Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Co się dzieje, gdy wulgarna, zmęczona życiem frustratka spotyka na swojej wyboistej życiowej drodze szpetnego, nieudacznego diabła?? Wybucha komiczno-satyryczna, słodko-gorzka bomba! Napisać cokolwiek o fabule, to popsuć czytelnikowi całą zabawę... Prześmieszna od pierwszych do ostatnich stron, napisana porywiście i soczyście, świetna, świetna książka. Znakomita rozrywka dla wszystkich, którzy czytają po to, by oderwać się od smutnej codzienności, choć nie do końca od niej odfrunąć!

Co się dzieje, gdy wulgarna, zmęczona życiem frustratka spotyka na swojej wyboistej życiowej drodze szpetnego, nieudacznego diabła?? Wybucha komiczno-satyryczna, słodko-gorzka bomba! Napisać cokolwiek o fabule, to popsuć czytelnikowi całą zabawę... Prześmieszna od pierwszych do ostatnich stron, napisana porywiście i soczyście, świetna, świetna książka. Znakomita rozrywka...

Tej książki nie da się opisać w kilku słowach. To farsa, tragikomedia, ukazująca degrengoladę miernoty, który nagle, zostając sam na świecie, awansuje do rangi boga. Przewspaniała podróż przez umysł, który w swym ograniczeniu popada stopniowo w manię wielkości. Mimo męczącej nieco dygresyjnej formuły i braku dialogów pochłonęłam dzielnie całość i nie żałuję.

Tej książki nie da się opisać w kilku słowach. To farsa, tragikomedia, ukazująca degrengoladę miernoty, który nagle, zostając sam na świecie, awansuje do rangi boga. Przewspaniała podróż przez umysł, który w swym ograniczeniu popada stopniowo w manię wielkości. Mimo męczącej nieco dygresyjnej formuły i braku dialogów pochłonęłam dzielnie całość i nie żałuję.

Najstraszniejsze jest to, że wszyscy wiedzą, jaki to gniot, a i tak kupują. Autorka zarabia miliony. A tymczasem pisars, który stworzy coś wartościowego, przymiera głodem...

Najstraszniejsze jest to, że wszyscy wiedzą, jaki to gniot, a i tak kupują. Autorka zarabia miliony. A tymczasem pisars, który stworzy coś wartościowego, przymiera głodem...

Jestem czytelnikiem, którego w literaturze gorszą wyłącznie potraktowane poważnie opisy okrucieństwa wobec dzieci lub zwierząt, dlatego też połknęłam "Teleny'ego" bez popijania i nawet powieka mi nie drgnęła. Owszem, wrażliwcy na pewno odpadną przy pierwszym opisie uciech "pana z panem", mnie jednakże zupełnie to nie przeszkadzało Wręcz przeciwnie, książka jest doskonałym studium aspektu życia, który nawet w dzisiejszych, zdawać by się mogło - liberalnych - czasach traktowany jest w literaturze po macoszemu i nie przestaje wzbudzać kontrowersji. Polecam wszystkim, którzy obruszają się na opisy miłości homoseksualnej we współczesnej literaturze. Ten temat istniał, istnieje i będzie istniał, i chyba czas najwyższy, abyśmy się z tym pogodzili.

Jestem czytelnikiem, którego w literaturze gorszą wyłącznie potraktowane poważnie opisy okrucieństwa wobec dzieci lub zwierząt, dlatego też połknęłam "Teleny'ego" bez popijania i nawet powieka mi nie drgnęła. Owszem, wrażliwcy na pewno odpadną przy pierwszym opisie uciech "pana z panem", mnie jednakże zupełnie to nie przeszkadzało Wręcz przeciwnie, książka jest doskonałym...