Norwegian Wood

- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Pocket (Wyd. Muza)
- Tytuł oryginału:
- ノルウェーの森
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2013-07-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-02-03
- Data 1. wydania:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374959551
- Tłumacz:
- Anna Zielińska-Elliott, Dorota Marczewska
- Tagi:
- Tokio Japonia współczesna proza japońska literatura japońska
Powieść "Norwegian Wood", opublikowana w 1987 przyniosła Harukiemu Murakamiemu ogromny rozgłos. Napisana w Grecji i we Włoszech jest książką, którą przeczytał "każdy" w Japonii. Sam autor mówi, że było to dla niego wyzwanie -
"Nigdy nie napisałem tego typu prostej powieści i chciałem się sprawdzić".
Wiele osób myślało, że jest to powieść autobiograficzna, ale tak nie jest.
"Gdybym napisał prawdę o moim własnym życiu, powieść nie miałaby więcej niż 15 stron."
Akcję umieścił autor w późnych latach 60-tych, symbolem etosu tych lat jest tytułowa piosenka Beatlesów "Norwegian Wood". Bohaterem jest młody człowiek Toru, zafascynowany piękną Naoko. Ich uczucie jest obciążone samobójczą śmiercią wspólnego przyjaciela i słabą konstrukcją psychiczną Naoko. Dramatyczne przeżycia bohaterów robią na czytelniku duże wrażenie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 15 965
- 7 156
- 4 018
- 1 146
- 376
- 182
- 126
- 106
- 87
- 86
OPINIE i DYSKUSJE
Dla kogoś, kto nie lubi nudnych opowieści, nie jest zwolennikiem romansów i niekoniecznie życie kojarzy mu się z plażą i lizakami. To opowieść prosto skrojona, inteligentna i szyta na miarę rytmu serca. Polecam. Także, sceptykom.
Dla kogoś, kto nie lubi nudnych opowieści, nie jest zwolennikiem romansów i niekoniecznie życie kojarzy mu się z plażą i lizakami. To opowieść prosto skrojona, inteligentna i szyta na miarę rytmu serca. Polecam. Także, sceptykom.
Pokaż mimo toMurakami wysławiany jest w niebiosa za jego książki. Czy słusznie? To już każdy musi sam sobie na to odpowiedzieć. Moja odpowiedź: niesłusznie. To jest 4 książka Murakamiego jaką przeczytałam (czytałam trylogię rok 1Q84). Jego styl pisania mi zdecydowanie siedzi- zawsze czytałam jego książki dość szybko i tak było też w tym przypadku. Problem leży na linii Murakami- kobiety. To jak on o kobietach pisze, to co te kobiety w jego książkach robią, jak się zachowują, co mówią jest ucieleśnieniem wizji jaką Murakami ma o kobietach. A jest to wizja dziwna. Mam wrażenie, że one są jak obłoki na wietrze, jak jakieś zjawy i duchy. Niby są i jakieś problemy mają, niby mówią i swoje opinie przedstawiają, ale to wszystko jest jakieś takie pozbawione wrażenia, że są faktycznymi, namacalnymi (na tyle ile bohaterzy/rki książek mogą być) ludźmi. Natomiast mam wrażenie, że zawsze sprowadzają się do tego jak odbierane są w kontekście mężczyzn w ich życiu i tego jak bardzo mogą ich podniecić czy szokować swoją seksualnością/ciałem. Są dziwnymi karykaturami i mam wrażenie, że Murakami zawsze pisze o swojej ,,kobiecie idealnej'', co czyta się naprawdę ciężko. One istnieją dla mężczyzn.
Czwarta i ostatnia książka Murakamiego jak dla mnie.
Murakami wysławiany jest w niebiosa za jego książki. Czy słusznie? To już każdy musi sam sobie na to odpowiedzieć. Moja odpowiedź: niesłusznie. To jest 4 książka Murakamiego jaką przeczytałam (czytałam trylogię rok 1Q84). Jego styl pisania mi zdecydowanie siedzi- zawsze czytałam jego książki dość szybko i tak było też w tym przypadku. Problem leży na linii Murakami-...
więcej Pokaż mimo to„Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, a jego częścią.”
„Powiedz sobie, że życie to pudełko czekoladek. (...) W pudełku są różne czekoladki, jedne się lubi, inne mniej. Najpierw zjada się te ulubione i zostają tylko te, za którymi się nie przepada. Zawsze tak myślę, kiedy jest mi ciężko. Jeżeli teraz się z tym uporam, potem będzie łatwiej. Życie jest jak pudełko czekoladek.”
Norwegian Wood. Haruki Murakami
W ramach akcji #12książekw12miesięcy sięgnęłam po książkę z Waszego polecenia a która czekała już jakiś czas na swoją kolej. Powieść Norwegian Wood, którą przeczytał podobno każdy w Japonii.
Japonia, późne lata 60- te, młody człowiek Toru który zafascynowany jest piękną Naoko a łączy ich samobójcza smierć wspólnego przyjaciela.
Styl autora jest ciekawy, klimat specyficzny i fascynujący przez co łatwo zanurzyć się w opowiadaną historię. Jednak jak to u Murakamiego, wszystko okryte jest mgłą niejasnych symboli, tajemniczością, niedopowiedzeniami. Bohaterowie prawdziwi, namacalni z realistycznymi problemami i żalami. Historia sama w sobie przesiąknięta smutkiem, bólem, śmiercią, chorobami psychicznymi, seksualnością i miłością. Jednak jak dla mnie pewnych scen było za dużo, a i opisy niektórych sytuacji seksualnych wydawały mi się prostackie i niepotrzebne. Czytając czułam, że autor posunął się za daleko i to przytłoczyło mój odbiór tej powieści. Nie poczułam większych emocji, bardziej rozdrażnienie i znużenie całą historią. Może młodsza część dorosłych odbierze ją bardziej pozytywnie i odnajdzie się w tej wykreowanej historii … U mnie ocena ⭐️pomiędzy 6 a 7.
„Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, a jego częścią.”
więcej Pokaż mimo to„Powiedz sobie, że życie to pudełko czekoladek. (...) W pudełku są różne czekoladki, jedne się lubi, inne mniej. Najpierw zjada się te ulubione i zostają tylko te, za którymi się nie przepada. Zawsze tak myślę, kiedy jest mi ciężko. Jeżeli teraz się z tym uporam, potem będzie łatwiej. Życie jest jak pudełko...
Genialne!
Genialne!
Pokaż mimo toZawsze mnie to zastanawia, że całkiem zwyczajna powieść, nie wyróżniająca się prawie niczym staje się bestsellerem, staje się nieomal biblią dla niektórych.
Norwegian wood wydaje mi się powtórzeniem kilku tematów, zaistniałych wcześniej w prozie europejskiej i amerykańskiej, możliwe że również wschodniej (choć z tą nie mam doświadczenia). Oschłe przedstawienie, nie najgorsze, co mnie zdumiewa dodatkowo w kwestii popularności. Dla mnie bez wielkiego, głębokiego, przeżycia. Zbyt pospolita.
Zawsze mnie to zastanawia, że całkiem zwyczajna powieść, nie wyróżniająca się prawie niczym staje się bestsellerem, staje się nieomal biblią dla niektórych.
więcej Pokaż mimo toNorwegian wood wydaje mi się powtórzeniem kilku tematów, zaistniałych wcześniej w prozie europejskiej i amerykańskiej, możliwe że również wschodniej (choć z tą nie mam doświadczenia). Oschłe przedstawienie, nie...
Facet. No może jeszcze w tle jeden facet, ale już martwy. Trzy kobiety. Jedna martwa. Uczucia, trochę seksu. Koniec.
Murakami zawsze mnie zachwycał, dotykał jakiejś nienazwanej części mojej natury, czy sfery, o której nie miałem pojęcia. Ciężko to nawet wyrazić. Zawsze po jego książkach czułem jakiś dziwny niepokój. Tym razem tak się nie stało. Zupełnie się nie stało. Nie znalazłem tego nadnaturalnego pierwiastka Murakami, przez co książka stała się dla mnie w odbiorze prosta, wręcz prostacka. Po prostu nie dogadaliśmy się z tą książką i jest mi z tego powodu trochę przykro.
Facet. No może jeszcze w tle jeden facet, ale już martwy. Trzy kobiety. Jedna martwa. Uczucia, trochę seksu. Koniec.
więcej Pokaż mimo toMurakami zawsze mnie zachwycał, dotykał jakiejś nienazwanej części mojej natury, czy sfery, o której nie miałem pojęcia. Ciężko to nawet wyrazić. Zawsze po jego książkach czułem jakiś dziwny niepokój. Tym razem tak się nie stało. Zupełnie się nie stało. Nie...
Rzadko po lekturze książki odnoszę wrażenie, że jest ona szkodliwa czy nawet niebezpieczna, ale w przypadku Norwegian Wood trudno się mu oprzeć. Jak to u Murakamiego, nie chodzi oczywiście o jakieś kontrowersje polityczne, ale o problemy natury bardziej subtelnej, interpersonalno-moralnej. Przede wszystkim Murakami pisze bardzo ładnie, więc jako czytelnik natychmiast się w wykreowanych przez niego światach całkowicie zanurzamy. Poznajemy młodego protagonistę Watanabe, niespokojne czasy w których przyszło mu dorastać oraz trudną przeszłość, której echo ma znaczny, acz nie oczywisty wpływ na jego obecne życie. Kiedy już dowiadujemy się… Nie, właściwie to w tej książce bardzo mało dowiadujemy się o bohaterach, bo jak to u Murakamiego, wszystko okryte jest mgłą ezoteryki, niejasnych symboli i tajemniczości. Tworzy to bardzo specyficzny klimat, który wchłania się bardzo przyjemnie i trudno się od niego oderwać. Mimo wszystko, Norwegian Wood jest jedną z bardziej realistycznych książek autora i może na tym właśnie polega jej problem. Kiedy bowiem tworzymy bardzo niejednoznaczne charaktery o dziwnych motywacjach, takie jak zaprezentowane tu chociażby postacie kobiece - Naoko, Midori i Reiko - powinny one być osadzone w pewnej surrealistycznej, odpowiadające jej nietypowości rzeczywistości. Tak było, i zapewne jest, w pozostałych książkach Murakamiego, w której co rusz pojawiają się jakieś zjawy i niewyjaśnione, enigmatyczne zjawiska, dobrze korespondujące z ,,dziwnością’’ bohaterów. Tymczasem w Norwegian Wood świat jest mimo wszystko do bólu normalny, przez co bohaterowie nie tyle sprawiają wrażenie intrygująco ekscentrycznych, co wręcz psychopatycznych. Watanabe to z pozoru uczciwy, niezbyt urodziwy i ciężko pracujący samotnik, który jednak z pewnych niewyjaśnionych przyczyn wręcz nie może opędzić się od zaczepiających go dziewczyn. Naoko ma wynikłe z traumy problemy psychiczne, więc nie dziwne, że jej naturę trudno zrozumieć. Ale już w przypadku Midori całkowity bzik na punkcie bohatera i jej ciągłą koncentrację na erotyce trudno naprawdę jakkolwiek racjonalnie uzasadnić. Nie jestem jakimś radykalnym feministą, ale ta książka pozostawia po sobie pewien szowinistyczny niesmak, jak gdyby stanowiła nie oryginalne spojrzenie na relacje młodych ludzi, a zwyczajna fantazję dojrzewającego mężczyzny. Murakami często krytykowany jest za zastanawiające, wręcz kiepskie pisanie bohaterek, ale zwykle ich niestandardowym zachowaniom towarzyszą równie nietypowi mężczyźni i abstrakcyjne otoczenia. Tymczasem Norwegian Wood wydaje się książką ,,na serio’’, którą powinniśmy odbierać w pewnej płaszczyźnie dosłownie, czego według mnie dowodzi naprawdę dobrze napisany wątek Naoko, obrazujący zaburzenia psychiczne i perspektywy rekonwalescencji. Naturalnie, wciąż odnajdziemy sporo symboliki, z którą nierozerwalnie związany jest pociągający styl samego autora i to ona powoduje, że od lektury naprawdę trudno się oderwać. Ale wciąż coś tu w głębi nie gra, coś każe przyjrzeć się tej historii i bohaterom na chłodno, w oderwaniu od mistycyzmu, do którego zachęca autor, i zastanowić się, do jakich doprowadzają nas konkluzji. A wnioski te mogę iść albo w stronę: “ta książka to przede wszystkim piękna, romantyczna atmosfera, miłości i tak nie da się w pełni zrozumieć, a Murakami jako jedyny potrafi ją ująć w słowa” albo “to smutna opowieść o stracie, która w metafizyczny sposób lekceważy powagę podjętych zagadnień i apologizuje postawę zblazowanego cynika wykorzystującego swoje niemądre kochanki”. Przykro mi, ale mnie jest chyba bliżej do tej drugiej.
Być może jestem zbyt konserwatywny i obecne tu szczegółowe sceny stosunków seksualnych przykryły mi istotną myśl przewodnią, ale może rzeczywiście autor posuwa się o kilka kroków za daleko. Nie potrafi zdecydować się ani na emocjonalną baśń, ani na realną analizę ludzkich relacji w ich przyziemnym środowisku. A takie stanie w rozkroku niestety może zostać dość przewrotnie zrozumiane.
Rzadko po lekturze książki odnoszę wrażenie, że jest ona szkodliwa czy nawet niebezpieczna, ale w przypadku Norwegian Wood trudno się mu oprzeć. Jak to u Murakamiego, nie chodzi oczywiście o jakieś kontrowersje polityczne, ale o problemy natury bardziej subtelnej, interpersonalno-moralnej. Przede wszystkim Murakami pisze bardzo ładnie, więc jako czytelnik natychmiast się w...
więcej Pokaż mimo toJestem zachwycona i przerażona, wręcz zdruzgotana w tym samym czasie. Bardzo podobała mi się ta historia snuta powoli i konsekwentnie. Im dalej w lesie, tym bardziej przygnębiająco i samotnie się czułam. Ta historia pozostanie ze mną na długo, myślę, ze wrócę sobie do niej za kilka lat.
Jestem zachwycona i przerażona, wręcz zdruzgotana w tym samym czasie. Bardzo podobała mi się ta historia snuta powoli i konsekwentnie. Im dalej w lesie, tym bardziej przygnębiająco i samotnie się czułam. Ta historia pozostanie ze mną na długo, myślę, ze wrócę sobie do niej za kilka lat.
Pokaż mimo toZrobiłam reread tej książki. To było moje pierwsze spotkanie z autorem i uwielbiam go do dziś. Książkę czytałam ją jako studentka i byłam zachwycona. Wydawała mi się głęboka, piękna, mocna, ale zarazem bliska, życiowa. Teraz, kilkanaście lat później, widzę jej wady. Widzę też zagrożenia, jakie może nieść pokazana młodym ludziom szukającym swojej drogi. Piękne opisy sanatorium jako raju, piękne przyjaźni, niespieszne opowieści bohaterów i ich zwykłe życie, w którym dzieje pozornie nie dzieje się nic, a dzieje się tak wiele. Nadal uważam, że to dobra książka, ale na pewno nie moja ulubiona tego autora (dziś przeczytałam już wszystkie jego książki). Autor dojrzał, dojrzałam i ja. Dziś wybrałabym Bezbarwnego Tsukuru albo Kafkę nad morzem albo Śmierć Komandora. Norwegian Wood zostawiam młodszym czytelnikom.
Zrobiłam reread tej książki. To było moje pierwsze spotkanie z autorem i uwielbiam go do dziś. Książkę czytałam ją jako studentka i byłam zachwycona. Wydawała mi się głęboka, piękna, mocna, ale zarazem bliska, życiowa. Teraz, kilkanaście lat później, widzę jej wady. Widzę też zagrożenia, jakie może nieść pokazana młodym ludziom szukającym swojej drogi. Piękne opisy...
więcej Pokaż mimo todla wielbicieli Sally Rooney, Naoise Dolan, Meg Nolan
choć Haruki Murakami był pierwszy
Norwegian Wood to najwyraźniej książka Murakamiego, którą "wszyscy" w Japonii czytali, a zniechęcony bohater Toru Watanabe jest odpowiednikiem postaci Holdena Caulfielda z Buszującego w Zbożu dla wielu japońskich młodych ludzi.
Choć historia ma miejsce w Japonii, w późnych latach 60-tych, odnajdujemy w książce uniwersalny nurt emocjonalny, który nie sprawia wrażenia przestarzałego. Jest mrocznie emocjonalna, ale też zaskakująco sensualnie i czasem zabawnie. Toru Watanabe jest poważnym młodym człowiekiem na uniwersytecie w Tokio, próbującym zrozumieć świat i swoją w nim rolę. Lawiruje między relacjami z dwoma młodymi kobietami: Naoku, dziewczyną, którą znał jeszcze w liceum, kiedy to był częścią trójkąta przyjaźni z nią i z Kizuku, przyjacielem, który popełnił samobójstwo oraz Midori, opiniotwórczą, pełną życia dziewczyną, której obecność w jego życiu jest czystą radością.
Autor ujmująco snuje historię - choć to bardzo przegadana powieść, to jednak wszystko jest niezwykle efektowne i wciągające. Niewiele się "dzieje", ale relacje i życie wewnętrzne są pięknie i trafnie ukazane. To historia pełna melancholii, bólu, żalu i kilku krótkich wybuchów przelotnego romansu. Murakami podkreśla ludzką kondycję: depresji, alienacji i samotności, jakby chciał powiedzieć: to już jest zbyt absurdalne, to jest wystarczająco surrealistyczne.
“Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań. “
“Chciałam się zakochać w kimś przystojniejszym, ale zakochałam się w tobie. Nic na to nie poradzę.”
dla wielbicieli Sally Rooney, Naoise Dolan, Meg Nolan
więcej Pokaż mimo tochoć Haruki Murakami był pierwszy
Norwegian Wood to najwyraźniej książka Murakamiego, którą "wszyscy" w Japonii czytali, a zniechęcony bohater Toru Watanabe jest odpowiednikiem postaci Holdena Caulfielda z Buszującego w Zbożu dla wielu japońskich młodych ludzi.
Choć historia ma miejsce w Japonii, w późnych latach...