Opinie użytkownika
Wyjątkowo dobra powieść Mroza, na tyle mnie urzekła, trochę przejęła a nawet wstrząsnęła, że bezpośrednio po niej zacząłem czytać kontynuację "Nieodgadniona".
Najbardziej poruszyły mnie w "Nieodnalezionej" oszałamiająca moje zmysły "relacja" pomiędzy Kasandrą a jej mężem..... Matko..... co tam się działo, szczególnie pod koniec książki, Sam nie wiem , biorąc pod uwagę mój...
..... bo to była na prawdę prosta sprawa ;)
Brawo ( ! ) dla autora, który z powieści w odcinkach prezentowanych na facebooku, skleił bardzo dobrą powieść sensacyjno/przygodową/ kryminał/thriller....
Mój ulubiony polski pisarz.
Boże Jedyny, jaka ta książka jest doskonała !!!!
Czytałem ją i nie wierzyłem w to co czytam, jak z dnia na dzień w akcji powieści robi się coraz gorzej, coraz trudniej, zawilej i dramatyczniej.
Pomyślałem sobie, jakie to mam szczęście, że nie byłem wychowywany w żadnej z rodzin z książki, dysfunkcyjnej rodzin na różne sposoby, destrukcyjnej, z mrocznymi sekretami....
Krótka moja ta opinia dzisiaj ;)
Książka ciekawa, łatwym językiem napisana więc szybko sie czyta ( 2 dni) . Moim zdaniem warto i w związku z tym , polecam !!!!
Ta powieść jest niesamowita ! Jezuuu dawno nie miałem okazji czytać czegoś równie wciągającego. Czytałem tu jakiś czas temu recenzje Any i zarzucano jej dłużyzny, wątki niepotrzebne, bez wpływu na główną akcję , na fabułę...No i cóż z tego? Jak te "dłużyzny" były znakomite, zawierały sporo przemyśleń głównej bohaterki , jej rozterki , polubiłem Anę , tak mi ta postać tak...
więcej Pokaż mimo to
...doczytałem do połowy , zmęczyłem się tą książką, nie wiem, może kiedyś do niej wrócę, z tym, że jest tyle innych lepszych książek na rynku więc może okazać się to trudne ;)
Coś z Panem Twardochem jest nie tak, język w tej książce jest dziwny, nie dociera to do mnie, nudzi i męczy.
Sprawdziłem teraz: połowę przekroczyłem została mi mniej więcej jedna trzecia.... Morfiny...
No cóż, na prawdę podobała mi się ta ksiażka, przeczytałem ją w jeden dzień. Sprawnie napisana, bez słowniczo-literackich fajerwerków ale uważam, że takie nie były tu wcale potrzebne.
Szybko się czytało, fajne zakończenie :)
Polecam.
Mocno zastanawiająca lektura, świetny opis śledztwa prowadzonego w Rosjii w zeszłym roku w sprawie produkowania i rozpowszechniania dziecięcej pornografii. Temat przedstawiony rzetelnie, dość dokładnie. Obawiałem się, że treść i tematyka będzie mocno szokować ale dzięki językowi, którym ona została napisana, wszystkie opisy zdjęć i filmików są , że tak się wyrażę do...
więcej Pokaż mimo to:) .... Prosta w sumie książka, napisana w przystępny sposób, językiem łatwym i przyjemnym w odbiorze przez co wystarczyło mi półtora dnia aby ja przeczytać a jednak..... wzbudza sporo emocji, hehe ciekawa pozycja. Oczywiście polecam :)
Pokaż mimo to... Kolejna, przeczytana przeze mnie książka o apokalipsie, w której autor w oryginalny sposób opisuje koniec wszystkiego, z punktu widzenia i obserwacji życia w Szwecji. Niemalże wyłącznie w tym właśnie kraju osadzona jest fabuła. Lektura ciekawa, miło mi się ją czytało, nie przytłaczała tak jak np. "Droga" Mc Carthi'ego. Podsumowując, ja ją polecam. :)
Pokaż mimo toKurcze, nie wiem co mam napisać o drugiej części i zadaję sobie pytanie teraz: co ma mi się podobać w tej książce? Czy czasem autor nie za mocno leje wodę? Czasami miałem wrażenie, że z potoku słów wynika mało treści... Na szczęście podobnie jak w I części autor zasiał we mnie jakaś dawkę niepokoju i duszności, tak, to mi się podobało ale tak poza tym? Znowu dużo...
więcej Pokaż mimo to
Nawet nieźle się rozkręcała i siała niepokojem oraz grozą ale pod koniec przybrała trochę za bardzo jak dla mnie psychodelicznego wymiaru. Zobaczymy/przeczytamy co będzie w następnych częściach, które już na mnie czekają ... :)
Achh, zapomniałbym... cały ten klimat bardzo przypominał mi pierwsze sezony serialu Lost, miałem nieustannie przed oczami tamta wyspę. Dym, dziwne...
Przyjemna to książka i mało "chora" jak na Kinga ale .... smutna :( Szczególnie na końcu robi się przykro ...
Pokaż mimo toUffff, przeczytałem do końca :) a już chciałem - gdzieś w okolicach 1/4 - pizgnąć książką o ścianę... i nie zrobiłem tego chyba dlatego,że nie był to mój egz. tylko biblioteczny. Zacisnąłem zęby, spiąłem mózg i brnąłem dalej, wgryzałem się w fabułę i po jakimś czasie muszę przyznać, że szło mi coraz łatwiej i płynniej. Po prostu chyba oswoiłem się ze specyficznym stylem...
więcej Pokaż mimo to
Trzeci tom "Stulecia" już niestety nie był tak dobry jak dwa wcześniejsze, nie mniej jednak to i tak świetna książka, kawał historii drugiej połowy XX wieku.
Cała trylogia jest wg. mnie niesamowitym dziełem Folletta, opisującym dzieje całego wieku XX poprzez pryzmat losów kilku rodzin. Rodzin, które powiązane są ze sobą na różne sposoby. Ponad trzy tygodnie spędziłem z...
REWELACJA ! ! ! Jestem pełen podziwu z jaką łatwością i sprytem Ken Follett połączył na kartach ponad tysiąc stronicowej powieści zawiłe losy kilku rodzin. Jak płynnie przenikają się te historie biorąc pod uwagę, że fabuła książki osadzona jest na trzech kontynentach: od Ameryki Północnej, przez Europę aż po odległą Azję. Książka opowiada bardzo ciekawą historię i zawiera...
więcej Pokaż mimo toMam mały problem z oceną tej książki, ponieważ ocena "dobra" jest zbyt niska a "bardzo dobra" troszkę zawyżona... Jak ją więc ocenić? Trochę nie rozumiem co tak na prawdę autor miał na myśli, pisząc taką historię. Teraz obejrzę film, może coś się rozjaśni :)
Pokaż mimo to