Szubienicznik
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Szubienicznik (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2013-04-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-17
- Liczba stron:
- 462
- Czas czytania
- 7 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375151404
- Tagi:
- piekara zaremba XVII wiek
Rzeczpospolita, koniec XVII wieku. Jacek Zaremba, podstarości łęczycki, przybywa do Wielkopolski na dwór starego przyjaciela. Ten prosi go o pomoc w rozwiązaniu tajemniczej sprawy. Intryga jest skomplikowana, a jej autor niezwykle przebiegły. Przed Zarembą nie lada wyzwanie…
Najnowsza książka Jacka Piekary to nie tylko powieść awanturnicza z czasów panowania Jana III Sobieskiego. To nie tylko wielowątkowa historia kryminalna, prowadząca czytelnika od zagadki poprzez sekret do tajemnicy. To również (a może przede wszystkim) wiarygodne i drobiazgowe studium zachowań oraz obyczajów Polaków z końca XVII wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kryminał spod znaku szabli
Kryminały są obecnie najbardziej rozchwytywanym gatunkiem literackim i filmowym na świecie, a tworzeni detektywi-samotnicy, którzy prowadzą kolejne, często wymyślne śledztwa, wzbudzają zachwyt ogromnej liczby czytelników oraz widzów.
Czytałam różne kryminały, z wielu zakątków świata, osadzone w przeszłości, przyszłości, jak i teraźniejszości. Jedne są moimi ulubionymi, inne zaś wydają się bezbarwnymi kopiami mistrzów Arthura Conan Doyle’a czy Agathy Christie. Stąd nie mogłam się oprzeć, aby nie sięgnąć po rodzimą powieść, popularnego autora fantastyki, osadzoną w burzliwych czasach Polski XVII wieku.
Na dwór jaśnie pana stolnika Ligęzy, przybywa trzech nieznajomych z różnych końców Polski. Według nich, gospodarz wysłał listy, w których obiecuje im pomóc w rozwiązaniu problemów. Wkrótce również pojawia się dawny przyjaciel Jacek Zarembski - szlachcic parający się polowaniem i chwytaniem wszelakich złoczyńców. Ligęza zarzeka się, iż po nikogo nie posyłał, a zarówno pismo oraz pieczęci na listach są idealnie sfałszowane. Kto sobie zadał tyle trudu? Dlaczego tak bardzo zależało komuś na zebraniu czterech nieznanych sobie osób i umieszczeniem ich w jednym miejscu? Intryga zaczyna się zagęszczać, bo problemy, z którymi borykają się mężczyźni łączy jedno – wydają się wyjątkowo dziwne i niespotykane. Zarembski podejmuje się zbadaniem sprawy. A z każdą opowieścią, przedstawianą przez przybyszów, robi się coraz bardziej tajemniczo.
„Szubienicznik” ma bardzo dobry prolog - intrygujący i zachęcający do czytania. Potem niestety następuje delikatny spadek. Przez pierwsze 100 stron dostajemy wywody głównych bohaterów na temat historii, polityki, gospodarki itd. Zapewne którzy będą tym zachwyceni, ale dla reszty wyda się to nużące. Dla tych odrobinę zawiedzionych mogę dodać, że trzeba cierpliwie przez to przejść, aby potem dostać coś lepszego. Gdyż następnie forma ponownie wzrasta i utrzymuje zainteresowanie już do samego końca.
Trzeba od razu sprostować, że pierwszy tom to tylko początek przygód Zarembskiego. Akcji jest tyle, co w opowiadanych przez mężczyzn historiach. Cała powieść składa się niemal z opowieści, wtrąceń i dygresji. Napisane są całkiem sprawnie, ale swoją statecznością mogą poniekąd zniechęcić do dalszego czytania, nie mówiąc już o sięgnięcie do dalszego tomu. Trudno jest nie zachwycić się językiem, który jest jednocześnie staropolski i zrozumiały. Łacińskie sentencje bardzo ciekawie ubarwiają wypowiedzi bohaterów.
Warto jest napisać o pojawiających się postaciach. Zarembski należy do jednostek zarówno tych wyróżniających się [poprzez swój racjonalizm i zdolność do dedukcji] i ładnie wpasowanych w swój świat. Jest swojski, inteligentny oraz dosyć ludzki. Przez długie wywody oraz ukazane obyczaje możemy bardziej zrozumieć tek okres w dziejach Rzeczpospolitej Polskiej i to w przystępnej, lżejszej formie niż powieści z tamtego okresu.
Piekara miał dobry pomysł na kryminał i być może z kolejnym tomem pójdzie nieco innym tropem, tworząc coś bardziej dynamicznego. Tak też jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej. Gdyż, podczas czytania, czasem przeszło mi przez myśl - trochę żwawiej, mości autorze!
Katarzyna Barańska
Oceny
Książka na półkach
- 2 109
- 999
- 708
- 63
- 33
- 33
- 30
- 22
- 22
- 14
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra książka. Super mi się ją czytało.
Bardzo dobra książka. Super mi się ją czytało.
Pokaż mimo toNie dla mnie. Wytrzymałem 50 stron i odłożyłem. Dużo treści, mało konkretów.
Nie dla mnie. Wytrzymałem 50 stron i odłożyłem. Dużo treści, mało konkretów.
Pokaż mimo toDwa podejścia do tej książki. Pierwsze, 2020 wersja papierowa z biblioteki: w okolicach 2/3 książki brak około 20 stron, fabrycznie, nie w wyniku zniszczenia. Akcja rwie się, nie trzyma się kupy. Myślę, mój pech. Zostawiłam, dałam spokój. W tym miesiącu widzę, że na empik go dostępny audiobook. myślę: posłucham, skończę... Od razu dodałam do listy tom drugi. Słucham tomu 1 i .... W okolicy 2/3 książki słyszę przeskok logiczny, dziwną, niczym nieuzasadnioną zmanę akcji!!! No, jeśli przygotowuje się audiobook, to można chyba znaleźć kompletny egzemplarz książki do nagrania, no chyba, że wszystkie wydania tak mają. Ale jeśli tak, to o co chodzi? Autor zapomniał dać wydawcy część książki, czy jak?
Nikt tego nie zauważa, nikt o tym nie pisze.... tylko ja mam pecha? czy czepiam się szczegółów fabuły?
Momentami akcja wlecze się, dygresje, wtrącenia, dyskusje o niczym (nawet mi to nie przeszkadzało, bo oddawało klimat),a potem myk, myk i z połowy jednej opowieści, jesteśmy w połowie drugiej, nie czytając/ słuchając jak Stolnik wezwał kolejnego na przesłuchanie, gdzie podział się pierwszy. Doczytałam też w komentarzach, że tom drugi nie kończy książki, a trzeciego nie ma do dziś. Zarzuciłam. To jak "Pieśń lodu i ognia" Martina. Z zapartym tchem przeczytałam chyba 5 tomów i szukając szóstego stwierdziłam, że nie ma końca :("Gry o tron" nie oglądałam, bo mi się nie podobała i nigdy już nie poznam zakończenia). Z "Szubienicznikiem" podobnie.
Dwa podejścia do tej książki. Pierwsze, 2020 wersja papierowa z biblioteki: w okolicach 2/3 książki brak około 20 stron, fabrycznie, nie w wyniku zniszczenia. Akcja rwie się, nie trzyma się kupy. Myślę, mój pech. Zostawiłam, dałam spokój. W tym miesiącu widzę, że na empik go dostępny audiobook. myślę: posłucham, skończę... Od razu dodałam do listy tom drugi. Słucham tomu 1...
więcej Pokaż mimo toKsiążka opisuje ciekawą intrygę, skrupulatnie przegotowaną, która na koniec uderza w jedną z głównych postaci, a której rozwiązanie, jak zakładam, będzie w drugim tomie.
Książka opisuje ciekawą intrygę, skrupulatnie przegotowaną, która na koniec uderza w jedną z głównych postaci, a której rozwiązanie, jak zakładam, będzie w drugim tomie.
Pokaż mimo toPiekara się skończył jako pisarz, a głównie jako człowiek
Piekara się skończył jako pisarz, a głównie jako człowiek
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodstarości łęczycki Jacek Zaremba przybywa na dwór stolnika Hieronima Ligęzy, aby wesprzeć go w sprawie zagadkowych listów. Ciekawa i wciągająca opowieść w gawędziarskim stylu, która nieustannie wpada w dygresje. Język soczysty, acz stylizowany na staropolski i w tym guście pełen łacińskich wtrąceń. Co jest znakomitą przyprawą w tej smacznej potrawie, ale mam świadomość, że nie każdemu taki język może odpowiadać. Trochę też historycznych rodzynków dodano, co ukontentowało moje literackie podniebienie, ale znów – nie każdemu to do gustu przypadnie. No i zakończenie tak wyostrzyło mi apetyt, że musiałem od razu sięgnąć po kolejną porcję.
Podstarości łęczycki Jacek Zaremba przybywa na dwór stolnika Hieronima Ligęzy, aby wesprzeć go w sprawie zagadkowych listów. Ciekawa i wciągająca opowieść w gawędziarskim stylu, która nieustannie wpada w dygresje. Język soczysty, acz stylizowany na staropolski i w tym guście pełen łacińskich wtrąceń. Co jest znakomitą przyprawą w tej smacznej potrawie, ale mam świadomość,...
więcej Pokaż mimo toKsiążka, w której główny wątek to gadanie, picie i lizanie się po jajach. Dopiero na sam koniec robi się ciekawie. Oby druga część była bardziej żywiołowa.
Książka, w której główny wątek to gadanie, picie i lizanie się po jajach. Dopiero na sam koniec robi się ciekawie. Oby druga część była bardziej żywiołowa.
Pokaż mimo toPrzydługawe opiso-rozmowy, że aż papieru szkoda na drukowanie tego. Po 110 stronach zaprzestałem mordęgi.
Przydługawe opiso-rozmowy, że aż papieru szkoda na drukowanie tego. Po 110 stronach zaprzestałem mordęgi.
Pokaż mimo to„Bo widzisz, panie Jacku, polityka jest jak gnojówka: cokolwiek byś robił, to będziesz śmierdział, kiedy do niej wejdziesz, a najgorsze, co cię może spotkać, to, że po pewnym czasie sam własny smród przestaniesz czuć, a może nawet minie kilka lat, a uwierzysz, że woniejesz niczym kwiatuszki w ogrodzie”.
Plusy:
- ciekawa mieszanka powieści historyczno-awanturniczej z elementami kryminału;
- doskonałe przedstawienie realiów i obyczajów w Polsce pod koniec XVII wieku;
- szlachta okresu Polski sarmackiej, posiadająca duże przywileje, zadufana, skora do hulanek i pijatyk, bezsensownych pojedynków o byle co;
- szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie oraz jedz, pij i popuszczaj pasa,
- dobre operowanie językiem z tamtych czasów;
- zagadka kryminalna sama w sobie oryginalna;
- teza że „z Moskwy nigdy nie przyszło nic poza biedą, wszami, złodziejstwem i krzywoprzysięstwem” jest bardzo aktualna.
Minusy:
- początek zachęcał, ale po 100 stronach akcja jakoś „padła”;
- niektóre rozważania o niczym, prowadzące na manowce;
- gdyby książka była o połowę krótsza czytało by się zdecydowanie lepiej.
Ogółem książka dobra.
„Bo widzisz, panie Jacku, polityka jest jak gnojówka: cokolwiek byś robił, to będziesz śmierdział, kiedy do niej wejdziesz, a najgorsze, co cię może spotkać, to, że po pewnym czasie sam własny smród przestaniesz czuć, a może nawet minie kilka lat, a uwierzysz, że woniejesz niczym kwiatuszki w ogrodzie”.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- ciekawa mieszanka powieści historyczno-awanturniczej z...
Książka przypomina mi film "Dwunastu gniewnych ludzi". Niby większość czasu zajmują rozmowy i dyskusje a jednak słuchałem z wielkim zainteresowaniem [audiobook] ;)
Książka przypomina mi film "Dwunastu gniewnych ludzi". Niby większość czasu zajmują rozmowy i dyskusje a jednak słuchałem z wielkim zainteresowaniem [audiobook] ;)
Pokaż mimo to