rozwińzwiń

Nana

Okładka książki Nana Emil Zola
Okładka książki Nana
Emil Zola Wydawnictwo: Siedmioróg Cykl: Rougon-Macquartowie (tom 9) klasyka
435 str. 7 godz. 15 min.
Kategoria:
klasyka
Cykl:
Rougon-Macquartowie (tom 9)
Tytuł oryginału:
Nana
Wydawnictwo:
Siedmioróg
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1958-11-01
Data 1. wydania:
1880-01-01
Liczba stron:
435
Czas czytania
7 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
8385193219
Tłumacz:
Zofia Karczewska-Markiewicz
Tagi:
klasyka emil zola francuska literatura
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
1850 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15
14

Na półkach:

Uwielbiam sposób pisania Zoli. Naturalizm i reliazm to coś, co lubię w literaturze, więc druga połowa XIX w. zawsze pozostanie mi bliska. Po spektakularnym i wstrząsającym „Germinalu” chciałam sięgnąć po inne propozycje tego autora, w tym także po słynną „Nanę”, która w czasach licealnych była u mnie przywoływana razem z „Germinalem”. Niestety, w tej części cyklu czegoś mi zabrakło – myślałam, że autor, podejmując się tematu prostytucji, sięgnie po bardzo niesmaczne i trudne do przedstawienia sceny, które zapamiętam na długo, ale tak się jednak nie stało. Książka niezmiernie mi się dłużyła i w pewnych momentach wybudziła. Mogę wymienić tylko dwa rozdziały, które trzymały mnie w napięciu - rozdział na prowincji, gdzie wyczuwało się pewne napięcie seksualne wszystkich mężczyzn z wyższych sfer, oraz rozdział z hrabią, który w deszczu wyglądał za swoją żoną i jej kochankiem. W książce działo się doprawdy niewiele, brakło mi także ciekawszych wątków, które mogłoby się rozrastać wraz z rozwojem całej akcji. 

Z jednej strony rozumiem ten zabieg, ale i tak uważam, że Zola był w stanie to lepiej wykonać. Autor chciał przez to pokazać bierne życie postaci, które ogranicza się tylko do zaspokojenia podstawowych potrzeb, czyli, w tym przypadku, jedzenia (bo posiłkowali się bardzo często) i popędu seksualnego. Postacie były też do siebie bardzo podobne. Wśród nich wyróżniła się tylko postać służki Zoe, która jako jedyna z całego towarzystwa postanowiła się wyłamać i otworzyć swój własny interes. Książka ma według mnie trochę zmarnowany potencjał - przez te przeszło 400 stron mogłoby się to rozegrać inaczej. O wiele gorsza od „Germianlu”, ale sięgnę również po pozostałe części z tego cyklu. Na plus pozostaje dla mnie porównanie Nany do złotej muchy, która wreszcie sama przegniła swoim jadem. I, oczywiście, dwuznaczne aluzje podczas wyścigów konnych.

Uwielbiam sposób pisania Zoli. Naturalizm i reliazm to coś, co lubię w literaturze, więc druga połowa XIX w. zawsze pozostanie mi bliska. Po spektakularnym i wstrząsającym „Germinalu” chciałam sięgnąć po inne propozycje tego autora, w tym także po słynną „Nanę”, która w czasach licealnych była u mnie przywoływana razem z „Germinalem”. Niestety, w tej części cyklu czegoś mi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
88
12

Na półkach:

Świetna historia o ludzkich żądzach, charakterach, relacjach. Niesamowita wiwisekcja życia prostytutki zmusza do refleksji nad trudami tej profesji, zwłaszcza gdy lata płyną...

Świetna historia o ludzkich żądzach, charakterach, relacjach. Niesamowita wiwisekcja życia prostytutki zmusza do refleksji nad trudami tej profesji, zwłaszcza gdy lata płyną...

Pokaż mimo to

avatar
460
412

Na półkach: ,

„nana” to jednostajna opowieść o francuskiej kurtyzanie, która lawirując wśród osobliwości paryskiego świata prowadzi czytelnika na manowce. statyczna narracja obfituje w szczegółowe i przydługawe opisy, które wynagradza jednak chichot głównej bohaterki zręcznie kpiącej i manipulującej przyjaznymi sobie mężczyznami. kolejne odwiedzane przez nią miejsca - teatry, tanie jadłodajnie, sklepy i buduary - z precyzją obnażają dwulicowość francuskiego towarzystwa salonowego. to, co cieszy, to zdecydowane uniknięcie taniego moralizatorstwa i przaśnych porównań. język, będąc prostym i ciętym, bez ogródek opowiada o pobudkach głównej bohaterki wraz z jej wątpliwościami i naiwnością.

na szczególną uwagę zasługuje dodatkowy kontekst, w jakim osadzona zostaje główna bohaterka - obrazuje bowiem kobietę funkcjonującą w mieście epoki modernizmu, a wykonywana przez nią profesja pomaga w odsłonięciu kolejnych warstw jego tkanki. paryski świat staje się tłem dla wewnętrznej przemiany nany, która zna swoją siłę i otwarcie zauważa, że prostytucja nie byłaby konieczna, gdyby mężczyźni nie stworzyli na nią rynku. jednocześnie podkreśla obezwładniającą moc schamtów i skojarzeń, według których jej środowisko może łączyć się jedynie z tym, co brudne i odpychające, choć paradoksalnie przyciąga przedstawicieli najwyższych rodów. tym samym całość nieustannie igra z czytelnikiem i jego zdolnością do moralnej oceny, który zdaje się pozostawać w podobnym rozkroku intelektualnym i etycznym.

„nana” to jednostajna opowieść o francuskiej kurtyzanie, która lawirując wśród osobliwości paryskiego świata prowadzi czytelnika na manowce. statyczna narracja obfituje w szczegółowe i przydługawe opisy, które wynagradza jednak chichot głównej bohaterki zręcznie kpiącej i manipulującej przyjaznymi sobie mężczyznami. kolejne odwiedzane przez nią miejsca - teatry, tanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
973
427

Na półkach:

Monumentalne arcydzieło. Opis życia ówczesnego Paryża, średnich i wyższych sfer, hrabiów, artystów, mężczyzn różnej maści uganiających się za kokotami, tracących dla nich majątki i godność. Brutalnie realistyczne. Książka, choć opisująca życie jednej kobiety, pisana jest z coraz większym rozmachem. Sama poniżana, nędzna jako aktorka ale na scenie wzbudzająca sensację, sprzedająca pokątnie swoje ciało by z czegoś żyć. Zakochana w jednym z aktorów, uwikłana w przemocowy związek wreszcie poznaje hrabię.. i korzysta pełnym sercem z jego i innych pieniędzy. I żyje. Czy tylko ona jest winna? (Kobiety, bez wykształcenia, bo nie wolno im było się uczyć, bez pracy bo nie miały wykształcenia, miały jedynie swoje ciało, którym mogły zdobywać pieniądze mężczyzn jeśli nie chciały wychodzić za mąż, tak, Zola był feministą, rysując jak wyglądał ten patriarchalny świat)
Bogactwo opisów, strojów, biesiad, gonitw konnych, gustów ówczesnych paryżan z wyższych sfer. I te intrygi, plotki, kłamstwa, wszechobecna lubieżność i zdrady. Zdecydowanie polecam. A Nana wzbudza moje najwyższe współczucie, podobnie jak Hrabia, Jerzy...

Monumentalne arcydzieło. Opis życia ówczesnego Paryża, średnich i wyższych sfer, hrabiów, artystów, mężczyzn różnej maści uganiających się za kokotami, tracących dla nich majątki i godność. Brutalnie realistyczne. Książka, choć opisująca życie jednej kobiety, pisana jest z coraz większym rozmachem. Sama poniżana, nędzna jako aktorka ale na scenie wzbudzająca sensację,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
344
311

Na półkach: ,

Przesłuchałam historię Nany i mnie wciągnęła. Bez szału, nie było idealnie, lecz wbiła mi się w pamięć.

Przesłuchałam historię Nany i mnie wciągnęła. Bez szału, nie było idealnie, lecz wbiła mi się w pamięć.

Pokaż mimo to

avatar
194
156

Na półkach:

Książka opowiada o losach ulicznej prostytutki, tytułowej Nany, która ,,awansowała" do roli luksusowej kurtyzany, mającej wśród swoich ,,klientów" przedstawicieli paryskiej arystokracji i finansjery.
Rzecz dzieje się w dziewiętnastym wieku, miejsce akcji to głównie Paryż, niektóre wydarzenia mają miejsce w posiadłości wiejskiej, ofiarowanej Nanie przez jednego z kochanków.
Może kogoś dziwić, jak prosta, toporna, niewyrafinowana w manierach dziewczyna zmieniła się w femme fatale, która potrafiła kompletnie omotać bogatych mężczyzn. Wielu mężczyzn, którzy byli gotowi położyć na szali swój honor, majątek, rodzinę a nawet życie.
Przełom w życiu Nany następuje w momencie, gdy dostaje angaż w teatrze, a ma wystąpić w roli złotowłosej Wenus, wyłaniającej się z fal. No cóż, dyrektor teatru potrzebował pięknej, bezpruderyjnej kobiety, która nie miałaby oporów przed wystąpieniem saute dla paryskiej publiczności.
Od tej pory Nana nie może wręcz opędzić się od tłumu napalonych mężczyzn z wyższych sfer, i skwapliwie z tego korzysta, aby uzyskać wysoki status materialny.
Z ich głupoty Nana żyje w niewyobrażalnym luksusie, swoimi żądaniami doprowadzając każdego ,,klienta" do ruiny finansowej.
Prawie wszystkie postacie są odpychające, aroganckie, zepsute do szpiku, a niekiedy wręcz porażające głupotą. Liczą się dla nich zmysły, zaspokajanie chuci, pieniądz, blichtr. Nie ma tam miejsca na przyjaźń, prawdziwą miłość, dobre słowo.
Najbardziej poruszyła mnie tragiczna postać matki, na której dwóch synów znajomość z Naną sprowadziła nieszczęście.
Losy Nany nie kończą się szczęśliwie. Biorąc pod uwagę jej postępowanie, nie byłoby to fair, gdyby wyszła zwycięsko.
To klasyczna powieść naturalistyczna. Pamiętam, że między innymi na jej podstawie polonista opisywał charakterystyczne cechy tego nurtu literackiego. Autor więc nie unika tematów wstydliwych jak na miarę tamtych czasów, walkę jednostki o byt. Nie unika barwnych, długich opisów miejsc, ludzi, strojów, przedmiotów z fotograficzną dokładnością. Ktoś mógłby uznać je za długie i nużące, ale dla mnie to akurat mocna strona powieści. Stanowiły one sugestywne tło wydarzeń, oddziałujące na wyobraźnię, no i mają wartość poznawczą. Mogą dać pojęcie, jak wyglądał świat dwa wieki temu.

Książka opowiada o losach ulicznej prostytutki, tytułowej Nany, która ,,awansowała" do roli luksusowej kurtyzany, mającej wśród swoich ,,klientów" przedstawicieli paryskiej arystokracji i finansjery.
Rzecz dzieje się w dziewiętnastym wieku, miejsce akcji to głównie Paryż, niektóre wydarzenia mają miejsce w posiadłości wiejskiej, ofiarowanej Nanie przez jednego z kochanków....

więcej Pokaż mimo to

avatar
569
91

Na półkach: , ,

Naturalizm Zoli w pełnej krasie. Jakże francuski. Obraz społecznego zepsucia wyższych sfer ukazany wokół tytułowej Nany - marnej aktorki, lecz wielkiej kochanki, wielkiej pod każdym względem. Prawdziwe skandaliczna jak na swoje czasy, do dziś zaskakuje, lecz być może już pod innymi względami.

Naturalizm Zoli w pełnej krasie. Jakże francuski. Obraz społecznego zepsucia wyższych sfer ukazany wokół tytułowej Nany - marnej aktorki, lecz wielkiej kochanki, wielkiej pod każdym względem. Prawdziwe skandaliczna jak na swoje czasy, do dziś zaskakuje, lecz być może już pod innymi względami.

Pokaż mimo to

avatar
196
181

Na półkach:

O przewadze serca z ciałem nad pieniądzem oraz przewadze pieniądza nad ciałem; jak niewolą się nawzajem i jak giną wspólnie. Powieściowy dziennikarz świetnie ujął bohaterkę „złotą muchą”, roznoszącą ferment na arystokratyczne wargi oraz powieki.

Mówiąc jednak szczerzej trzeba przyznać, że powieść była przydługa. Same początki spisano najlepsze, pierwszy rozdział jako samotny ustęp doskonale buduje napięcie, które skutecznie zostaje rozładowane – ha! żartuję - zduszone przydługim oczekiwaniem na punkt kulminacyjny.

Obecnie nie zdziwiłbym się osądami o brak oryginalności – o wielu z tych rzeczy słyszeliśmy, o tyle Zola być może przodował w fabularnym ustosunkowaniu „Nany”. Miało się wrażenie, jakobym tą książkę kiedyś już czytał, choć z pewnością jest to raz pierwszy – rodzaj archetypu? Nie mam pojęcia. Miałem nadzieję na silniejsze stukoty naturalizmu; nie wyczuwałem Zoli rzekomego szokowania brzydotą opisów. A szczerze nadzieję się miało.

O przewadze serca z ciałem nad pieniądzem oraz przewadze pieniądza nad ciałem; jak niewolą się nawzajem i jak giną wspólnie. Powieściowy dziennikarz świetnie ujął bohaterkę „złotą muchą”, roznoszącą ferment na arystokratyczne wargi oraz powieki.

Mówiąc jednak szczerzej trzeba przyznać, że powieść była przydługa. Same początki spisano najlepsze, pierwszy rozdział jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
557
102

Na półkach: ,

Bardzo rzadko zdarza mi się nie doczytać książki do końca. "Nanę" przerwałem na setnej stronie. Zbyt wiele jest dobrych powieści, by tracić czas na bajdurzenie XIX-wiecznych dam i napalonych panów z wyższych sfer. Choć pierwszy rozdział ciekawie zapowiadał perypetie pięknej kurtyzany, to kolejne mnie zniechęciły. Podziwiam Zolę za jego "Germinal", "Dzieło", "Rzym", a nawet za powieść "W matni". Bardzo chciałem poznać życie Nany, siostry bohaterów "Dzieła" i "Germinal", ale to mnie przerosło.

Bardzo rzadko zdarza mi się nie doczytać książki do końca. "Nanę" przerwałem na setnej stronie. Zbyt wiele jest dobrych powieści, by tracić czas na bajdurzenie XIX-wiecznych dam i napalonych panów z wyższych sfer. Choć pierwszy rozdział ciekawie zapowiadał perypetie pięknej kurtyzany, to kolejne mnie zniechęciły. Podziwiam Zolę za jego "Germinal", "Dzieło",...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3678
3621

Na półkach:

XIX-wieczne twarze Greya, czyli ówcześnie skandalizująca, czytana pod pierzynami książka. W odróżnieniu jednak od współczesnych gorszących książek - ta to literacka gratka. Kunsztu literackiego mistrzowi Zoli się nie odmawia, zwłaszcza jak komuś pasuje naturalizm. Podgląd życia francuskiej bohemy, słabostek, hipokryzji, blichtru.

XIX-wieczne twarze Greya, czyli ówcześnie skandalizująca, czytana pod pierzynami książka. W odróżnieniu jednak od współczesnych gorszących książek - ta to literacka gratka. Kunsztu literackiego mistrzowi Zoli się nie odmawia, zwłaszcza jak komuś pasuje naturalizm. Podgląd życia francuskiej bohemy, słabostek, hipokryzji, blichtru.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 725
  • Chcę przeczytać
    1 876
  • Posiadam
    496
  • Ulubione
    67
  • Klasyka
    64
  • Teraz czytam
    56
  • Literatura francuska
    45
  • Lektury
    21
  • Chcę w prezencie
    17
  • 2014
    12

Cytaty

Więcej
Emil Zola Nana Zobacz więcej
Emil Zola Nana Zobacz więcej
Emil Zola Nana Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także