Placówka

- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Lektura z opracowaniem
- Wydawnictwo:
- Greg
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1904-01-01
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373272408
- Tagi:
- wieś chłopi germanizacja opór Ślimak
"Jedna z trzech najlepszych powieści Prusa, 'Placówka', ukazała się w r. 1886. Jest to studium polskiej wsi, która dotknięta zostaje przeobrażeniami, jakie mają miejsce w całym kraju. Fabuła zbudowana jest wokół serii nieszczęść, które spadają na Ślimaka, kiedy odmawia on sprzedaży swego kawałka ziemi niemieckim osadnikom. Powieść, daleka od tego, by być hymnem na cześć rzekomej energii chłopa, przedstawia raczej jego konserwatyzm. Jest to jego jedyna obrona przeciwko inwazji świata, wrogiego zarówno jemu, jak i jego krajowi. Ten ponury obraz ożywiają błyski humoru Prusa i jego ciepło. 'Placówka' od powieści naturalistów, dla których życie sprowadzało się do walki o byt, różni się tym, że motywy etyczne posiadają tu znaczną wagę. Prus, będąc zwolennikiem Spencera, postrzegał człowieka jako fragment przyrody, ale teorii Darwina o 'przeżyciu najbardziej przystosowanych' nie uważał za klucz do zrozumienia dynamiki społecznej. Chociaż walka jest czymś niezbędnym dla wyeliminowania jednostek bezwartościowych, to współdziałanie, spotykane również w przyrodzie, jest nawet czymś ważniejszym"
(Czesław Miłosz)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oceny
Cytaty
(...) miłosierny Ojciec nie rachuje liczby rautów ani wypitych butelek, lecz te ciężkie walki, jakie stacza ze sobą ludzkie serce.
OPINIE i DYSKUSJE
Przytłaczająca książka. Trochę nieświadomie zabrałem się do czytania spodziewając się nieco innej historii. Autor doskonale pokazał chłopską psychikę, używając już anachronicznego języka i regionalizmów. Cała fabuła doskonale nadaje się do analizy końca pańszczyzny w Polsce oraz wielowiekowego wpływu tego stanu na rozwój społeczeństwa.
Przytłaczająca książka. Trochę nieświadomie zabrałem się do czytania spodziewając się nieco innej historii. Autor doskonale pokazał chłopską psychikę, używając już anachronicznego języka i regionalizmów. Cała fabuła doskonale nadaje się do analizy końca pańszczyzny w Polsce oraz wielowiekowego wpływu tego stanu na rozwój społeczeństwa.
Pokaż mimo toTypowa klasyka literatury polskiej. Niby nic się w tej książce wielkiego nie dzieje, ale i tak ciężko przejść koło niej zupełnie obojętnie. Ten styl pisania sprzed dwóch wieków to coś niesamowitego. Warto sięgać po takie książki. Przynajmniej od czasu do czasu.
Typowa klasyka literatury polskiej. Niby nic się w tej książce wielkiego nie dzieje, ale i tak ciężko przejść koło niej zupełnie obojętnie. Ten styl pisania sprzed dwóch wieków to coś niesamowitego. Warto sięgać po takie książki. Przynajmniej od czasu do czasu.
Pokaż mimo toNapisać książkę o rodzinie Ślimaków i nie nazwac nikogo Kamil Ślimak - 🆗
Napisać książkę o rodzinie Ślimaków i nie nazwac nikogo Kamil Ślimak - 🆗
Pokaż mimo toHistoria pewnego chłopa na wsi w czasach kolonizacji przez Niemców w XIX wieku.
Prus po raz kolejny pochyla się na losem chłopów i ich problemów w ówczesnym czasie. Z jednej strony autor pokazuje jak zacofana była wieś pod względem edukacji i pomyślunku z drugiej ukazał wielkie przywiązanie do ojcowizny i ziemi.
Piękna ale i smutna historia.
Historia pewnego chłopa na wsi w czasach kolonizacji przez Niemców w XIX wieku.
Pokaż mimo toPrus po raz kolejny pochyla się na losem chłopów i ich problemów w ówczesnym czasie. Z jednej strony autor pokazuje jak zacofana była wieś pod względem edukacji i pomyślunku z drugiej ukazał wielkie przywiązanie do ojcowizny i ziemi.
Piękna ale i smutna historia.
Jeszcze raz Głowacki vel Prus pokazuje klasę. Dylematy polskiego chłopstwa w zaborze pruskim. Do tego realia społeczne i kulturowe tamtego okresu.
Jeszcze raz Głowacki vel Prus pokazuje klasę. Dylematy polskiego chłopstwa w zaborze pruskim. Do tego realia społeczne i kulturowe tamtego okresu.
Pokaż mimo toOd jakiegoś czasu dobrze mi się czyta klasykę. Może temat kolonizacji niemieckiej nie jest obecnie bliski czytelnikowi to różnice w mentalności ludzi już bardziej. Zazdrość we wsi o sukces sąsiada jest dzisiaj aktualny. Prus doskonale opisał przywary Polaków.
Od jakiegoś czasu dobrze mi się czyta klasykę. Może temat kolonizacji niemieckiej nie jest obecnie bliski czytelnikowi to różnice w mentalności ludzi już bardziej. Zazdrość we wsi o sukces sąsiada jest dzisiaj aktualny. Prus doskonale opisał przywary Polaków.
Pokaż mimo toMisternie i drobiazgowo zbudowany świat, który ciekawi czytelnika... ale niepozbawiony mankamentów.
- Końcówka za bardzo po łebkach, w parę stron za sprawą duchownego (trochę jak deus ex machina) wszystkie wątki znajdują finał, który zaskakuje,
- Jednowymiarowość części postaci - podpijająca Sobieska będąca żywym źródłem informacji; płaska postać Zośki, która ma podejrzanie dużo skłonności do podpalania; stereotypowy Żyd chciwy i sprytny z ukrytym planem w tle,
- Zaskakująca socjopatia głównego bohatera względem zwierząt w obejściu (pies...) i żony w momencie gwałtownego załamania sytuacji, dzisiaj szczególnie działa na wyobraźnię i budzi odrazę
+ Zgrabny język, wielość wydarzeń, która dostaje swój czas w powieści, jeśli damy Placówce czas i spokój w trakcie lektury, ona to wynagrodzi swoją płynnością i dobrym tempem, adekwatnym do tematyki - do tego gwałtownego finału wszystko gra dobrze.
+ Żywotność postaci, są w klarowny sposób motywowane przez zarysowaną sytuację, a nie przez nagłe natchnienie autora
+ Podręcznikowe wydanie, wstępy w BNkach zawsze z RiGCZem
Misternie i drobiazgowo zbudowany świat, który ciekawi czytelnika... ale niepozbawiony mankamentów.
więcej Pokaż mimo to- Końcówka za bardzo po łebkach, w parę stron za sprawą duchownego (trochę jak deus ex machina) wszystkie wątki znajdują finał, który zaskakuje,
- Jednowymiarowość części postaci - podpijająca Sobieska będąca żywym źródłem informacji; płaska postać Zośki, która ma...
7/10
"Placówka" Bolesława Prusa to krótka powieść dotycząca rywalizacji chłopskiego gospodarza Ślimaka z niemieckimi kolonistami, reprezentowanymi w książce głównie przez dwóch Fryców, ojca i syna. Nie jest to jednak powieść o germanizacji, jak wiele razy słyszałem, a raczej o prostej mentalności polskiego chłopa.
Przez całą powieść czytelnik będzie świadkiem nie tylko tego, jak wygląda proste życie Ślimaka i jego usilna walka o zachowanie własnego kawałka ziemi przez zakusami obcych kolonistów ale przede wszystkim różnic charakterów pomiędzy Ślimakiem a resztą bohaterów "Placówki". Morał płynie z tego jasny - choć chłop jest niewyedukowany, nie jest od razu głupi, pomimo tego, że tak bywa postrzegany. Ziemiaństwo, które proponuje Ślimakowi kupno gruntów w okazyjnej cenie, po odmowie ze strony gospodarza zaczyna stroić sobie z niego żarty. Tak samo Frycowie nie potrafią zrozumieć, dlaczego bohater nie odsprzeda im swojej ziemi, skoro będzie mógł za zyskane pieniądze kupić sobie lepszy kawał gruntu w innej okolicy. Odpowiedzi są proste: po pierwsze - dla Ślimaka robienie zakupu bez wiedzy i zgody żony "to tak jakoś nie ładnie", po drugie - po co ma się przenosić w nieznane okolice, skoro od pokoleń jego rodzina zamieszkiwała właśnie te rejony? Prus więc pokazuje, że pomimo tego, że upór Ślimaka jest trochę bezsensowny i doprowadza go do szeregu nieszczęść (autor w zakończeniu jednak trochę nierealistycznie "wynagradza" bohatera za wszystkie trudy), posiadał jednak prawa do zdecydowania o sobie i nie ulegania głosom obcych, a potępianie go za to jest nie na miejscu.
Ponadto nie ma tu żadnej germanizacji. Opowieść toczy się gdzieś nad Bugiem, a więc w środku zaboru rosyjskiego, a Niemcy przybyli zza granicy. Nie ma bariery językowej, ponieważ Niemcy biegle mówią po polsku. Jest co najwyżej bariera wyznaniowa, ale Ślimak i jego najbliżsi czują szacunek do nabożeństw kolonistów, bo w końcu "modlą się do tego samego Boga co my". Oczywiście również to spotyka się z ostracyzmem ze strony mieszkańców wioski, a ściągnięcie czapki po usłyszeniu niemieckich śpiewów zostaje zaraz uznane za innowierstwo. Niemcy, mimo niechęci do Ślimaka z powodu jego uporu, są pokazani w znacznie bardziej pozytywnym świetle, niż polscy chłopi z wioski - koloniści są na ogół lepiej zorganizowani, uczciwi, zżyci ze sobą i wzbudzają szacunek. Naprawdę, gdzie jest ta germanizacja i patriotyczny wydźwięk w "Placówce"? Tego nie ma.
Ogólnie mówiąc powieść Prusa była w porządku, ale bardzo daleko jej do wybitności "Lalki" czy "Faraona". Fabuła nie nudziła, a narracja przypominała nieco styl Zoli (ale tutaj również daleko od literackiego kunsztu wielkiego Francuza). Z "Placówki" jednak mało się przyjdzie nauczyć czytelnikowi na temat chłopstwa, ponieważ opisane w niej problemy i nieszczęścia spotykające tą warstwę społeczną są raczej typowe i mało oryginalne, co ponownie przyrównując do Zoli, który w "Germinalu" potrafił oddać całą specyfikę społeczności górników, jest mało imponujące, zwłaszcza jak na talent Bolesława Prusa.
7/10
więcej Pokaż mimo to"Placówka" Bolesława Prusa to krótka powieść dotycząca rywalizacji chłopskiego gospodarza Ślimaka z niemieckimi kolonistami, reprezentowanymi w książce głównie przez dwóch Fryców, ojca i syna. Nie jest to jednak powieść o germanizacji, jak wiele razy słyszałem, a raczej o prostej mentalności polskiego chłopa.
Przez całą powieść czytelnik będzie świadkiem nie tylko...
Trudno odmówić Prusowi umiejętności konstruowania opowieści. Wciąga jak cholera. Najpierw przywiązuje czytelnika z bohaterami, potem zaczyna prawdziwą drogę ku upadkowi i nieszczęściu, by na koniec pokazać jakiś promyk nadziei. I pewnie patrząc na pozytywizm i lata 80 gdy powieść była pisana, te wszystkie rozwiązania, ta treść, ten przekaz były one wszystkie aktualne. Ale źle się zestarzały. Mocne nacechowanie ideologiczne powieści, bezpośredni przekaz anty-obcy, piętnujący głupotę chłopów i doszukujący się dobrobytu tylko i wyłącznie poprzez narodową (tak, narodową, Polską, międzyklasową) zgodę był świetnym pomysłem dla kraju pod zaborami. Także już po 1918 roku skutecznie się zdezaktualizował, a obecnie staje się raczej błędnym znakiem ostrzegawczym przed wszystkim, co nie pochodzi od nas samych.
Trudno odmówić Prusowi umiejętności konstruowania opowieści. Wciąga jak cholera. Najpierw przywiązuje czytelnika z bohaterami, potem zaczyna prawdziwą drogę ku upadkowi i nieszczęściu, by na koniec pokazać jakiś promyk nadziei. I pewnie patrząc na pozytywizm i lata 80 gdy powieść była pisana, te wszystkie rozwiązania, ta treść, ten przekaz były one wszystkie aktualne. Ale...
więcej Pokaż mimo toNie wiem, czy Placówka jest jeszcze dzisiaj w kanonie szkolnych lektur. Mam nadzieję, że już nie, bo byłoby to sporym nieporozumieniem! Problematyka książki, jakkolwiek ważna, nijak już nie przystaje do dzisiejszej rzeczywistości. A czyta się ją po prostu - trudno, zwłaszcza pierwsze rozdziały. I raczej nie tylko dlatego, że napisana jest językiem gwarowym. Chłopi Reymonta przecież są też gwarą napisane, a czyta się ich zupełnie inaczej! Naprawdę wątpię, żeby Placówka zainteresowała kogoś w wieku szkolnym! Tymczasem lektury szkolne powinny, oprócz przypisanych im różnych, pewnie ważnych społecznie, historycznie i kulturowo funkcji - spełniać jeszcze jedną, moim zdaniem wcale nie mniej ważną. Powinny mianowicie zachęcać młodzież do czytania! Jak jest z czytelnictwem w narodzie - wszyscy wiemy, a Placówka nastolatków do czytania raczej nie zachęci! Niestety, najpewniej dość skutecznie zniechęci!
Nie wiem, czy Placówka jest jeszcze dzisiaj w kanonie szkolnych lektur. Mam nadzieję, że już nie, bo byłoby to sporym nieporozumieniem! Problematyka książki, jakkolwiek ważna, nijak już nie przystaje do dzisiejszej rzeczywistości. A czyta się ją po prostu - trudno, zwłaszcza pierwsze rozdziały. I raczej nie tylko dlatego, że napisana jest językiem gwarowym. Chłopi...
więcej Pokaż mimo to