rozwińzwiń

Tomasz Ford. Bez powrotu

Okładka książki Tomasz Ford. Bez powrotu Piotr Mularczyk
Okładka książki Tomasz Ford. Bez powrotu
Piotr Mularczyk Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2012-04-19
Data 1. wyd. pol.:
2012-04-19
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-371-0
Tagi:
Gdańsk więzienie
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
130
6

Na półkach: ,

Książkę zobaczyłam na półce w bibliotece i postanowiłam spróbować. Okazała się jednak być drugim z najgorszych kryminałów jakie kiedykolwiek czytałam. Akcja była strasznie przewidywalna. Po kilku stronach, gdy tylko wspomniano, że główny bohater ma siostrę pomyślałam "pewnie zostanie porwana". Cóż za "szok" gdy po parudziesięciu stronach tak się właśnie dzieje. Jego sąsiadką jest młoda policjantka - "pewnie się zejdą", a jakże by inaczej. Tylko jeden fakt był zaskakujący - śmierć siostry. Generalnie stwierdziłabym, że książka może i była momentami przewidywalna, ale mimo to momentami potrafiła wciągnąć. Dwa fakty sprawiły jednak, że jej przeczytanie uznałam za stratę czasu - błędnie sformułowane zdania (nikt tego chyba nie czytał, bo ewidentnie niektóre zdania nie miały sensu np. brakowało w nich jakiegoś wyrazu),a po drugie... to zakończenie. Co to miało być?! Autor chyba na koniec chciał wprowadzić odrobinę nieprzewidywalności. Chciał tego tak bardzo, że ... aż przesadził. No bo od kiedy to wystrzelone pociski nagle zmieniają bieg? Tak jak mogę zrozumieć pewne błędy wynikające z pomyłek w tekście, tak zakończenie było dla mnie rozczarowaniem, którego nie mogę tej książce wybaczyć.

Książkę zobaczyłam na półce w bibliotece i postanowiłam spróbować. Okazała się jednak być drugim z najgorszych kryminałów jakie kiedykolwiek czytałam. Akcja była strasznie przewidywalna. Po kilku stronach, gdy tylko wspomniano, że główny bohater ma siostrę pomyślałam "pewnie zostanie porwana". Cóż za "szok" gdy po parudziesięciu stronach tak się właśnie dzieje. Jego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
368
40

Na półkach: ,

Takie sobie czytadełko. Na dobry kryminał za płytkie, na komedię kryminalną za mało śmieszne. Głównym problemem są duże braki w fabule i w samych bohaterach. Akcja niby wartka ale co i rusz okazuje się, że kilka dni minęło i nic się nie działo. Policji jakby w ogóle nie było (oprócz dwóch w miarę głównych postaci),nie ma ani słowa o toczących się postępowaniach, śledztwach itp. Zupełnie jakby tylko Ford się czymkolwiek zajmował. A szalone wyczyny Forda z kolei zdają się nikogo za bardzo nie interesować - strzelaniny, włamania jakoś cudownie się udają, zanim ktoś się zjawi, no a Ford przecież żadnych śladów nie zostawia i nikt go przecież nie widzi. Policjantkę w galerii handlowej potrąca samochód a policja nawet się nie pofatygowała po zapis monitoringu? A nawet jeśli to nie stwierdziła jego braku i nie doszła, kto go zabrał? Podobnych kwiatków można jeszcze trochę znaleźć.

Takie sobie czytadełko. Na dobry kryminał za płytkie, na komedię kryminalną za mało śmieszne. Głównym problemem są duże braki w fabule i w samych bohaterach. Akcja niby wartka ale co i rusz okazuje się, że kilka dni minęło i nic się nie działo. Policji jakby w ogóle nie było (oprócz dwóch w miarę głównych postaci),nie ma ani słowa o toczących się postępowaniach, śledztwach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
100

Na półkach: ,

Książkę pochłonęłam w dwa wieczory! Świetna, nieprzewidywalna i wciągająca fabuła. Jako mankament można uznać drobne błędy - literówki, to że w jednym miejscu pani Helena staje się panią Haliną czy błędy powtórzeniowe, wynikające z tego że autor chyba dwa razy zmieniał brzmienie zdania i ostatecznie coś niepotrzebnie się w nim znalazło. To jednak było mało istotne ze względu na panujący w książce klimat i emocje, które łatwo przenoszą się z bohaterów powieści na czytelnika. Zdecydowanie polecam :)

Książkę pochłonęłam w dwa wieczory! Świetna, nieprzewidywalna i wciągająca fabuła. Jako mankament można uznać drobne błędy - literówki, to że w jednym miejscu pani Helena staje się panią Haliną czy błędy powtórzeniowe, wynikające z tego że autor chyba dwa razy zmieniał brzmienie zdania i ostatecznie coś niepotrzebnie się w nim znalazło. To jednak było mało istotne ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
2

Na półkach:

Świetna książka, przeczytana w dwa dni.

Świetna książka, przeczytana w dwa dni.

Pokaż mimo to

avatar
244
163

Na półkach:

Jeśli masz dość książek, w których dobro zwycięża zło, bohaterowie żyją długo i szczęśliwie, na świecie i we wszechświecie panuje harmonia, ład i ogólnie wszystko jest piękne, rozkoszne i cudowne, koniecznie sięgnij po książkę debiutującego autora Piotra Mularczyka „Tomasz Ford. Bez powrotu”. Autor zdecydowanie pozbawi cię bajkowych złudzeń i sielankowego wyobrażenia o życiu. Zwłaszcza życiu człowieka, który naraził się na gniew psychopaty...
Takiego pecha, (jeśli można mówić tu o pechu),miał bohater powieści Mularczyka, Tomasz Ford, czyli prywatny detektyw, mieszkający nad naszym pięknym Bałtykiem. Facet przeciętnej postury i o przeciętnych umiejętnościach detektywistycznych, prowadzący głównie sprawy zazdrosnych małżonków. W swojej karierze miał jednak to nieszczęście, że doprowadził do skazania na kilka lat więzienia groźnego przestępcę, Andrzeja Bohuna, człowieka o sadystycznych skłonnościach. Już w trakcie odbywania kary, myśli niebezpiecznego Ukraińca krążą wokół Forda i zemsty na nim, zaś po opuszczeniu zakładu karnego stają się wręcz obsesją. A jako że zemsta jest podobno słodka, Bohun postanawia wziąć odwet na detektywie. Jakie niespodzianki czekają na Tomasza Forda? O tym w książce. Powiem tylko, że ucierpią bliscy mężczyzny.
Dużym atutem książki jest szybka, wartka akcja i jej częste zwroty. Co za tym idzie, zwolennicy literatury sensacyjnej, będą zadowoleni z lektury, bo książkę czyta się wprost błyskawicznie. Autor nie zanudza czytelników przeciągłymi opisami, szanuje inteligencję czytelnika, nie wymyślając niestworzonych historii. Jego bohaterowie to osoby, z którymi łatwo można się utożsamić, bo są to zwyczajni ludzie, przeciętni, których spotkać można na co dzień. Nie półbogowie, potrafiący wyjść cało z każdej opresji, lecz szarzy i zwykli ludzie z ludzkimi słabościami. Ford nie jest kreowany na postać potrafiącą wszystko. To facet z krwi i kości, ale o ograniczonych możliwościach. Potrafi przyłożyć w gębę komu i kiedy trzeba, ale i sam też zbiera cięgi.
Autor warsztatowo wypada średnio. Znać dość wyraźnie, że jest to jego debiut. Tekst często pod względem literackim wypada dość słabo, choć by oddać sprawiedliwość, muszę dodać, że są i fragmenty bardzo dobre. Mimo kilku niedociągnięć, całość czyta się dobrze, a kilka potknięć jakoś szczególnie nie irytuje. Debiut pana Piotra Mularczyka wypada zatem całkiem obiecująco.
Jedno, co irytowało mnie podczas lektury, to częste przenoszenie akcji, chaotyczne przeskoki z Bohuna na Forda i odwrotnie. Szkoda, że nie pokuszono się na graficzne wyróżnienie zmian planu akcji i bohaterów w tekście. Choćby za pomocą kilku gwiazdek, sygnalizujących zmianę. Zdecydowanie usprawniłoby to czytanie, nie wprowadzając chwilowego mętliku. Do tego dochodzą drobne nieścisłości w fabule – sugestie, że już niebawem wszystko zostanie rozstrzygnięte, by kilka chwil później poinformować czytelnika, że minęło kolejnych kilkanaście dłuuugich dni, w których nic się nie działo! Czym jest to jednak wobec wciągającej fabuły? A w tle rejon Trójmiasta i pięknych nadmorskich okolic. Polecam lekturę na wakacje, zwłaszcza dla ludzi wybierających się w okolice Gdańska. Poza ciekawą lekturą sensacyjną, można będzie potraktować „Tomasza Forda...” jako mini przewodnik po tamtym rejonie.

Jeśli masz dość książek, w których dobro zwycięża zło, bohaterowie żyją długo i szczęśliwie, na świecie i we wszechświecie panuje harmonia, ład i ogólnie wszystko jest piękne, rozkoszne i cudowne, koniecznie sięgnij po książkę debiutującego autora Piotra Mularczyka „Tomasz Ford. Bez powrotu”. Autor zdecydowanie pozbawi cię bajkowych złudzeń i sielankowego wyobrażenia o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    9
  • Posiadam
    2
  • 2015
    1
  • Bookcrossing
    1
  • Książki 2016
    1
  • Kryminały, sensacyjne, thrillery
    1
  • Kryminał/thriller/sensacja
    1
  • 2014
    1
  • Dodane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tomasz Ford. Bez powrotu


Podobne książki

Przeczytaj także