-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać405
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant12
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2018-05
2020-11
2020-10-06
2020-01
2020-03-26
2020-02
2018-01-12
2016-11-01
2014
2016-09-02
2016-07-12
Czwarta część "Opowieści..." ciągle trzyma dobry, wysoki poziom. Otrzymujemy kontynuacje wątków z poprzednich części, pojawiają się starzy znajomi, których losy plączą się jeszcze bardziej podczas boskiej gry. Jeśli ktoś oczekuje odpowiedzi jak zakończyły się historie bohaterów to niestety, po lekturze pozostało jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi niż po poprzednich tomach. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Czwarta część "Opowieści..." ciągle trzyma dobry, wysoki poziom. Otrzymujemy kontynuacje wątków z poprzednich części, pojawiają się starzy znajomi, których losy plączą się jeszcze bardziej podczas boskiej gry. Jeśli ktoś oczekuje odpowiedzi jak zakończyły się historie bohaterów to niestety, po lekturze pozostało jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi niż po poprzednich tomach....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Miło było wrócić do świata Pottera i reszty, wielka szkoda, że jest to tylko zapis sztuki.
Krótka historia, początkowo byłem przekonany, że absolutnie mnie nie wciągnie, ostatecznie historia nie była aż tak zła.
Wielka szkoda, że nie zdecydowano się na przerobienie tej sztuki na "normalną" powieść. Wtedy na pewno historia zyskała by głębie i można by odczytać emocje postaci, mozna by się jakoś z nimi zżyć.
Podsumowując
Całkiem miło się czytało, ale chciał bym zdecydowanie więcej treści.
Miło było wrócić do świata Pottera i reszty, wielka szkoda, że jest to tylko zapis sztuki.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKrótka historia, początkowo byłem przekonany, że absolutnie mnie nie wciągnie, ostatecznie historia nie była aż tak zła.
Wielka szkoda, że nie zdecydowano się na przerobienie tej sztuki na "normalną" powieść. Wtedy na pewno historia zyskała by głębie i można by odczytać emocje...