Dom na Wyrębach

Okładka książki Dom na Wyrębach Stefan Darda
Okładka książki Dom na Wyrębach
Stefan Darda Wydawnictwo: Videograf II Cykl: Dom na Wyrębach (tom 1) horror
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Dom na Wyrębach (tom 1)
Wydawnictwo:
Videograf II
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788371836510
Tagi:
horror literatura polska stary dom Polska duch kobieta tajemnica Lubelszczyzna mężczyzna dom strzyga
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
3241 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
556
14

Na półkach:

W książce "Dom na Wyrębach" 📚 autorstwa Stefana Dardy, Marek Leśniewski 🏡🌲 pragnie rozpocząć nowe życie po rozwodzie. Kupuje wymarzony dom, otoczony lasami 🌲🌲 i położony w spokojnym miejscu. Jednak ta idylliczna sytuacja szybko przekształca się w prawdziwy koszmar. 👻

Marek odkrywa, że nie tylko natura otaczająca jego nowe miejsce zamieszkania ma swoje tajemnice. Poza tym doświadcza obecności ducha, który nawiedza jego dom. To nadnaturalne zjawisko wprowadza element grozy do historii, sprawiając, że czytelnik jest wciągnięty w napiętą atmosferę książki. 🔮

Dodatkowo, w jego sąsiedztwie mieszka tajemniczy Antoni Jaszczuk, postać z mroczną przeszłością i lokalną legendą. Antoni był niemal skazany za morderstwo ukochanej, ale brak dowodów na jego winę spowodował jego uwolnienie. To wywołuje pytania dotyczące prawdy i sprawiedliwości. 💔

W świecie, gdzie Marek był wykładowcą prawa, teraz sam musi stawić czoła prawdziwym życiowym wyzwaniom i zagadkom. Przyjaźń z jego najlepszym przyjacielem, Henrykiem Kosmalą, który także jest wykładowcą prawa, dodaje kolejny poziom złożoności fabuły. 👥

"Dom na Wyrębach" to połączenie tajemnicy, konfliktów sąsiedzkich, nadnaturalnych zjawisk i emocji, które trzymają czytelnika w napięciu. Książka ukazuje, że życie może być pełne niespodzianek i zagadek, które trzeba rozwiązać, nawet gdy wydaje się idealne na początku. 🏡📚💼🌲👻🔍🤯💔

Ocena : 🌟🌟🌟🌟



#domnawyrębach #receznjaksiążki #Bookstagram #stefandarda #horror #lubelszczyzna #zjawiskaparanormalne


https://instagram.com/thrillerowymszlakiem?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==

W książce "Dom na Wyrębach" 📚 autorstwa Stefana Dardy, Marek Leśniewski 🏡🌲 pragnie rozpocząć nowe życie po rozwodzie. Kupuje wymarzony dom, otoczony lasami 🌲🌲 i położony w spokojnym miejscu. Jednak ta idylliczna sytuacja szybko przekształca się w prawdziwy koszmar. 👻

Marek odkrywa, że nie tylko natura otaczająca jego nowe miejsce zamieszkania ma swoje tajemnice. Poza tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
243

Na półkach: , ,

Nie jest to książka, przez którą nie można spać w nocy. Owszem, jest klimat tajemniczości i niepokoju. Jednak strachu zbytnio nie zaznamy. Nie oznacza to jednak, że powieść jest zła.
Mamy tu odludne miejsce z dwoma tylko domami, jest tajemniczy las, w którym są ruiny starych zabudowań, a nawet stary cmentarz. Tylko wszystko opisane zbyt spokojnie.
Koniec jednak zaskakuje.

Nie jest to książka, przez którą nie można spać w nocy. Owszem, jest klimat tajemniczości i niepokoju. Jednak strachu zbytnio nie zaznamy. Nie oznacza to jednak, że powieść jest zła.
Mamy tu odludne miejsce z dwoma tylko domami, jest tajemniczy las, w którym są ruiny starych zabudowań, a nawet stary cmentarz. Tylko wszystko opisane zbyt spokojnie.
Koniec jednak zaskakuje.

Pokaż mimo to

avatar
417
384

Na półkach:

❗TW: śmierć, lekko brutalne i obrzydliwe opisy

Nie był to horror, ale miała w sobie coś z grozy (i elementy paranormalne, których niestety było dla mnie za mało),więc klimat na plus. Fabuła początkowo taka sobie, dosyć monotonna (typ pije, a jak nie pije to gdzieś jedzie),ale końcówka mi się podobała - czyli historia strzygi - zachęciła do sięgnięcia po drugi tom - zachęciła, ale nie wiem czy kiedyś go przeczytam xD

❗TW: śmierć, lekko brutalne i obrzydliwe opisy

Nie był to horror, ale miała w sobie coś z grozy (i elementy paranormalne, których niestety było dla mnie za mało),więc klimat na plus. Fabuła początkowo taka sobie, dosyć monotonna (typ pije, a jak nie pije to gdzieś jedzie),ale końcówka mi się podobała - czyli historia strzygi - zachęciła do sięgnięcia po drugi tom -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1495
568

Na półkach: , ,

Książka spokojna, powoli roztaczająca klimat niepokoju i tajemnicy oraz spokojnej, pięknej wsi. Nie dzieje się tu dużo, jednak się nie nudzi. Autor potrafi utrzymać uwagę. Prawdy można łatwo się domyślić, jeśli zna się słowiańską mitologię. Jednak zakończenia już się nie spodziewałam.

Książka spokojna, powoli roztaczająca klimat niepokoju i tajemnicy oraz spokojnej, pięknej wsi. Nie dzieje się tu dużo, jednak się nie nudzi. Autor potrafi utrzymać uwagę. Prawdy można łatwo się domyślić, jeśli zna się słowiańską mitologię. Jednak zakończenia już się nie spodziewałam.

Pokaż mimo to

avatar
202
99

Na półkach:

Naiwa, jalowa i bardzo przewidywalna bajeczka o wilczycy XXI wieku (jesli ktos kojarzy film z 1981r). Z mnostwem zbednych, powtarzalnych i nic nie wnoszacych do tresci dluzyzn. Momentami tak nudna, ze trzeba bylo przeskoczyc kilka stron. Nastawilam sie na horror z wyzszej polki, a zastalam dziecinnie oklepana zombie powiastke. Szkoda

Naiwa, jalowa i bardzo przewidywalna bajeczka o wilczycy XXI wieku (jesli ktos kojarzy film z 1981r). Z mnostwem zbednych, powtarzalnych i nic nie wnoszacych do tresci dluzyzn. Momentami tak nudna, ze trzeba bylo przeskoczyc kilka stron. Nastawilam sie na horror z wyzszej polki, a zastalam dziecinnie oklepana zombie powiastke. Szkoda

Pokaż mimo to

avatar
530
453

Na półkach:

Może nie jest to horror, może groza zagląda tu jedynie momentami ale mi się podobało.

Odebrałam tą opowieść jako coś na wyciszenie. Możliwe, że akurat czegoś takiego teraz potrzebowałam. Spokojnej akcji, która momentami wręcz się zatrzymuje na mglistej polanie by czytelnik wraz z bohaterami mógł podziwiać majestatyczne żurawie. Niepokoju jaki może wisieć tylko nad samotną chatą na skraju lasu otoczoną oparami jesieni. Tajemnicy i nutki starych wierzeń w pohukiwaniu puszczyka - tym co znają słowiańskie legendy nie muszę tłumaczyć, a tym co nie znają nie będę psuła efektu ;)

Nie porwała mnie ale przyjemnie sobą otuliła. Słuchałam w audiobooku gdzie historię prowadził świetny głos Wiktora Zborowskiego, i jako audiobook polecam.

Może nie jest to horror, może groza zagląda tu jedynie momentami ale mi się podobało.

Odebrałam tą opowieść jako coś na wyciszenie. Możliwe, że akurat czegoś takiego teraz potrzebowałam. Spokojnej akcji, która momentami wręcz się zatrzymuje na mglistej polanie by czytelnik wraz z bohaterami mógł podziwiać majestatyczne żurawie. Niepokoju jaki może wisieć tylko nad samotną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
134

Na półkach:

Różne opinie ma ta książka, a mnie się podobało. Pisarz Darda umie pisać. Może to brzmi jak masło maślane, ale w obliczu wysypu autorów produkujących mierne powieści napisane drętwym językiem...
Czy to wcielenie polskiego Stevena Kinga? A po co ma być tym wcieleniem? King jest jedyny w swoim rodzaju, lepiej, żeby każdy pisarz poszedł swoją drogą, raczej ograniczając naśladownictwo, niż na nim bazując.
To, czy ,,Dom na Wyrębach" przypadnie komuś do gustu, zależy w dużej mierze od oczekiwań. Czytelnik, który spodziewa się horroru żywcem jak ze scenariusza filmów w stylu ,,Droga bez powrotu", ,,Piła" czy ,,Wzgórza mają oczy" to raczej będzie rozczarowany. Aż takich ekstremalnych ,,efektów specjalnych" pan Darda nie serwuje.
Autor sięga do skarbca polskich wierzeń ludowych, na których buduje fabułę.
Być może zdarzenia opisane w powieści nie są szczególnie przerażające, a jedynie tchną szczyptą grozy. Mimo to czytając ją, pojawia się moment zastanowienia, do jakiego stopnia, w obliczu niektórych sytuacji, zachowałoby się zimną krew i stało na twardych nogach.
Książka ma ciekawą fabułę i nastrojowy klimat. Lasy, zamglone torfowiska, wyprawy na grzyby, obserwacje ptaków- te opisy robią świetną robotę w budowaniu klimatycznej otoczki.
Główny bohater, rozwodnik Marek Leśniewski (pracownik uczelni),porzucony przez żonę za zdradę, opuszcza Wrocław przeprowadza się na Lubelszczyznę. Tam osiedla się w zapuszczonym domku z bali. Takie siedlisko z dala od cywilizacji.
Jego najbliższym sąsiadem jest niejaki Jaszczuk, szemrany jegomość, którym okoliczni ludzie straszą dzieci. Plotka okoliczna głosi, że on sam jakoby był winien śmierci młodej dziewczyny. Do tego w oknie jego domu wieczorami ustawicznie palą się świece.
Rytm życia wyznaczają Markowi podróże do Lublina, spotkania z przyjacielem, Hubertem, remont domu, wędrówki po okolicznych lasach. Wieczorami zaś leje się alkohol, czasem mężczyzna poczytuje Marqueza. A są to lata dziewięćdziesiąte, kiedy posiadanie telefonu komórkowego, nie mówiąc o dostępie do internetu, stanowiło marzenie ściętej głowy.
Przestaje być zabawnie, gdy Marek obserwuje niepokojące wydarzenia. Dziwne hałasy, stukanie, a wreszcie widmowa postać, pojawiająca się przed jego domem, zapowiadana złowieszczym pohukiwaniem sowy. Czy to dzieje się na jawie, czy są to zwidy? Mieszczuch, człowiek wykształcony i daleki od wiary w zabobony , którego los rzucił na oddalone od zamieszkałych okolic pustkowie, staje w obliczu narastającego lęku. W takiej sytuacji nawet zdziwaczały sąsiad, z podejrzaną reputacją, jest lepszy niż samotność.
Rozpisując się o tej lekturze, myślę sobie, że Stefan Darda ma predyspozycje do stworzenia historii, która przerazi czytelników do cna, i nieraz nas zaskoczy.

Różne opinie ma ta książka, a mnie się podobało. Pisarz Darda umie pisać. Może to brzmi jak masło maślane, ale w obliczu wysypu autorów produkujących mierne powieści napisane drętwym językiem...
Czy to wcielenie polskiego Stevena Kinga? A po co ma być tym wcieleniem? King jest jedyny w swoim rodzaju, lepiej, żeby każdy pisarz poszedł swoją drogą, raczej ograniczając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
85

Na półkach:

Jak dla mnie, to ta pozycja jest po prostu słaba. W książce prawie nic się nie dzieje. Zaproponowany przez autora poziom szczegółowości podczas opisywania nieważnych czynności momentami był absurdalnie wysoki. Nie wiedzieliśmy prawie nic o historii, ale wiedzieliśmy jak duża jest porcja, którą jadł na obiad, znaliśmy szczegóły kilku następujących po sobie wizyt w markecie budowlanym, albo jaki jest dzień tygodnia. Jakbyśmy zapomnieli, że po niedzieli jest poniedziałek, a po poniedziałku jest wtorek, to spokojnie, autor to przypomina. Miałem wrażenie, że czytam przedłużający się wstęp do głównej historii, która nigdy się nie rozpoczyna. Zero klimatu, zero przemyśleń, autor wylał z siebie bez ładu i składu to, co mu "ślina na język przyniosła". Doczytałem, bo nie lubię się wypowiadać o niedoczytanej książce, ale uważam ten czas za stracony.

Jak dla mnie, to ta pozycja jest po prostu słaba. W książce prawie nic się nie dzieje. Zaproponowany przez autora poziom szczegółowości podczas opisywania nieważnych czynności momentami był absurdalnie wysoki. Nie wiedzieliśmy prawie nic o historii, ale wiedzieliśmy jak duża jest porcja, którą jadł na obiad, znaliśmy szczegóły kilku następujących po sobie wizyt w markecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
82

Na półkach: , ,

Mam dwie teorie, jak powstała ta książka.
Pierwsza teoria - było sobie opowiadanie, ale wydawca bardzo mocno zażyczył sobie pełnometrażowej książki i kazał na kolanie dopisać więcej zdań i szczegółów. Niestety nie żadnych przemyśleń ani wewnętrznych monologów, ale po prostu szczegółów. Ile kosztowało pokrycie dachu, jakie narzędzia zapakowali panowie wykonujący pokrycie dachu, jakie artykuły kupili panowie budwlańcy do pokrycia dachu... Ile łyżeczek kawy sypał bohater do szklanki, ile łyżeczek cukru, w którą stronę mieszał i ile razy.
Druga teoria - to miało być love story między Markiem i Antonim, takie polskie prowincjonalne Brokeback Mountain, ale wydawca nie zgodził się na wątki miłosne, gdyż polski czytelnik mógłby nie być na to gotowy. W efekcie kazał wykreślić wszystkie zdania, w których autor jakkkolwiek nawiązał do owego uczucia, dodawszy za to na kolanie historię zmory z okna.
TL;DR: Dialogi niedobre… bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje.

Mam dwie teorie, jak powstała ta książka.
Pierwsza teoria - było sobie opowiadanie, ale wydawca bardzo mocno zażyczył sobie pełnometrażowej książki i kazał na kolanie dopisać więcej zdań i szczegółów. Niestety nie żadnych przemyśleń ani wewnętrznych monologów, ale po prostu szczegółów. Ile kosztowało pokrycie dachu, jakie narzędzia zapakowali panowie wykonujący pokrycie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
27

Na półkach:

Po książkę sięgnęłam czytając na jakiejś stronie opinie że to powieść grozy, że napewno nie będę mogła spać ze strachu.
No więc... Byłam przygotowana na najgorsze i nieziemsko się zaskoczulam, gdyż książka wogole nie wzbudzała we mnie strachu.
Wg mnie to raczej powieść obyczajowa z nutką grozy a raczej pewnego rodzaju napięcia ...?
Niemniej książka ciekawa. Z każdą stroną historia porywała coraz bardziej. Zakończenie też mnie zaskoczyło. Nie takiego się spodziewalam. Wręcz smutne, że tak się ta historia zakończyła.

Po książkę sięgnęłam czytając na jakiejś stronie opinie że to powieść grozy, że napewno nie będę mogła spać ze strachu.
No więc... Byłam przygotowana na najgorsze i nieziemsko się zaskoczulam, gdyż książka wogole nie wzbudzała we mnie strachu.
Wg mnie to raczej powieść obyczajowa z nutką grozy a raczej pewnego rodzaju napięcia ...?
Niemniej książka ciekawa. Z każdą stroną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 155
  • Chcę przeczytać
    1 700
  • Posiadam
    613
  • Ulubione
    159
  • 2019
    64
  • Horror
    63
  • Audiobook
    63
  • Teraz czytam
    49
  • 2021
    39
  • 2018
    38

Cytaty

Więcej
Stefan Darda Dom na Wyrębach Zobacz więcej
Stefan Darda Dom na Wyrębach Zobacz więcej
Stefan Darda Dom na Wyrębach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także