-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-03-25
2024-02-29
2024-02-18
Wikingowie w wydaniu japońskim.
Dziwne? Jak się okazuje, niekoniecznie.
Chociaż przyznam, że moja pierwsza myśl była właśnie taka.
Jednak na szczęście, ciekawość była o wiele większa, ponieważ dzięki temu poznałam początek (bo to przecież zaledwie pierwszy tom), emocjonującej historii, rozgrywającej się w świecie mroźnej północy.
Głównym bohaterem jest Thorfinn, syn Thorsa. Początkowo poznajemy go jako tajemniczego młodzieńca, który nie ma rodziny i zdecydowanie nie może stanowić sam o sobie.
Kolejne rozdziały to retrospekcja, w której Thorfinn jest jeszcze szczęśliwym dzieckiem, mieszkającym w maleńkiej wiosce na Islandii, z rodzicami i siostrą.
Beztroskie dzieciństwo burzą dramatyczne wydarzenia, które naznaczą się na całym życiu chłopca.
Japończycy mają wyjątkową zdolność do kreślenia emocji, w sposób poruszający i zapadający w serce.
Odkąd czytam mangi, czyli od około sześciu lat, nie przestaje mnie zdumiewać, że ich twórcy są tak mocno uwrażliwieni na człowieka, i to co w nim najlepsze i najgorsze.
Nie napotkałam jeszcze żadnego wyjątku od tej reguły, a “Saga Winlandzka” jest jej znakomitym zobrazowaniem.
Wszystko ze sobą wyśmienicie współgra, scenariusz, dopracowane postaci oraz kreska, która niby nie wyróżnia się niczym szczególnym, a jednocześnie idealnie oddaje surowość krajobrazów, twardość charakterów i brutalność rzeczywistości.
Polecam zdecydowanie, nie tylko wielbicielom mang😊
Wikingowie w wydaniu japońskim.
Dziwne? Jak się okazuje, niekoniecznie.
Chociaż przyznam, że moja pierwsza myśl była właśnie taka.
Jednak na szczęście, ciekawość była o wiele większa, ponieważ dzięki temu poznałam początek (bo to przecież zaledwie pierwszy tom), emocjonującej historii, rozgrywającej się w świecie mroźnej północy.
Głównym bohaterem jest Thorfinn, syn...
2023-12-29
2023-12-03
Manga historyczna, której akcja osadzona jest na dworze cesarskim.
Główna bohaterka - Maomao - zostaje porwana i umieszczona w haremie, jako służąca, a większość jej zarobków trafia do porywaczy. Maomao nie może się z tym pogodzić, a jeszcze bardziej doskwiera jej fakt, że nie może praktykować tutaj swojej pasji. Wcześniej szkoliła się bowiem na zielarkę, a porwanie brutalnie zakończyło (tak jej się przynajmniej początkowo wydaje) ten etap jej życia.
Kreska, pozornie prosta, ma w sobie jednak wiele subtelności, uroczych niuansów i dbałość o szczegóły. Mimika postaci oddaje każdą, najdrobniejszą nawet emocję, dzięki czemu szybko można przyswoić sobie charakter każdej z nich.
Fabuła skupia się na Maomao, ale jako, że jest ona częścią haremu i dworu cesarskiego łączy się sprawnie z pałacowymi wydarzeniami, intrygami oraz polityką.
Klimat tego pierwszego tomu jest w większości humorystyczny, ale da się także odczuć kilka poważniejszych akcentów i bardzo jestem ciekawa w jaką stronę rozwinie się ta historia w kolejnych tomach.
Maomao jest urocza i co najważniejsze mądra. Nie daje się zwieść pozorom, jest nieufna i zawsze ma swoje zdanie. Z dużą radością odkrywałam kolejne tajemnice cesarskiego dworu jej oczyma.
Manga historyczna, której akcja osadzona jest na dworze cesarskim.
Główna bohaterka - Maomao - zostaje porwana i umieszczona w haremie, jako służąca, a większość jej zarobków trafia do porywaczy. Maomao nie może się z tym pogodzić, a jeszcze bardziej doskwiera jej fakt, że nie może praktykować tutaj swojej pasji. Wcześniej szkoliła się bowiem na zielarkę, a porwanie...
2023-10-19
Uwielbiam wracać do świata "Magi".
Przyczyn jest wiele, ale główne to:
-Aladyn, który jest postacią bardzo barwną i wbrew pozorom wielowymiarową; niby 10-letni chłopiec, ale często swoją mądrością i przenikliwością dorównujący niejednemu dorosłemu; a przy tym jest przeuroczy i przezabawny😊
-fascynujący świat przedstawiony, magia labiryntów, dżiny, wszystkie szczegóły dopracowane zarówno w rysunku, jak i scenariuszu;
-humor, humor i jeszcze raz humor, ale… poza tym również nieco refleksji, poważniejszych wątków i cała paleta różnorodnych emocji, jakie targają naszymi bohaterami.
Dla mnie "Magi" to czysty relaks, więc polecam z całego serca😃
Uwielbiam wracać do świata "Magi".
Przyczyn jest wiele, ale główne to:
-Aladyn, który jest postacią bardzo barwną i wbrew pozorom wielowymiarową; niby 10-letni chłopiec, ale często swoją mądrością i przenikliwością dorównujący niejednemu dorosłemu; a przy tym jest przeuroczy i przezabawny😊
-fascynujący świat przedstawiony, magia labiryntów, dżiny, wszystkie szczegóły...
2023-08-10
Manga inna niż wszystkie.
Rysunek kompletnie nie mangowy, surowy, mroczny, jakby szkicowany węglem, całkowicie oddający klimat historii.
Jedynym jasnym punktem wszystkich kadrów jest Siva, dziewczynka pozornie zagubiona w Krainie Przeklętych, a faktycznie żyjąca tam w swoistym kokonie bezpieczeństwa, stworzonym jej przez…bestię. Paradoks? Niekoniecznie…
Ale, żeby zrozumieć dlaczego, musicie sięgnąć po mangę sami. Napisać tutaj cokolwiek o fabule, to odebrać co najmniej połowę przyjemności z odkrywania całego spektrum i całej głębi zawartej w tej opowieści.
Początkowo wydawało mi się, że to może nie do końca dla mnie. Przyznam, że główną wątpliwość budziła właśnie ta surowa kreska. Teraz już wiem, że to właśnie ona nadaje największy sens całości, a ta historia rysowana w innym stylu byłaby już całkiem inną historią.
Największym atutem tej mangi jest dla mnie jej alegoryczny charakter. To tylko z pozoru fantastyczna opowieść, między "wierszami" ukryte są bowiem prawdy o świecie, o ludziach, o sile dobra i oddziaływaniu zła, o okrucieństwie bez powodu, o nienawiści wynikającej z niewiedzy, o tym, że to co piękne i dobre niekoniecznie ukrywa się w pięknym "opakowaniu".
Zachęcam do podróży wgłąb Krainy Przeklętych. Warto.
Manga inna niż wszystkie.
Rysunek kompletnie nie mangowy, surowy, mroczny, jakby szkicowany węglem, całkowicie oddający klimat historii.
Jedynym jasnym punktem wszystkich kadrów jest Siva, dziewczynka pozornie zagubiona w Krainie Przeklętych, a faktycznie żyjąca tam w swoistym kokonie bezpieczeństwa, stworzonym jej przez…bestię. Paradoks? Niekoniecznie…
Ale, żeby zrozumieć...
2023-07-20
Czy można pokochać rysunkowe dziecko?
Oczywiście, ponieważ Yotsuba jest rysunkowa tylko z pozoru.
Ta wspaniała dziewczynka rozśmieszy nawet największego ponuraka i rozczuli najbardziej zatwardziałe serce.
Nie ma słów, żeby opisać sposób, w jaki Yotsubisia czyni niezwykłą każdą historię ze swoim udziałem, jak choćby zakupy z Tatą w supermarkecie czy gimnastyka z Eną.
Banalne z pozoru scenki stają się istnymi skarbnicami, z których można czerpać do woli, przy każdym spadku nastroju (choć oczywiście nie tylko😏), podziwiając każdą minę i każdy kadr po wielokroć. Codzienność staje się tutaj jakby mniej codzienna, a zachowanie Yotsuby rozśmiesza do łez i tyle samo razy chwyta za serce.
Dlatego właśnie kocha się ją z każdym tomikiem coraz bardziej😊❤️
Czy można pokochać rysunkowe dziecko?
Oczywiście, ponieważ Yotsuba jest rysunkowa tylko z pozoru.
Ta wspaniała dziewczynka rozśmieszy nawet największego ponuraka i rozczuli najbardziej zatwardziałe serce.
Nie ma słów, żeby opisać sposób, w jaki Yotsubisia czyni niezwykłą każdą historię ze swoim udziałem, jak choćby zakupy z Tatą w supermarkecie czy gimnastyka z Eną.
Banalne...
2023-07-03
Manga urzekła mnie już na wstępie przeuroczą kreską. Każdy kadr odznacza się dużą dbałością o szczegóły. Liczne detale przykuwają wzrok i ciężko oderwać się od każdego kolejnego obrazka. Całość sprawia magiczne wrażenie i karmi zmysł estetyki.
Walory wizualne, to jednak nie jedyne atuty tej mangi.
Jest fantastycznie wykreowany, oryginalny świat, są barwni, intrygujący bohaterowie i jest logiczna spójna fabuła.
Członkowie załogi Quin Zazy, jednego z nielicznych już statków powietrznych polujących na smoki, to grupa która od razu zyskała moją sympatię. Każdy z nich jest inny. Niektórzy tajemniczy, niektórzy śmieszni, jeszcze inni ujmujący i czarujący. Każdy z nich ma powód, dla którego uprawia tak nietypowe i zdecydowanie niebezpieczne zajęcie. I myślę, że dopiero z czasem okaże się jakie to są powody...
Ja czuję się zaintrygowana mnogością postaci oraz potencjałem ich rozwoju, który drzemie w każdej z nich.
Jestem mocno zauroczona całością i mam wielki apetyt na kolejne tomy.
A, i jeszcze apropos apetytu😉
Jest też coś dla miłośników kuchni. Każdy rozdział wieńczy przepis na danie ze smoczego mięsa, ale myślę, że z powodzeniem można go wypróbować z innym, niekoniecznie smoczym*
*no chyba, że ktoś ma dostęp😉😀
Manga urzekła mnie już na wstępie przeuroczą kreską. Każdy kadr odznacza się dużą dbałością o szczegóły. Liczne detale przykuwają wzrok i ciężko oderwać się od każdego kolejnego obrazka. Całość sprawia magiczne wrażenie i karmi zmysł estetyki.
Walory wizualne, to jednak nie jedyne atuty tej mangi.
Jest fantastycznie wykreowany, oryginalny świat, są barwni, intrygujący...
2023-06-01
2023-05-14
2023-03-13
2023-03-07
2022-12-13
2022-10-14
2022-09-23
2022-08-28
2022-08-06
2022-07-27
2022-06-19
Emocjonujące zakończenie serii.
Jak znaleźć wyjście z labiryntu bez wyjścia?
Czy to jest w ogóle możliwe?
Ośmiu wybrańców musi wskazać spośród siebie kandydata na cesarza, a wtedy uda im się opuścić labirynt.
Ale czy nie jest to czasem zadanie niewykonalne?
Oprócz pułapek, które kryje w sobie tysiącletni labirynt są jeszcze do pokonania tajemnice ludzkiej duszy.
A te są niekiedy o wiele trudniejsze do zgłębienia. Tym bardziej, że gra toczy się o wysoką stawkę i pozornie nawiązane przyjaźnie mogą okazać się zgubne.
Nasi bohaterowie są w trudnym położeniu. Muszą sobie nawzajem zaufać, żeby nie zginąć, a jednocześnie nie mogą ufać nikomu.
Sytuacja wydaje się być patowa, ale ..
No właśnie.
W finalnym tomie czekało mnie kilka niespodzianek i zwrotów akcji, których się nie spodziewałam. Dzięki temu ‘wchłonęłam’ całość bardzo szybko i z ogromną przyjemnością.
Tym bardziej, że oprócz scenariusza, bardzo odpowiada mi też kreska tej mangi. Bohaterowie są przedstawieni wyraziście, doskonale widać charakterystyczne dla każdego z nich cechy charakteru. Natomiast wnętrze zamku, w którym ukryty jest labirynt oddane jest bardzo precyzyjnie, szczegółowo, z dbałością o detale, dzięki czemu łatwo można wczuć się w klimat zagrożenia i swobodnie wejść w dynamicznie rozwijającą się akcję.
Bardzo polecam cały cykl, szczególnie tym, którzy nie lubią bardzo długich serii, bo tutaj jest krótko i bardzo przyjemnie 🙂
Emocjonujące zakończenie serii.
więcej Pokaż mimo toJak znaleźć wyjście z labiryntu bez wyjścia?
Czy to jest w ogóle możliwe?
Ośmiu wybrańców musi wskazać spośród siebie kandydata na cesarza, a wtedy uda im się opuścić labirynt.
Ale czy nie jest to czasem zadanie niewykonalne?
Oprócz pułapek, które kryje w sobie tysiącletni labirynt są jeszcze do pokonania tajemnice ludzkiej duszy.
A te są...