-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać4
-
ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2017
2024-02-27
2024-03-24
Na pewno w tym tomie jest dużo więcej akcji niż w pierwszym i jest to spory plus tej książki. Natomiast cała fabuła jest zbyt przewidywalna, wszystkie zwroty akcji da się odgadnąć bez większego wysiłku. Ale przyznam że nie odebrało mi to całej przyjemności z czytania, fajnie było obserwować dużą przemianę wewnętrzną głównej bohaterki. Za to wątek romantyczny póki co niezbyt skradł moje serce, zabrakło mi więcej chemii między bohaterami, może jakichś ciekawych dialogów... Liczę, że zostanie to rozwinięte w kolejnym tomie.
Na pewno w tym tomie jest dużo więcej akcji niż w pierwszym i jest to spory plus tej książki. Natomiast cała fabuła jest zbyt przewidywalna, wszystkie zwroty akcji da się odgadnąć bez większego wysiłku. Ale przyznam że nie odebrało mi to całej przyjemności z czytania, fajnie było obserwować dużą przemianę wewnętrzną głównej bohaterki. Za to wątek romantyczny póki co niezbyt...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-02
Bardzo specyficzna książka, do tego stopnia, że nawet ciężko ją zaszufladkować i określić jaki to gatunek.
Gdzieś w drugiej połowie akcja skręciła w takim kierunku, jakiego w ogóle nie podejrzewałam.
I o ile sięgając po nią nastawiałam się na coś zupełnie innego, to muszę przyznać, że to bardzo błyskotliwa, i zaskakująca książka.
Bardzo specyficzna książka, do tego stopnia, że nawet ciężko ją zaszufladkować i określić jaki to gatunek.
Gdzieś w drugiej połowie akcja skręciła w takim kierunku, jakiego w ogóle nie podejrzewałam.
I o ile sięgając po nią nastawiałam się na coś zupełnie innego, to muszę przyznać, że to bardzo błyskotliwa, i zaskakująca książka.
2023-12-25
Ależ żałuję, że tak długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki! Miałam wątpliwości, czy kolejny tom jest w ogóle potrzebny, bo Igrzyska Śmierci wydawały mi się być pełną, kompletną historią. Jednak po przeczytaniu przyznaję, że "Ballada ptaków i węży" stanowi idealne dopełnienie serii.
Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak ta książka jest dobrze przemyślana i inteligentnie napisana. O ile w późniejszych tomach opowiadających historię Katniss, nacisk położony jest na akcję, tak w "Balladzie..." na pierwszy plan wysuwają się przemiana wewnętrzna Coriolanusa Snowa oraz filozoficzne przemyślenia nad naturą człowieka.
Autorka genialnie przedstawiła portret psychologiczny oraz ostatecznie przemianę głównego bohatera w okrutnego, bezwzględnego i żądnego władzy przyszłego prezydenta Panem. Najlepiej ta metamorfoza jest widoczna w zakończeniu powieści, które robi wielkie wrażenie.
Osobiście jestem wielką fanką takich historii, w których na pierwszym planie występują czarne charaktery lub "szarzy" moralnie bohaterowie.
Na pewno każdy fan Igrzysk Śmierci będzie czerpać dużą przyjemność z czytania, bo książka jest pełna nawiązań do wydarzeń z kolejnych tomów (choć nie zawsze są one wyrażone wprost). Według mnie Suzanne Colilins jest mistrzynią symboliki. Na przestrzeni całej powieści można się dopatrzeć wielu ukrytych symboli, zarówno w imionach bohaterów, jak i ich gestach czy zachowaniach.
Odczytywanie tych ukrytych znaczeń i odkrywanie kolejnych odniesień do historii Katniss Everdeen sprawiło mi naprawdę mnóstwo frajdy.
Cieszę się, że ta książka powstała, bo dzięki niej patrzę teraz na Igrzyska Śmierci z nieco innej perspektywy. Zdecydowanie ją polecam.
Ależ żałuję, że tak długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki! Miałam wątpliwości, czy kolejny tom jest w ogóle potrzebny, bo Igrzyska Śmierci wydawały mi się być pełną, kompletną historią. Jednak po przeczytaniu przyznaję, że "Ballada ptaków i węży" stanowi idealne dopełnienie serii.
Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak ta książka jest dobrze przemyślana i...
2023-11-11
2023-10-25
To niesamowite, jak ta książka się ani trochę nie zestarzała. Po latach, chociaż szczyt popularności ma ona już za sobą, przesłanie Igrzysk Śmierci wciąż pozostaje aktualne.
Jeśli ktoś był fanem tej książki w wieku nastoletnim, bardzo polecam sięgnąć po nią ponownie po latach. Myślę, że będąc młodszym można nie dostrzec w niej wielu istotnych rzeczy. Bo tak naprawdę Igrzyska Śmierci nie są tylko kolejną młodzieżówką, która ma zapewnić dobrą rozrywkę. To niezwykle trafny i błyskotliwy komentarz na temat współczesnego świata. Czytając między wierszami można tu dostrzec potępienie totalitaryzmu, ukazanie zmanipulowanego społeczeństwa, okrutnie traktowanego przez władzę czy krytykę programów typu reality show, w których cierpinie ludzi staje się rozrywką dla mas.
Kolejną z rzeczy, które skradły mi serce w tej książce, jest główna bohaterka.
Katniss jest dziewczyną, która bardzo się wyróżnia na tle innych bohaterek książek tego gatunku (których decyzje i wybory są często co najmniej wątpliwe). To bardzo inteligentna i sprytna dziewczyna, a wszelkie jej działania czy podejmowane decyzje są przemyślane i dobrze uargumentowane. Dzięki temu jej postać wzbudza w czytelniku wielką sympatię i nie sposób jej nie dopingować.
Dopiero po latach bardzo doceniam w Igrzyskach także sposób, w jaki zostali przedstawieni nasi główni bohaterowie. Katniss i Peeta to para, która w niczym nie przypomina innych książkowych par. Niestety bardzo często główni bohaterowie w literaturze młodzieżowej są tworzeni w niemal identyczny sposób- stereotypowo, banalnie napisani , wyidealizowani, oboje nieziemsko piękni... krótko mówiąc tworzeni według tego samego wzoru.
Ale nie Katniss i Peeta. Autorka przede wszystkim nie skupiła się praktycznie wcale na ich wyglądzie, a co jeszcze lepsze, zdecydowała się odwrócić stereotypy - to Katniss jest tą odważną, waleczną, chłodno myślącą osobą, na dodatek to ona posługuje się bronią, poluje i jest żywicielką swojej rodziny; za to Peeta często bywa bardziej emocjonalny i wrażliwy.
Ciężko znaleźć drugą tak nieszablonową książkową parę.
W mojej opinii, Igrzyska Śmierci były przełomem dla literatury młodzieżowej. Od czasu ich wydania inni autorzy inspirowali się światem opisanym przez Suzanne Collins, Katniss po dziś dzień zapisała się w popkulturze jako archetyp silnej i walecznej bohaterki. Myślę, że gdyby nie Igrzyska Śmierci, dziś wydawane powieści młodzieżowe mogłyby prezentować się zupełnie inaczej.
Kiedy byłam nastolatką, ta seria należała do moich ulubionych książek i po niemal 10 latach wciąż mogę o niej powiedzieć to samo. Myślę, że będę do niej wracać jeszcze nie raz.
To niesamowite, jak ta książka się ani trochę nie zestarzała. Po latach, chociaż szczyt popularności ma ona już za sobą, przesłanie Igrzysk Śmierci wciąż pozostaje aktualne.
Jeśli ktoś był fanem tej książki w wieku nastoletnim, bardzo polecam sięgnąć po nią ponownie po latach. Myślę, że będąc młodszym można nie dostrzec w niej wielu istotnych rzeczy. Bo tak naprawdę...
2023-11-30
Kosogłos jest idealnym zakończeniem tej serii, nie potrafię sobie wyobrazić lepszego. Ostatnich kilkadziesiąt stron to tak silna, emocjonalna mieszanką bólu, cierpienia i nadziei jednocześnie, że powala mnie na łopatki niezależnie od tego, który raz czytam tą serię.
A Katniss jest tak dobrze i autentycznie zarysowaną postacią, że brak mi słów...
Nieważne ile świetnych książek bym nie przeczytała, i tak co jakiś czas wracam pamięcią do książek ze świata Igrzysk Śmierci, a wtedy już nie potrafię zająć myśli niczym innym przez co najmniej kilka dni. Zawsze będę dażyć te książki ogromnym sentymentem i z pewnością jeszcze nie raz do nich wrócę.
Kosogłos jest idealnym zakończeniem tej serii, nie potrafię sobie wyobrazić lepszego. Ostatnich kilkadziesiąt stron to tak silna, emocjonalna mieszanką bólu, cierpienia i nadziei jednocześnie, że powala mnie na łopatki niezależnie od tego, który raz czytam tą serię.
A Katniss jest tak dobrze i autentycznie zarysowaną postacią, że brak mi słów...
Nieważne ile świetnych...
2017
2017
2018-07-12
2018-07-04
2018-07-07
2020-09-23
Bardzo interesujący i oryginalny pomysł na fabułę. Książka cały czas trzyma w napięciu i oprócz tego, że zapewnia świetną rozrywkę, to skłania też do rozmyślań nad tym, jak nasze życie mogłoby wyglądać w innych światach. Intrygująca.
Bardzo interesujący i oryginalny pomysł na fabułę. Książka cały czas trzyma w napięciu i oprócz tego, że zapewnia świetną rozrywkę, to skłania też do rozmyślań nad tym, jak nasze życie mogłoby wyglądać w innych światach. Intrygująca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jakże się cieszę, że w końcu zabrałam się za tę serię. "Delirium" okazało się być czymś więcej niż tylko kolejną opartą na schematach młodzieżówką. Intrygujący pomysł na przedstawienie dystopijnego świata połączony z ciekawą fabułą i pięknym stylem pisania autorki zrobiły na mnie wrażenie.
Nie bezpodstawnie często poleca się tę serię fanom Igrzysk Śmierci, rzeczywiście dostrzegam między nimi pewne podobieństwa.
Na początku akcja rozwija się dosyć wolno, ale zdaję sobie sprawę, że było to konieczne dla odpowiedniego przedstawienia czytelnikom reguł i podstaw, na jakich zbudowany został tutaj świat. W dalszej części tempo wzrasta, akcja toczy się coraz szybciej i naprawdę ciężko się od tej książki oderwać.
Główni bohaterowie są bardzo autentyczni i nie sposób im nie kibicować. Duży plus za to, że autorka nie przedstawia ich od razu jako jakichś wielkich bohaterów, a wręcz przeciwnie - wydają Lena i Alex wydają się być z pozoru zupełnie zwyczajną, niczym nie wyróżniającą się parą, przez co łatwo się z nimi utożsamić.
Cieszę się że od razu nabyłam całą serię i od razu mogę zabrać się za kolejny tom. Mam nadzieję, że utrzyma dotychczasowy poziom.
Jakże się cieszę, że w końcu zabrałam się za tę serię. "Delirium" okazało się być czymś więcej niż tylko kolejną opartą na schematach młodzieżówką. Intrygujący pomysł na przedstawienie dystopijnego świata połączony z ciekawą fabułą i pięknym stylem pisania autorki zrobiły na mnie wrażenie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie bezpodstawnie często poleca się tę serię fanom Igrzysk Śmierci, rzeczywiście...