-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant2
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2016-11-20
Brak metafor, prosty styl, lekko się czyta... Dobre żarty. Wystarczy zrobić sobie tygodniową przerwę w czytaniu, by nie móc się odnaleźć w fabule. Cieszę się, że jednak dałam sobie czas na to, by to zrobić. Fantastyczna historia, niewiarygodne wydarzenia, mnóstwo interesujących faktów. Czytałam tę książkę z niedowierzaniem (przechodzącym nierzadko w przerażenie) na przemian z rozbawieniem. Emocje gwarantowane!
Brak metafor, prosty styl, lekko się czyta... Dobre żarty. Wystarczy zrobić sobie tygodniową przerwę w czytaniu, by nie móc się odnaleźć w fabule. Cieszę się, że jednak dałam sobie czas na to, by to zrobić. Fantastyczna historia, niewiarygodne wydarzenia, mnóstwo interesujących faktów. Czytałam tę książkę z niedowierzaniem (przechodzącym nierzadko w przerażenie) na przemian...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-22
Bardzo się zawiodłam na tej książce. W poprzednich tomach Rowling swoim słowem wprowadzała w niezwykły świat. Z łatwością można było go sobie wyobrazić i pokochać. Oczywiście, jak każdy fan serii marzyłam o przeniesieniu się z powrotem do świata magii, odkrywaniu nowych zakamarkach Hogwartu, nowych czarów, magicznych istot, itd. Tu niczego takiego nie ma. Nie ma magii. Są banalne dialogi i płaskie postaci. Wszystko i wszyscy pojawiają się by zaraz zniknąć. Nie zdążyłam przez te kilka godzin czytania poczuć magii Harrego Pottera. Myślę, że gdyby Rowling wydała "Przeklęte dziecko" w formie powieści, mogłaby to być wspaniała lektura!
Bardzo się zawiodłam na tej książce. W poprzednich tomach Rowling swoim słowem wprowadzała w niezwykły świat. Z łatwością można było go sobie wyobrazić i pokochać. Oczywiście, jak każdy fan serii marzyłam o przeniesieniu się z powrotem do świata magii, odkrywaniu nowych zakamarkach Hogwartu, nowych czarów, magicznych istot, itd. Tu niczego takiego nie ma. Nie ma magii. Są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-08-01
2016-04-04
Jeśli ktoś, podobnie jak ja, jest fanem absurdu, koniecznie musi sięgnąć po ten zbiór opowiadań. Nie polecam jednak czytać jednego tekstu po drugim... Za mało czasu na refleksje i... ochłonięcie. Można oszaleć!
Jeśli ktoś, podobnie jak ja, jest fanem absurdu, koniecznie musi sięgnąć po ten zbiór opowiadań. Nie polecam jednak czytać jednego tekstu po drugim... Za mało czasu na refleksje i... ochłonięcie. Można oszaleć!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-04
2015-09-08
Fantastyczna! Może nie w stylu Gombrowicza, ale i tak się go wyczuwa w jakości opisów, dialogów, całej fabuły! Akcja wartka jak nigdy dotąd. Czytałam z zapartym tchem. Polecam!
Fantastyczna! Może nie w stylu Gombrowicza, ale i tak się go wyczuwa w jakości opisów, dialogów, całej fabuły! Akcja wartka jak nigdy dotąd. Czytałam z zapartym tchem. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-02
Rewelacja! Rozpływam się ostatnio nad Gombrowiczem. Dotąd przeczytałam Trans-Atlantyk i Bakakaj, nie wiem która lepsza.
To co on pisze jest tak niesamowite, tak niemożliwe, tak czarujące zarazem, że nie sposób nie czerpać z czytania wielkiej przyjemności.
Biorę się za kolejną jego książkę!
Rewelacja! Rozpływam się ostatnio nad Gombrowiczem. Dotąd przeczytałam Trans-Atlantyk i Bakakaj, nie wiem która lepsza.
To co on pisze jest tak niesamowite, tak niemożliwe, tak czarujące zarazem, że nie sposób nie czerpać z czytania wielkiej przyjemności.
Biorę się za kolejną jego książkę!
2015-09-06
Nie śmiem oceniać Moliera. Dlatego skomentuję tylko krótko - przyjemna, wesoła i ponadczasowa (ach, jak bardzo aktualna dziś) komedyjka.
Nie śmiem oceniać Moliera. Dlatego skomentuję tylko krótko - przyjemna, wesoła i ponadczasowa (ach, jak bardzo aktualna dziś) komedyjka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-02-08
2015-06-06
2015-06-06
Nie znalazłam ani jednej rzeczy, za którą mogłabym obniżyć ocenę tej książki. Jest fantastyczna! Napisana pięknym, przyjemnym językiem. Wszystkie dygresyjne historie tworzą wspaniałą aurę wokół głównego wątku: ciekawe opisy zwyczajów zwierząt z ZOO, pouczające omówienia i porównania wierzeń w różnych religiach, obrazy oceanicznych żyjątek. Nie wspominam oczywiście o historii najważniejszej! Wszystko to wypełniło mi czas tak miło, że nie mogę wyjść z podziwu nad książką.
Nie spodziewałabym się, że można wypełnić tyle stron opisując nużącą, jak wcześniej myślałam, egzystencję człowieka (i tygrysa) na środku oceanu, nie nudząc czytelnika!
To jedna z książek, po której trzeba odczekać chwilę zanim sięgnie się po kolejną, podobnie jak większość ludzi chce wytchnienia po zakończeniu związku. Trzeba się otrząsnąć i ruszyć dalej! Obłędna, fascynująca historia!
Nie znalazłam ani jednej rzeczy, za którą mogłabym obniżyć ocenę tej książki. Jest fantastyczna! Napisana pięknym, przyjemnym językiem. Wszystkie dygresyjne historie tworzą wspaniałą aurę wokół głównego wątku: ciekawe opisy zwyczajów zwierząt z ZOO, pouczające omówienia i porównania wierzeń w różnych religiach, obrazy oceanicznych żyjątek. Nie wspominam oczywiście o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-17
Dostałam tę książkę w prezencie urodzinowym od przyjaciółki. Szybciutko wzięłam się do czytania, gdyż pozycję tę poleciła jej jakaś pani psycholog, a ja lubię czuć po skończeniu czytania jakiś niepokój w duszy. Zaintrygowana przebrnęłam przez pierwszą połowę czekając na to, co było tak przewidywalne... Akcja w końcu ruszyła, ale skończyła się szybciej, niż myślałam.
Napisana bardzo prostym językiem, więc na wrażenia estetyczne proszę nie liczyć. Historia w sumie ciekawa, choć niewiarygodna. Szkoda, ze tak bardzo przewidywalna...
Dostałam tę książkę w prezencie urodzinowym od przyjaciółki. Szybciutko wzięłam się do czytania, gdyż pozycję tę poleciła jej jakaś pani psycholog, a ja lubię czuć po skończeniu czytania jakiś niepokój w duszy. Zaintrygowana przebrnęłam przez pierwszą połowę czekając na to, co było tak przewidywalne... Akcja w końcu ruszyła, ale skończyła się szybciej, niż myślałam....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-10
Właściwie nie wiedziałam o czym jest ta książka, poza jednym drobiazgiem, że jest o kobiecie. Kobieta ta jest ucieleśnieniem wszystkiego, czego nigdy, ale to nigdy nie powinien robić człowiek, a zwłaszcza człowiek płci żeńskiej. Nigdy! Wydaje mi się, że jest to poradnik dla osób, które uważają się za ludzi samodzielnych, mądrych i niezależnych. Poradnik z kategorii: "Czego nie robić..." lub "Tak skończysz, jeśli..."
Na pewno nigdy do niej nie wrócę. Pozycja ta miała jednak swoje miejsce na mojej liście obowiązkowych lektur w tym życiu. Teraz nie wiem czemu się tam znalazła...
Właściwie nie wiedziałam o czym jest ta książka, poza jednym drobiazgiem, że jest o kobiecie. Kobieta ta jest ucieleśnieniem wszystkiego, czego nigdy, ale to nigdy nie powinien robić człowiek, a zwłaszcza człowiek płci żeńskiej. Nigdy! Wydaje mi się, że jest to poradnik dla osób, które uważają się za ludzi samodzielnych, mądrych i niezależnych. Poradnik z kategorii:...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-18
Nie będę oceniać Dostojewskiego...
Chociaż dodam jedno słowo - w liceum polonistka mówiła nam, że po przeczytaniu tej ksiażki większość osób stwierdza, że jest w stanie zamordować człowieka. Sama przyznała, że jest jedną z nich. Ja nie jestem.
Nie będę oceniać Dostojewskiego...
Chociaż dodam jedno słowo - w liceum polonistka mówiła nam, że po przeczytaniu tej ksiażki większość osób stwierdza, że jest w stanie zamordować człowieka. Sama przyznała, że jest jedną z nich. Ja nie jestem.
2015-03-25
Na pewnoc zachwyca opisami zapachów, kwiatów, produkcji perfum. Język wirtuozerski, można się nim delektować. Główny bohater dziwny, to dobre słowo.Lubię pokręconych bohaterów i niezrozumiały świat przedstawiony, jak u Mrożka, przykładowo. Dlatego z przyjemnoscią czytałam Suskinda.
Książka jest pozycją obowiązkową dla wszystkich, którzy w ogóle czytają, natomiast pewnie nigdy do niej nie wrócę.
Lubię to uczucie nostalgii oraz egzystencjalne przemyślenia po ostatnim zdaniu książki, natomiast po "Pachnidle" tego nie miałam. W głowie dzwoniło mi tylko słowo - "dziwne"...
Na pewnoc zachwyca opisami zapachów, kwiatów, produkcji perfum. Język wirtuozerski, można się nim delektować. Główny bohater dziwny, to dobre słowo.Lubię pokręconych bohaterów i niezrozumiały świat przedstawiony, jak u Mrożka, przykładowo. Dlatego z przyjemnoscią czytałam Suskinda.
Książka jest pozycją obowiązkową dla wszystkich, którzy w ogóle czytają, natomiast pewnie...
2014-12-22
Napisana z polotem, sto razy lepsza od filmu, książka, którą czyta się w jeden dzień. Opisałabym tę historię w skrócie słowem "mocna". Naprawdę mocna. Opowiada o oderwaniu się od rzeczywistości, robieniu rzeczy, których nigdy by się nie zrobiło (a jednak) i o poznawaniu siebie.
Do tego zaskakujący finał, bohaterowie stworzeni z krwi i kości, i przede wszystkim z duszą.
Mocna!
Na pewno jeszcze do niej wrócę.
Napisana z polotem, sto razy lepsza od filmu, książka, którą czyta się w jeden dzień. Opisałabym tę historię w skrócie słowem "mocna". Naprawdę mocna. Opowiada o oderwaniu się od rzeczywistości, robieniu rzeczy, których nigdy by się nie zrobiło (a jednak) i o poznawaniu siebie.
Do tego zaskakujący finał, bohaterowie stworzeni z krwi i kości, i przede wszystkim z duszą....
2014-11-29
Co za historia! Mroczna, tak jak lubię i niewiarygodna - miło oderwać się od rzeczywistości i uwierzyć w taką miłość. Choć nie chciałabym, żeby przydarzyła się mnie.
E. Bronte swtorzyła historię, po przeczytaniu której ma się ambiwalentne uczucia. Bo z jedenj strony trzyma się kciuki za Haetcliffa, z drugiej zaś ciężko go lubić. Ciekawe uczucie po finale.
Polecam wszystkim, którzy lubią nieco demoniczne historie.
Czy komuś jeszcze Wichrowe Wzgórza (posiadłość, nie ksiażka) przypominają dom matki Toma Riddle'a?
Co za historia! Mroczna, tak jak lubię i niewiarygodna - miło oderwać się od rzeczywistości i uwierzyć w taką miłość. Choć nie chciałabym, żeby przydarzyła się mnie.
E. Bronte swtorzyła historię, po przeczytaniu której ma się ambiwalentne uczucia. Bo z jedenj strony trzyma się kciuki za Haetcliffa, z drugiej zaś ciężko go lubić. Ciekawe uczucie po finale.
Polecam...
2014-11-16
Cudowna! Czyta się bardzo lekko i przyjemnie, gdyż właśnie taki jest styl. Uwielbiam nastrojowość tych czasów, bawi mnie etykieta obowiązująca wszystkie sfery. Wspaniała historia miłosna! Choć nie czytam zbyt wielu romansideł, to jedno trafiło w moje serce. Zakończenie czytałam z zapartym tchem.
Odjęłam dwie gwiazdki za brak opisów miejsc, sukien. To z jednej strony wada, z drugiej zaleta, ale przynajmniej nie brakuje opisów psychologicznych postaci. Charakterystyka miejsc i scenerii może opóźniłaby akcję ale pozwoliłaby bardziej zrozumieć i poczuć atmosferę tamtych czasów.
Cudowna! Czyta się bardzo lekko i przyjemnie, gdyż właśnie taki jest styl. Uwielbiam nastrojowość tych czasów, bawi mnie etykieta obowiązująca wszystkie sfery. Wspaniała historia miłosna! Choć nie czytam zbyt wielu romansideł, to jedno trafiło w moje serce. Zakończenie czytałam z zapartym tchem.
Odjęłam dwie gwiazdki za brak opisów miejsc, sukien. To z jednej strony wada,...
2014-10-19
Tu nie trzeba nic mówić. Pozycja obowiąkowa, zaraz po "JA" Tadeusza Niwińskiego :)
Tu nie trzeba nic mówić. Pozycja obowiąkowa, zaraz po "JA" Tadeusza Niwińskiego :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Proszę o pomoc!
Szukam cytatu, w którym Louis stwierdza, że w jego małżeństwie Rachel jest latawcem, który on trzyma i dzięki nie mu latawiec się nie zerwie, za to on dzięki niej może dotknąć nieba. Kojarzycie ten fragment? To mógł też być opis małzeństwa Normy i Juda...
Proszę o pomoc!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzukam cytatu, w którym Louis stwierdza, że w jego małżeństwie Rachel jest latawcem, który on trzyma i dzięki nie mu latawiec się nie zerwie, za to on dzięki niej może dotknąć nieba. Kojarzycie ten fragment? To mógł też być opis małzeństwa Normy i Juda...