Dalsze perypetie pełnej energii dziewczynki nadal bawią. Z tego tomu najbardziej zapamiętałem wydarzenia związane z zakupem rowerów i korzystaniem z ich możliwości, aż po wielką samodzielną wyprawę z mlekiem do miasta. Pozostałe rozdziały zapomniałem niemal po przeczytaniu. Jest to humor w innym rodzaju niż "Calvin i Hobbes" czy "Garfield", tu fragmentom poświęcaj się więcej kadrów, całe strony powoli budujące obyczajowe konteksty i sytuacje. Dzięki temu nie ma przesytu, nawet podczas regularnego czytania kolejnych tomików.
Ta seria jest naprawdę dobra jeśli nie najlepsza z dotychczas wydanych mang o komediowej tematyce. Nic w niej nie jest przesadzone, za to mamy wiele życiowych akcji widzianych z perspektywy dziecka ^.^ W tym tomiku Yotsuba wymyśla nowe zabawy, następnie próbuje swoich sił w przygotowaniu naleśników. Jumbo jest trochę zazdrosny o pokaz balonów, dowiadujemy się też jak Yotsuba walczy ze zmęczeniem ciągłą zabawą ;D Później w celu kupna aparatu fotograficznego odwiedzimy wraz z nią sklep RTV i AGD gdzie też oczywiście sporo się dzieje. Pod koniec jest skuteczna walka z kłamstwem by mała bohaterka na powrót stała się grzeczną dziewczynką i odwiedziny u Miury, gdzie znów spotykamy Kartomka ;p