-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2020-03-29
2020-03-05
2020-02-07
Mogę napisać tylko jedno. Po przeczytaniu Ksiąg Jakubowych, a wcześniej jeszcze Prowadź swój pług przez kości umarłych, żałuję, że dopiero Nagroda Nobla skłoniła mnie do przeczytania książek p. Olgi Tokarczuk. Dobrze, że już wiem ile traciłem. Jeśli pozostałe książki utrzymają poziom, p. Olga Tokarczuk zostanie moim ulubionym autorem (obok Jose Saramago, którego chyba nikt nie pobije).
Książkę polecam wszystkim. Niesamowita.
Mogę napisać tylko jedno. Po przeczytaniu Ksiąg Jakubowych, a wcześniej jeszcze Prowadź swój pług przez kości umarłych, żałuję, że dopiero Nagroda Nobla skłoniła mnie do przeczytania książek p. Olgi Tokarczuk. Dobrze, że już wiem ile traciłem. Jeśli pozostałe książki utrzymają poziom, p. Olga Tokarczuk zostanie moim ulubionym autorem (obok Jose Saramago, którego chyba nikt...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka porusza bardzo ważny temat w bardzo ciekawy sposób. W pewnym momencie zaczyna się jednak dłużyć, by pod koniec znowu odzyskać wigor.
Ogólnie polecam.
Książka porusza bardzo ważny temat w bardzo ciekawy sposób. W pewnym momencie zaczyna się jednak dłużyć, by pod koniec znowu odzyskać wigor.
Ogólnie polecam.
Książka przeznaczona dla najmłodszych dzieci. Dla dwulatka jeszcze tak, dla trzy i pół latka, który najbardziej lubi zasypiać przy "Tropicielach" Adama Wajraka, już nie. Uważam, że w książce mogłaby być jedna ciekawostka (informacja) więcej na temat każdego ze zwierzaków, ponieważ w obecnej formie o niektórych zwierzątkach nie ma żadnej merytorycznej informacji.
Duży plus za szatę graficzną.
Książka przeznaczona dla najmłodszych dzieci. Dla dwulatka jeszcze tak, dla trzy i pół latka, który najbardziej lubi zasypiać przy "Tropicielach" Adama Wajraka, już nie. Uważam, że w książce mogłaby być jedna ciekawostka (informacja) więcej na temat każdego ze zwierzaków, ponieważ w obecnej formie o niektórych zwierzątkach nie ma żadnej merytorycznej informacji.
Duży plus...
Sama bajka przepiękna, z mądrym przesłaniem, że chciwość niepopłaca. Gdyby dzisiaj więcej było takich bajek, a nie tylko strażacy, policjanci i ciągła akcja oraz pobudzanie dzieci. Na szczęście stare bajki pozostają i powstają ich nowe wydania.
Jedyny minus to skądinąd piękne ilustracje, ale trochę nieodpowiednie dla małego dziecka.
Sama bajka przepiękna, z mądrym przesłaniem, że chciwość niepopłaca. Gdyby dzisiaj więcej było takich bajek, a nie tylko strażacy, policjanci i ciągła akcja oraz pobudzanie dzieci. Na szczęście stare bajki pozostają i powstają ich nowe wydania.
Jedyny minus to skądinąd piękne ilustracje, ale trochę nieodpowiednie dla małego dziecka.
Bardzo fajna pozycja dla małych wielbicieli (tak około 1,5 roku wzwyż) wszystkiego co związane ze strażą pożarną. Książka w użyciu jest bardzo często. Z uwagi na przeważającą liczbę ilustracji, głównie przeznaczona - w mojej ocenie - dla mniejszych pociech.
Bardzo fajna pozycja dla małych wielbicieli (tak około 1,5 roku wzwyż) wszystkiego co związane ze strażą pożarną. Książka w użyciu jest bardzo często. Z uwagi na przeważającą liczbę ilustracji, głównie przeznaczona - w mojej ocenie - dla mniejszych pociech.
Pokaż mimo toWspaniała książka. Moja pierwsza, którą przeczytałem od p. Olgi Tokarczuk. Kiedyś takie książki miały moc zmieniania świata. Wspaniała powieść o braku zgody na cierpienie zadawane zwierzętom przez inne zwierzęta o nazwie homo sapiens. Jak dla mnie w top of the top książek, które przeczytałem.
Wspaniała książka. Moja pierwsza, którą przeczytałem od p. Olgi Tokarczuk. Kiedyś takie książki miały moc zmieniania świata. Wspaniała powieść o braku zgody na cierpienie zadawane zwierzętom przez inne zwierzęta o nazwie homo sapiens. Jak dla mnie w top of the top książek, które przeczytałem.
Pokaż mimo to2019-10-13
Po przeczytaniu tej książki (i po otrrzymaniu przez p. Olgę Tokarczukk nagrody Nobla) mam tylko jedno przemyślenie. Że literatura w dzisiejszych czasach przestała wywierać wpływ na ludzi i świat. To ignorancja stała się cnotą. Gdyby było inaczej, to wynik dzisiejszych wyborów (13.10.2019 r.) - po przeczytaniu tej książki i wsłuchaniu się w głos p. Olgi Tokarczuk - byłby inny.
A książka fajna. Przyjemna i niewymagająca. Może nie wybitna literatura, ale przynajmniej też nie jest "letnia". Mam jedynie nadzieję, że jednak nie będzie przewidująca i zaraza nie ogarnie całego świata.
Po przeczytaniu tej książki (i po otrrzymaniu przez p. Olgę Tokarczukk nagrody Nobla) mam tylko jedno przemyślenie. Że literatura w dzisiejszych czasach przestała wywierać wpływ na ludzi i świat. To ignorancja stała się cnotą. Gdyby było inaczej, to wynik dzisiejszych wyborów (13.10.2019 r.) - po przeczytaniu tej książki i wsłuchaniu się w głos p. Olgi Tokarczuk - byłby...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-22
Książka o człowieku (kobiecie), który robił coś dla siebie a nie dla innych. Któremu nie był potrzebny tani poklask "gawiedzi", ale przekraczanie własnych granic i dążenie do realizacji własnych marzeń. Człowieku, dla którego idea (alpinizmu kobiecego) była ważniejsza niż własne osiągnięcia. Który walczył o swoje szczęście, ale potrafił również walczyć o szczęście innych.
I choć - jak powiedział Słoń - na sam koniec poszła śladem swoich przyjaciół, wzięła i się zabiła, powinniśmy brać z niej przykład. Bo takich nie tylko kobiet, ale ludzi już prawie nie ma.
Książka o człowieku (kobiecie), który robił coś dla siebie a nie dla innych. Któremu nie był potrzebny tani poklask "gawiedzi", ale przekraczanie własnych granic i dążenie do realizacji własnych marzeń. Człowieku, dla którego idea (alpinizmu kobiecego) była ważniejsza niż własne osiągnięcia. Który walczył o swoje szczęście, ale potrafił również walczyć o szczęście innych....
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-11
Ja napiszę bardzo krótko. Nieważne jak książka została zredagowana, czy tłumaczenie było poprawne czy nie. Ważne jest to o czym autor chciał nam powiedzieć.
To, że tylko od nas samych zależy, czy okrucieństwo wciąż będzie funkcjonować w kategoriach abstrakcji. I że przyszłość naszych dzieci zależy od decyzji, które my podejmujemy dzisiaj.
Ja swoją decyzję już podjąłem. I dlatego 10/10.
Ja napiszę bardzo krótko. Nieważne jak książka została zredagowana, czy tłumaczenie było poprawne czy nie. Ważne jest to o czym autor chciał nam powiedzieć.
To, że tylko od nas samych zależy, czy okrucieństwo wciąż będzie funkcjonować w kategoriach abstrakcji. I że przyszłość naszych dzieci zależy od decyzji, które my podejmujemy dzisiaj.
Ja swoją decyzję już podjąłem. I...
Gdybym przeczytał tę książkę kilka dni wcześniej, nie miałbym wątpliwości na kogo zagłosować w kategorii książka roku lubimyczytać. ;) bardzo polecam.
Gdybym przeczytał tę książkę kilka dni wcześniej, nie miałbym wątpliwości na kogo zagłosować w kategorii książka roku lubimyczytać. ;) bardzo polecam.
Pokaż mimo to