Fatum
„Fatum” to zbiór dziesięciu gdańskich pereł kryminalnych
Najczarniejsze z czarnych, humor, makabra, groteska prosto z barokowej „Wenecji Północy”. W rolach głównych ludzkie namiętności oraz plejada odszczepieńców i zwyrodnialców. Szaleństwo, zbrodnia w afekcie, morderca o skłonnościach poetyckich. Dwór Artusa i podłe spelunki. Port i Wyspa Spichrzów. Zamtuzy i kościoły. Rajcy, kupcy, marynarze, złotnicy i wampiry. Ktoś nastaje na życie Heweliusza? Ktoś sprzedaje podejrzane pomarańcze? A wszystkich łączy niezwykłe miejsce.
Oto Gdańsk, jakiego nie znacie. Czas zmierzyć się z demonami przeszłości. Poznajcie nowe oblicze miasta nad Motławą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 133
- 120
- 63
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
A może rzeczywiście stwórca położył się i zasnął? Może jest tak, że każdy ma swojego boga i mój od miesiąca drzemie. Zdaje mu się, że ledwo głowę przyłożył do poduszki. Wstawaj! Gdziekolwiek jesteś. Nie może tak być, tak dalej być nie może.
OPINIE i DYSKUSJE
Opowiadania , których akcja toczy się w dawnym Gdańsku są zupełnie inne od typowych kryminałów. Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że postanowiłam zrobić miejsce dla nowości, których wciąż przybywa. Zanim oddam książki chcę je jednak przeczytać. Tym razem zupełnie nie wiem kogo obdarzyć...
Trochę historii... makabra i groteska, czarny humor Nie moje klimaty i stąd taka niska ocena!
Opowiadania , których akcja toczy się w dawnym Gdańsku są zupełnie inne od typowych kryminałów. Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że postanowiłam zrobić miejsce dla nowości, których wciąż przybywa. Zanim oddam książki chcę je jednak przeczytać. Tym razem zupełnie nie wiem kogo obdarzyć...
więcej Pokaż mimo toTrochę historii... makabra i groteska, czarny humor Nie moje klimaty i stąd taka...
Autor ma świetną rękę do pisania żywym językiem. Podobne wrażenie miałem podczas lektury "Szachownicy flamandzkiej". Czasem czytałem całą stronę jeszcze raz - tu tak samo. I tak samo końcówki opowiadań. Nie były rzeczywiście specjalnie przemyślane, ale może autorowi nie do końca o to chodziło. Kreatywny styl pisania, naprawdę zabawne momenty w niejednym opowiadaniu, nadały wielką wartość tej książce. Zdecydowanie polecam!
Autor ma świetną rękę do pisania żywym językiem. Podobne wrażenie miałem podczas lektury "Szachownicy flamandzkiej". Czasem czytałem całą stronę jeszcze raz - tu tak samo. I tak samo końcówki opowiadań. Nie były rzeczywiście specjalnie przemyślane, ale może autorowi nie do końca o to chodziło. Kreatywny styl pisania, naprawdę zabawne momenty w niejednym opowiadaniu, nadały...
więcej Pokaż mimo toKontynuując lipcowe wyzwanie LC, sięgnąłem po „Fatum”, czyli zbiór opowiadań o starym Gdańsku, połączonych tematyką kryminalno-obyczajową. Pomysł na takie opowiadania jest jak najbardziej zacny. Z wykonaniem jest już, niestety, nieco gorzej.
Mam wrażenie, że napisanie podobnych opowiadań musi być poprzedzone bardzo żmudnym badaniem testów źródłowych, jeśli wynik ma usatysfakcjonować czytelnika. Spontanicznie przychodzą mi do głowy opowiadania o Horatio Hornblowerze autorstwa C. S. Forestera. Teksty to wprawdzie marynistyczne, ale pokazujące za to wyraźnie, jak powinno funkcjonować połączenie dużej wiedzy fachowej z talentem pisarskim. Wśród Polaków oczarował mnie swego czasu Jacek Komuda (podobnie jak i Rowicki historyk z zawodu),który potrafi znakomicie przybliżyć realia XVII-wiecznej Rzeczypospolitej – a przy tym świetnie bawić.
Piotr Rowicki nie osiągnął, niestety, tak wysokiego poziomu. Opisane intrygi kryminalne są raczej mało wyszukane i sprawiają wrażenie pretekstu do zagłębienia się w świat hanzeatyckiej metropolii z przełomu XVII i XVIII-go wieku. I byłoby to absolutnie w porządku, gdyby opisany w ten sposób Gdańsk zdołał zafascynować. Autorowi udaje się to sporadycznie. Opowiadanie, które zwróciło moją uwagę, to „Królowa Nocy”. Tutaj Rowicki bardzo interesująco wprowadza w temat Wyspy Spichrzów i ochrony tego obiektu. Chciałbym przeczytać więcej takich ciekawostek z czasów świetności miasta.
To jedno opowiadanie to jednak zbyt mało, aby określić „Fatum” jako lekturę nieodzowną. Tym niemniej zbiór ten można przeczytać bardzo szybko i potraktować jako swoistą przystawkę przed obiadem.
Kontynuując lipcowe wyzwanie LC, sięgnąłem po „Fatum”, czyli zbiór opowiadań o starym Gdańsku, połączonych tematyką kryminalno-obyczajową. Pomysł na takie opowiadania jest jak najbardziej zacny. Z wykonaniem jest już, niestety, nieco gorzej.
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, że napisanie podobnych opowiadań musi być poprzedzone bardzo żmudnym badaniem testów źródłowych, jeśli wynik ma...
10 budzących grozę (w różnym stopniu) gdańskich opowieści z czasów baroku. Niektóre bardzo dobre, kilka trochę niedopracowanych (niezbyt efektowne zakończenia). Warto.
10 budzących grozę (w różnym stopniu) gdańskich opowieści z czasów baroku. Niektóre bardzo dobre, kilka trochę niedopracowanych (niezbyt efektowne zakończenia). Warto.
Pokaż mimo toCałkiem fajne opowiadania z XVII-wiecznym Gdańskiem w tle. Nie są to jakieś wybitne utwory kryminalne, więc kto spodziewa się niesamowitych zagadek i zawiłości z pewnością się zawiedzie, ale takie miniatury obyczajowe z trupem w tle. Nie były porywające, ale dobre, a najbardziej przypadły mi do gustu: "Śmierć i pomarańcze" oraz "Dorotka".
Całkiem fajne opowiadania z XVII-wiecznym Gdańskiem w tle. Nie są to jakieś wybitne utwory kryminalne, więc kto spodziewa się niesamowitych zagadek i zawiłości z pewnością się zawiedzie, ale takie miniatury obyczajowe z trupem w tle. Nie były porywające, ale dobre, a najbardziej przypadły mi do gustu: "Śmierć i pomarańcze" oraz "Dorotka".
Pokaż mimo toFajny pomysł na książkę, zdecydowanie gorzej jeżeli idzie o wykonanie.
Przewrotne opowiadanie o Czerwonym Kapturku i wilku to jedyne co zapamiętam z tego zbioru opowiadań.
Fajny pomysł na książkę, zdecydowanie gorzej jeżeli idzie o wykonanie.
Pokaż mimo toPrzewrotne opowiadanie o Czerwonym Kapturku i wilku to jedyne co zapamiętam z tego zbioru opowiadań.
W książce Piotra Rowickiego „Fatum” znajdziemy dziesięć historii z mniej lub bardziej rozbudowanymi wątkami kryminalnymi. Niemal na każdą z nich należy spojrzeć z dużym przymrużeniem oka. Spoiwem łączącym opowiadania jest zbrodnia oraz klimat dawnego Gdańska. Tom otwiera opowieść o nieszczęśliwej miłości sędziwego gdańskiego kupca do młodej, pochodzącej z Rotterdamu dziewczyny. Kiedy Holenderka w tragicznych okolicznościach rozstaje się z życiem, podejrzewany o dokonanie zabójstwa kupiec robi wszystko aby wykazać swą niewinność...
Więcej na:
http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2016/04/fatum.html
W książce Piotra Rowickiego „Fatum” znajdziemy dziesięć historii z mniej lub bardziej rozbudowanymi wątkami kryminalnymi. Niemal na każdą z nich należy spojrzeć z dużym przymrużeniem oka. Spoiwem łączącym opowiadania jest zbrodnia oraz klimat dawnego Gdańska. Tom otwiera opowieść o nieszczęśliwej miłości sędziwego gdańskiego kupca do młodej, pochodzącej z Rotterdamu...
więcej Pokaż mimo toMorderstwa, gwałty, rozboje, kradzieże, Czerwony Kapturek, Dorotka, wampiry i pomarańcze. Czy jest coś co łączy to wszystko ze sobą? Odpowiedź brzmi - Gdańsk, miejsce akcji "Fatum", zbioru opowiadań napisanych przez Piotra Rowickiego. Czarny humor, wartka akcja i zaskakujące rozwiązania sprawiają, że lektura przebiega szybko i bezboleśnie, nawet dla kogoś kto nie jest pasjonatem gatunku. pb
Morderstwa, gwałty, rozboje, kradzieże, Czerwony Kapturek, Dorotka, wampiry i pomarańcze. Czy jest coś co łączy to wszystko ze sobą? Odpowiedź brzmi - Gdańsk, miejsce akcji "Fatum", zbioru opowiadań napisanych przez Piotra Rowickiego. Czarny humor, wartka akcja i zaskakujące rozwiązania sprawiają, że lektura przebiega szybko i bezboleśnie, nawet dla kogoś kto nie jest...
więcej Pokaż mimo toRowicki (ur, 1975) zaczął publikować w 2005, omawianą w 2011, liczne książki dla dzieci, a od 2010 zgarnął cztery nagrody teatralne za swoje dramaty. Wszystko wskazuje na prawidłowy, wszechstronny rozwój.
"Fatum" to zbiór dziesięciu gdańskich perełek kryminalnych. Podobno warsztat doskonali się pisząc dla dzieci. Prawdą to było w przypadku mojego kochanego Makuszyńskiego. Czyżbyśmy mieli podobne zjawisko w przypadku Rowickiego ? Jedna zbieżność już jest: poczucie humoru, posługiwanie się ironią i groteską, skłania do wystawienia ogółem dobrej noty.
Niestety, entuzjastycznie zacząłem. Przeczytałem świetne, pierwsze, tytułowe opowiadanie, zacząłem drugie..... No właśnie, każde jedno opowiadanie Rowicki fajnie zaczyna, a dalej wykazuje brak pomysłu, jak to inteligentnie zakończyć. Wyróżniam piąte pt "Dorotka", za dużo humoru i ósme pt "Zbrodniarz, którego oszukała zbrodnia" - na pograniczu filozofii. No i rewelacyjny żart pt "Czerwony Kapturek", który pozwala zapomnieć o wszystkich dotychczasowych niedoskonałościach, a ostatnie – groteska o chuciach, co do mordu doprowadziły.
W sumie - mieszane uczucia i nadzieja na lepsze, bo Rowicki talent na pewno ma, a pracą ludzie się bogacą. Panie Rowicki, do roboty!!
Rowicki (ur, 1975) zaczął publikować w 2005, omawianą w 2011, liczne książki dla dzieci, a od 2010 zgarnął cztery nagrody teatralne za swoje dramaty. Wszystko wskazuje na prawidłowy, wszechstronny rozwój.
więcej Pokaż mimo to"Fatum" to zbiór dziesięciu gdańskich perełek kryminalnych. Podobno warsztat doskonali się pisząc dla dzieci. Prawdą to było w...
"On ma skład z takimi zamorskimi świecidełkami. Powiadają, nie wiem, czy to prawda, że Dreiherowi Anglicy sprowadzili czarną babę. W domu mu usługuje, nikt nie widział, ale wszyscy mówią, że jest. Panie Bażyński, ja to, jak mam czas, to se tak siądę i myślę. Czy taka czarna baba wszystko ma czarne?"
"Powiadają, że hetmanem wojsko stoi, a dom ręką gospodyni."
"Od piwa głowa się kiwa, od dobrej czapki i diabeł gładki."
"W dużej kupie się bić, a w małej jeść."
"Teraz, po wszystkim, wiem, że nie mór, nie wojna, nie utrata majątku, nie grabież jest dla człowieka największym zagrożeniem. Największym niebezpieczeństwem jest on sam dla siebie. Własne myśli, których nie potrafi się pozbyć. Nie wiem, czy to zasługa szatańska, nie znam się na tym. Wiem, że złe myśli mogą zdeprawować anioła."
"Kto tęgo pije, dobrze śpi, kto dobrze i długo śpi, ten nie grzeszy, znaczy się kto tęgo pije, wejdzie do królestwa niebieskiego."
"Nikt nie znał myśli wielkiego astronoma, pana na Korzennej, bo nikt nie starał się dostrzec w nim człowieka. I ten człowiek czasem dawał o sobie znać. Pukał od środka. Był samotny i zagubiony."
"Był król, nie ma króla, będzie nowy.*
"Co to jest za robota, z której nie ma nic prócz pensji? Przecież człowiek musi jakoś żyć. Z czego? Z tych marnych groszy?"
"Zły pies i podstępna baba to najgorsze stworzenia na ziemi."
"Człowiek musi mieć w życiu jakieś rozrywki. Jeden woli do kościoła chodzić, drugi na kurwy. Ja wolę się pośmiać."
"Każdy jest do czegoś wybrany, każdemu pisane zadanie. Ja tak myślę, że Bóg ma swój rozum, on się nie przejmuje, czy człowiek grzeszy, czy się oddaje rozpuście, czy chleje od rana do nocy. Bogu może się to nie podobać, może odwracać głowę, ale on czeka. Czeka, aż człowiek odgadnie jego zamysł. Jeśli to zrobi, będzie zbawiony."
"On ma skład z takimi zamorskimi świecidełkami. Powiadają, nie wiem, czy to prawda, że Dreiherowi Anglicy sprowadzili czarną babę. W domu mu usługuje, nikt nie widział, ale wszyscy mówią, że jest. Panie Bażyński, ja to, jak mam czas, to se tak siądę i myślę. Czy taka czarna baba wszystko ma czarne?"
więcej Pokaż mimo to"Powiadają, że hetmanem wojsko stoi, a dom ręką gospodyni."
"Od piwa...