Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

przereklamowane

przereklamowane

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie przereklamowana powieść. Dialogi, które miały być intelektualne, stały się infantylne. Niektóre sceny żenujące (dziewczyna rozbiera się i wypina przed fotografią zmarłego ojca; Dziewczyna „mówi” do zmarłego ojca, żeby „używał sobie z mamą do woli w niebie”, wspominając, że będzie im dobrze, bo kiedyś podpatrzyła jak wygląda penis ojca i jest pod wrażeniem jego wielkości). Dodatkowo razi mnie przedstawiony stosunek do kobiet i stereotypy, które zostały ujęte w wypowiedziach niektórych bohaterek.

Jak dla mnie przereklamowana powieść. Dialogi, które miały być intelektualne, stały się infantylne. Niektóre sceny żenujące (dziewczyna rozbiera się i wypina przed fotografią zmarłego ojca; Dziewczyna „mówi” do zmarłego ojca, żeby „używał sobie z mamą do woli w niebie”, wspominając, że będzie im dobrze, bo kiedyś podpatrzyła jak wygląda penis ojca i jest pod wrażeniem jego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten przekład to jakiś żart - „A może kiedyś po polsku/ wyjdę w przekładzie Ejsmonda?” Serio?! To jest bezczelne wprowadzanie własnych słów, które odkrywają próżność i bezczelność tłumacza, któremu to miano się w tej sytuacji nie należy.

Co do treści - pochwała dla seksizmu, gwałtu i zdrady.

Dawno nie byłam tak zażenowana.

Ten przekład to jakiś żart - „A może kiedyś po polsku/ wyjdę w przekładzie Ejsmonda?” Serio?! To jest bezczelne wprowadzanie własnych słów, które odkrywają próżność i bezczelność tłumacza, któremu to miano się w tej sytuacji nie należy.

Co do treści - pochwała dla seksizmu, gwałtu i zdrady.

Dawno nie byłam tak zażenowana.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z całym szacunkiem - bardziej przypomina to notki od poezji.”Banalne” myśli. Tumblr. Fetyszyzacja bólu. Czy naprawdę wystarczy wydać estetyczną książkę, by od razu stała się bestsellerem?

Z całym szacunkiem - bardziej przypomina to notki od poezji.”Banalne” myśli. Tumblr. Fetyszyzacja bólu. Czy naprawdę wystarczy wydać estetyczną książkę, by od razu stała się bestsellerem?

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Jedyny minus - patriarchalne postrzeganie roli kobiety. Poza tym - wzruszająca opowieść, Swietłana daje wreszcie głos kobietom.

Jedyny minus - patriarchalne postrzeganie roli kobiety. Poza tym - wzruszająca opowieść, Swietłana daje wreszcie głos kobietom.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

„Mamo, dlaczego mężczyźni chodzą w spodniach, przecież i my mamy nogi? A dlaczego mamo, mężczyźni mają krótkie włosy? Czy mężczyźni strzegą się dlatego, że chcą?”

„Tak to, moi państwo, uśmiechacie się, mrużycie oczy; pieścicie jaskółki, a dręczycie żaby, czepiacie się nosa; nieustannie kogoś tam nienawidzicie, kimś tam brzydzicie się, to znów wpadać w niepojęty stan miłości i zachwytu - a wszystko gwoli jakieś Tajemnicy. Lecz co będzie jeśli i ja zdobędę się na własną tajemnice; narzucę ją waszemu światu całym patriotyzmem, bohaterstwem, poświęceniem [...]?”

Na odwrocie książki zostało zawarte krótkie zdanie: „Wczesne, a już doskonałe utowry Gombrowicza”. Zgadzam się z
tą krótką recenzją całkowicie. W „Bakakaju...” znajdziemy odkrywanie problemu Formy, mnóstwo groteski, zdemaskowanie i odkrycie paradoksów, związanych z pełnieniem ról społecznych, a także dużo krytyki wobec otaczającej Gombro rzeczywistości. Must read!

„Mamo, dlaczego mężczyźni chodzą w spodniach, przecież i my mamy nogi? A dlaczego mamo, mężczyźni mają krótkie włosy? Czy mężczyźni strzegą się dlatego, że chcą?”

„Tak to, moi państwo, uśmiechacie się, mrużycie oczy; pieścicie jaskółki, a dręczycie żaby, czepiacie się nosa; nieustannie kogoś tam nienawidzicie, kimś tam brzydzicie się, to znów wpadać w niepojęty stan...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie mogę się otrząsnąć po tej książce. Najwyższej klasy pożywka intelektualna, idealnie wręcz wpasowująca się w moje gusta. Kocham i podziwiam.

Nie mogę się otrząsnąć po tej książce. Najwyższej klasy pożywka intelektualna, idealnie wręcz wpasowująca się w moje gusta. Kocham i podziwiam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oceniam felietony Pana Mariusza, ponieważ porzuciłam lekturę powieści (za zgodą pisarza), która według mnie nie pasowała do reszty tekstów oraz najzwyczajniej w świecie mnie nie zachwyciła.

Co do felietonów - niektóre szczególnie zapiszą się z pewnością w mej pamięci (inspirujące, ciekawe,zaskakujące),, inne mniej przypadły mi do gustu, lecz całość odebrałam bardzo pozytywnie.

Oceniam felietony Pana Mariusza, ponieważ porzuciłam lekturę powieści (za zgodą pisarza), która według mnie nie pasowała do reszty tekstów oraz najzwyczajniej w świecie mnie nie zachwyciła.

Co do felietonów - niektóre szczególnie zapiszą się z pewnością w mej pamięci (inspirujące, ciekawe,zaskakujące),, inne mniej przypadły mi do gustu, lecz całość odebrałam bardzo pozytywnie.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mariusz Szczygieł polecił, więc wzbudził we mnie nadzieję na dobrą książkę. Tymczasem oprócz paru ciekawych refleksji powieść okazuje się apoteozą polowania, zabijania, prawdziwie męskiej dumy, pełną seksistowskich komentarzy. Słabo.

Mariusz Szczygieł polecił, więc wzbudził we mnie nadzieję na dobrą książkę. Tymczasem oprócz paru ciekawych refleksji powieść okazuje się apoteozą polowania, zabijania, prawdziwie męskiej dumy, pełną seksistowskich komentarzy. Słabo.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Goerke zabiera nas w podróż do kraju majestatycznych gór, przepięknej roślinności, gorąca pomieszanego z dusznością - miejsca tysiąca kolorów. Nepal objawia się niestety również jako kraina biedy, ubóstwa oraz trzęsień ziemii. Mimo to, miejscowi ludzie, niepoprawni optymiści, cieszą się teraźniejszością, zapominając o przeszłości, odkładając przyszłość na bok.
"Tam" to książka zawierająca historię Nepalu, opisująca jego sytuację polityczną i ekonomiczną, relacje z innymi państwami. To również niesamowity pejzaż miejscowej kultury, religii, mentalności Nepalczyków. Bardzo cieszy mnie komentarz zawierający zgryźliwe uwagi na temat zachowania turystów.. Niestety często ludzie zwiedzający egzotyczne dla nich kraje odbierają człowieczeństwo miejscowym, traktując ich jako obiekyt, rzeczy, które chcą umieścić na swej fotografii niczym małpy.

Goerke zabiera nas w podróż do kraju majestatycznych gór, przepięknej roślinności, gorąca pomieszanego z dusznością - miejsca tysiąca kolorów. Nepal objawia się niestety również jako kraina biedy, ubóstwa oraz trzęsień ziemii. Mimo to, miejscowi ludzie, niepoprawni optymiści, cieszą się teraźniejszością, zapominając o przeszłości, odkładając przyszłość na bok.
"Tam" to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Rodzina jest święta, jak to mówią. Ojciec jaki był, taki był, czasem lubił popić jak wszyscy, dotknął może kilka razy, ale to normalnie."

Tradycyjna polska rodzina po przeczytaniu tej książki nie brzmi już tak dobrze. Ile dziewczynek podzieliło los głównej bohaterki reportażu? Skąd bierze się ciche pozwolenie na przemoc, gwałt i agresję wobec słabszych? Dlaczego znajomi ofiary zamiast zaoferowania współczucia i pomocy usprawiedliwiają kata, szydząc z molestowanej?".

"Rodzina jest święta, jak to mówią. Ojciec jaki był, taki był, czasem lubił popić jak wszyscy, dotknął może kilka razy, ale to normalnie."

Tradycyjna polska rodzina po przeczytaniu tej książki nie brzmi już tak dobrze. Ile dziewczynek podzieliło los głównej bohaterki reportażu? Skąd bierze się ciche pozwolenie na przemoc, gwałt i agresję wobec słabszych? Dlaczego znajomi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kontener Katarzyna Boni, Wojciech Tochman
Ocena 7,2
Kontener Katarzyna Boni, Woj...

Na półkach: , ,

To przykre, że dziś sprawa ta jest nadal aktualna...

To przykre, że dziś sprawa ta jest nadal aktualna...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciekawe spojrzenie na in vitro oraz medycynę reprodukcyjną. Uważam, że zawsze przed krytyką powinno się spojrzeć głębiej w temat. Domagalska daje nam taką możliwość, zapoznając z osobami, dla których ten sposób leczenia niepłodności daje radość z życia i spełnia marzenia.

Ciekawe spojrzenie na in vitro oraz medycynę reprodukcyjną. Uważam, że zawsze przed krytyką powinno się spojrzeć głębiej w temat. Domagalska daje nam taką możliwość, zapoznając z osobami, dla których ten sposób leczenia niepłodności daje radość z życia i spełnia marzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli nie interesuje mnie przemoc, gangi, krew i wojsko, a książka ta mi się podobała, to znaczy że jest to dobra książka.

Jeśli nie interesuje mnie przemoc, gangi, krew i wojsko, a książka ta mi się podobała, to znaczy że jest to dobra książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Doprawdy nie wiem co można napisać o tej książce. Jest wspaniała i okropna. Wspaniała, ponieważ pozwala zmierzyć się ze świadomością postkolonialnej biedy w krajach oficjalnie pięknych, ale też okropna, przez ten cały ciężar, który przygniatając człowieka sprawia, że już nigdy nie będzie patrzył na świat i podróże w ten sam, beztroski sposób.

Tochman jak zawsze spełnia swoje zadanie perfekcyjnie.
Grzegorz Wełnicki podobnie - brak słów.

Doprawdy nie wiem co można napisać o tej książce. Jest wspaniała i okropna. Wspaniała, ponieważ pozwala zmierzyć się ze świadomością postkolonialnej biedy w krajach oficjalnie pięknych, ale też okropna, przez ten cały ciężar, który przygniatając człowieka sprawia, że już nigdy nie będzie patrzył na świat i podróże w ten sam, beztroski sposób.

Tochman jak zawsze spełnia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Lady Day śpiewa bluesa William Dufty, Billie Holiday
Ocena 7,3
Lady Day śpiew... William Dufty, Bill...

Na półkach: , , , ,

Kocham!!! Przecudowna książka o wybitnej wokalistce, kobiecie o złotym sercu, którą życie sprowadzało na ziemię w drastyczny sposób za każdym razem, gdy pragnęła poprawy swojego losu. Narkotyki, rasizmn, seksizm, przemoc. A do tego głos anioła, który rozkochuje do dziś niejedno serce. Lady Day - nie tylko ikona jazzu, a przede wszystkim wyjątkowa kobieta.

Kocham!!! Przecudowna książka o wybitnej wokalistce, kobiecie o złotym sercu, którą życie sprowadzało na ziemię w drastyczny sposób za każdym razem, gdy pragnęła poprawy swojego losu. Narkotyki, rasizmn, seksizm, przemoc. A do tego głos anioła, który rozkochuje do dziś niejedno serce. Lady Day - nie tylko ikona jazzu, a przede wszystkim wyjątkowa kobieta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trudno ocenić zbiór opowiadań, ponieważ - jak łatwo przewidzieć - niektóre opowiadania przypadły mi do gustu bardziej, inne mniej. Szczególnie zaciekawiło mnie pełne groteski, łączące stylizację biblijno-mitologiczną ze światem współczesnego blokowiska "Opowiadanie o nożu". Posługując się mistrzowskim, zakrawającym na naukowy, językiem w opowiadaniu "Uwaga na Monikę Maillot!", Miłkowski odkrywa tajemnicę mnogości interpretacji, wydawałoby się banalnej lektury. Przyznam również, że do śmiechu porwał mnie pełen komizmu "Darek".

Mimo to, niektóre opowiadania obudziły we mnie niechęć. Czasem miałam wrażenie, że autor chce się popisać wiedzą o literaturze, szukając tylko pretekstu do popisu, który - niestety - okazał się według mnie słaby. Mimo wszystko, za te trzy opowiadania: 7.

Trudno ocenić zbiór opowiadań, ponieważ - jak łatwo przewidzieć - niektóre opowiadania przypadły mi do gustu bardziej, inne mniej. Szczególnie zaciekawiło mnie pełne groteski, łączące stylizację biblijno-mitologiczną ze światem współczesnego blokowiska "Opowiadanie o nożu". Posługując się mistrzowskim, zakrawającym na naukowy, językiem w opowiadaniu "Uwaga na Monikę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka zarazem jedna z najgorszych, jak i jedna z najlepszych.

Jedna z najlepszych, ponieważ podejmuje bardzo poważny temat, chwytając za serce. Mimo wszystko nie należy porzucać lektury, nawet jeśli te bardziej drastyczne wątki są dla czytelnika szczególnie dotkliwe. Dlaczego? Ponieważ tak ma właśnie być. Jeśli czytając reportaż Tochmana czujesz wstyd, żal, strach i smutek - to dobrze. Bo "Dzisiaj narysujemy śmierç" ma otworzyć nam oczy, ułatwić dostęp do innych kultur, informacji o ważnych wydarzeniach dla całego świata. Oprócz tego powieść ta opisuje niesamowicie ciekawie z punktu psychologicznego zachowania ofair oraz sprawców wiele lat po tragedii. Podejmuje tabu - czy jedną z przyczyn ludobójstwa w Rwandzie były wpływy kolonizatorów? Czy Kościoł pomógł potrzebującym, ukrywającym się przed śmiercią, niewinnym ludziom?

"Dzisiaj narysujemy śmierć" jest również jedną z najgorszych książek, z bardzo prostego powodu. Wydarzenia tu opisane, tak okrutne są prawdziwe i wydarzyły się niedawno, a mimo całego postępu, siły politycznej, ekonomicznej oraz militarnej, Europa usiadła wygodnie i z daleka obserwowała to, co się działo w Rwandzie.

Książka zarazem jedna z najgorszych, jak i jedna z najlepszych.

Jedna z najlepszych, ponieważ podejmuje bardzo poważny temat, chwytając za serce. Mimo wszystko nie należy porzucać lektury, nawet jeśli te bardziej drastyczne wątki są dla czytelnika szczególnie dotkliwe. Dlaczego? Ponieważ tak ma właśnie być. Jeśli czytając reportaż Tochmana czujesz wstyd, żal, strach i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powieść wybitna, opisująca na wielu płaszczyznach psychikę ludzką, sferę społeczną, determinizm oraz wiele wiele więcej. O czym dokładniej jest "Granica" Zofii Nałkowskiej?

O tym ze oceniając siebie trzeba wziąć pod uwagę jak inni nas postrzegają. I o tym, że często ludzie gardzą innymi, często bliskimi osobami, krytykując ich postawy, a później nie zdając sobie z tego sprawy postępują w ten sam sposób - "przesuwają" te granice moralne, racjonalizujac, że przecież inni gorzej się zachowują. Okropne lecz powszechne zjawisko powielania takich schematów, cudzych błędów mimo wypierania się ich na starcie.

"Granica" to również okropne realia sytuacji kobiet w latach 30 XX wieku. Traktowane jak przedmioty, obiekt doznań seksualnych - i w zasadzid to wszystko. Alkoholizm oraz przemoc w domu jako zjawisko powszechne, nikogo nie skłaniające do autorefleksji.

Powieść wybitna, opisująca na wielu płaszczyznach psychikę ludzką, sferę społeczną, determinizm oraz wiele wiele więcej. O czym dokładniej jest "Granica" Zofii Nałkowskiej?

O tym ze oceniając siebie trzeba wziąć pod uwagę jak inni nas postrzegają. I o tym, że często ludzie gardzą innymi, często bliskimi osobami, krytykując ich postawy, a później nie zdając sobie z tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajnie opisana subkultura z różnych stron - czym rzeczywiście był punk, z czym siębwiązał i jakie osoby za sobą krył.

Bardzo fajnie opisana subkultura z różnych stron - czym rzeczywiście był punk, z czym siębwiązał i jakie osoby za sobą krył.

Pokaż mimo to