-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-11-11
2016-08-11
2016-07-26
"W takiej małej głowie nie zmieści przecież zbyt wiele rozumu."
"Smoczy ogień zamigotał. Płomienie zaczęły przygasać, aż zniknęły w ciemnościach, jakby pożarte przez jakieś czarne zwierzę. Tylko jedno było w stanie tak szybko ugasić smoczy ogień: smutek."
"Ale duzi nie słuchają małych, prawda?"
"Wy, ludzie, używacie nosa tylko wtedy, kiedy musicie go wydmuchać w chusteczkę."
"To typowo ludzka impertynencja, żeby inne żyjące stworzenia zamykać w klatkach!"
"My, ludzie, nigdy do końca nie wierzymy, że coś istnieje, dopóki tego nie dotkniemy."
"Można popaść w gorsze towarzystwo niż smok i kobold, prawda?"
"Ludzie boją się tego, czego nie znają, a w szczególności, jeśli to coś jest większe niż oni sami."
"W takiej małej głowie nie zmieści przecież zbyt wiele rozumu."
"Smoczy ogień zamigotał. Płomienie zaczęły przygasać, aż zniknęły w ciemnościach, jakby pożarte przez jakieś czarne zwierzę. Tylko jedno było w stanie tak szybko ugasić smoczy ogień: smutek."
"Ale duzi nie słuchają małych, prawda?"
"Wy, ludzie, używacie nosa tylko wtedy, kiedy musicie go wydmuchać w...
2015-09-17
"On ma skład z takimi zamorskimi świecidełkami. Powiadają, nie wiem, czy to prawda, że Dreiherowi Anglicy sprowadzili czarną babę. W domu mu usługuje, nikt nie widział, ale wszyscy mówią, że jest. Panie Bażyński, ja to, jak mam czas, to se tak siądę i myślę. Czy taka czarna baba wszystko ma czarne?"
"Powiadają, że hetmanem wojsko stoi, a dom ręką gospodyni."
"Od piwa głowa się kiwa, od dobrej czapki i diabeł gładki."
"W dużej kupie się bić, a w małej jeść."
"Teraz, po wszystkim, wiem, że nie mór, nie wojna, nie utrata majątku, nie grabież jest dla człowieka największym zagrożeniem. Największym niebezpieczeństwem jest on sam dla siebie. Własne myśli, których nie potrafi się pozbyć. Nie wiem, czy to zasługa szatańska, nie znam się na tym. Wiem, że złe myśli mogą zdeprawować anioła."
"Kto tęgo pije, dobrze śpi, kto dobrze i długo śpi, ten nie grzeszy, znaczy się kto tęgo pije, wejdzie do królestwa niebieskiego."
"Nikt nie znał myśli wielkiego astronoma, pana na Korzennej, bo nikt nie starał się dostrzec w nim człowieka. I ten człowiek czasem dawał o sobie znać. Pukał od środka. Był samotny i zagubiony."
"Był król, nie ma króla, będzie nowy.*
"Co to jest za robota, z której nie ma nic prócz pensji? Przecież człowiek musi jakoś żyć. Z czego? Z tych marnych groszy?"
"Zły pies i podstępna baba to najgorsze stworzenia na ziemi."
"Człowiek musi mieć w życiu jakieś rozrywki. Jeden woli do kościoła chodzić, drugi na kurwy. Ja wolę się pośmiać."
"Każdy jest do czegoś wybrany, każdemu pisane zadanie. Ja tak myślę, że Bóg ma swój rozum, on się nie przejmuje, czy człowiek grzeszy, czy się oddaje rozpuście, czy chleje od rana do nocy. Bogu może się to nie podobać, może odwracać głowę, ale on czeka. Czeka, aż człowiek odgadnie jego zamysł. Jeśli to zrobi, będzie zbawiony."
"On ma skład z takimi zamorskimi świecidełkami. Powiadają, nie wiem, czy to prawda, że Dreiherowi Anglicy sprowadzili czarną babę. W domu mu usługuje, nikt nie widział, ale wszyscy mówią, że jest. Panie Bażyński, ja to, jak mam czas, to se tak siądę i myślę. Czy taka czarna baba wszystko ma czarne?"
"Powiadają, że hetmanem wojsko stoi, a dom ręką gospodyni."
"Od piwa...
2015-10-10
"Kiedy satyryk bierze się za wielkie rozmyślania, to zazwyczaj góra rodzi mysz. I bardzo dobrze. Lepiej, żeby góra rodziła mysz, niż żeby mysz rodziła górę. Mniejsza o to, co by się stało z myszą, ale cholera wie, co by to była za góra."
"Nikt chyba nie będzie mi wmawiać, że po szesnastu latach niewidzenia można się pokazać ze zmiętą gębą mężczyźnie, który nas ostatnio jeszcze kochał."
"Mogłam prowadzić spokojne życie, pracować w domu czy w biurze, mogłam mieć troje dzieci, mogłam być inżynierem albo dyrektorem, albo ogrodniczką, albo oprowadzać po Warszawie, albo próbować i oceniać wino, albo być wykolejeńcem i w ogóle nic nie robić. Słowem, mogłam być normalnym człowiekiem."
"Zasadniczo poczucie humoru zaczyna funkcjonować dopiero wtedy, kiedy ma się je z kim dzielić. Zaobserwujcie kogoś, kto czyta najśmnieszniejszy dowcip: jaką kamienną ma twarz! Nie drgnie. A potem będzie to samo opowiadał, pękając ze śmiechu. Musicie go jednak obserwować potajemnie, inaczej próba nieważna: stworzycie mu towarzystwo, do k t ó r e g o będzie się śmiał. Człowiek śmieje się do człowieka, nawet jeżeli śmieje się z czegoś. Tylko głupi śmieje się do sera, jak mówi lud."
"Złość na bliskiego człowieka jest artykułem luksusowym. Można sobie na nią pozwolić tylko wtedy, kiedy jest dużo czasu na wyjaśnianie i przepraszanie."
"Żywy człowiek to dotyk. List, a nawet głos przez telefon, to abstrakcja."
"Kiedy satyryk bierze się za wielkie rozmyślania, to zazwyczaj góra rodzi mysz. I bardzo dobrze. Lepiej, żeby góra rodziła mysz, niż żeby mysz rodziła górę. Mniejsza o to, co by się stało z myszą, ale cholera wie, co by to była za góra."
"Nikt chyba nie będzie mi wmawiać, że po szesnastu latach niewidzenia można się pokazać ze zmiętą gębą mężczyźnie, który nas ostatnio...
2015-08-21
"Jeśli chcesz mieć nad innymi władzę, nie możesz ogłaszać się ich panem. W chwili gdy na twojej głowie spocznie korona, w innej pojawi się myśl o detronizacji. Jeśli chcesz osiągnąć cel, musisz być cichy. Spokojny. I cierpliwy. Kiedy uwierzą, że twoje myśli są ich myślami, a twoje pomysły powstały w ich głowach, dopiero wtedy możesz zrobić z nimi wszystko. Dopiero wtedy jesteś tym najsilniejszym i wybranym."
"Jest pan niewolnikiem dobrego wychowania. Jak większość ludzi. Zachowują się tak, jakby mamusia i tatuś cały czas patrzyli. Jakby przestrzeganie zasad pozwalało im przetrwać. Nie próbujecie nowego, nie łamiecie schematów, nie wyciągacie rąk po więcej. Drzemie w was potencjał, możecie zmienić świat, może pan zmienić swoje życie. Nie jest pan skazany na sytuację, w której się znajduje! To pana życie, a pan boi się wziąć je w swoje ręce. Nie ma nic gorszego, niż pozwalać sprawom się toczyć, to najszybsza droga do katastrofy!"
"Pan nie jest jedyny, który się w coś wpieprzył i uważa, że nic nie może zrobić. Co pana powstrzymuje? Zasady? Poczucie obowiązku? Wszyscy mamy wąskie horyzonty, patrzymy na życie, jakby było tunelem, z którego nie ma ucieczki. Wpadamy w koleiny i nie umiemy z nich uciec."
"Cierpienie wcale nie uszlachetnia, wręcz przeciwnie, cierpienie zabija człowieczeństwo! Myśli pan, że bite przez rodziców dzieci będą się w przyszłości wykazywały jakąś szczególną szlachetnością? Bzdura! Musicie zrozumieć wreszcie, że umieracie, nasze społeczeństwo umiera [...]. Ci ludzie, którzy w wieku lat trzydziestu pięciu popadają w śmierć kliniczną w nieszczęśliwych związkach, w mało satysfakcjonującej pracy, ci ludzie mogliby zmienić świat!"
"Widzi pan, z boku się wydaje, że te bogate dzieciaki mają raj. Mogą sobie wszystko kupić, wszystkiego doświadczać, wszędzie pojechać. Ale to nie raj, to więzienie. To odroczony wyrok. Rodzice mówią: 'Teraz masz, co chcesz, wszystko ci dajemy, ale jak skończysz studia, to wskakujesz w garnitur i zaczynasz pracę w naszej firmie'."
"Taki teraz panuje styl - 'Bądź pewny siebie i seksowny'. Ciekawe, kiedy zapanuje trend 'Czytaj książki i rozwijaj się'. Jak można widzieć siebie w roli dziennikarza, skoro się nie przeczytało ani jednej książki Kapuścińskiego? Jak można być z siebie dumnym, skoro nie ma się pojęcia, kim był Arystoteles?"
"Wie pan, jak to jest, jak się wszystko dostaje na tacy przez całe życie, to sobie człowiek znajduje problemy tam, gdzie ich nie ma, żeby tylko móc poudawać, że żyje się w prawdziwym świecie."
"Katolicyzm to chyba jedyna religia na świecie, która nakazuje umartwianie się, lenistwo i nienawiść. Wygląda pan na zdziwionego, ale taka jest prawda. Wasza religia nie mówi: 'Idź i pracuj, zarób na swoje dobra'. Nie, wasza religia kultywuje biednych i leniwych, wszystkich innych nazywając faryzeuszami, którzy skończą w ogniu piekielnym. Wszyscy mamy widzieć w sobie Hioba i cierpieć na potęgę. Co za bzdury! Pierwszy pana odruch, kiedy mówię, że trzeba zawalczyć o swoje, to nazwanie takiej postawy egoizmem. A ja panu mówię, że nie ma nic bardziej egoistycznego niż takie umartwianie się i tkwienie w niszczących relacjach. Dopiero szczęśliwy człowiek, który dobrze się czuje sam ze sobą, jest w stanie dbać o innych. Takie odsuwanie siebie ciągle na dalszy plan to dla przeciętnego człowieka najszybsza droga do depresji. Ilu ludzi tkwi w nieudanych związkach z bardzo złych powodów? Bo dzieci, bo kredyt, bo rodzina. Jakby dzieci i rodzina nie widzieli, że jadą na karuzeli bólu i nieszczęścia. To jest właśnie egoizm najgorszy z możliwych! Siedzenie na tyłku i wmawianie sobie i innym, że się poświęcam dla innych, podczas gdy to właśnie ci inni cierpią najbardziej! Wygodnictwo pod pozorem troski o innych to najgorsze świństwo, jakie można robić! To właśnie nazywam egoizmem!"
"Jeśli chcesz mieć nad innymi władzę, nie możesz ogłaszać się ich panem. W chwili gdy na twojej głowie spocznie korona, w innej pojawi się myśl o detronizacji. Jeśli chcesz osiągnąć cel, musisz być cichy. Spokojny. I cierpliwy. Kiedy uwierzą, że twoje myśli są ich myślami, a twoje pomysły powstały w ich głowach, dopiero wtedy możesz zrobić z nimi wszystko. Dopiero wtedy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-17
"Pepe był handlarzem broni i sprzedawał ją każdemu, ale preferował klientów kierujących się pobudkami politycznymi, bo - jak rozbrajająco przyznawał - 'idealiści lepiej płacą'."
"Nie ma sensu zadawać komuś pytania, dopóki się nie ustali, czy ma powody, aby skłamać."
"Nie podniecaj się, dopóki dziwka nie rozłoży nóg."
"Pepe był handlarzem broni i sprzedawał ją każdemu, ale preferował klientów kierujących się pobudkami politycznymi, bo - jak rozbrajająco przyznawał - 'idealiści lepiej płacą'."
"Nie ma sensu zadawać komuś pytania, dopóki się nie ustali, czy ma powody, aby skłamać."
"Nie podniecaj się, dopóki dziwka nie rozłoży nóg."
2015-08-13
2015-08-04
2015-08-02
"W Jemenie, wbrew oczekiwaniom, stulecia nędzy i braku poczucia bezpieczeństwa nie nauczyły ludzi oszczędności i zapobiegliwości. Wręcz przeciwnie, każdy wartościowy przedmiot uważany jest za dar od Boga, który może go równie łatwo odebrać, jak nam go dał. Bogactwa nie należy chronić, lecz rozdawać, żeby wtedy, kiedy przeminie, ci, którzy skorzystali z jakiejś jego części, mogli z kolei podzielić się własnymi zasobami."
"Opowiada się o Beduinach bardzo rozmaite, często sprzeczne ze sobą rzeczy. Są uważani za zdradzieckich, ale honorowych; zachłannych aż do złodziejstwa, ale nieporównywalnie hojnych. Podobno są bezwzględni i chwytają za broń, skłonni zabijać przy lada okazji, ale też zawsze gotowi stanąć w obronie swojego gościa - bez względu na to, z jakiego pochodzi plemienia, jakiej jest rasy czy wiary - z większym zapałem, niż by bronili swego własnego życia. Cokolwiek ukryjesz przed Beduinem, on ci to ukradnie; jeżeli jednak z ufnością powierzysz to jego opiece, będzie tego strzegł z narażeniem własnego życia."
"Jemeńczycy uwielbiają spiskować, często snują zawiłe, skomplikowane plany, których celem jest skierowanie biegu wydarzeń w pożądanym kierunku. Opracowują spiski, z których przeważnie nic nie wychodzi, bo sam autor opowiedział o wszystkim osobie trzeciej, która niezawodnie przekaże uzyskane informacje każdemu, nawet osobom zupełnie niezainteresowanym. Mimo to czasami coś im się udaje zdziałać."
"Na szczęście jednak Sana nie zatraciła wszystkich symboli swojej dawnej tożsamości. Kręte pasaże prowadzące przez rozległy targ Suk al-Milh ciągle prowadzą zwiedzających w wieki średnie. Trwałe okazały się silne więzy rodzinne i sąsiedzkie, a Sanajczycy ciągle patrzą z zaciekawieniem na pojawiającego się od czasu do czasu cudzoziemca. Jest to może jedyna na świecie stolica, gdzie, kiedy pomylisz się, wybierając numer telefonu, głos z tamtej strony zapyta, z kim chcesz mówić, i poda ci z pamięci właściwy numer."
"Patrząc na tych Jemeńczyków, zahartowanych przez całe życie w ciężkiej pracy, tak bardzo przywiązanych do swojej niezależności, wyraźnie widziałam w nich cechy pozostałe po prastarej cywilizacji, która rzutuje na ich sposób myślenia. Fakt, że ten kraj i jego kulturę mogę nazywać swoim własnym, napełniał mnie lękiem i dumą."
"W Jemenie, wbrew oczekiwaniom, stulecia nędzy i braku poczucia bezpieczeństwa nie nauczyły ludzi oszczędności i zapobiegliwości. Wręcz przeciwnie, każdy wartościowy przedmiot uważany jest za dar od Boga, który może go równie łatwo odebrać, jak nam go dał. Bogactwa nie należy chronić, lecz rozdawać, żeby wtedy, kiedy przeminie, ci, którzy skorzystali z jakiejś jego części,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-04
2015-04-15
2015-06-28
2014-05-31
"Widmo krąży po Europie - widmo polskiego hydraulika."
"Jeśli stu pięćdziesięciu polskich hydraulików (więcej ich nie było) mogło spowodować panikę w kraju, w którym brakuje około sześciu tysięcy plombiers, to w polskiej sztuce hydraulicznej musi być coś szczególnego."
"Dwieście lat temu, na przykład, spierano się w Europie o granice. Zawsze znalazł się ktoś, kto chciał je przenosić. Teraz - i przez wiele jeszcze lat - będziemy się spierać o ludzi, którzy przenoszą się sami, ciągnąc za sobą granice niewidzialne."
"Nie słyszałem, żeby w Norwegii brakowało wody, ale butelka mineralnej kosztuje tam tyle, co dzienne wyżywienie dużej rodziny hinduskiej."
"Szwedzki pacjent nie umiera na raka w kolejce do szpitala z braku lekarzy (jest ich tu najwięcej w Europie), tylko dlatego że gigantyczna administracja, zafascynowana planowaniem, ma trudności z zetknięciem lekarza z pacjentem. Ciągle się rozmijają. (Obserwując te męczarnie szwedzkiego planowania, trudno pojąć, jak w ogóle mogło dojść do bitwy pod Połtawą, tej, w której car Piotr Wielki pokonał Karola XII. Powinni się byli rozminąć co najmniej o stulecie."
"Można też spytać, co jest bardziej niebezpieczne. Widmo hydraulika czy lokalne upiory, obudzone przez jego wędrówki?"
"Co ma zrobić reporter, który obiecał sobie unikać stereotypów, kiedy pierwsze, co widzi w obcym kraju, to chodzący stereotyp?"
"Im więcej człowiek posiada, tym mniej chce się tym dzielić."
"Jeśli zrobiłeś reportaż, którego nie da się pokazać tam, gdzie został nakręcony, to prawdopodobnie jesteś świnią. A jeśli masz taką klauzulę w umowie, to jesteś świnią, która o tym wie."
"Nawet 'neutralność' nie tłumaczy, dlaczego pierwszą myślą, która narzuca się szwedzkim władzom na widok powracających, jest niezapłacony podatek. Jakby wojna nie miała miejsca."
"Odwrotną stroną przeświadczenia, że nikomu nie jesteśmy nic winni, jest oczywiście wiara, że nikt i nic od nas nie zależy. Proszę, prawdziwa wolność!"
"Nikim nie można pomiatać tak bezkarnie, jak tymi, co zajmują się chorymi, niedołężnymi i umierającymi. Kobiety budują swój świat wokół innych ludzi, uczą się reagować na potrzeby i znajdować pomysłowe rozwiązania. Ale gdy robią to zawodowo, nie liczą się wcale. Po ćwierćwieczu dyskusji o emancypacji patrzy się na nie z góry, nie ufa ich rozeznaniu, nie zostawia najdrobniejszych nawet decyzji."
"Minionej wiosny Bodil Henriksson odeszła z pracy w proteście przeciwko wizji człowieka, która pozwala wywóz śmieci i opiekę nad ludźmi racjonalizować tymi samymi metodami. Ale przedtem znalazła się na długotrwałym zwolnieniu. Humanizm - diagnozą psychiatryczną?"
"W Jemtlandii każdy ma szansę na pełne rozkoszy i bezpieczne życie seksualne."
"Za robienie z siebie ofiary też trzeba płacić. Wolnością. Tak, państwo pomoże, roztoczy opiekę - i dopilnuje, żebyś na przyszłość nie miał szans popełniania głupstw."
"Wynika z tego, że w państwie opiekuńczym każdy gest spontanicznej solidarności lub współczucia godzi albo w równość, albo w godność pacjenta."
"Chodzi więc o to, by nikomu nie sprawić zawodu. Kto na nic nie liczy, niewątpliwie nie będzie rozczarowany."
"Reforma ta przyniosła istotne konsekwencje. Niektóre jej efekty nocują w parkach, inne sieją postrach po zaułkach. Część siedzi w więzieniach, choć nie potrafi odczytać godziny na zegarze."
"To nie pomyłki korumpują. To próby ich ukrycia."
"W praktyce prowadzi to do tego, że ponad dziewięćdziesiąt dziewięć procent psychicznie chorych, stających przed sądem w Szwecji, uznawanych jest za zdrowych w świetle prawa w momencie popełniania przestępstwa. Po czym większość z nich zostaje skazana na opiekę, ponieważ są chorzy."
"W Szwecji skazuje się ludzi na podstawie przepisu, którego nie potrafi wytłumaczyć minister sprawiedliwości."
"Jedyna właściwa odpowiedź na pytanie: 'Jaka filozofia człowieka przenika szwedzki kodeks karny?', brzmi wobec tego: 'żadna'. Właściciel kamienicy ma pod odpowiedzialnością karną sprzątać śnieg z dachu, ale nie ma obowiązku dzwonić po pogotowie, gdy sopel spadnie komuś na głowę. Jesteśmy zobowiązani odnieść na policję znaleziony portfel, ale nie musimy ratować znalezionego w lesie niemowlęcia. Prawo nakazuje zadzwonić pod numer alarmowy, gdy Persson wrzuci Hanssona do jeziora, ale jeśli Hansson tonie, bo sam wpadł, obywatel nie ma obowiązku nigdzie dzwonić. Zdrowy nie ma obowiązku udzielenia pomocy ofierze wypadku, ale chory psychicznie musi płacić odszkodowanie za to, co zniszczył w stanie psychozy."
"Wspólnota międzynarodowa organizm ma olbrzymi, lecz pamięć krótszą niż osiedlowy klub seniora."
"Zasady głoszone przez ONZ mają zastosowanie do wszystkich poza samym ONZ! Tak, to prawda. Trudna do pojęcia, druzgocąca dla misji ONZ prawda. W Europie są tylko dwa kraje, gdzie obywatel nie może dochodzić swoich praw ani na miejscu, ani przed trybunałem w Strasburgu: Białoruś i państwo ONZ w Kosowie."
"Widmo krąży po Europie - widmo polskiego hydraulika."
"Jeśli stu pięćdziesięciu polskich hydraulików (więcej ich nie było) mogło spowodować panikę w kraju, w którym brakuje około sześciu tysięcy plombiers, to w polskiej sztuce hydraulicznej musi być coś szczególnego."
"Dwieście lat temu, na przykład, spierano się w Europie o granice. Zawsze znalazł się ktoś, kto chciał...
2014-07-09
2014-07-15
2014-10-27
"Nikt nie płakał. Czeczeni nie płaczą. Zapamiętują na zawsze."
"Wspólni wrogowie łączą silniej niż traktaty o przyjaźni."
"Dobry Bóg stworzył dobre zwierzęta. Tylko ludzie uczynili z nich bestie na swoje podobieństwo."
"Nikt nie płakał. Czeczeni nie płaczą. Zapamiętują na zawsze."
"Wspólni wrogowie łączą silniej niż traktaty o przyjaźni."
"Dobry Bóg stworzył dobre zwierzęta. Tylko ludzie uczynili z nich bestie na swoje podobieństwo."
2014-11-04
"Nie da się zapomnieć o pięknej kobiecie, tak jak nie sposób zapomnieć o odcisku na palcu stopy. Jedno i drugie jednako mąci spokój ducha."
"Czy każde angielskie miasteczko ma główną ulicę?"
"Im trudniej coś zdobyć, tym bardziej się to ceni."
"A czyż mroczne pomysły nie mogą w pewnych okolicznościach przemienić się w czyny?"
"W tym szlachetnie urodzeni są najlepsi - w wyznaczaniu innym różnych zadań."
"Myślę, że prawdziwa sprawiedliwość wymaga precyzji. Inaczej bowiem szukanie winowajcy nie miałoby sensu. Wystarczyłoby po prostu powiesić pierwszego lepszego podejrzanego, czyniąc zeń ofiarnego kozła. Życie za życie... Kogo obchodzi czyje, dopóki nie chodzi o nasze własne?"
"Nie da się zapomnieć o pięknej kobiecie, tak jak nie sposób zapomnieć o odcisku na palcu stopy. Jedno i drugie jednako mąci spokój ducha."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Czy każde angielskie miasteczko ma główną ulicę?"
"Im trudniej coś zdobyć, tym bardziej się to ceni."
"A czyż mroczne pomysły nie mogą w pewnych okolicznościach przemienić się w czyny?"
"W tym szlachetnie urodzeni są najlepsi - w...