Skradzione małżeństwo

- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Kobiety to czytają!
- Tytuł oryginału:
- The Stolen Marriage
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-09-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-18
- Data 1. wydania:
- 2017-10-03
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381233378
- Tłumacz:
- Michał Juszkiewicz
- Tagi:
- Michał Juszkiewicz małżeństwo kobieta pielęgniarka szpital pomoc tajemnice
Jeden błąd, jedna pamiętna noc i życie Tess DeMello zmienia się na zawsze.
Rok 1944. Młoda Tess DeMello niespodziewanie zrywa zaręczyny z ukochanym mężczyzną i wyprowadza się z Baltimore do Hickory, małego miasteczka na południu Stanów Zjednoczonych, aby tam poślubić człowieka, którego widziała tylko jeden raz w życiu. Nowe otoczenie – teściowa, młoda szwagierka, przyjaciele domu, a także mieszkańcy Hickory – nie odnosi się przyjaźnie do obcej, która pojawiła się całkiem nieoczekiwanie i sprzątnęła jedną z najlepszych partii w mieście, bogatego właściciela fabryki mebli. Henry Kraft jest człowiekiem skrytym i melancholijnym, a po cichym i skromnym cywilnym ślubie małżeńskie życie młodej pary w zasadzie nie istnieje. Tess szybko zaczyna rozumieć, że wpadła w pułapkę bez wyjścia, tym bardziej że odchodząc, spaliła za sobą wszystkie mosty, a jej matka niedawno zmarła. W gęstniejącej atmosferze niechęci i sekretów życie wkrótce staje się nie do zniesienia.
Kiedy w regionie wybucha epidemia polio, mieszkańcy Hickory zbiorowym wysiłkiem w ciągu zaledwie pięćdziesięciu czterech godzin uruchamiają w swoim mieście specjalistyczny szpital. Tess, dyplomowana pielęgniarka, wbrew woli męża zgłasza się do pracy i wśród pacjentów, przeważnie dzieci, na nowo odnajduje sens życia. Tymczasem postępowanie Henry’ego z dnia na dzień budzi w niej coraz więcej podejrzeń. Czy zdoła wyjaśnić tajemnice swojego małżeństwa i wyprowadzić swoje życie na prostą?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 549
- 404
- 53
- 31
- 28
- 17
- 12
- 10
- 9
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsza część bardzo nudna, dopiero w drugiej zaczęło się cokolwiek dziać,ja pomimo , że wiedziałam , że jest to lektura do kobiet ale , że to lata wojny to myślałam , że coś o tej wojnie będzie,a książka przedstawia czasy segregacji rasowej w stanach południowych ,ciężki to były czasy dla aktywnych kobiet
Pierwsza część bardzo nudna, dopiero w drugiej zaczęło się cokolwiek dziać,ja pomimo , że wiedziałam , że jest to lektura do kobiet ale , że to lata wojny to myślałam , że coś o tej wojnie będzie,a książka przedstawia czasy segregacji rasowej w stanach południowych ,ciężki to były czasy dla aktywnych kobiet
Pokaż mimo toDawno już nie sięgałam po książki Diane Chamberlain bo jest to rozchwytywana pisarka i często jej książek nie można spotkać na bibliotecznych półkach. Jednak będąc ostatnio w bibliotece żeby mieć co do czytania na święta trafiłam, ze była prawie pełna półka jej powieści wiec jak tu nie wsiąść jakiejś.
Skradzione małżeństwo różni się bardzo od jej pozostałych książek. Przede wszystkim akcja dzieje się w odległych czasach kiedy pojawiło się polio. Cała fabuła to historia młodej dziewczyny, która przez jeden głupi błąd musi wyjść za mąż za mężczyznę, którego nie kocha i zna zaledwie kilka godzin. Dzieli ich dosłownie wszystko- pieniądze, pozycja społeczna, wychowanie, kultura….Ona młoda, wesoła, spragniona życia …On ustatkowane, stateczny właściciel fabryki, zamknięty w sobie. Czy tych dwoje dotrze do siebie i pozwolą poznać siebie nawzajem?
Powieść jak to w przypadku tej autorki bardzo piękna, niosąca ze sobą wiele mądrości życiowych. Pozwalająca uwierzyć w to, ze dwa różne światy są w stanie się ze sobą połączyć i uzupełniać się. Wystarczy tylko otworzyć się na drugiego człowieka i dać mu szansę na poznanie się i polubienie. Nie wszystko jest takie jakim się wydaje i nie warto czasami za wcześnie wydawać osądów wobec drugiego człowieka. Każdy z nas jest inny ale każdy ma coś do przekazania. Nauczmy się słuchać innych i otwierać na drugą osobę.
Dawno już nie sięgałam po książki Diane Chamberlain bo jest to rozchwytywana pisarka i często jej książek nie można spotkać na bibliotecznych półkach. Jednak będąc ostatnio w bibliotece żeby mieć co do czytania na święta trafiłam, ze była prawie pełna półka jej powieści wiec jak tu nie wsiąść jakiejś.
więcej Pokaż mimo toSkradzione małżeństwo różni się bardzo od jej pozostałych książek. Przede...
Autorka i tym razem nie zawiodła. Lubię jej historie. I dobre zakończenia. Wiele zawirowań w życiu głównej bohaterki. Jedna chwila słabości, która wywróciła jej życie do góry nogami. Ale jest epilog. Dobry epilog. Choć początek zwiastuje raczej co innego. No i jest też wątek walki z polio. Rzadki temat.
Autorka i tym razem nie zawiodła. Lubię jej historie. I dobre zakończenia. Wiele zawirowań w życiu głównej bohaterki. Jedna chwila słabości, która wywróciła jej życie do góry nogami. Ale jest epilog. Dobry epilog. Choć początek zwiastuje raczej co innego. No i jest też wątek walki z polio. Rzadki temat.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa historia. Wojna na świecie dobiega końcowi, tymczasem ludność dopadają różne choroby. Lekarze i pielęgniarki mają pełne ręce roboty. Główna bohaterka ma plan na życie, jej narzeczony jest lekarzem ona będzie pielęgniarką. Jednak plany sobie, życie sobie. Polecam.
Bardzo ciekawa historia. Wojna na świecie dobiega końcowi, tymczasem ludność dopadają różne choroby. Lekarze i pielęgniarki mają pełne ręce roboty. Główna bohaterka ma plan na życie, jej narzeczony jest lekarzem ona będzie pielęgniarką. Jednak plany sobie, życie sobie. Polecam.
Pokaż mimo toPo książki autorki sięgam w ciemno. Niezmiennie czyta się je szybko, lekko i przyjemnie. Czasami jedna decyzja podjęta świadomie lub nie może zmienić całe nasze życie. Tak się stało w życiu Tess DeMello. Moim zdaniem historia trochę wydumana i mało rzeczywista ale to w końcu fikcja literacka. A tu wyraźnie widać, że autorka ma dużą wyobraźnię i umie z niej doskonale korzystać.
Po książki autorki sięgam w ciemno. Niezmiennie czyta się je szybko, lekko i przyjemnie. Czasami jedna decyzja podjęta świadomie lub nie może zmienić całe nasze życie. Tak się stało w życiu Tess DeMello. Moim zdaniem historia trochę wydumana i mało rzeczywista ale to w końcu fikcja literacka. A tu wyraźnie widać, że autorka ma dużą wyobraźnię i umie z niej doskonale korzystać.
Pokaż mimo toSądziła, że po tym co zrobiła, nie zasługuje na miłość swojego ukochanego.Nie czuła się godna zostać jego małżonką.Czuła, że rozczarowała wszystkich,postanawia więc zmienić swoje życie o 180 stopni.Nieoczekiwanie dla niej samej, mężczyzna, z którym zdradziła narzeczonego oświadcza się jej i Tess zostaje żoną wpływowego właściciela firmy meblarskiej.Jednak dziewczyna nie zdaje sobie sprawy,co tak naprawdę stoi za jego„oświadczynami”…
„Skradzione małżeństwo” to bardzo dobra książka.Zdecydowanie jest to taki rodzaj powieści, które lubię najbardziej.Ludzkie błędy, zawiłości losu, sekrety, i metamorfoza bohaterów, a jednocześnie niecałkowicie anielskie charaktery.W powieści tej mamy trochę „cliche” (czyli powtarzający się schemat),jednocześnie jest to obrócone w taki sposób, że wydaje się czymś całkowicie „świeżym”.Tess, Henry i Vincent to ludzie, którzy jak każdy z nas popełniają błędy w życiu, czasem sami stają się ofiarami różnych wydarzeń i sytuacji w świecie.Intryga nie wydaje mi się w ogóle przekombinowana (spotkałam się tutaj na LC z takim zarzutem),a wręcz bardzo realistyczna.W powieści tej mamy do czynienia z kilkoma aspektami/problemami, które nurtowały społeczeństwo w tamtych czasach, a także te które powtarzają się współcześnie.Spodobało mi się to, że choć byłam przekonana, że „rozgryzłam” zagadkę, nie było to prawdą do końca.Głównym bohaterom kibicowałam, zakończenie bardzo mi się spodobało.Mogę posunąć się nawet do stwierdzenia, że to jedna z lepszych powieści tego typu, które czytałam w ostatnim czasie.Wszystkiego po trochu, a jednak nie odczułam wrażenia, że mam do czynienia z chaosem.
Serdecznie zachęcam do przeczytania „Skradzionego małżeństwa”.
Sądziła, że po tym co zrobiła, nie zasługuje na miłość swojego ukochanego.Nie czuła się godna zostać jego małżonką.Czuła, że rozczarowała wszystkich,postanawia więc zmienić swoje życie o 180 stopni.Nieoczekiwanie dla niej samej, mężczyzna, z którym zdradziła narzeczonego oświadcza się jej i Tess zostaje żoną wpływowego właściciela firmy meblarskiej.Jednak dziewczyna nie...
więcej Pokaż mimo toNiesamowita, piękna i wzruszająca opowieść.
Niesamowita, piękna i wzruszająca opowieść.
Pokaż mimo toIntryga przekombinowana i przez to faktycznie mało wiarygodna. Ponieważ w tle są dwa wątki miłości od młodzieńczych lat, które kończą się cukierkowym happy endem sprawia to damskiej części czytelniczej pewną satysfakcję ale trochę to powierzchowne i naiwne. Nie polecam.
Intryga przekombinowana i przez to faktycznie mało wiarygodna. Ponieważ w tle są dwa wątki miłości od młodzieńczych lat, które kończą się cukierkowym happy endem sprawia to damskiej części czytelniczej pewną satysfakcję ale trochę to powierzchowne i naiwne. Nie polecam.
Pokaż mimo toPo kilkuletniej przerwie od obyczajówek, postanowiłam, trochę idąc w ślady Moniki, by sięgnąć jeszcze raz. Zdecydowałam się na “Skradzione małżeństwo” Diane Chamberlain.
Jest rok 1944, młoda kobieta imieniem Tess uczy się na pielęgniarkę i razem ze swoim narzeczonym planuje wspólną przyszłość. Niestety, epidemia polio sprawia, że narzeczony musi wyjechać do Chicago i pomagać w tamtejszym szpitalu. Niecierpliwa kobieta, pozbawiona wielu zmartwień, tęskniąca za Vincentem, pozwala namówić się przyjaciółce na wyjazd do Chicago. Jeden wyjazd, jedna noc zmienia jej całe życie, wywraca je do góry nogami i niszczy wszelkie plany na przyszłość. Tess wyprowadza się z ukochanego miasta do nieznanego Hickory, które niedługo później staje się epicentrum epidemii.
“Skradzione małżeństwo” to długa powieść, papierowe wydanie liczy sobie aż 560 stron, ale zapewniam - są to strony wypełnione najprawdziwszymi emocjami. Co więcej, autora zaczyna historię wydarzeniem, które maksymalnie wzmaga ciekawość i nie pozwala się oderwać. Później, niespiesznie poznajemy młodą Tess, towarzyszymy podczas jej niemądrych wyczynów, cierpimy z nią, śmiejemy się… autora tak pięknie ukazała tę bohaterkę, że nie można jej pokochać, mimo jej lekkomyślności. Zresztą później Tess odpokutowuje wszystko, a przy okazji pokazuje, jak dobre serce może mieć młoda kobieta i jak szczęśliwa jest, kiedy spełnia się w tym, co robi. W końcu nie każda z nas marzy tylko o tym, by leżeć i pachnieć całymi dniami, bądź wydawać grube pieniądze na zbytki… obecnie, kiedy mamy możliwość pracować, rozwijać się, chętnie z tego korzystamy i nie siadamy na laurach. Taka właśnie była Tess, główna bohaterka “Skradzionego małżeństwa”.
Kolejnym atutem powieści była tajemnica. Często zdarza się, że w obyczajówkach mamy do odkrycia jakieś tajemnice, jednak nie często wywołują one tyle emocji ile tutaj. Gwarantuję, ostatnie sto stron książki czytałam z zapartym tchem, złościłam się, przeklinałam głównych bohaterów, a kiedy sprawa się wyjaśniła, prawie płakałam ze szczęścia oraz dziękowałam autorce za świetną fabułę. Sama bym tego lepiej nie wymyśliła.
Co ciekawe, autorka zbudowała swoją fabułę wokół autentycznego wydarzenia. Mianowicie - epidemia polio faktycznie miała miejsce, a Hickory naprawdę było jej epicentrum przez jakiś czas. Co więcej, bodajże w ciągu 54 godzin w tym mieście zbudowano szpital tymczasowy, który wybudowali mieszkańcy własnymi rękami, który wyposażyli mieszkańcy korzystając z tego, co każdy miał w domu. Jest to jedno z ciekawszych i piękniejszych wydarzeń w historii tego miasta, pokazujące, jak ludzie potrafią się zjednoczyć w obliczu zagrożenia. Dawno nie pisałam tak długiej recenzji, mam nadzieję, że za wiele Wam nie zdradziłam, ale ogromne chcę zachęcić do przeczytania, gdyż ta książka totalnie skradła moje serce. Piękni bohaterowie ze wszystkimi ludzkimi przywarami - tajemnicami, kłamstwami, lekkomyślnością, ale też pomocą i dobrym sercem. Do tego ciekawa fabuła, sekrety, zagadki, nieporozumienia. Nic tylko usiąść i czytać!
Po kilkuletniej przerwie od obyczajówek, postanowiłam, trochę idąc w ślady Moniki, by sięgnąć jeszcze raz. Zdecydowałam się na “Skradzione małżeństwo” Diane Chamberlain.
więcej Pokaż mimo toJest rok 1944, młoda kobieta imieniem Tess uczy się na pielęgniarkę i razem ze swoim narzeczonym planuje wspólną przyszłość. Niestety, epidemia polio sprawia, że narzeczony musi wyjechać do Chicago i...
Ot takie tam dobre, ale nie wybitne czytadło.
Przyznam, że do połowy lekko wiało nudą, a suma absurdów jeśli chodzi o poczynania głównych bohaterów, przyprawiała o zawrót głowy. Potem zaczęło się robić ciekawie. Sumarycznie zakończenie dość oblane lukrem jak to u pani Chamberlain bywa. Myślę sobie, że po serii thrillerów jakie wciągnęłam taki banał nie był jednak zły. Polecam dla lubiących nieskomplikowane, proste historię.
Ot takie tam dobre, ale nie wybitne czytadło.
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że do połowy lekko wiało nudą, a suma absurdów jeśli chodzi o poczynania głównych bohaterów, przyprawiała o zawrót głowy. Potem zaczęło się robić ciekawie. Sumarycznie zakończenie dość oblane lukrem jak to u pani Chamberlain bywa. Myślę sobie, że po serii thrillerów jakie wciągnęłam taki banał nie był jednak zły....