystko, aby udało im się przetrwać kolejne miesiące, szuka pomocy u zagranicznych lekarzy. Pewnego dnia jednak nawet ona czuje się bezradna. Pisze list, który dyktuje jej mama i wyrusza na "Jabłoniowe Wzgórze". Dotrzeć tam nie jest łatwo. Na szczęście na jej drodze pojawił się mężczyzna o dość dziwnym imieniu. Kim jest Ned? Jak na przyjazd Ani zareaguje Edward? Czy przyjmie dziecko z otwartymi ramionami? Odpowiedzi na te pytania zdobędziesz przewracając kolejne strony powieści.
Przeglądając rozmaite blogi książkowe bardzo często natrafiałam na recenzje tej właśnie pozycji literackiej. Każda opinia była niesamowicie pozytywna. W końcu dostałam szansę, aby wyrobić sobie własne zdanie. Jakie ono jest? Muszę się zgodzić z tym, że cała historia wzrusza, rozdziera duszę, powoduje, że niejednokrotnie podczas czytania chce się płakać. Autorka stworzyła bohaterów, których się albo lubi, albo nienawidzi. I tak: Ania- dziewczynka, którą podziwiam przede wszystkim za jej ogromną dojrzałość. Choć jest jeszcze bardzo mała to potrafi się o siebie zatroszczyć. Ned - osoba tajemnicza, która coś ukrywa, kocha konie i jest niezwykle sympatycznym człowiekiem. Jeszcze jedna postać, o, której koniecznie muszę wspomnieć. Marlena - tak zwany czarny charakterek, nastoletnia żmija, jędza lubiąca uprzykrzać życie każdemu kogo spotka. Jej postępowanie doprowadzało mnie do szału.
Podczas czytania tej pozycji towarzyszyły mi spore emocje. Raz ocierałam łzę wzruszenia, potem przecierałam oczy ze zdziwienia a czasem miałam ochotę krzyknąć ze złości śledząc to co robi wspomniana chwilę temu Marlena. Cała historia opowiedziana przez Katarzynę Michalak jest z jednej strony piękna, wzruszająca i poruszająca, z drugiej trochę oderwana od rzeczywistości. Dlaczego? Niektóre rzeczy bardzo mnie w niej dziwiły. Po pierwsze trochę mało prawdopodobne wydaje się to, żeby żaden z sąsiadów nie zareagował np. na to co się dzieje w domu małej Ani. Druga rzecz, dziecko w wieku naszej bohaterki raczej nie potrafi sprzedawać rzeczy w internecie i korespondować z lekarzami w języku angielskim. Trochę absurdu chyba się tu wkradło. No, ale może przesadzam w końcu to tylko literatura a nie prawdziwe życie. Nieco sobie ponarzekałam. Teraz czas poszukać pozytywów. Po pierwsze pomysł na fabułę świetny, po drugie emocje, których nie brakuje, sceny, które się pamięta, okładka, która przyciąga wzrok. Jest w tej książce coś co nie pozwala o niej szybko zapomnieć. Ona zostawi w Twoim czytelniczym sercu ślad. Będziesz chciał do niej powrócić.
Porównanie "W imię miłości" do kultowej powieści Lucy Maund Montgomery jest moim zdaniem niezbyt trafne. To całkiem inna historia. Początek jest co prawda podobny, bohaterki noszą takie samo imię, ale to wszystko. Jeśli już miałabym porównywać książkę Katarzyny Michalak z jakimś innym utworem literackim to byłby to "Tajemniczy Ogród". Jego bohaterka mała Mary też przybywa do swojego wuja dość niespodziewanie i zmienia jego życie o 180 stopni. Podobną rzecz uczyniła Ania, ale jak to zrobiła? Tego już musicie dowiedzieć się sami czytając powieść.
A i jeszcze jedno, powyższy tytuł moim zdaniem nie pasuje do serii owocowej. Książki, które zostały wydane w tym cyklu są powieściami optymistycznymi, trochę bajkowymi. Tu mamy ludzki dramat, historię, której końca oczekujemy z wypiekami na twarzy. Według mnie powyższa pozycja powinna stać w jednym szeregu z "Nadzieją" i "Bezdomną", bo to w tych powieściach autorka dotyka trudnych problemów.
Reasumując, mimo tych wszystkich moich obiekcji książka jest jak najbardziej warta przeczytania. Polska powieściopisarka stworzyła opowieść, w której aż kipi od emocji. Jest w niej cała gama ludzkich uczuć. Miłość dziecka do matki , przebaczenie , strach, radość, samotność, ból. Na kartach tego utworu poznajemy ludzi, którzy mają za sobą trudną przeszłość, popełnili mnóstwo błędów, ale znaleźli w sobie siłę, aby je naprawić. Dostali kredyt zaufania, szansę od losu, którą na szczęście potrafili wykorzystać.
"W imię miłości" to pozycja literacka pokazująca, że każdy nawet najbardziej zły człowiek zasługuje na to, aby dać mu okazję do powrotu na właściwe tory. Jest to również utwór, który przypomina nam o tym, żeby od czasu do czasu rozejrzeć się wokół i zobaczyć czy ktoś nie potrzebuje naszej pomocy. Gorąco polecam.
Wydawnictwo : Literackie
Rok wydania: 2013
Oprawa: miękka
Ilość stron: 270
Gatunek: powieść obyczajowa
Katarzyna Michalak debiutowała w 2008 r. W ciągu pięciu lat napisała aż osiemnaście powieści, z, których każda bardzo szybko zyskiwała uznanie polskich czytelniczek. Autorka sprawdza się w różnych gatunkach literackich. Tworzy powieści obyczajowe,...
2013-11-13
Wydawnictwo : Nasza Księgarnia.
Rok wydania: 2011
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 320
Gatunek: powieść obyczajowa
"Prawdziwa głęboka miłość potrafi przełamać wszelkie tabu, należy dać jej tylko na to czas.”
Nadmorskie miasteczko Pogodna, a w nim niewielki lecz uroczy sklepik z różnościami idealnymi na prezent. Porcelanowe figurki, wazoniki, aniołki, obrazki. To wszystko ma na swoich regałach Bogusia Leszczyńska właścicielka sklepu oraz pierwszoplanowa postać części otwierającej trzytomowy cykl "Sklepik z niespodzianką" autorstwa Katarzyny Michalak. Dziewczyna ma za sobą dwuletni pobyt w Holandii. Teraz, choć początkowo planowała od razu wrócić do rodzinnego domu, zmieniła zdanie
i postanowiła zostać w miejscu, które ją zauroczyło. Tamtejsi mieszkańcy przywitali ją niezwykłe ciepło, ale czy tak będzie zawsze? Jakimi osobami są nowe koleżanki kobiety, Adela, Lidka, Stasia oraz Konstancja? Czy razem przeżyją jakieś interesujące przygody? Jaką rolę w życiu głównej bohaterki odegrają Bartek, Igor i Wiktor? Jeśli jesteście tego ciekawi, zapraszam Was serdecznie do lektury.
Powyższa lektura nie była moim pierwszym, lecz już czwartym spotkaniem z twórczością autorki. Po przeczytaniu kilku recenzji wiedziałam czego mniej więcej mogę się po tej powieści spodziewać. Oczekiwałam ciepłej, optymistycznej historii, która choć nie wbije
w fotel swoją oryginalnością i wyjątkowością, to i tak zapewni sporą dawkę rozrywki. Właśnie taki utwór otrzymałam. Autorka rzuciła kolejne z tylko sobie znanych zaklęć
i przeniosła mnie na drugi koniec Polski, nad morze, gdzie wraz z wykreowanymi przez nią bohaterami przeżywałam ich smutki i radości. Skoro już o bohaterach mowa, to muszę przyznać, że dość szybko zdobyli oni moją sympatię. Są tacy jak każdy z nas. Mają swoje zalety, wady, problemy i głowę pełną pomysłów. Polubiłam Bogusię za jej kreatywność i poczucie humoru. Choć przyznam, że osobiście dałabym jej inne imię np. Basia. Moim zdaniem bardziej do niej pasuje. Postaci jak najbardziej na plus, a co jeszcze jest warte podkreślenia? W utworze, który dzisiaj dla Was recenzuję cały czas coś się dzieje. Zdarzenia mkną jak szalone, więc czytelnik nie ma czasu na nudę. Gdy wydaje się, że nasi nowi książkowi przyjaciele będą mogli chwilę odetchnąć, los płata im kolejnego figla. Zakończenie powieści też mnie zaskoczyło, bo wyobrażałam je sobie zupełnie inaczej. Jednak Pani Kasia lubi robić swoim czytelnikom niespodzianki. I bardzo dobrze, bo dzięki temu jej książki czyta się zawsze z takim samym zainteresowaniem. Nie są one co prawda idealne, bo nikt takich nie tworzy, ale niezaprzeczalnie mają w sobie to coś, jakiś magnes, który przyciąga do nich tak ogromne rzesze czytelniczek. Pozycja literacka rozpoczynająca serię z kokardką przyciąga uwagę czytelnika nie tylko ze względu na treść. Urocza okładka też robi swoje. Znajduje się na niej młoda kobieta ze zwierzakiem na ręku
i jeszcze ta kokarda. Nic tylko rozpakować ten tajemniczy prezent i zobaczyć co kryje się
w jego wnętrzu. Ja tak zrobiłam i jestem zadowolona.
Spotkanie z kolejną publikacją Michalak uważam za udane. Co prawda nie jest to literatura wysokich lotów, książka raczej nie zostaje długo w pamięci. Jednak czyta się ją szybko, lekko i przyjemnie. Poświęcony jej czas nie był stracony. Jest to utwór optymistyczny w , którym nie brakuje emocji i chwil wzruszeń. Utwór, gdzie smutek miesza się z radością a przyjaźń z miłością. Autorka znów pokazuje, że wiara w marzenia potrafi czynić cuda. Polecam wszystkim fanom pisarki oraz miłośnikom książek obyczajowych. Natomiast smakosze znajdą tam przepisy na ciasta i nie tylko. Zachęcam i życzę miłego czytania.
Źródło cytatu : http://lubimyczytac.pl/cytaty/102146/ksiazka/sklepik-z-niespodzianka-bogusi...
Wydawnictwo : Nasza Księgarnia.
Rok wydania: 2011
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 320
Gatunek: powieść obyczajowa
"Prawdziwa głęboka miłość potrafi przełamać wszelkie tabu, należy dać jej tylko na to czas.”
Nadmorskie miasteczko Pogodna, a w nim niewielki lecz uroczy sklepik z różnościami idealnymi na prezent. Porcelanowe figurki, wazoniki,...
Nieraz w naszym życiu zdarzają się sytuacje gdy nic nam nie wychodzi . Mamy ochotę się poddać i rzucić wszystko przekreślić cały dotychczasowy dorobek. W takiej chwili pozostaje tylko jedno- Nadzieja . Mówi się , że to właśnie ona umiera ostatnia.
Głównymi bohaterami najnowszej powieści Katarzyny Michalak są Liliana i Aleksiej . Dwoje zupełnie różnych ludzi . Jednak z czasem stają się oni pokrewnymi duszami. Lilkę poznajemy po raz pierwszy w momencie gdy udaje się na "pewne poszukiwania". Marzy o tym aby mieć własne miejsce w ,którym poczuje się bezpieczna i szczęśliwa. Nie chce dłużej przebywać z ojcem tyranem. Wierzy , że zdobędzie prawdziwego przyjaciela, któremu będzie mogła powiedzieć wszystko. Zamiast wyśnionej krainy i upragnionego spokoju znajduje na swej drodze rannego chłopca. Dziewczynka nie zdaje sobie sprawy jak bardzo to zdarzenie zmieni jej życie. Od tamtej chwili nie czuje się ona już tak samotna i opuszczona jak wcześniej Teraz oprócz wyimaginowanych towarzyszy zabaw ma też bratnią duszę w realnym świecie. Dzieciaki dorastają razem, spędzają wspólnie każdą wolną chwile. Poznają swoje sekrety odkrywając przed sobą nawet największe słabości . Jednak los nie jest dla nich łaskawy. Zostają rozdzieleni , wydaje się , że ich drogi nie mają prawa się ponownie skrzyżować. A jednak dzieje się inaczej. Gdy ta dwójka spotyka się po raz kolejny każdy z nich jest kimś zupełnie innym. Choć długo się nie widzieli nadal coś ich łączy. Tym czymś jest nierozerwalna więź, która powstała dziewięć lat wcześniej podczas pierwszego spotkania.
Gdy czytamy tę powieść z każdą stroną na nasze usta cisną się nowe pytania. Najpierw zastanawiamy się przed czym może uciekać sześcioletnia istotka? , potem próbujemy dociec dlaczego główni bohaterowie musieli się pożegnać skoro potem i tak dostali szansę aby ponownie siebie ujrzeć. Jakie prawo reguluje to , że są oni dla siebie zarówno przeznaczeniem jak i przekleństwem?. Najważniejsze pytanie jest jednak zupełnie inne.Brzmi następująco: Czy ta dwójka może zaznać prawdziwego szczęścia ?.
Pisarka oddaje w nasze ręce powieść o trzech uczuciach : Samotności , której zapewne wielu z nas doświadcza, miłości , która może zdziałać wiele oraz nienawiści potrafiącej w jednej sekundzie zburzyć to co co tak długo budowaliśmy. " Nadzieja" jest zupełnie inna niż pozostałe utwory tej autorki. To powieść pisana wyrazistym, choć niekiedy brutalnym językiem . Książka pełna emocji i wzruszeń . Historia w niej opisana nie jest żadnym ckliwym romansem , którego zakończenie znamy jeszcze przed faktycznym finałem . Bohaterką została mała dziewczynka. Lilka jak wszyscy jej rówieśnicy ma swoje małe plany i cele. Dzięki ambicji, determinacji i woli walki uparcie dąży do tego aby jej marzenia zostały zrealizowane.
Autorka nie bała się poruszyć trudnego tematu przemocy czy samotności. Pokazała nowe oblicze.
Chociaż życie głównych postaci w powieści nie jest kolorowe ani łatwe w ich sercach i duszyczkach kiełkuje jasny płomień nadziei. na pozytywną przyszłość . Wierzą , że i dla nich zaświeci kiedyś słońce.
Biorąc do ręki najnowsze dzieło Katarzyny Michalak poznajemy historię , której łatwo zapomnieć się nie da.
Trudno ocenić tę powieść . Pewne jest jedno. To najlepsza książka w dotychczasowym literackim dorobku autorki.
Nieraz w naszym życiu zdarzają się sytuacje gdy nic nam nie wychodzi . Mamy ochotę się poddać i rzucić wszystko przekreślić cały dotychczasowy dorobek. W takiej chwili pozostaje tylko jedno- Nadzieja . Mówi się , że to właśnie ona umiera ostatnia.
Głównymi bohaterami najnowszej powieści Katarzyny Michalak są Liliana i Aleksiej . Dwoje zupełnie różnych ludzi . Jednak z...
Zacznę dość nietypowo bo nie od treści lecz od okładki. Przedstawia ona mały dworek przystrojony pięknymi różami. Dlaczego taki a nie inny tytuł?. Książka ta jest częścią " owocowej serii , natomiast w lecie rozgrywa się akcja powieści. Magiczna okładka zachęca nie tylko do przejrzenia kilku stron ale i przeczytania całej książki. Jest to opowieść o tym ,że osoby niepełnosprawne są takie same jak ci zdrowi. Nie potrzebują oni udanej litości , dziwnych spojrzeń czy przyjaźni na siłę. Tacy ludzie potrafią cieszyć się z czegoś na co inni nie zwracają nawet najmniejszej uwagi. Dla nich każda samodzielnie wykonana czynność jest małym sukcesem. .Główna bohaterka Gabrysia to dziewczyna, która wiele w swoim życiu przeszła. Wychowywała ją ciotka dbała o to aby niczego dziecku nie brakowało. Gabrysia jak każda dziewczynka lubiła marzyć . znalazła się w swoim własnym samodzielnie wykreowanym świecie. Krainie snów , które nagle zaczęły
stawać się rzeczywistością. Autorka zadbała również oto aby akcja rozgrywała się w ciekawym miejscu.
Gabi to bardzo pozytywnie nastawiona do życia osoba . W chwili gdy spotykamy ją po raz pierwszy otrzymuje posadę w stadninie koni czyli pracę o której zawsze marzyła. Tam też poznaje Pawła. Dzięki niemu jej życie zmieni się o 180 stopni.
Komu polecam tę lekturę?. Na pewno osobom , które lubią ciekawie wykreowane postaci, urokliwe miejsca i historie z happy endem. Pozycja ta powinna spodobać się także ludziom takim jak główna bohaterka. Kto zapoznał się już tym dziełem wie o kim mówię. Tych którzy jeszcze tego nie zrobili zachęcam do szybkiego nadrobienia zaległości. Powieść tę można być określić mianem "baśń dla dorosłych". Bohaterowie odnajdują to czego , długo szukali, dostają szansę aby zmienić swoje zachowanie a ci którzy na to zasłużyli zostają ukarani.
Za co najbardziej cenię tę książkę? . Najważniejsza jest dla mnie możliwość utożsamienia się z bohaterką. Tutaj ta szansa została mi dana. Bardzo podobała mi się kreacja jeszcze jednej osoby- Pawła. . Chłopak docenił Gabrysię nie ze względu na jej chorobę lecz wewnętrzne piękno i skromność. . To fantastyczna opowieść pokazująca , że to za czym tak długo tęsknimy , o czym marzymy może być bardzo blisko nas.
"Lato w Jagódce" wywarło na mnie ogromne wrażenie. Książkę zaliczam do grona tych, które z czystym sumieniem, będę polecała innym czytelnikom". Było ono moim pierwszym spotkaniem z twórczością Pani Katarzyny. Jednak już wiem, że nie ostatnim.
Zacznę dość nietypowo bo nie od treści lecz od okładki. Przedstawia ona mały dworek przystrojony pięknymi różami. Dlaczego taki a nie inny tytuł?. Książka ta jest częścią " owocowej serii , natomiast w lecie rozgrywa się akcja powieści. Magiczna okładka zachęca nie tylko do przejrzenia kilku stron ale i przeczytania całej książki. Jest to opowieść o tym ,że osoby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-07
"Wiśniowy Dworek" to już czwarta część serii owocowej autorstwa Katarzyny Michalak. Tym razem czytelnik poznaje dwie główne bohaterki. Pierwsza z nich Danusia Wrzesień to młoda nauczycielka i zarazem dyrektorka szkoły w Milewie. Miejscowość ta to malowniczy zakątek w, którym znajduje się zawarte w tytule miejsce- stary budynek kiedyś będący siedzibą rodu Milewskich. Kobieta przebywa tutaj już od kilku lat i choć robi to co kocha to i tak czuje się bardzo samotna. Na warszawskim Mokotowie mieszka jej imienniczka Danka Lucińska , która jest całkiem inną osobą. Całe dnie spędza w pracy prowadząc własną firmę . Pewnego dnia obie panie dostają niespodziewane zaproszenie do spa w Jastrzębiej Górze. Dlaczego zostały zakwaterowane dokładnie w tym samym pokoju i kim jest tajemniczy Daniel, który doprowadził do zagadkowego spotkania?, czego bohaterki dowiadują się o sobie nawzajem ? Jeśli jesteś ciekaw/ciekawa jak brzmi odpowiedź na każde z powyższych pytań nie pozostaje ci nic innego jak tylko sięgnąć po ten tytuł.
Najnowsza powieść bestsellerowej autorki to utwór z ciekawie wykreowanymi bohaterami i dynamiczną akcją, nie brakuje w niej emocji czy też zmian sytuacji Jest też nutka bajkowości i szczypta romantyzmu.
Pisarka bardzo umiejętnie wprowadza wątek sensacyjny, czyli jakiś nowy element w swojej twórczości.
Tym razem popularna pisarka proponuje czytelnikom książkę o rodzinnych tajemnicach. Przedstawia nam dwie osoby o kompletnie różnych charakterach. Po przypadkowym spotkaniu ich spokojne, uporządkowane życie już nigdy nie będzie takie samo. Prawda , która przez ponad trzydzieści lat była skrywana wreszcie wychodzi na jaw . Do tego nieoczekiwane kłopoty w firmie i przetarg, którego wszyscy chcieliby uniknąć....
Kolejny utwór , który wyszedł spod pióra Pani Katarzyny to typowa literatura kobieca. Sama fabuła co prawda mało prawdopodobna, ale i tak ciekawa. Język i styl też zasługują na pochwałę. Niniejsza książka pozwala choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości, zrelaksować, odprężyć. Mam nadzieję, że kolejna część cyklu czyli "Jabłoniowe Wzgórze" również przypadnie mi do gustu. Natomiast "Wiśniowy Dworek" polecam wszystkim sympatykom autorki, oraz osobom szukającym lekkiej niezbyt ambitnej i wymagającej lektury np na jesienno- zimowe wieczory.
"Wiśniowy Dworek" to już czwarta część serii owocowej autorstwa Katarzyny Michalak. Tym razem czytelnik poznaje dwie główne bohaterki. Pierwsza z nich Danusia Wrzesień to młoda nauczycielka i zarazem dyrektorka szkoły w Milewie. Miejscowość ta to malowniczy zakątek w, którym znajduje się zawarte w tytule miejsce- stary budynek kiedyś będący siedzibą rodu Milewskich....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
• Wydawnictwo: Literackie
• Seria/cykl wydawniczy: Seria z czarnym kotem tom 3
• Rok wydania: 2015
• Oprawa: Twarda
• Ilość stron: 272
• Gatunek: Literatura piękna, literatura współczesna, powieść obyczajowa
„Jedni zawsze znajdą kolejny szczyt do zdobycia, inni kolejne dno, by stoczyć się jeszcze niżej”.
Ktoś kiedyś powiedział bardzo mądre zdanie, że odbiór czytanej przez nas książki zależy po pierwsze od naszych oczekiwań wobec niej, po drugie od tego kim jesteśmy, ile mamy lat, jakie są nasze doświadczenia życiowe i wreszcie po trzecie, od tego jaki mamy nastrój czy nawet światopogląd. W przypadku najnowszej książki Pani Katarzyny Michalak, która na swoim koncie ma trzydzieści utworów, oczekiwania (przynajmniej w moim przypadku) były ogromne. Głośne zapowiedzi wydawnicze sugerowały, że ta powieść to będzie naprawdę coś, emocjonalna bomba, która wybucha czytelnikowi w rękach, perła jaką dostaje się w prezencie na specjalną okazję. Według opisu na okładce miała być to powieść, która roztrzaskuje serce na kawałki, wzbudza skrajne emocje i porusza do łez. Po lekturze znajdujących się w sieci recenzji oraz samej książki, można zgodzić się tylko z tym drugim stwierdzeniem. Pozostałe też mogłyby być prawdziwe. Naprawdę! Ta książka miała gdzieś w zamyśle papiery na to, by stać się literackim diamentem, bo i pomysł autorki genialny, tematy, a właściwie zbiór tematów, na które warto rozmawiać i o których trzeba pisać. Teoretycznie wszystko się zgadza poza jednym, ten diament trzeba jeszcze oszlifować. Dopiero wtedy będzie on mógł zachwycać ludzi i świecić pełnym blaskiem. Tutaj niestety tego zabrakło i nie tylko tego, ale jeszcze paru innych istotnych przy tego typu historiach rzeczy. O tym za chwilę.
"Przeszłości nie zmienimy żadnym gdybym. Mamy wpływ tylko na to co tu i teraz. I czasami na swoją przyszłość. To wszystko".
W Nie oddam dzieci powieściopisarka opowiada swoim czytelnikom historię utalentowanego i cenionego w lekarskim środowisku chirurga oraz jego rodziny, która zostaje wystawiona na ciężką próbę. Michał Sokołowski jest taki jak wielu ludzi w dzisiejszych czasach, ciągle zabiegany, zapracowany, ratuje życie innym, ale zapomina o sobie i najbliższych. Wie, że ma żonę, dzieci, lecz dyżury i kolejne operacje są ważniejsze niż czas spędzany z rodziną. W domu bywa gościem, znika z niego tak szybko jak się pojawia, zanim jeszcze dzieci zdążą się nim nacieszyć. Spogląda na nie tylko w nocy, by ich nie budzić, a potem... wraca do szpitala, bo przecież obowiązki go wzywają. Żona wściekła, rozżalona, ale cierpliwa, przyjmuje kolejne przeprosiny. Nie bez powodu mówi się, że miłość potrafi wybaczyć wszystko.
" Słowa raniły czasem bardziej niż uderzenie".
Los postanawia wyrwać Michała z tego amoku. Chce pomóc mu zrozumieć, że to nie ambicja, stanowisko czy kariera, a rodzina powinna być na pierwszym miejscu. Robi to jednak w bardzo brutalny i bolesny sposób. Paradoksalnie może właśnie takiego wstrząsu mężczyźnie było potrzeba? Kiedy w jednej chwili traci ukochaną żonę Martę, oraz obchodzącego tego dnia urodziny synka Antosia, jego świat rozpada się na kawałki. Pogrążony w żałobie, topiący smutki w alkoholu, samotny ojciec trójki dzieci, bo najmłodsze mające dopiero przyjść na świat maleństwo udało się uratować, niepanujący nad własnymi emocjami człowiek, a właściwie to jego wrak. Kimś takim stał się szanowany i ceniony doktor Sokołowski. Płaczący Staś, sześcioletni Zbynio, który nie rozumie całej sytuacji
i trzynastoletnia Maja. Ona jedna stara się ratować rodzinę, dba by razem z bratem byli dobrze ubrani, najedzeni, z odrobionym zadaniem. Byle tylko nie wzbudzić podejrzeń i nie zostać oddzielonym od ojca. Starania dziewczynki to jedna, a działania dorosłych to druga strona medalu. Prawo jest prawem, a zgodnie z nim jeśli dzieciom nie zapewnia się odpowiednich warunków, ktoś może wystąpić z wnioskiem o odebranie rodzicom praw do opieki nad nimi. Taki dokument składa jedna z ciotek. Kolejny cios, czy będzie tym ostatecznym? Czy Michał zawalczy i spełni prośbę żony, która przyszła do niego we śnie i po raz ostatni błagała Przysięgnij, że nie oddasz dzieci! Czy sprawcy wypadku zostaną surowo ukarani, a sąd wymierzy sprawiedliwość? O tym już w powieści.
"Bo wygodniej jest wierzyć, niż jechać tam i patrzeć jak przyjaciel stacza się na dno".
Fabuła, która zapowiada chwytającą za serce historię, co więc poszło nie tak? Po pierwsze irytujące uprzedzanie faktów i informowanie czytelnika o tym, co się za chwilę stanie. Można zadać pytanie retoryczne: po co to? Chyba tylko po to, by odebrać mu przyjemność
z poznawania tej historii. Trudno znaleźć inne wytłumaczenie. Po drugie to, jak przedstawiona jest cała historia. Brutalny język i drastyczne środki wyrazu są do pewnego stopnia zrozumiałe, ale już potraktowanie po macoszemu niektórych istotnych kwestii absolutnie nie. Po trzecie masa absurdalnych decyzji i zdarzeń, które wymyśliła autorka. Chyba jest jakaś granica miedzy realizmem zdarzeń a fikcją literacką prawda? Po czwarte batalia o dzieci, zgodnie z tym co sugeruje tytuł, miała być jednym z głównych tematów książki, a została opisana na zaledwie kilku stronach i zakończyła się po dwóch rozprawach. Kolejny absurd to nagle pojawiająca się Pani Mecenas, która zna historię rodziny i potrafi ot tak po prostu poprowadzić sprawę. Po piąte brak kontekstu, czegoś co wyjaśniłoby zachowanie przyjaciół Michała i decyzję jaką podjęli na sali sądowej jego rodzice. Po szóste i ostatnie, czytając tę książkę można odnieść wrażenie, że autorka pisząc łapie za ogon zbyt wiele srok, za dużo chce powiedzieć, gdzieś się śpieszy. Dlaczego? Bo plan wydawniczy zobowiązuje, bo terminy gonią itp. W konsekwencji oddaje czytelnikowi coś co jest niepełne, mówi niedokładnie tak jakby chciała, dotyka niektóre kwestie, lecz potem ich nie dopracowuje bądź w ogóle nie rozwija.
" We mnie ta książka dużo zmieniła. Ja każdą powieść, którą piszę naprawdę każdą wierzcie mi, jakoś przeżywam i coś w niej przerabiam własnego, jakieś własne strachy, fobie, koszmary".
W poprzednim akapicie zostały przedstawione główne. choć pewnie nie wszystkie mankamenty powieści. Co zatem sprawia, że książka tak dobrze się sprzedaje? Co należy w niej docenić? Przede wszystkim może nie do końca udaną, ale jednak próbę zmierzenia się
z niezwykle trudnym tematem, pokazania człowieka, który, aby zrozumieć głupotę własnego postępowania, musiał stracić bezpowrotnie to co najcenniejsze. Kolejny pozytyw to postawa dzieci: niezwykle dzielna trzynastoletnia Maja, bardziej odpowiedzialna niż niejeden dorosły oraz sześcioletni Zbynio, na przykładzie którego autorka pokazała co może stać się z psychiką osieroconego malucha. Dalsze mocne strony to ukazanie dziennikarzy, którzy niczym głodne hieny szukają dla siebie pożywienia czyhając na kolejną sensację. Warto też podkreślić pewną smutną, ale niestety coraz bardziej powszechną postawę. Głównemu bohaterowi w trudnych chwilach pomaga nie rodzina, ale zupełnie obcy ludzie, bądź przyjaciel rozumiejący własne błędy. Taki jest dzisiejszy świat brutalny i okrutny.
"Ta książka nauczyła mnie po pierwsze cieszyć się każdą chwilą kiedy jesteśmy razem tzn. żyję Ja, żyją moje dzieci, żyją moi bliscy, a po drugie rozstawać się z ludźmi nie w gniewie".
Jednak najważniejszą rzeczą, która broni tę książkę (również w moich oczach) są ukryte gdzieś między wierszami przesłania. Katarzyna Michalak także do Ciebie Drogi Czytelniku mówi:
Pamiętaj o najbliższych, kochaj i nie odkładaj spotkania z nimi na później, bo może zabraknąć Ci czasu. Doceń każdą taką chwilę, bo może być ona ostatnią. Nie zapomnij powiedzieć: Jestem, możesz na mnie liczyć, przytulić się lub poprosić o przebaczenie.
Co jeśli ktoś czeka nie na obietnice i prezenty, ale właśnie na takie słowa i gesty. Nie umiesz okazywać uczuć, ani przebaczać? Naucz się, warto. Autorka przypomina również, że:
Nigdy nie wiadomo co nas w życiu czeka, co czeka za zakrętem, dlatego uważaj na drodze, szkoda życia, ktoś w domu na Ciebie czeka, jest ktoś kto Cię potrzebuje !!!
Zdaje się powtarzać za nieżyjącym już księdzem Janem Twardowskim jego pamiętne słowa: Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
"Przeżyjcie ją tak jak ja ją przeżywałam i nauczcie się właśnie tego żeby odpuszczać gniew, żeby się wyciszyć, żeby pamiętać, że to naprawdę jest jedna sekunda kiedy jest koniec wszystkiego i możecie nie mieć drugiej szansy".
Nie oddam dzieci! to książka, którą całkiem inaczej odbiorą kobiety i mężczyźni. Odmiennie spojrzą na nią młode dziewczyny bez dzieci i matki, które mają już własne pociechy. Zupełnie różne zdanie mogą mieć na jej temat osoby, które podobnie jak główny bohater, musiały o dzieci zawalczyć lub samotnie je wychować. Inaczej ocenią ją Ci, którzy
w książkach szukają emocji, wzruszeń i morału. Za to osoby, dla których najważniejsza jest perfekcja mają tu pole do popisu. Mogą wyłapać mnóstwo wad i nie pozostawić na autorce suchej nitki. Proszę bardzo, droga wolna.
"Jutro już może Ciebie nie być, może nie być tego kogoś, możesz nie mieć czasu, żeby powiedzieć mu wybacz, po prostu przytulić tego kogoś nawet mentalnie, pogodzić się z nim i po prostu rozstać się z nim tak, jakby jutra miało nie być"
Pewnie teraz Drogi Czytelniku zastanawiasz się co ja zrobię? Wydawca mówi Tę książkę musisz przeczytać! Nieprawda, Ty nic nie musisz, zrób co uważasz. Jeśli czujesz się gotowy, to zmierz się z nią. Dalej czytamy Ta książka może zmienić Twoje życie!. Trudno to ocenić. Z pewnością może dużo nauczyć, choć nie powinny jej czytać kobiety w ciąży ani świeżo upieczone mamy. Za dużo w niej okazji do nerwów. Ostatnie słowo od wydawcy Ten dramat może rozegrać się tuż obok Ciebie!. Dlatego bądź ostrożny/a, ponieważ to co najcenniejsze czyli życie, masz zawsze tylko jedno. Jego nie wygrasz na żadnej loterii, ani w komputerowej grze.
Źródło cytatów:
[1] Katarzyna Michalak Nie oddam dzieci ! , Wydawnictwo Literackie Kraków 2015 , Str.5
[2] Tamże, s. 112.
[3] Tamże, s. 223.
[4] Tamże, s. 201.
[5] Fragment vloga Autorki zatytułowany Śpieszmy się kochać.
[6] Tamże.
[7] Tamże.
[8] Tamże.
• Wydawnictwo: Literackie
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to• Seria/cykl wydawniczy: Seria z czarnym kotem tom 3
• Rok wydania: 2015
• Oprawa: Twarda
• Ilość stron: 272
• Gatunek: Literatura piękna, literatura współczesna, powieść obyczajowa
„Jedni zawsze znajdą kolejny szczyt do zdobycia, inni kolejne dno, by stoczyć się jeszcze niżej”.
Ktoś kiedyś powiedział bardzo mądre zdanie, że odbiór czytanej...