Ślady małych stóp na piasku
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Historia Thais (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Deux petits pas sur le sable mouillé
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Święty Wojciech
- Data wydania:
- 2012-10-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-15
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375164749
- Tłumacz:
- Sylwia Filipowicz
- Tagi:
- choroba dziecko miłość
„Leukodystrofia metachromatyczna… Co za barbarzyńska nazwa! Nie do wymówienia. I nie do przyjęcia. Podobnie jak choroba, która się za nią kryje. Nazwa zupełnie niepasująca do mojej księżniczki, która stoi teraz przy drzwiach i klaszcząc w rączki, dopomina się o tort i świeczki. Na ten widok pęka mi serce. To nie do zniesienia. Moja pełna życia córeczka może umrzeć. Nie tak wcześnie. Nie teraz. Jeszcze przez chwilę powstrzymuję łzy – przytulam ją i włączam ulubioną kreskówkę. Zamykam drzwi. Thaïs uśmiecha się do mnie.”
Historia zaczyna się na plaży, kiedy Anne-Dauphine zauważa, że jej córeczka lekko powłóczy nóżką, a jej chód jest nieco chwiejny.
Po serii badań lekarze stwierdzają, że ThaÏs cierpi na rzadką chorobę genetyczną, leukodystrofię metachromatyczną. Dziewczynce, która właśnie obchodzi swoje drugie urodziny, zostało zaledwie kilka miesięcy życia. Autorka składa swojemu dziecku obietnicę: „Będziesz miała piękne życie. Nie takie, jak inne małe dziewczynki, ale życie, z którego będziesz mogła być dumna. Życie, w którym nigdy nie zabraknie ci miłości”.
Niniejsza książka – świadectwo matczynej miłości i zaangażowania – opowiada o tym, w jaki sposób rodzice, rodzina, niania i przyjaciele spełnili złożoną ThaÏs obietnicę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nauka życia
Książka francuskiej dziennikarki Anne-Dauphine Julliand “Ślady małych stóp na piasku” to niezwykła opowieść o ogromnej tragedii i jeszcze większej nadziei, fascynująca i szokująca jednocześnie. Błyskotliwa, genialna i wzruszająca do łez. I tu właściwie recenzja mogłaby się skończyć, bo nic więcej dodawać nie trzeba… To lektura obowiązkowa, zwłaszcza dla poszukujących odpowiedzi na pytania o prawdę, miłość, cel i sens życia oraz cierpienia. Każe spojrzeć od nowa na siebie i swoje życie, poukładać to, co dotąd było niepoukładane lub uszeregowane w niewłaściwej kolejności. Zmienia hierarchię wartości.
Bohaterką książki jest Thaïs, pełna radości dwuletnia dziewczynka. Bohaterami są też jej rodzice Anne-Dauphine i Loic, którzy z niezwykłą wytrwałością i niezłomnością podejmują się opieki nad córką, choć ta nie rokuje już żadnej nadziei. Bohaterami są wreszcie wszyscy bliscy dziewczynki, jej rodzeństwo, wujkowie, kuzyni, przyjaciele, opiekunki, rehabilitanci i lekarze… To cały panteon bohaterów, o których nie usłyszymy inaczej, niż przez świadectwo tej wyjątkowej książeczki, w której każdy z wielkich bohaterów znalazł choć odrobinę miejsca.
Thaïs cierpi na leukodystrofię metachromatyczną. To choroba bardzo dokuczliwa, niezwykle rzadka, bolesna i… nieuleczalna w stadium, w jakim znalazła się dziewczynka. Jej rodzice dowiadują się o tym w dniu zaledwie drugich urodzin dziecka. Podstępna choroba nie dawała o sobie znać, tylko delikatne powłóczenie nóżką mogło świadczyć, że coś jest nie tak. Po wielu skrupulatnych badaniach na rodziców spada jak grom straszna wiadomość – Thaïs zostało zaledwie kilka miesięcy życia. Nigdy nie pójdzie do szkoły, nie nauczy się jeździć autem i nie założy ślubnej sukni. Czy serce matki może w ogóle przyjąć taką prawdę?
Rzeczywistość okazuje się jeszcze bardziej brutalna, Anne spodziewa się kolejnego dziecka (trzeciego, bo Thaïs ma jeszcze starszego braciszka),a ryzyko, że będzie ono chore wynosi 25%. Kiedy rodzi się mała Azylis, wszyscy mają nadzieję, że będzie wolna od straszliwego brzemienia choroby. Wiadomość, że jednak nie, jest kolejnym ciosem. Od tej chwili Anne i Loic będą dzielić czas na ten spędzony na walce o życie jednej córki i boju o godną resztę życia drugiej, między jeden szpital, drugi szpital i dom, w którym przecież czeka ich synek. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić co przechodzili bohaterowie żyjąc w ten sposób i mając świadomość, że ciągle muszą dokonywać wyboru pomiędzy swoimi własnymi dziećmi, dając siebie jednym, innym zabierając i tracąc tak wiele ważnych chwil z ich życia. Świadectwo, które dali podejmując tą nierówną walkę, częściowo skazaną przecież na porażkę już od samego początku, robi ogromne wrażenie. Postawa bliskich, którzy całym sercem, czasem i wszelkimi środkami ich wsparli wzrusza i przywraca wiarę w ludzką dobroć, zupełnie bezinteresowną.
W książce nie brakuje momentów niewyobrażalnie smutnych i tragicznych, ale jeszcze więcej jest radości, nadziei i miłości. Mała Thaïs swoim pogodnym odchodzeniem zmieniła wszystko – życie swoich bliskich, ich samych, a nawet obcych ludzi, którzy zetknęli się z dziewczynką na przykład w pracy. Sprawiła, że ich życiowe plany runęły, aspiracje straciły na znaczeniu, wartości dotąd istotne straciły na znaczeniu, a te niedoceniane nadały nowy sens życiu. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że Thaïs swoim umieraniem uczy jak żyć, jej rodzice natomiast uczą pokornego przyjmowania swojego życia, ale też odwagi zmieniania go i walki o to, co ważne. Taka lekcja przyda się każdemu z nas.
Katarzyna Marondel
Oceny
Książka na półkach
- 1 176
- 928
- 186
- 67
- 22
- 18
- 17
- 8
- 7
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Pełna smutku książka. Bardzo dobrze napisana.
Pełna smutku książka. Bardzo dobrze napisana.
Pokaż mimo toZ każdej strony książki przebija siła… siła miłości. Chciałoby się napisać, że jest to opowieść o walce zakończonej sukcesem, ale tak nie jest. To raczej poruszająca historia o sile miłości i umiejętności udźwignięcia ciężaru, który przyniósł życie.
Książka pokazuje, że pomimo trudów życie może być pełne miłości i radości, jak można cieszyć się z małych rzeczy, skłania do refleksji.
„Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom. - Jean Bernard, onkolog.”
„Śmierć nie jest straszna. Jest smutna, ale nie straszna.”
Z każdej strony książki przebija siła… siła miłości. Chciałoby się napisać, że jest to opowieść o walce zakończonej sukcesem, ale tak nie jest. To raczej poruszająca historia o sile miłości i umiejętności udźwignięcia ciężaru, który przyniósł życie.
więcej Pokaż mimo toKsiążka pokazuje, że pomimo trudów życie może być pełne miłości i radości, jak można cieszyć się z małych rzeczy, skłania do...
Ktoś: Opowiedz mi coś.
Ja: Książka.
TA książka.
Boli.
Piecze.
Krzyczy. .
Uderza w najczulsze miejsca.
Rozdziera serce na miliony, jak nie miliardy kawałeczków.
Woła o uwagę.
Leukodystrofia metachromatyczna.
Wyrok.
Walka.
Wyścig z czasem.
Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom. - Jean Bernard, onkolog.
Ta pozycja znalazła specjalne miejsce w moim sercu. Opowiada o sile rodzicielskiej miłości, gotowości rodzica do uratowania życia swojemu dziecku. Bo nie idzie postąpić inaczej, mimo ryzyka niepowodzenia. Śmiertelna choroba to koszmar, którego nie życzę nawet największemu wrogowi. Każdy ma prawo żyć. Jestem osobą, która już niejedno widziała, niejedno przeżyła i docenia najmniejsze detale. Pozornie najmniejsze, bo to, co dla innych jest błahostką, dla mnie jest darem.
Zawsze powinniśmy walczyć do końca. O cokolwiek. O wszystko, co chcemy mieć w życiu. Najważniejsze jest jednak w życiu to, by nie być samemu. By żyć w otoczeniu wspaniałych ludzi, którzy zrobią dla Ciebie wszystko....
Ktoś: Opowiedz mi coś.
więcej Pokaż mimo toJa: Książka.
TA książka.
Boli.
Piecze.
Krzyczy. .
Uderza w najczulsze miejsca.
Rozdziera serce na miliony, jak nie miliardy kawałeczków.
Woła o uwagę.
Leukodystrofia metachromatyczna.
Wyrok.
Walka.
Wyścig z czasem.
Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom. - Jean Bernard, onkolog.
Ta pozycja znalazła...
Prawie ewenement, gdyby nie przerysowanie niektórych postaci czy zdarzeń
Prawie ewenement, gdyby nie przerysowanie niektórych postaci czy zdarzeń
Pokaż mimo toŚlady małych stóp na piasku” to niezwykła opowieść o tragedii i jeszcze większej nadziei, fascynująca i szokująca jednocześnie. Błyskotliwa, genialna i wzruszająca do łez. To lektura obowiązkowa, zwłaszcza dla poszukujących odpowiedzi na pytania o prawdę, miłość, cel i sens życia oraz cierpienia. Każe spojrzeć od nowa na siebie i swoje życie, poukładać to, co dotąd było niepoukładane lub uszeregowane w niewłaściwej kolejności. Zmienia hierarchię wartości.
Bohaterką książki jest Thaïs która ma straszna chorobę , pełna radości dwuletnia dziewczynka. Bohaterami są też jej rodzice Anne-Dauphine i Loic, którzy z niezwykłą wytrwałością i niezłomnością podejmują się opieki nad córką, choć ta nie rokuje już żadnej nadziei. Czyta się ją jednym tchem, płacząc, a jednocześnie śmiejąc się, bo ta matka ma w sobie tak dużo miłości, że nawet poprzez karty tej książki dzieli się z nią z nami.
Ślady małych stóp na piasku” to niezwykła opowieść o tragedii i jeszcze większej nadziei, fascynująca i szokująca jednocześnie. Błyskotliwa, genialna i wzruszająca do łez. To lektura obowiązkowa, zwłaszcza dla poszukujących odpowiedzi na pytania o prawdę, miłość, cel i sens życia oraz cierpienia. Każe spojrzeć od nowa na siebie i swoje życie, poukładać to, co dotąd było...
więcej Pokaż mimo toksiążka o miłości polecam do przeczytania
książka o miłości polecam do przeczytania
Pokaż mimo toKsiążka bardzo wzruszająca, kryjąca na swych stornach wielką mądrość. To w niej przeczytałam jedno zdanie, które według mnie wwierca się w umysł na bardzo długi czas: "Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom". Książka naprawdę warta przeczytania.
Książka bardzo wzruszająca, kryjąca na swych stornach wielką mądrość. To w niej przeczytałam jedno zdanie, które według mnie wwierca się w umysł na bardzo długi czas: "Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom". Książka naprawdę warta przeczytania.
Pokaż mimo toTemat chwyta za serce. Choroba i śmierć dziecka, to coś na co nie można być obojętnym. Ale sposób w jaki napisana jest ta książka, bardzo utrudniał wczuwanie się w tą historię. Przerysowane zachowania nowonarodzonej córki w stosunku do siostry, oraz filozoficzne rozważania 5 latka, to nie jest coś, w co można uwierzyć. Być może matka chciała tak to widzieć, w swoim cierpieniu, chciała, by jej dzieci były bohaterami, ale odbiera to całej historii wiarygodność. Ten styl pisania zupełnie do mnie nie przemawia i nie mogłam wczuć się w położenie bohaterów. Szkoda, książka dużo przez to traci.
Temat chwyta za serce. Choroba i śmierć dziecka, to coś na co nie można być obojętnym. Ale sposób w jaki napisana jest ta książka, bardzo utrudniał wczuwanie się w tą historię. Przerysowane zachowania nowonarodzonej córki w stosunku do siostry, oraz filozoficzne rozważania 5 latka, to nie jest coś, w co można uwierzyć. Być może matka chciała tak to widzieć, w swoim...
więcej Pokaż mimo to"Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom"~ Jean Bernard
Po przeczytaniu tej książki długo nie byłam w stanie dojść do siebie. To jedna z tych książek, o których nie można i nie da się zapomnieć.... Pewnego dnia autorka książki, Anne-Dauphine Julliand, zauważa, że jej dwuletnia córeczka Thäis delikatnie powłóczy nóżką. Zabiera więc dziewczynkę do lekarza. Diagnoza jest przerażająca- leukodystrofia metachromatyczna. Maleńkiej dziewczynce zostało kilka miesięcy życia... Anne- Dauphine początkowo nie może uwierzyć w straszny wyrok. Jednak składa ona Thäis wzruszającą obietnicę: "Będziesz miała piękne życie. Nie takie jak inne małe dziewczynki, ale życie, z którego będziesz mogła być dumna. Życie, w którym nie zabraknie ci miłości". Książka ta pokazuje w jak piękny sposób Anne wypełniła swoją obietnicę. Nie jestem nawet w stanie opisać, jak wielkie emocje we mnie wywołała. Nawet teraz, pisząc ten post, mam łzy w oczach. To niesamowite świadectwo rodzicielskiej miłości i walki- niezłomnej i wytrwałej, chociaż z góry skazanej na porażkę. Historia jeszcze bardziej wzruszająca i poruszająca, bo prawdziwa.
Nie będę się więcej rozpisywać. Po prostu przeczytajcie. Konieczne. Tylko przygotujcie zapas chusteczek, bo gwarantuję Wam- ta opowieść poruszy każde, nawet najtwardsze serce.
"Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom"~ Jean Bernard
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu tej książki długo nie byłam w stanie dojść do siebie. To jedna z tych książek, o których nie można i nie da się zapomnieć.... Pewnego dnia autorka książki, Anne-Dauphine Julliand, zauważa, że jej dwuletnia córeczka Thäis delikatnie powłóczy nóżką. Zabiera więc...
Recenzja książki Anne- Dauphine Julliand pt. "Ślady małych stóp na piasku"
cyt. "Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom". J. Bernard (cytat zawarty w ww. książce)
Książka pt. "Ślady małych stóp na piasku" to poruszająca opowieść o dziewczynce, która zmaga się z rzadką chorobą genetyczną- leukodystrofią metachromatyczną. Gdy jej rodzice dowiadują się, że specyficzny chód jest objawem poważnej choroby, a dni ich córeczki są policzone, starają się odnaleźć w nowej, trudnej do zaakceptowania rzeczywistości. Poza córką Thais mają również syna Gasparda. Postanawiają, że ich córka będzie miała najpiękniejsze życie, jakie tylko mogą jej ofiarować. Thais to bardzo wrażliwa, uczuciowa dziewczynka. Mimo, że choroba odbiera jej wiele, emanuje uczuciami i ciepłem. Na jej rodziców spada kolejny cios. Okazuje się, że nowo narodzona siostrzyczka Thais i Gasparda również cierpi na chorobę, z którą zmaga się jej siostra. Schorzenie zostało wcześnie wykryte i szansą na zapanowanie nad nim jest przeszczep szpiku. Autorka uwidoczniła, w jaki sposób ludzie próbują radzić sobie z nieszczęściami, które na nich spadają. Życie to nieprzewidywalna ruletka i niestety nie ma określonego limitu nieszczęść. Bardzo ważne jest, aby nawet w najtrudniejszych chwilach starać się odnajdować pozytywne iskierki, chociaż często okazuje się to bardzo trudne. W powieści została również podkreślona waga pojęcia: wsparcie. Rodzice Thais pomagają sobie, ale znajdują się też wokół nich życzliwi ludzie, zdolni do niesienia bezinteresownej pomocy. Historia Thais i jej rodziny wzrusza, skłania do przemyśleń. Wrażliwym czytelnikom trudno będzie powstrzymać łzy. Z pewnością książkę można zaliczyć do bardzo wartościowych pozycji.
Recenzja książki Anne- Dauphine Julliand pt. "Ślady małych stóp na piasku"
więcej Pokaż mimo tocyt. "Kiedy nie można dodać dni do swojego życia, trzeba dodać życia swoim dniom". J. Bernard (cytat zawarty w ww. książce)
Książka pt. "Ślady małych stóp na piasku" to poruszająca opowieść o dziewczynce, która zmaga się z rzadką chorobą genetyczną- leukodystrofią metachromatyczną. Gdy jej...