Opinie użytkownika
Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ta książka ma tak wysoką ocenę. Historia przewidywalna, język okropny, dialogi słabe, pełno dłużyzn, postaci sztampowe. Ta książka nic z sobą nie niesie i nawet nie odpręża, bo są romansidła i czytadła, które chociaż odmóżdżają, pozwalają się zrelaksować. Powieść męczy i denerwuje. Mój egzemplarz jest zniszczony, bo miejscami byłam tak...
więcej Pokaż mimo toNie ocenię jej. Nie można wystawić stopnia czyjemuś życiu. Nie podeszłam do niej jak do literatury, ale jak do zapisu ludzkiej doli. Zmiażdżył mnie ogrom ludzkiej perfidii, braku zrozumienia i okrucieństwa.
Pokaż mimo toWarta uwagi. Literacko - nic wielkiego, ale jako dokument, jak najbardziej. Ukazanie wojny od strony sukienki to świetny pomysł. Większość książek i filmów skupia się na bohaterach płci męskiej. Przecież wojna to rzecz dla faceta, a nie kobiet, tutaj dziewczyn, w plisowanych spódnicach. Ciekawa, miejscami poruszająca, na pewno wartościowa.
Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z Fantem i już teraz wiem, że chcę więcej! "Podróż do Los Angeles" mnie bawiła. To świetna satyra. Miejscami genialna, jednak tylko językowo, ponieważ fabularnie jest nudna. Mimo to, czyta się szybko i przyjemnie, a to za sprawą błyskotliwego humoru, absurdalnych sytuacji i groteskowego głównego bohatera, który jest hybrydą wszelkich cech...
więcej Pokaż mimo toTo już chyba piąta powieść Safak, którą miała okazję, szczęście i niewątpliwą przyjemność przeczytać. Kolejny raz, nie tylko nie jestem rozczarowana, ale czuję się wprost zaczarowana! W każdej mojej opinii staram się unikać spoilerowania, streszczania fabuły, bo, moim zdaniem, od tego są recenzję, dlatego powiem krótko, że "Pchli pałac" to książka, z której dowiadujemy się...
więcej Pokaż mimo toCzytadło do poduszki. Dobre na stres. Język okropny. Ana wkurzająca. Grey jest sexy i ratuje książkę.
Pokaż mimo toTytuł mówi sam za siebie - miłość w każdej postaci to jak okład na serce. Człowiekowi po lekturze robi się błogo słodko i ciepło na duszy. To świetny wybór na poprawę nastroju, albo lek na nieszczęśliwe zakochanie. Można przy tym i popłakać i się pośmiać. To jak cukierki pudrowe.
Pokaż mimo toTo tak piękna książka o miłości, samotności i walce z samym sobą, że nie potrafię tego wyrazić słowami. Być może mam zbyt mały zasób. Jednak tę książkę po prostu trzeba przeczytać.
Pokaż mimo toSłaba jak zęby sześciolatka i głupia jak blondynka z dowcipu. Nie warto na to tracić czasu.
Pokaż mimo toCóż poradzę? Jestem kobietą i od czasu do czasu lubię zajrzeć w dobry romans. Pozwala mi to odpocząć od szarej codzienności, a w tym wypadku pozwoliło naładować akumulatory po sesji zimowej. Książkę pochłonęłam dosłownie w dwa lutowe wieczory, przy herbacie i ciastkach z cynamonem, a i bez nich było mi słodko. Nora ma talent do tworzenia historii nie tylko opowiadających o...
więcej Pokaż mimo toPoznaj Paryż od strony alkowy. I to nie byle jakiej, bo należącej do najświetniejszej kurtyzany jaką znało to miasto miłości, rozpusty i nędzy! Przygoda z Zolą rozpoczęta od tej pozycji to dobry wybór, bo lektura porywa, nie zaskakuje, ale mierzi tępotą tytułowej postaci, jej egoizmem, pustym samozachwytem, ale też naiwnością. Pomiędzy stronami spotyka się brud, smród,...
więcej Pokaż mimo toAllende trzeba lubić, bo inaczej nuży i sprawia, że człowiek jest poirytowany nie tylko wydarzeniami, które opisuje, ale również sposobem ich prezentowania. W moim przypadku, ponieważ lubię prozę tej Chilijki,mogłam się zachwycać, dowiedzieć czegoś o początkach Kalifornii, o których miałam ledwie mgliste pojecie. Być może nie odebrałam tej książki tak jak chciała autorka,...
więcej Pokaż mimo toMam niemały problem z oceną tej książki. Nie jest to moja pierwsza przygoda z twórczością Marleny de Blasi i po raz kolejny nie jestem rozczarowana. Wobec tego dlaczego daję tylko 4 gwiazdki? Ano dlatego, że powieść to, mówiąc wprost nie ogródkami,dość kiepska. Językowo jest świetnie, ale to akurat nic dziwnego, mnie to nie zaskoczyło, bo autorka jest dziennikarką i...
więcej Pokaż mimo toNie jest to romans - to wiem na pewno. Kiedy sięgałam po "Uciekinierkę..." spodziewałam się raczej lekkiej lektury przygodowej, bo tak zapowiadał wydawca na skrzydełkach okładki. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że powieść na swoich 800 stronach mówi o czymś, a nie jest tylko ładną zlepką wydarzeń. Jest dobra, bo przekazuje dobre wartości. Poza tym fabuła jest wartka,...
więcej Pokaż mimo toDobra na popołudnia i jesienne wieczory. Potraktowałam ją jako odpoczynek od ambitniejszej literatury i czytana w ten sposób przysporzyła mi wiele przyjemności. Polecam:)
Pokaż mimo toTrudno powiedzieć, dlaczego oceniając tę powieść dałam tylko 3 gwiazdki. W gruncie rzeczy przecież nie mam do czego się przyczepić: fabuła ciekawa, język pełen wirtuozerii, nieszablonowe postacie i mnóstwo odwołań do literatury, głownie rosyjskiej, co pozwala na użycie stwierdzenia "wielka powieść". Tylko w czytaniu bardzo uciążliwa. Nabokov jest bardzo chaotyczny i...
więcej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc nie zawiodłam się na tej lekturze. Jest lekka, przyjemna, ciepła i rodzinna. Wprost wymarzona książka na lato, nie tylko to upalne, ale także to jakie mamy teraz - chłodne, wietrzne i deszczowe. Miło było przenieść się w ciepłe strony północnego wybrzeża Ameryki i przez 2 dni żyć życiem "dziewczyn z plaży", którymi były główne bohaterki. Fabuła wciąga, język...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę podrzucił mi mój chłopak, tuż przed swoim wyjazdem na podobną wyprawę. Wcześniej pokazał mi film oparty na jej podstawie opisujący losy McCandlessa. Pomimo to, że literacko książka mnie rozczarowała, nie mogłam się oderwać ze względu na treść. Jako reportaż i studium życia, a nawet zaryzykuję użyć stwierdzenia próba wejścia w duszę Chrisa, jest bardzo dobra! Ponadto...
więcej Pokaż mimo toTrudno powiedzieć czy polecam tę książkę. To dziwne, bo sama nie wiem. Na pewno jest wartościowa, a skoro wartościowa, to warta przeczytania. Na czym polega jej wartość? Magia słowa. jestem na nią niezwykle wrażliwa. Stasiuk potrafi malować słowem. Może to dziwić, ponieważ na co dzień nie używa wyszukanych określeń, za to bywa wulgarny, dosadny i szorstki. Tymczasem " Fado"...
więcej Pokaż mimo toTo pierwsza książka Nurowskiej, którą przeczytałam i już wiem, ze sięgnę po następne. Nie dlatego, ze oczarował mnie język literacki autorki, ale dlatego, że zachwyciła mnie znajomość psychiki kobiecej. Powieść epistolarna nigdy nie była moja ulubioną, to się nie zmieniło jednak, tym większe moje zaskoczenie, że czytałam ją z zapartym tchem i dosłownie pożerałam każdą...
więcej Pokaż mimo to