-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-02
2024-05-03
2024-04-27
2024-04-12
2024-01-07
2024-03-30
2024-02-26
Katarzyna Zyskowska zwróciła moją uwagę już po "Sprawie Hoffmanowej", wiedziałam, że jeszcze po nią sięgnę, w kolejce czeka książka o Baczyńskim, ale najpierw nadeszła kolei na "Nocami krzyczą sarny".
Trzy pokolenia kobiet, każda mierzaca się z własnymi demonami, każda doświadczająca przemocy i każda zmuszona by odnaleźć się w nowej, trudnej rzeczywistości.
Tajemnice, historia, niedopowiedzenia, sprawiają, że nie sposób nie poznać tych losów do końca.
Nieodkladalna.
Katarzyna Zyskowska zwróciła moją uwagę już po "Sprawie Hoffmanowej", wiedziałam, że jeszcze po nią sięgnę, w kolejce czeka książka o Baczyńskim, ale najpierw nadeszła kolei na "Nocami krzyczą sarny".
Trzy pokolenia kobiet, każda mierzaca się z własnymi demonami, każda doświadczająca przemocy i każda zmuszona by odnaleźć się w nowej, trudnej rzeczywistości.
Tajemnice,...
2024-02-25
2024-01-06
Natknęłam się na tę książkę całkiem przypadkiem, przeglądając jeden z portali społecznościowych i szukając inspiracji czytelniczych. Po przeczytaniu opisu, wiedziałam, że jest to lektura dla mnie.
Świetny jest klimat tej książki: tajemnicza, mroczna Suwalszczyzna, pełna magii, starych wierzeń i demonów. Czytając ją o tej właśnie porze roku, odczuwałam skrzypnięcia drzwi, mgłę, skrzypienie śniegu pod butami, dwa razy mocniej.
Autorka posłużyła się modnym ostatnio motywem" rzuć wszystko i jedź w Bieszczady", tylko góry zostają zastąpione tą nieodkrytą krainą w północno- wschodniej części Polski.
Moim zdaniem bohaterowie są sympatyczni, ale dosyć "ubodzy" pod kątem psychologicznym: mało w nich wewnętrznych konfliktów, rozdarcia, wahań, wszystko jest w nich czarno- białe.
Język również jest prosty, aczkolwiek może miał sprzyjać lekkiej lekturze na zimowe dni. Tak się też stało.
Natknęłam się na tę książkę całkiem przypadkiem, przeglądając jeden z portali społecznościowych i szukając inspiracji czytelniczych. Po przeczytaniu opisu, wiedziałam, że jest to lektura dla mnie.
Świetny jest klimat tej książki: tajemnicza, mroczna Suwalszczyzna, pełna magii, starych wierzeń i demonów. Czytając ją o tej właśnie porze roku, odczuwałam skrzypnięcia drzwi,...
Druga część tajemniczych przygód Matyldy, która porzuciła wielkomiejskie życie i zamieszkała na "zabitej dechami" podsuwalskiej wsi.
Szybko i sympatycznie czyta się te kryminalne historie z wątkiem nadprzyrodzonym, ale dalej czepiam się warstwy językowej i bohaterów, którzy są nierzeczywiści.
Można, jeżeli szukacie lekkiej, odmóżdżającej lektury.
Druga część tajemniczych przygód Matyldy, która porzuciła wielkomiejskie życie i zamieszkała na "zabitej dechami" podsuwalskiej wsi.
Pokaż mimo toSzybko i sympatycznie czyta się te kryminalne historie z wątkiem nadprzyrodzonym, ale dalej czepiam się warstwy językowej i bohaterów, którzy są nierzeczywiści.
Można, jeżeli szukacie lekkiej, odmóżdżającej lektury.