-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-04-21
2024-04-03
Sympatyczna opowieść z bardzo licznie wplatanymi komicznymi anegdotkami. Kilka razy można było się uśmiechnąć pod nosem jednak z dzisiejszej perspektywy nie robi wrażenie. Polecam jako coś lekkiego dla zabicia czasu.
Sympatyczna opowieść z bardzo licznie wplatanymi komicznymi anegdotkami. Kilka razy można było się uśmiechnąć pod nosem jednak z dzisiejszej perspektywy nie robi wrażenie. Polecam jako coś lekkiego dla zabicia czasu.
Pokaż mimo to2024-03-26
Odpuściłem w połowie.
Zaakceptowałem koncepcję z pierwszej części, gdzie jesteśmy zalewani masą technicznego słownictwa i opisów po to, by zrozumieć po części mechanikę świata. Zaakceptowałem skakanie pomiędzy dużą ilością bohaterów i urywanie wątków. Wszystko to, w nadziei że w drugim tomie opowieść będzie toczyć się bardziej przystępnie.
Tak nie jest. Znów jest skakanie pomiędzy bohaterami, których historie i przemyślenia ciężko pamiętać.
Tak jak ktoś zauważył, za dużo jest powtórzeń o stazie, głębi czy pleśni, a za mało wyjaśnienia innych rzeczy, przez co czytało mi się ciężko i musiałem w głębi pamięci szukać informacji aby spróbować coś zrozumieć.
Niestety zapowiadało się świetnie ale lektura nudzi i męczy.
Odpuściłem w połowie.
Zaakceptowałem koncepcję z pierwszej części, gdzie jesteśmy zalewani masą technicznego słownictwa i opisów po to, by zrozumieć po części mechanikę świata. Zaakceptowałem skakanie pomiędzy dużą ilością bohaterów i urywanie wątków. Wszystko to, w nadziei że w drugim tomie opowieść będzie toczyć się bardziej przystępnie.
Tak nie jest. Znów jest skakanie...
2024-03-03
Podobał mi się pomysł i od samego początku słuchałem z zaciekawieniem. Też odniosłem wrażenie mocną inspiracją serialem "Dark". Nie zgodzę się z krytycznymi opiniami o zbyt skomplikowanej fabule. Dla mnie minusem był natomiast wyidealizowany wątek miłosny i brak rozbudowania opisów światów, a także wyjaśnienia pewnych wątków.
Miałem wrażenie, że bohaterom niektóre rozwiązania przyszły zbyt łatwo. Po tym jak wcześniej krążyli od świata do świata, szukali informacji które były ściśle strzeżone i ukryte, aż tu nagle jeden ziomek wysypuje się i śpiewa wszystko co potrzeba do tego aby zamknąć historię.
Podobał mi się pomysł i od samego początku słuchałem z zaciekawieniem. Też odniosłem wrażenie mocną inspiracją serialem "Dark". Nie zgodzę się z krytycznymi opiniami o zbyt skomplikowanej fabule. Dla mnie minusem był natomiast wyidealizowany wątek miłosny i brak rozbudowania opisów światów, a także wyjaśnienia pewnych wątków.
Miałem wrażenie, że bohaterom niektóre...
2024-02-22
Kto czytał inne części doskonale wie czego się spodziewać, Kociołek w swojej najlepszej formie.
Kto czytał inne części doskonale wie czego się spodziewać, Kociołek w swojej najlepszej formie.
Pokaż mimo to2024-02-13
Nieźle, ciekawie, ale nie obyło się bez potknięć. Na pewno nie jest to głupawe czytadełko ale też nie hard sci-fi.
Nieźle, ciekawie, ale nie obyło się bez potknięć. Na pewno nie jest to głupawe czytadełko ale też nie hard sci-fi.
Pokaż mimo to2024-02-10
Miałem wrażenie że czytam skrót kilkutomowej historii - wiele wątków wyjaśnianych w tym samym kadrze "w myślach" Batmana. Do tego ogromne nagromadzenie postaci ze świata przypominało coś w stylu: "Pokażmy wszystko co mamy komuś kto nigdy nie czytał Batmana".
Na plus zdecydowanie świetne rysunki.
Miałem wrażenie że czytam skrót kilkutomowej historii - wiele wątków wyjaśnianych w tym samym kadrze "w myślach" Batmana. Do tego ogromne nagromadzenie postaci ze świata przypominało coś w stylu: "Pokażmy wszystko co mamy komuś kto nigdy nie czytał Batmana".
Na plus zdecydowanie świetne rysunki.
2024-01-29
2024-01-21
Byłem zaskoczony tym, że książka nie zestarzała się mocno. Posiada (z dzisiejszej perspektywy) nieco sztampowe przesłanie ale też jest interesująca.
Byłem zaskoczony tym, że książka nie zestarzała się mocno. Posiada (z dzisiejszej perspektywy) nieco sztampowe przesłanie ale też jest interesująca.
Pokaż mimo to2024-01-17
Lepsza niż pierwsza część, w końcu zaczyna się coś dziać.
Lepsza niż pierwsza część, w końcu zaczyna się coś dziać.
Pokaż mimo to2024-01-16
No cóż, nie porwało mnie. Rozumiem przekaz i ciekawie przedstawiony jest obraz człowieka który przeżył obozy, natomiast same historie z czasów wojny nie zaskoczyły mnie. Wydaje mi się, że my jako Polacy znamy ten temat dość dobrze, stąd ten komis nie wywołał we mnie dużych emocji.
Zgadzam się też z innymi opiniami, że komiks mógłby być krótszy.
No cóż, nie porwało mnie. Rozumiem przekaz i ciekawie przedstawiony jest obraz człowieka który przeżył obozy, natomiast same historie z czasów wojny nie zaskoczyły mnie. Wydaje mi się, że my jako Polacy znamy ten temat dość dobrze, stąd ten komis nie wywołał we mnie dużych emocji.
Zgadzam się też z innymi opiniami, że komiks mógłby być krótszy.
2024-01-08
Proste, lekkie fantasy, bardzo prosta fabuła, bohaterowie zerojedynkowi, momentami dosyć naiwne rozwiązania i uproszczenia.
Nie zgadzam się z opisem książki - mężczyźni którzy się nienawidzą? Ja trochę inaczej rozumiem nienawiść, tutaj jest raczej uprzedzenie i brak sympatii.
Przeczytam kolejne tomy aby sprawdzić czy to naprawdę ciekawa seria, pierwszy nie porywa.
Proste, lekkie fantasy, bardzo prosta fabuła, bohaterowie zerojedynkowi, momentami dosyć naiwne rozwiązania i uproszczenia.
Nie zgadzam się z opisem książki - mężczyźni którzy się nienawidzą? Ja trochę inaczej rozumiem nienawiść, tutaj jest raczej uprzedzenie i brak sympatii.
Przeczytam kolejne tomy aby sprawdzić czy to naprawdę ciekawa seria, pierwszy nie porywa.
2024-01-04
Autor miał dużo pomysłów i wydaje mi się, że zbyt dużo ich pojawiło się w tej książce. Są wątki, które opisane są pobieżnie, chciałoby się rozwinięcia. Irytował mnie główny bohater, który pomimo zaskakujących i szokujących informacji na temat swojego życia poddawał się biegowi wydarzeń bez większego sprzeciwu. Dopiero na koniec widać było próby niezależnego działania. Sam finał opowieści składający się jedynie z 8 stron również pozostawił niedosyt.
Autor miał dużo pomysłów i wydaje mi się, że zbyt dużo ich pojawiło się w tej książce. Są wątki, które opisane są pobieżnie, chciałoby się rozwinięcia. Irytował mnie główny bohater, który pomimo zaskakujących i szokujących informacji na temat swojego życia poddawał się biegowi wydarzeń bez większego sprzeciwu. Dopiero na koniec widać było próby niezależnego działania. Sam...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-01
Więcej tego samego co w 2. tomie. Znudziło do tego stopnia, że muszę zrobić przerwę od serii. Nic nie wniosło pokazanie wydarzeń z perspektywy innych bohaterów, bo wiązało się to głównie z nudnymi opisami walk, które chciałem pominąć.
Więcej tego samego co w 2. tomie. Znudziło do tego stopnia, że muszę zrobić przerwę od serii. Nic nie wniosło pokazanie wydarzeń z perspektywy innych bohaterów, bo wiązało się to głównie z nudnymi opisami walk, które chciałem pominąć.
Pokaż mimo to2023-12-18
Potwierdzam inne opinie - żart z małpami nadal pojawia się często jednak mnie trochę śmieszy, do tego jestem w stanie rozumieć dlaczego Skippi go używa.
Co do fabuły to rzeczywiście, dużo podróży, ekspedycja na obcej planecie i trochę walk. Razi mnie jednak ilość niesamowitych pomysłów na jakie wpadał Joe, a nie wpadła prastara superpotężna sztuczna inteligencja. Trochę tego za dużo, żeby wyglądało wiarygodnie. Wydaje mi się, że SI też się uczy, więc na logikę, na podstawie pomysłów ludzi powinna rozwinąć swoje zdolności nieszablonowego myślenia. Ta ułomność Skippiego w tym tomie najbardziej mi przeszkadzała.
Potwierdzam inne opinie - żart z małpami nadal pojawia się często jednak mnie trochę śmieszy, do tego jestem w stanie rozumieć dlaczego Skippi go używa.
Co do fabuły to rzeczywiście, dużo podróży, ekspedycja na obcej planecie i trochę walk. Razi mnie jednak ilość niesamowitych pomysłów na jakie wpadał Joe, a nie wpadła prastara superpotężna sztuczna inteligencja. Trochę...
2023-12-11
Jeśli oczekujesz dosyć łatwej rozrywki i jesteś w stanie przymknąć oko na pewne mało logiczne rozwiązania to jest całkiem niezły tytuł. Część "science" jest tutaj potraktowana po macoszemu, autor bardziej kładzie nacisk na militarne i humorystyczne aspekty.
Zaciekawił mnie pomysł na kosmiczne rasy które egzystują w hierarchii, zaintrygowała informacja o tym co zrobili "pradawni" i to naprawdę miało potencjał do zbudowania tajemnicy i stopniowego odkrywania ich drogi. Szkoda, że autor tego nie wyczuł i pozwolił sobie rzucić od razu niemal wszystkie karty na stół.
Jeśli oczekujesz dosyć łatwej rozrywki i jesteś w stanie przymknąć oko na pewne mało logiczne rozwiązania to jest całkiem niezły tytuł. Część "science" jest tutaj potraktowana po macoszemu, autor bardziej kładzie nacisk na militarne i humorystyczne aspekty.
Zaciekawił mnie pomysł na kosmiczne rasy które egzystują w hierarchii, zaintrygowała informacja o tym co zrobili...
2023-11-15
Słuchałem audiobooka i uwielbiam cudowny głos Magdaleny Różczki. Sama historia interesująca do momentu rozwiązania głównej zagadki, później jakby pójście na łatwiznę, trochę mało wiarygodne zdarzenia, szybkie i łatwe zakończenie.
Słuchałem audiobooka i uwielbiam cudowny głos Magdaleny Różczki. Sama historia interesująca do momentu rozwiązania głównej zagadki, później jakby pójście na łatwiznę, trochę mało wiarygodne zdarzenia, szybkie i łatwe zakończenie.
Pokaż mimo to2023-10-15
Niezła historia, szkoda, że fabuła momentami tak szybko przebiegała. Mam wrażenie, że scenarzysta chciał się zmieścić w określonej liczbie zeszytów/stron. Trochę niezrozumiałe było dla mnie również to, że po przeniesieniu Obergeist, w tak różnej rzeczywistości jakby podświadomie wiedział kto jest jego wrogiem, a dopiero później dowiedział się kogo ma zniszczyć i dlaczego.
Interesujący pomysł antagonisty i jego motywacje, przez co ciężko go oceniać zerojedynkowo, jednak tutaj również zabrakło pociągnięcia tematu dłużej niż na 2 kadrach.
Niezła historia, szkoda, że fabuła momentami tak szybko przebiegała. Mam wrażenie, że scenarzysta chciał się zmieścić w określonej liczbie zeszytów/stron. Trochę niezrozumiałe było dla mnie również to, że po przeniesieniu Obergeist, w tak różnej rzeczywistości jakby podświadomie wiedział kto jest jego wrogiem, a dopiero później dowiedział się kogo ma zniszczyć i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Początkowo miałem poczucie, że chcę czytać dalej o przygodach Arlena i reszty, a tymczasem pojawił się inny główny wątek. Jednak historia mnie zaciekawiła i naprawdę się spodobała. Trochę zmęczył mnie na koniec wątek Renny, mam nadzieję, że do czegoś on prowadzi.
Początkowo miałem poczucie, że chcę czytać dalej o przygodach Arlena i reszty, a tymczasem pojawił się inny główny wątek. Jednak historia mnie zaciekawiła i naprawdę się spodobała. Trochę zmęczył mnie na koniec wątek Renny, mam nadzieję, że do czegoś on prowadzi.
Pokaż mimo to