-
ArtykułyHeather Morris pozdrawia polskich czytelnikówLubimyCzytać3
-
ArtykułyTajemnice Wenecji. Wokół „Kochanka bez stałego adresu” Carla Fruttera i Franca LucentiniegoLubimyCzytać2
-
ArtykułyA.J. Finn po 6 latach powraca z nową książką – rozmowa z autorem o „Końcu opowieści”Anna Sierant1
-
ArtykułyZawsze interesuje mnie najgorszy scenariusz: Steve Cavanagh opowiada o „Adwokacie diabła”Ewa Cieślik1
Biblioteczka
2024-01-07
2023-08-22
Tematyka wojenna to coś o czym uważam, warto czytać, głównie po to aby nie zapominać o tym co było i przypominać sobie o codziennym docenianiu pokoju. Jednocześnie boję się takich książek, bo są dla mnie trudne, ściskają za gardło, a niektóre sceny zostają w głowie na lata. Na "Złodziejkę książek" przyczajałam się już od dawna, a w ostateczności przeczytałam ją dopiero teraz.
To bardzo dobra, smutna książka, pokazana od strony zwykłych ludzi, ale tym razem żyjących po stronie niemieckiej. Dzięki niej można zdać sobie sprawę z tego, że tam też były osoby, które nie zgadzały się z rządami Hitlera, też cierpiały, a musiały jakoś przetrwać. Autor potrafił jednak zachować balans i nie usprawiedliwia nikogo. Po prostu pokazuje różne wymiary cierpienia.
Śmierć jako narrator to był bardzo ciekawy pomysł. Jedyne co przeszkadzało mi w tej książce to wybieganie do przodu z pewnymi zdarzeniami. Wolę kiedy wszystko toczy się swoim biegiem, nawet jeśli czasem mocno zasmuci czy zaszokuje.
Ogólnie książka jest warta przeczytania zarówno przez młodzież jak i dorosłych. Zresztą ogrom świetnych opinii coś na ten temat mówi.
Tematyka wojenna to coś o czym uważam, warto czytać, głównie po to aby nie zapominać o tym co było i przypominać sobie o codziennym docenianiu pokoju. Jednocześnie boję się takich książek, bo są dla mnie trudne, ściskają za gardło, a niektóre sceny zostają w głowie na lata. Na "Złodziejkę książek" przyczajałam się już od dawna, a w ostateczności przeczytałam ją dopiero...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-01
2019-02-23
2020-07-20
Nie wiedziałam po co sięgam. Dostałam wielkie dzieło. Wielkie ze względu na zawartość i objętość jednocześnie. Na początku trudno było nadążyć za zmieniającą się narracją. Z czasem wysupłałam z niej konkretne wątki i czytanie powieści stało się niezwykłą przygodą. Losy ludzi żyjących w innych czasach i miejscach, wiążą się ze sobą na różne sposoby. Wiele bolesnych nawiązań do historii i ludzkiego okrucieństwa. Wszytko to w opowieści ze skrzypcami, które splatają te historie w całość.
Nie wiedziałam po co sięgam. Dostałam wielkie dzieło. Wielkie ze względu na zawartość i objętość jednocześnie. Na początku trudno było nadążyć za zmieniającą się narracją. Z czasem wysupłałam z niej konkretne wątki i czytanie powieści stało się niezwykłą przygodą. Losy ludzi żyjących w innych czasach i miejscach, wiążą się ze sobą na różne sposoby. Wiele bolesnych nawiązań...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-01
Trzy opowiadania, każde inne. "Oskar i pani Róża" jest na mojej osobistej liście na miejscu pierwszym. Czytałam wcześniej, ale chętnie sobie odświeżyłam. Potem plasuje się "Dziecko Noego" z okrucieństwem wojny z perspektywy małego człowieka, ale również nadzieją. Na ostatnim miejscu jest "Pan Ibrahim...." Nie jest to złe opowiadanie, ale do mnie trafiło najmniej. Wydanie jest ładne, ilustrowane, więc to dodatkowy plus.
Trzy opowiadania, każde inne. "Oskar i pani Róża" jest na mojej osobistej liście na miejscu pierwszym. Czytałam wcześniej, ale chętnie sobie odświeżyłam. Potem plasuje się "Dziecko Noego" z okrucieństwem wojny z perspektywy małego człowieka, ale również nadzieją. Na ostatnim miejscu jest "Pan Ibrahim...." Nie jest to złe opowiadanie, ale do mnie trafiło najmniej. Wydanie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-07
2023-04-24
Rzadko czytam biografie i autobiografie. Zdecydowanie za rzadko. Tym razem do sięgnięcia po tego typu książkę, skłoniło mnie wyzwanie LC na kwiecień. Pomyślałam, że i tak od jakiegoś czasu przymierzałam się do tej pozycji, więc czemu nie akurat teraz. Ani przez sekundę nie żałowałam tej decyzji. To bardzo dobra książka. Autorka opisuje swoje życie w sposób szczery, bez upiększeń. Wojna odcisnęła piętno na jej rodzinie. Fragmenty o codzienności w getcie, życiu podczas wojny są poruszające i wywarły na mnie największe wrażenie, ale całe życie autorki jest niezwykłe i warto się z nim zapoznać.
Rzadko czytam biografie i autobiografie. Zdecydowanie za rzadko. Tym razem do sięgnięcia po tego typu książkę, skłoniło mnie wyzwanie LC na kwiecień. Pomyślałam, że i tak od jakiegoś czasu przymierzałam się do tej pozycji, więc czemu nie akurat teraz. Ani przez sekundę nie żałowałam tej decyzji. To bardzo dobra książka. Autorka opisuje swoje życie w sposób szczery, bez...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-21
Robinsonowie, którzy pozostali pośród zgliszcz Warszawy, nie jest to temat dobrze mi znany, więc tym bardziej chciałam się z nim zapoznać. Trudno się ocenia takie książki ilością gwiazdek. Tematyka wojenna jest trudna, boli zwłaszcza, że opowiadania są prawdziwe. Wiem że ich bohaterowie istnieli naprawdę, choć chwilami w głowie mi się nie mieści, do jakiego okrucieństwa zdolny jest człowiek. Po takie pozycje sięgam, żeby wiedzieć i pamiętać...
Robinsonowie, którzy pozostali pośród zgliszcz Warszawy, nie jest to temat dobrze mi znany, więc tym bardziej chciałam się z nim zapoznać. Trudno się ocenia takie książki ilością gwiazdek. Tematyka wojenna jest trudna, boli zwłaszcza, że opowiadania są prawdziwe. Wiem że ich bohaterowie istnieli naprawdę, choć chwilami w głowie mi się nie mieści, do jakiego okrucieństwa...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to