Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Małe życie" to przepiękna powieść przepełniona emocjami, zmuszająca do przemyśleń oraz z pewnością pozostająca w pamięci. Opowieść o czwórce przyjaciół ze studiów, z naciskiem na historię jedengo z nich-Juda, którego bardzo trudne dzieciństwo, wręcz koszmarne doświaczenia, ukształtowało na resztę dorosłego życia. Książka porusza, wzrusza, oburza. Gorąco polecam.

"Małe życie" to przepiękna powieść przepełniona emocjami, zmuszająca do przemyśleń oraz z pewnością pozostająca w pamięci. Opowieść o czwórce przyjaciół ze studiów, z naciskiem na historię jedengo z nich-Juda, którego bardzo trudne dzieciństwo, wręcz koszmarne doświaczenia, ukształtowało na resztę dorosłego życia. Książka porusza, wzrusza, oburza. Gorąco polecam.

Świetna książka. Tak, jak podobała mi się, we wczesnych latach dzieciństwa, książka o Robinsonie Crusoe, tak musiał mi się spodobać "Marsjanin", bo to historia o takim Robinsonie tylko w przestworzach. Od pierwszej strony opowieść jest wciągająca i niepozbawiona czarnego humoru. Jak dla mnie rewelacja!

Świetna książka. Tak, jak podobała mi się, we wczesnych latach dzieciństwa, książka o Robinsonie Crusoe, tak musiał mi się spodobać "Marsjanin", bo to historia o takim Robinsonie tylko w przestworzach. Od pierwszej strony opowieść jest wciągająca i niepozbawiona czarnego humoru. Jak dla mnie rewelacja!

Jak zwykle rewelacyjnie. Jak zwykle smutno i wstrząsająco.

Jak zwykle rewelacyjnie. Jak zwykle smutno i wstrząsająco.

Kolejna rewelacyjna książka. Smutna, wstrząsająca, a niekiedy przerażająca- książka, której narratorami są zwykli Rosjanie , ci starsi i ci młodzi, komuniści i rewolucjoniści. O strachu, o biedzie, o braku nadziei. Gorąco polecam, bo naprawdę warto przeczytać. Audiobook czytany przez Krystynę Czubównę jest rewelacyjny.

Kolejna rewelacyjna książka. Smutna, wstrząsająca, a niekiedy przerażająca- książka, której narratorami są zwykli Rosjanie , ci starsi i ci młodzi, komuniści i rewolucjoniści. O strachu, o biedzie, o braku nadziei. Gorąco polecam, bo naprawdę warto przeczytać. Audiobook czytany przez Krystynę Czubównę jest rewelacyjny.

Nie oceniłam tej książki, bo trudno jest przypisywać gwiazdki historii prawdziwej, historii bardzo smutnej dotyczącej małej, bo zaledwie dwuletniej dziewczynki, która cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną, powodującą stopniową utratę wszystkich nabytych umiejętności i poszczególnych zmysłów. Historia wstrząsająca o cierpieniu rodziców i ich oddaniu, o dojmującym bólu chorej i jednoczesnej radości życia. Nie polecam kobietom w ciąży.

Nie oceniłam tej książki, bo trudno jest przypisywać gwiazdki historii prawdziwej, historii bardzo smutnej dotyczącej małej, bo zaledwie dwuletniej dziewczynki, która cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną, powodującą stopniową utratę wszystkich nabytych umiejętności i poszczególnych zmysłów. Historia wstrząsająca o cierpieniu rodziców i ich oddaniu, o dojmującym bólu...

"Diabelskie nasienie" to koszmarne wspomnienia z pobytu w sierocińcu u katolickich sióstr zakonnych w Irlandii. Książka szokuje, wstrząsa, w kilku miejscach wydaje się być wprost niewiarygodna. Trudno uwierzyć do jakiego okrucieństwa zdolne były zakonnice. Warto zapoznać się z tą pozycją, ale nie jest to lektura przyjemna.

"Diabelskie nasienie" to koszmarne wspomnienia z pobytu w sierocińcu u katolickich sióstr zakonnych w Irlandii. Książka szokuje, wstrząsa, w kilku miejscach wydaje się być wprost niewiarygodna. Trudno uwierzyć do jakiego okrucieństwa zdolne były zakonnice. Warto zapoznać się z tą pozycją, ale nie jest to lektura przyjemna.

Wzruszająca historia polskiego żołnierza- Kresowiaka, który swoim "zaśpiewnym" językiem opowiada o swojej niedoli w czasie wielkiej zawieruchy wojennej. Przeżywamy z nim chwile grozy: wywózkę na Sybir, głód i zimno w syberyjskiej tajdze, odmrożenia, wszy i choroby, aby potem przenieść się na kazachskie stepy, gdzie zima jest równie mroźna i niebezpieczna.
Różne zbiegi okoliczności, czy też po prostu przeznaczenie, gdzieś i kiedyś mu naznaczone, powodują, że mimo kroczącej za nim krok w krok śmierci, główny bohater- Antoni Tucholski- przeżywa radzieckie piekło i może opowiedzieć nam swoją historię.
Książka jest w formie monologu, z charakterystycznym kresowym zaśpiewem, polecam więc audiobooka, bo w czytaniu może być nieco trudna. A naprawdę warto poznać tę historię.

Wzruszająca historia polskiego żołnierza- Kresowiaka, który swoim "zaśpiewnym" językiem opowiada o swojej niedoli w czasie wielkiej zawieruchy wojennej. Przeżywamy z nim chwile grozy: wywózkę na Sybir, głód i zimno w syberyjskiej tajdze, odmrożenia, wszy i choroby, aby potem przenieść się na kazachskie stepy, gdzie zima jest równie mroźna i niebezpieczna.
Różne zbiegi...

Jak w poprzednich częściach znakomita adaptacja książki w postaci słuchowiska. Strasznie żałuję, że w mojej bibliotece nie ma pozostałych części :(. Czeka mnie więc kolejny tom w wersji papierowej, ale liczę na to, że również da mi niezapomniane wrażenia.

Jak w poprzednich częściach znakomita adaptacja książki w postaci słuchowiska. Strasznie żałuję, że w mojej bibliotece nie ma pozostałych części :(. Czeka mnie więc kolejny tom w wersji papierowej, ale liczę na to, że również da mi niezapomniane wrażenia.

Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że po zakończeniu książki i stopniowemu wyjściu z szoku oraz przeanalizowaniem wszystkich szczegółów historii, sięgnęłam po laptopa i zalogowałam się na LC, aby przeczytać opinie innych czytelników, czy również ich zakończenie książki wbiło w fotel, czy tylko ja, gdzieś pogubiłam się, zgubiłam wątek... Okazuje się, że nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem, a jeśli mam to mają je również inni czytelnicy :).
Pani Ałbena świetnie wywiodła nas w pole, wpuściła w maliny, zrobiła na szaro... Brawo! Jak wszystkie książki Pani neurolog, "Coraz mniej olśnień" jest wciągająca i zaskakuje zakończeniem.

Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że po zakończeniu książki i stopniowemu wyjściu z szoku oraz przeanalizowaniem wszystkich szczegółów historii, sięgnęłam po laptopa i zalogowałam się na LC, aby przeczytać opinie innych czytelników, czy również ich zakończenie książki wbiło w fotel, czy tylko ja, gdzieś pogubiłam się, zgubiłam wątek... Okazuje się, że nie mam problemów z...

Kolejna już przeczytana przeze mnie książka dotycząca obozów koncentracyjnych. Każda jedna jest wstrząsająca. Ta również nie odstaje od pozostałych, dodatkowo zaskakując samą historią- narodzin trójki dzieci przez więźniarki- temat, z którym nie spotkałam się do tej pory.
"Urodzeni, by żyć" to książka o trzech "silnych" kobietach, które trafiły do obozu będąc we wczesnej ciąży. Cudem, mimo trudów obozowego życia, pracy ponad siły, głodu i zimna, rodzą swoje dzieci tuż przed wyzwoleniem obozu, ważąc zaledwie 30-35 kg!!!!!
Historia wstrząsa i pozostaje w pamięci.Książka naprawdę godna polecenia.

Kolejna już przeczytana przeze mnie książka dotycząca obozów koncentracyjnych. Każda jedna jest wstrząsająca. Ta również nie odstaje od pozostałych, dodatkowo zaskakując samą historią- narodzin trójki dzieci przez więźniarki- temat, z którym nie spotkałam się do tej pory.
"Urodzeni, by żyć" to książka o trzech "silnych" kobietach, które trafiły do obozu będąc we wczesnej...

Cóż tu można rzec...GENIALNA!!! Stałam się wielką fanką Wiedźmina (kto by pomyślał :)). Audiobook w formie słuchowiska po prostu niesamowity. Gratuluję wszystkim aktorom biorącym w nim udział i oczywiście samemu wydawnictwu. Nie będę się rozpisywać, bo muszę lecieć słuchać kolejnej części.

Cóż tu można rzec...GENIALNA!!! Stałam się wielką fanką Wiedźmina (kto by pomyślał :)). Audiobook w formie słuchowiska po prostu niesamowity. Gratuluję wszystkim aktorom biorącym w nim udział i oczywiście samemu wydawnictwu. Nie będę się rozpisywać, bo muszę lecieć słuchać kolejnej części.

Pani Ałbena Grabowska "wpisała się" na listę moich ulubionych polskich pisarek. Kolejny raz udowodniła, że lektura jej książek jest czystą przyjemnością, chociaż tematy poruszane nie są już takie łatwe i przyjemne. Nie jest to lektura z typu kobiecego "ble,ble,ble" i za to ją bardzo cenię.
Tym razem mamy historię powolnego rozpadu dojrzałego już małżeństwa. Ona- energiczna i apodyktyczna, sterująca losami wszystkich najbliższych, nawet karierą męża, on- spokojny "pantoflarz".Przypadkowe zdarzenia powodują nieuchronną katastrofę związku.

W trakcie czytania książki myślałam,że odgadłam jej zakończenie, ale jednak nie :). Zakończenie wbiło mnie w fotel- tak jak lubię.

Pani Ałbena Grabowska "wpisała się" na listę moich ulubionych polskich pisarek. Kolejny raz udowodniła, że lektura jej książek jest czystą przyjemnością, chociaż tematy poruszane nie są już takie łatwe i przyjemne. Nie jest to lektura z typu kobiecego "ble,ble,ble" i za to ją bardzo cenię.
Tym razem mamy historię powolnego rozpadu dojrzałego już małżeństwa. Ona- energiczna...

Wielkie dzieło Irvinga Stona w znakomity sposób opisujące życie i twórczość Michała Anioła, florenckiego geniusza, którego nazwisko znane było, jest i będzie przez setki pokoleń. Autor we wspaniały sposób opisuje jego zmagania z życiem, jego pasję wydobywania z marmuru wspaniałych dzieł, które ciszą oko milionom turystów odwiedzających Florencję, czy Rzym.
Książka bardzo ciekawa i godna polecenia.

Wielkie dzieło Irvinga Stona w znakomity sposób opisujące życie i twórczość Michała Anioła, florenckiego geniusza, którego nazwisko znane było, jest i będzie przez setki pokoleń. Autor we wspaniały sposób opisuje jego zmagania z życiem, jego pasję wydobywania z marmuru wspaniałych dzieł, które ciszą oko milionom turystów odwiedzających Florencję, czy Rzym.
Książka bardzo...

Książka zdecydowanie dla młodzieży.Gdybym miała 20 lat mniej, pewnie dałabym większą ilość gwiazdek, a dziś daję jej tylko ocenę "dobrą". Temat mógłby być ciekawy- grupa młodzieży wybiera się na weekendowy piknik, a po powrocie do rodzinnego miasteczka nie zastaje nikogo... Dla mnie jednak czegoś zabrakło. Nie sięgnę po następne tomy, niech sobie młodzi radzą na tej wojnie :), ja już jestem stara- mam 40 lat- i zostało mi coraz mniej czasu na przeczytanie innych ciekawych, wywołujących emocje i wartościowych książek :).

I na koniec cytat, który mnie rozbawił: "Jeden facet był dość stary, miał co najmniej czterdzieści lat, ale pozostali dwaj wyglądali na szesnastolatków." Hmmm...

Książka zdecydowanie dla młodzieży.Gdybym miała 20 lat mniej, pewnie dałabym większą ilość gwiazdek, a dziś daję jej tylko ocenę "dobrą". Temat mógłby być ciekawy- grupa młodzieży wybiera się na weekendowy piknik, a po powrocie do rodzinnego miasteczka nie zastaje nikogo... Dla mnie jednak czegoś zabrakło. Nie sięgnę po następne tomy, niech sobie młodzi radzą na tej wojnie...

Ani straszna, ani wciągająca. Główny bohater i jego przyjaciel-Hubert- bardzo mnie na początku denerwowali. Akcja toczy się bardzo powoli, miałam wrażenie, że w pierwszych dwóch częściach mamy tylko opisy picia wódy i późniejszego kaca. Książka najzwyczajniej w świecie przegadana i przereklamowana. Obroniła się tylko w ostatniej części i samym zakończeniem, dlatego dałam o jedną gwiazdkę więcej. Ale porównywanie jej z dziełami Kinga to już lekka przesada ...

Ani straszna, ani wciągająca. Główny bohater i jego przyjaciel-Hubert- bardzo mnie na początku denerwowali. Akcja toczy się bardzo powoli, miałam wrażenie, że w pierwszych dwóch częściach mamy tylko opisy picia wódy i późniejszego kaca. Książka najzwyczajniej w świecie przegadana i przereklamowana. Obroniła się tylko w ostatniej części i samym zakończeniem, dlatego dałam o...

Kultowy horror, który nareszcie przeczytałam, bo filmu nigdy nie miałam odwagi obejrzeć :). Treści nie będę przybliżać, bo wszyscy chyba ją znają. Książka niesamowicie wciąga, ale nie była, aż tak straszna, żebym nie mogła po niej spać, czy bała się ją czytać wieczorami. Filmu jednak nie obejrzę, bo myślę, że zrobiłby na mnie większe wrażenie :). Jednak zobaczyć coś, a czytać tylko o tym, w tym wypadku, stanowi zdecydowaną różnicę :)

Kultowy horror, który nareszcie przeczytałam, bo filmu nigdy nie miałam odwagi obejrzeć :). Treści nie będę przybliżać, bo wszyscy chyba ją znają. Książka niesamowicie wciąga, ale nie była, aż tak straszna, żebym nie mogła po niej spać, czy bała się ją czytać wieczorami. Filmu jednak nie obejrzę, bo myślę, że zrobiłby na mnie większe wrażenie :). Jednak zobaczyć coś, a...

"Lot nisko nad ziemią" to kolejna udana książka Ałbeny Grabowskiej.
Tym razem Autorka serwuje nam powieść psychologiczno-obyczajową. Główna bohaterka-Weronika, dorastająca w czasach komuny, wychowywana przez zwykłych, szarych rodziców, na taką samą nie wyróżniającą się z tłumu osobę, wbrew rodzicom realizuje jednak swoje marzenia, zostaje przedszkolanką i poślubia swoją prawdziwą miłość-Sławka. Niestety rysą na tafli szczęścia jest brak dzieci, których oboje bardzo pragną. Gwoździem do trumny staje się nagła, niespodziewana śmierć męża. Weronika popada w depresję...i zaczyna nowe życie "po"...
Mimo, że zakończenie nie było dla mnie zaskoczeniem, to książka nie pozwala na oderwanie się od niej. Pani Grabowska przepięknie maluje nam obraz cierpienia po stracie najukochańszej osoby i niespełnionego macierzyństwa. Lektura dość trudna, ale warta przeczytania. Polecam.

"Lot nisko nad ziemią" to kolejna udana książka Ałbeny Grabowskiej.
Tym razem Autorka serwuje nam powieść psychologiczno-obyczajową. Główna bohaterka-Weronika, dorastająca w czasach komuny, wychowywana przez zwykłych, szarych rodziców, na taką samą nie wyróżniającą się z tłumu osobę, wbrew rodzicom realizuje jednak swoje marzenia, zostaje przedszkolanką i poślubia swoją...

Wreszcie przyszedł czas na "Wiedźmina". Tak było o nim głośno, tyle zachwyconych fanów, że postanowiłam sprawdzić o co w tym wszystkim chodzi. Nigdy nie oglądałam filmu, a tym bardziej nie grałam w grę komputerową, podbijającą ponoć rynki zachodnie. Sięgnęłam natomiast po książkę, a dokładnie mówiąc audiobooka. I to był strzał w dziesiątkę.
Audiobook, w formie słuchowiska, jest zrobiony na najwyższym poziomie. Człowiek tak się zasłuchuje, że nie może się oderwać. Gorąco polecam, nawet tym, którzy tak ja, nie są fanami fantasy.

Wreszcie przyszedł czas na "Wiedźmina". Tak było o nim głośno, tyle zachwyconych fanów, że postanowiłam sprawdzić o co w tym wszystkim chodzi. Nigdy nie oglądałam filmu, a tym bardziej nie grałam w grę komputerową, podbijającą ponoć rynki zachodnie. Sięgnęłam natomiast po książkę, a dokładnie mówiąc audiobooka. I to był strzał w dziesiątkę.
Audiobook, w formie słuchowiska,...

Absolutnie nie jestem fanką piłki nożnej, a nazwiska polskich piłkarzy, których znam i kojarzę mogłabym wymienić na palcach jednej ręki, no może dwóch :). Dlatego też postać Andrzeja Iwana była mi zupełnie obca, dopiero teraz mąż uzmysłowił mi, że jest on obecnie komentatorem meczów ( i nawet go słuchałam).

"Spalony" jest bardzo szczerą autobiografią, odkrywającą wszystkie ciemne strony zarówno piłki nożnej, jak i piłkarzy, ale głównie samego Autora.
Jest to historia człowieka, który swego czasu był "bogiem", u którego stóp leżał PRL-owski świat, historia człowieka, który uzależniony od alkoholu i hazardu, który traci wszystkie pieniądze, a zwłaszcza traci chęć do życia.
Książka jest bardzo ciekawa i poruszająca, nawet dla takiego antyfana jak ja.
Ale żeby nie było tak smutno, jest w niej również wiele śmiesznych anegdot z życia piłkarzy. Polecam.

Absolutnie nie jestem fanką piłki nożnej, a nazwiska polskich piłkarzy, których znam i kojarzę mogłabym wymienić na palcach jednej ręki, no może dwóch :). Dlatego też postać Andrzeja Iwana była mi zupełnie obca, dopiero teraz mąż uzmysłowił mi, że jest on obecnie komentatorem meczów ( i nawet go słuchałam).

"Spalony" jest bardzo szczerą autobiografią, odkrywającą wszystkie...

Cienka książeczka, krótkie rozdziały i proste zdania, a mimo to, albo właśnie dlatego :), czyta się bardzo przyjemnie. Chociaż książka pozostawiła niedosyt, zbyt szybko się skończyła, zbyt powierzchownie zostali przedstawieni bohaterowie i ich historie. Myślę, że z tej historii mogłaby powstać cudowna, wzruszająca powieść, gdyby tylko ją bardziej rozbudować. No, ale cóż: jest, jak jest :)

Cienka książeczka, krótkie rozdziały i proste zdania, a mimo to, albo właśnie dlatego :), czyta się bardzo przyjemnie. Chociaż książka pozostawiła niedosyt, zbyt szybko się skończyła, zbyt powierzchownie zostali przedstawieni bohaterowie i ich historie. Myślę, że z tej historii mogłaby powstać cudowna, wzruszająca powieść, gdyby tylko ją bardziej rozbudować. No, ale cóż:...