Przywódca nie musi być najsilniejszy czy najmądrzejszy, czy mieć najlepszych pomysłów. Przywódca musi inspirować, musi wziąć to, co ludzie ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać271
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
A. C. Cobble
6
7,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Amerykański autor książek fantasy, urodzony ww Tennessee. Obecnie mieszka w Teksasie.
7,2/10średnia ocena książek autora
684 przeczytało książki autora
1 276 chce przeczytać książki autora
14fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ciężar korony
A. C. Cobble
Cykl: Beniamin Ashwood (tom 6)
7,3 z 216 ocen
443 czytelników 39 opinii
2023
Płonąca wieża
A. C. Cobble
Cykl: Beniamin Ashwood (tom 5)
7,6 z 254 ocen
493 czytelników 48 opinii
2022
Pusty horyzont
A. C. Cobble
Cykl: Beniamin Ashwood (tom 4)
7,4 z 284 ocen
516 czytelników 44 opinie
2022
Wrogie terytorium
A. C. Cobble
Cykl: Beniamin Ashwood (tom 3)
7,3 z 322 ocen
560 czytelników 55 opinii
2022
Nieustanna ucieczka
A. C. Cobble
Cykl: Beniamin Ashwood (tom 2)
7,1 z 372 ocen
619 czytelników 63 opinie
2021
Beniamin Ashwood
A. C. Cobble
Cykl: Beniamin Ashwood (tom 1)
6,5 z 538 ocen
1109 czytelników 124 opinie
2021
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
(...) to nie pojedynczy ludzie są źli, problemem jest system, według którego rządzimy naszym światem. To on popycha ludzi do walki, w mrok.
(...) to nie pojedynczy ludzie są źli, problemem jest system, według którego rządzimy naszym światem. To on popycha ludzi do walki, w mrok.
1 osoba to lubiDobre intencje nie zawsze wiodą do dobrych czynów - mówił dalej mag. - Im kto potężniejszy tym łatwiej mu się poślizgnąć i stoczyć w mrok.
Dobre intencje nie zawsze wiodą do dobrych czynów - mówił dalej mag. - Im kto potężniejszy tym łatwiej mu się poślizgnąć i stoczyć w mrok.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Ciężar korony A. C. Cobble
7,3
"Ciężar korony" jest ostatnim tomem przygód Beniamina Ashwooda, który przeszedł długą drogę od piwowara z wioski na końcu świata do rycerza walczącego z występkiem i demonami.
Jest to też książka, którą podsumowałabym czterema słowami: za szybko, zbyt łatwo. Historia, która rozwijała się przez pięć części, mogła skończyć się z trochę większym polotem.
Co prawda wszystkie wątki zostały zamknięte i doprowadzone do końca, ale boli mnie, że stało się to tak szybko, tym bardziej, że niektóre z nich wydawały się na pierwszy rzut oka tak trudne, że zdecydowanie można by o nich napisać całą oddzielną część (biorąc pod uwagę, że większość pierwszej mówi o zakładaniu browaru).
To samo tyczy się zakończenia. I wiecie, ja nie mówię, że tutaj powinna się rozegrać jakaś epicka bitwa, bo zgódźmy się, Benek do epickiego fantasy nie należy (choć bitwa z demonami była jak najbardziej zadowalająca),ale cała akcja mogła się jednak trochę bardziej skomplikować. Nie ukrywam, że to, jak bohaterom wszystko ładnie się układało w tej części, było po prostu nużące. A najbardziej newralgiczne momenty zdawały się… niezbyt emocjonujące.
Przejdźmy do dobrych rzeczy, bo kilka się tu znalazło. Podoba mi się, że Amelia w końcu nabiera jakiegoś charakteru i staje się kimś więcej niż side kickem Bena. Podoba mi się sama końcówka i jej przesłanie. Podoba mi się też to, że Cabbot nie pozostawił żadnych luźnych wątków i mamy tutaj ładne, pełne zamknięcie historii.
Czy jest ono takie, na jakie liczyłam? Nie do końca. Czy jestem rozczarowana? Trochę. Po przeczytaniu kilku poprzednich części spodziewałam się jednak czegoś lepszego i, choć nie mogę powiedzieć, żebym bawiła się bardzo źle, nie mogę też z czystym sercem powiedzieć, że bawiłam się wyśmienicie.
Nieustanna ucieczka A. C. Cobble
7,1
Ocenę pierwszego tomu zakończyłem tak: "Powieść w miarę dobra, acz pozbawiona głębi, większych emocji, czegoś nowego. Trochę nudna, wtórna, ale może w kolejnym tomie się rozkręci?"
Odpowiedź nie jest wesoła, lepiej wcale nie jest. Samej akcji jest może więcej niż w jedynce, ale jest to akcja ponownie wtórna i nudna, fabuła bardzo naciągana, a humor licealny. Odpadł wątek piwny, który był plusem pierwszego tomu.
Wytrzymałem jakieś 60% i straciłem nadzieję. Nie jest to specjalnie zła powieść, ale bardzo przeciętna i wtórna, a mnie szkoda czasu na takie pozycje, gdy czeka tyle wspaniałych książek.
Ps. Kolejny zagraniczny autor Fabryki Słów okazał się 2-3 klasy gorszy od rodzimych... To co odwala to wydawnictwo to jakieś nieporozumienie.