rozwińzwiń

Uciekinierka z San Benito

Okładka książki Uciekinierka z San Benito Chufo Lloréns
Okładka książki Uciekinierka z San Benito
Chufo Lloréns Wydawnictwo: Albatros powieść historyczna
832 str. 13 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Catalina, la fugitiva de San Benito
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2010-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-20
Liczba stron:
832
Czas czytania
13 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376591797
Tłumacz:
Alicja Noworyta
Tagi:
literatura hiszpańska literatura katalońska inkwizycja
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
488 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
192
44

Na półkach:

Uciekinierka z San Benito to powieść w styku płaszcza i szpady z niesamowitą bohaterką jako główną postacią. Czasy inkwizycji w Hiszpanii to tło wydarzeń w powieści a do tego parada ludzkich charakterów, nie do końca czarno - białych. Wszystko to sprawia, że trudno się oderwać, mimo zbyt dużej informacji o treści na okładce książki.

Uciekinierka z San Benito to powieść w styku płaszcza i szpady z niesamowitą bohaterką jako główną postacią. Czasy inkwizycji w Hiszpanii to tło wydarzeń w powieści a do tego parada ludzkich charakterów, nie do końca czarno - białych. Wszystko to sprawia, że trudno się oderwać, mimo zbyt dużej informacji o treści na okładce książki.

Pokaż mimo to

avatar
287
45

Na półkach: ,

Książka jednocześnie ciekawi i nudzi. Miejscami akcja powieści zupełnie nie pasowała do całokształtu. Zakończenie trochę rozczarowuje. Wątek rodziny z Istambułu też bo w sumie to mogłaby być ciekawsza historia. Mimo wszystko oceniam iż jest to książka dobra

Książka jednocześnie ciekawi i nudzi. Miejscami akcja powieści zupełnie nie pasowała do całokształtu. Zakończenie trochę rozczarowuje. Wątek rodziny z Istambułu też bo w sumie to mogłaby być ciekawsza historia. Mimo wszystko oceniam iż jest to książka dobra

Pokaż mimo to

avatar
1135
461

Na półkach: ,

Choć długo zbierałam się do tej książki, pochłonęłam ją w kilka dni! Wciągnęła mnie niesamowicie, ale trzeba przyznać, że musiałam po prostu mieć ochotę na ten typ powieści - epicka historyczna opowieść z motywami romansu, płaszcza i szpady, bogata w intrygi i porywająca. Choć w niektórych recenzjach widziałam, że czytelnikom nie podobało się zakończenie, ja jestem z niego naprawdę zadowolona! Było inne, niż podświadomie oczekiwałam, a więc autorowi udało się mnie zaskoczyć.

Choć długo zbierałam się do tej książki, pochłonęłam ją w kilka dni! Wciągnęła mnie niesamowicie, ale trzeba przyznać, że musiałam po prostu mieć ochotę na ten typ powieści - epicka historyczna opowieść z motywami romansu, płaszcza i szpady, bogata w intrygi i porywająca. Choć w niektórych recenzjach widziałam, że czytelnikom nie podobało się zakończenie, ja jestem z niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1746
1745

Na półkach:

Przedsmak tego, co mnie czeka, poczułam, kiedy zobaczyłam napis na banderoli okalającej tę opasłą książkę. A potem informację na tylnej okładce o jej duchu utrzymanym między innymi w tonie "Katedry w Barcelonie" Ildefonsa Falconesa, czytanej wieki temu, ale zapamiętanej przeze mnie jako dobrą powieść historyczno-przygodową. To mi wystarczyło, żeby na horyzoncie mojej wyobraźni zaczęła się wyłaniać siedemnastowieczna Hiszpania, a wraz z pierwszymi czytanymi zdaniami, mury klasztoru San Benito, a po naszemu Świętego Benedykta, gdzieś na prowincji, po której roznosił się dźwięk bijącego dzwonu. Coraz głośniejszy, wieszczący śmierć jego przeoryszy, by dokładnie taką samą sceną, jak szeroką klamrą jednego życia, zamknąć to przyjemnie obfite tomisko.
Ale to, co najważniejsze, działo się pomiędzy tymi wydarzeniami. A sądząc po grubości trzonu książki, czekało na mnie tysiące kilometrów przygód wywołanych, kuszonych, prowokowanych na własne i nie własne życzenie przez Catalinę, główną sprawczynię zawirowań, której życie zdeterminował jej osobisty, rodzony, żeby nie powiedzieć wprost – egoistyczny ojciec, już w momencie jej nieproszonego przyjścia na świat. Miała to nieszczęście urodzić się czwartą z kolei dziewczynką w rodzinie hidalgo (hiszpańskiego szlachcica) oczekującego męskiego dziedzica, który w zmowie z siostrą, ówczesną przeoryszą klasztoru Świętego Benedykta, zamienił noworodki. Córkę na chłopca akurat znajdującego się pod opieką sióstr zakonnych. A zrobił to tak sprytnie, pomysłowo i przebiegle, że tajemnica pochodzenia Cataliny długo musiała czekać na jej ujawnienie, pomimo posiadania wyraźnego znamienia dziedziczonego w rodzinie hidalgo. Pomocnego w identyfikacji tożsamości, ale jednocześnie szatańskiego znaku w postaci oka z trzema łzami wymienianego w księdze inkwizytorów, na nieszczęście dla niej, posiadanego również przez wysoko postawioną osobę w hierarchii kościelnej, mającej jeden cel – "wziąć odwet i samemu wyjść z tego bez szwanku. Nic i nikt nie może stanąć mu na drodze po kapelusz kardynalski." Święta Inkwizycja za takimi osobami wysyłała bezwzględnych, bezlitosnych w swoim rzemiośle przedstawicieli Kościoła, niezmordowanie wyszukujących, oskarżających i demaskujących przyszłe ofiary stosów.
Nie był to jednak jedyny wątek tej powieści.
Intrygi, podejrzenia, pułapki, wspólnota interesów i wzajemnych uprzejmości, walka o wpływy, znajomości sięgające aż otoczenia króla dyktowane przez pragnienie władzy, chciwość dóbr materialnych i żądze cielesne plotły coraz gęściejszą, lepką od niskich pobudek, sieć wokół najbardziej niewinnej postaci, jaką była dorastająca w klasztorze i nieświadoma jej niewidzialnych nici Catalina. Coraz bardziej przez nią oplątywana, osaczana i doprowadzająca do splotu wydarzeń, wymuszających jej ucieczkę z klasztoru, w którym "interesów więcej niż na dworze królewskim, by prosperować przy władzy, i więcej ambicji, by nosić bengala (buława),niż chęci do modłów i pokut", a w dalszej konsekwencji ucieczkę również przed Świętą Inkwizycją. Od tego momentu opowieść nabrała tempa, a moja uwaga skupiona dotychczas na polityce pokrętnej dyplomacji, w której królowała zasada, że "zarówno na wojnie, jak i w czasach pokoju zawsze triumfuje ten, kto jest lepiej poinformowany, bo im więcej wiemy o drugiej osobie, tym mniej zaskoczy nas jej reakcja", została całkowicie pochłonięta przez losy nastoletniej uciekinierki, tułającej się po hiszpańskich bezdrożach i lasach, jeżdżącej z cygańskim taborem, pracującej jako paź w zamożnym domu, mieszkającej w madryckim przybytku uciech, występującej jako komediantka, by oczywiście między ucieczką a ukrywaniem się w męskim przebraniu, pokochać Diego miłością tak bolesną, że aż duszącą. A ponieważ "w młodości seks ciągnie mocniej niż zaprzęg wołów, to jej siedemnaście lat uparcie domagało się swej porcji przeżyć", wplątując ją w coraz bardziej niebezpieczne wydarzenia. Ale ukochany widział w niej niestety tylko dobrego druha, wyłącznie przyjaciela i przede wszystkim chłopca.
I cały ten ciężar na barkach młodziutkiej, samotnej dziewczyny z tropiącymi psami gończymi Świętej Inkwizycji zawsze o krok z tyłu!
I o ile tło społeczno-polityczne zostało odmalowane z ogromnym rozmachem, z dbałością o szczegóły wystroju wnętrz czy to domu szlacheckiego, klasztoru, teatru, burdelu czy karczmy, z dokładnymi szkicami strojów ludzi pochodzących z różnych warstw społecznych, z opisywaniem zwyczajów i obyczajów ówczesnych Hiszpanów włącznie z walkami byków i posiłkami zarówno na stole bogatego jak i biednego obywatela, o tyle koniec historii mocno mnie rozczarował. Nie wybaczę tego autorowi! Nie jestem w stanie przebaczyć zawodu jaki zrobił Catalinie i mnie. Do końca łudziłam się, że to jakiś żart, nieporozumienie, pomyłka! Przecież nie tak kończą się takie piękne historie! Jak było można po tylu latach cierpienia, uciekania, walki o tożsamość, wymykania się śmierci, życia będącego właściwie rozpaczliwą chęcią przetrwania pozostawić…
Ech, szkoda słów! I jeszcze te bijące dzwony na zakończenie, wieszczące śmierć.
Żal, no żal, że to TAKI koniec i że W OGÓLE koniec historii.
No żal…, ale książką rzucać nie będę. Mogłabym jej gabarytami kogoś przygnieść niechcący i żal byłby jeszcze większy.
http://naostrzuksiazki.pl/

Przedsmak tego, co mnie czeka, poczułam, kiedy zobaczyłam napis na banderoli okalającej tę opasłą książkę. A potem informację na tylnej okładce o jej duchu utrzymanym między innymi w tonie "Katedry w Barcelonie" Ildefonsa Falconesa, czytanej wieki temu, ale zapamiętanej przeze mnie jako dobrą powieść historyczno-przygodową. To mi wystarczyło, żeby na horyzoncie mojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
105

Na półkach:

Sięgam czasem po tzw, literaturę kobiecą, sięgnęłam więc po "Uciekinierkę z San Benito". Nazwisko autora było dobrą rekomendacją, dlatego spodziewałam się co najmniej dobrego czytadła. Im bardziej zagłębiałam się w treść, tym mocniejszego nabierałam przekonania, że Chufo Llorens napisał tę powieść pod mocnym naciskiem wydawnictwa, które chciało zyskać na sławie zdobytej przez "Władcę Barcelony". Powieść jest typowym produktem rzuconym na pożarcie wygłodzonym fanom autora. Wszystko wydaje mi się tu sztuczne i schematyczne. Czyta się jako tako, ale po co, skoro jest tyle dobrych książek.

Sięgam czasem po tzw, literaturę kobiecą, sięgnęłam więc po "Uciekinierkę z San Benito". Nazwisko autora było dobrą rekomendacją, dlatego spodziewałam się co najmniej dobrego czytadła. Im bardziej zagłębiałam się w treść, tym mocniejszego nabierałam przekonania, że Chufo Llorens napisał tę powieść pod mocnym naciskiem wydawnictwa, które chciało zyskać na sławie zdobytej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
407
60

Na półkach: , , , ,

Znakomita powieść historyczna hiszpańskiego pisarza, autora bestsellerowego, wydanego w Polsce w 2009 roku „Władcy Barcelony”. „Uciekinierka z San Benito” to pełna przygód, napisana z epickim rozmachem i wsparta historycznymi faktami opowieść o niezwykłej kobiecie, której życie zostało zbudowane na kłamstwie.

Znakomita powieść historyczna hiszpańskiego pisarza, autora bestsellerowego, wydanego w Polsce w 2009 roku „Władcy Barcelony”. „Uciekinierka z San Benito” to pełna przygód, napisana z epickim rozmachem i wsparta historycznymi faktami opowieść o niezwykłej kobiecie, której życie zostało zbudowane na kłamstwie.

Pokaż mimo to

avatar
160
15

Na półkach: ,

Zmęczyła mnie ta pozycja poważnie. Najdłuższa - najsłabsza książka jaką czytałam. Historia zapowiadała się ciekawe, to był naprawdę dobry materiał, ale niestety autor postanowił stworzyć z niej historię z kosmosu. Opowieść ta była tak nierealna, naiwna i śmieszna, że autor równie dobrze mógł opisać przylot kosmitów i było by to dla mnie równie możliwe, co wydarzenia, które zechciał stworzyć . Wiem, że nie jest to książka oparta na faktach, ale dobrze czyta się powieści, które jeśli toczą się na naszej Ziemi, a nie w Galaktyce - są wiarygodne. Przez większość książki miałam wrażenie, że to jest jednak sci-fi. W dodatku jest napisana tak prostym językiem, że mógłby ją napisać ktokolwiek kto ukończył podstawówkę i potrafi składać zdania złożone. Na dodatek, jest tam cała masa przypisów, bo ktoś wpadal na pomysł, żeby nie tłumaczyć części słów z hiszpańskiego - po co w ogóle tłumaczyć? Tylko zrobić przypisy i objaśnienia z tyłu,a że było tego całe mnóstwo to czytało się to po prostu źle, bo odrywa to czytelnika od wątku. Książka przypadnie do gustu niewymagającemu czytelnikowi. A ja jestem rozczarowana - zbiegiem dramatów przypadających na jedną osobę, cudowną idealną miłością i bohaterami biblijnym - dobry jest piękny, zły jest brzydki i nie ma innych cech oprócz złych. Jak wiecie, żadna z tych rzeczy w normalnym świecie nie jest możliwa.

Zmęczyła mnie ta pozycja poważnie. Najdłuższa - najsłabsza książka jaką czytałam. Historia zapowiadała się ciekawe, to był naprawdę dobry materiał, ale niestety autor postanowił stworzyć z niej historię z kosmosu. Opowieść ta była tak nierealna, naiwna i śmieszna, że autor równie dobrze mógł opisać przylot kosmitów i było by to dla mnie równie możliwe, co wydarzenia, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
127

Na półkach: ,

Ja większość książek tego autora interesująca historia bohaterki umiejscowiona w średniowiecznej Hiszpanii. W czasach kiedy rządziła inkwizycja dziewczyna wychowana w tytułowym klasztorze postanawia uciec w przebraniu chłopca i rozpocząć przygodę własnego życia. Akcja może niezbyt wartka aczkolwiek ciekawa, tempo książki podobne do innych tego autora. Jak dla mnie 6 gwiazdek, ponieważ czasami robi się nudno ze względu na duże nagromadzenie szczegółów.

Ja większość książek tego autora interesująca historia bohaterki umiejscowiona w średniowiecznej Hiszpanii. W czasach kiedy rządziła inkwizycja dziewczyna wychowana w tytułowym klasztorze postanawia uciec w przebraniu chłopca i rozpocząć przygodę własnego życia. Akcja może niezbyt wartka aczkolwiek ciekawa, tempo książki podobne do innych tego autora. Jak dla mnie 6...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2191
1112

Na półkach: , , , ,

życie w kłamstwie w tle historycznych zdarzeń

życie w kłamstwie w tle historycznych zdarzeń

Pokaż mimo to

avatar
308
54

Na półkach: ,

Zakończenie książki oraz życie kobiet w opisanych realiach - kompletnie do bani!

Zakończenie książki oraz życie kobiet w opisanych realiach - kompletnie do bani!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    627
  • Chcę przeczytać
    505
  • Posiadam
    255
  • Ulubione
    22
  • Teraz czytam
    20
  • Chcę w prezencie
    9
  • Historyczne
    8
  • 2012
    7
  • Z historią w tle
    5
  • Z biblioteki
    5

Cytaty

Więcej
Chufo Lloréns Uciekinierka z San Benito Zobacz więcej
Chufo Lloréns Uciekinierka z San Benito Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także