W szponach
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2023-10-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-25
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367891318
- Tagi:
- literatura polska manipulacja niebezpieczeństwo obsesja psychopata strach thriller trauma zabójstwo
Po stracie ojca sześcioletni Beniamin razem z matką przeprowadzają się do domu na przedmieściach. Wkrótce chłopiec nawiązuje niepokojącą relację z nowym przyjacielem.
Wydaje się, że tajemniczy kompan istnieje tylko w wyobraźni dziecka, ale gdy niewinne zabawy zamieniają się w serię przerażających zdarzeń, rodzi się pytanie: czy zagadkowy przyjaciel nie jest jednak człowiekiem z krwi i kości?
Co tak naprawdę dzieje się wokół Julii i jej syna? I czy wszystko nie zaczęło się wiele lat wcześniej, gdy ojciec nastoletniej Heli postanowił wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy skrzywdzili jego córkę?
Pełen napięcia i poczucia zagrożenia thriller o tym, do czego zdolni są ludzie, którzy znajdą się w szponach gniewu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zakładnicy własnej przeszłości
„Nie da się przecież wymazać przeszłości. Przybyła tu razem z nią. Julia czuła, jak powoli wypełniała każdy skrawek tego domu. Wystawiała łeb z kolejnych kartonów niczym hydra. Można było z nią walczyć, odcinać jej głowy, ale na miejscu jednej zaraz odrastały dwie nowe”.
Izabela Janiszewska to marka sama w sobie. Autorka zasłużenie zdobyła sobie rzesze fanów, którzy bardzo wysoko oceniają jej kolejne powieści. Chociaż nie jestem na bieżąco z twórczością pisarki, to jednak zawsze mam jej nazwisko z tyłu głowy – za sprawą fenomenalnej książki „Niewybaczalne”.
Dlatego też z prawdziwą przyjemnością przystąpiłem do lektury najnowszego thrillera Izabeli Janiszewskiej o złowieszczym tytule „W szponach”. Po skończonej lekturze – będąc szczery sam ze sobą – stwierdzam, że autorka zaskoczyła mnie zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Dlaczego? Postaram się wyjaśnić w dalszej części recenzji.
Akcja powieści rozpoczyna się w czerwcu 2019 roku. Julia wraz z mężem wracają z rocznicowej kolacji. To miał być miły, niezakłócony przez nikogo wieczór. Jednak gdy na drodze pary staje bezwzględny opryszek, wydarzenia zaczynają przybierać zły obrót. Bardzo zły obrót. Adam ginie. Julia, chcąc zacząć wszystko od nowa, przeprowadza się wraz z synem do domu na przedmieściach. To z pozoru błahe wydarzenie rozpoczyna całą sekwencję niepokojących zdarzeń. Synek Julii twierdzi, że znalazł przyjaciela. Jednak nikt go nie widzi poza samym chłopcem. Czy Beniamin wszystko sobie wymyślił? Czy w ten sposób odreagowuje śmierć ojca? Julia jest zdeterminowana, aby poznać odpowiedzi na te pytania. Kontaktuje się w tym celu z psychologiem, który był szkolnym kolegą jej męża. Czy kobieta jest jednak gotowa na prawdę? Czy będzie umiała ją zaakceptować i stawić jej czoła?
Izabela Janiszewska pisze w zgodzie z obowiązującymi trendami, niech nie dziwi nas zatem druga płaszczyzna czasowa. Przenosimy się do maja 1996 roku. Wtedy to doszło do wydarzenia, które na zawsze zmieniło życie kilkorga ludzi. Niedomówienia, kłamstwa i przeinaczenia doprowadziły do wielu tragedii. Tragedii, których można było uniknąć. Hela zostaje brutalnie zgwałcona. Chociaż jest bezbronną ofiarą, nie znajduje zrozumienia na komendzie policji, gdzie w końcu decyduje się złożyć zeznania. Kilkuletnia dziewczynka zostaje potrącona przez samochód i umiera w szpitalu. Jej rodzice całkowicie się załamują i o wszystko oskarżają jej brata. Czy jednak chłopak mógł naprawdę temu zapobiec?
Jaki związek mają wydarzenia z 1996 roku z Julią i jej synem? Dlaczego kobieta ma irracjonalne przeczucie, że odpowiedzi na wszystkie dręczące ją wątpliwości znajdują się w przeszłości? Czy Beniamin naprawdę wymyślił sobie przyjaciela?
„W szponach” to kolejny thriller Izabeli Janiszewskiej, po który warto sięgnąć. Jednak byłem nieco zaskoczony poziomem brutalności tej książki. Autorka nie oszczędza swoich czytelników, pisząc wprost i nie stroniąc od szokujących scen. Wydaje mi się także, że mnogość bohaterów w pewnym momencie zaburza płynność narracji. Trzeba naprawdę uważnie czytać, aby zrozumieć całą sieć relacji i wzajemnych powiązań między nimi. Osobiście uważam, że lepiej dla całej historii byłoby, gdyby Janiszewska skupiła się bardziej na wątku psychologicznym. Postać Beniamina jest naprawdę dobrze skonstruowana, co znajduje swój finał w zakończeniu.
Recenzowaną powieść polecam wszystkim fanom autorki i miłośnikom mocnych thrillerów.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 2 238
- 1 122
- 171
- 149
- 120
- 87
- 49
- 45
- 32
- 24
OPINIE i DYSKUSJE
Fajna, ciekawa, intrygująca ale…! No właśnie ciągle jakoś brakowało mi spójności w każdym rozdziale. Wszystko było nad wyraz nie dopisane, rozumiem zamysł, zainteresowania czytelnika jednak dla mnie to był nie potrzebny zabieg. Lubię jak wszystko ma od początku sens.
Historia wielowątkowa, w prawdziwymi dramatami w tle, gwałtem, morderstwem, nadużywaniem alkoholu, znęcanie się nad rodziną. Wszystko to łączy się ze sobą i tworzy ową fabułę. Dzieje się wiele i chyba dlatego ciągle brakowało mi całości i spójności. Każdy temat miał być dogłębnie poruszony ale chyba nie wyszło tak jak powinno.
Sama książka opowiada o Juli i Beniu, matce i synu, którzy dwa miesiące wcześniej podczas próby napadu tracą ukochanego ojca. Benio jako sześciolatek wykazuje jednak negatywne stany emocjonalne, dochodzi więc do dziwnych incydentów w domu rodzinnym po ojcu, do którego się przeprowadzili po jego śmierci.
Jak się jednak okazuje książkę opisuje również lata 90, podczas których Adam, zmarły ojciec rodziny wraz z swoimi kolegami w latach licealnych bawią się świetnie jako nastolatkowie i całe życie mają przed sobą.
Jako wątek jest również z lat 90 historia Heli, która została brutalnie zgwałcona w lesie. A jej ojciec próbuje odszukać sprawców tego makabrycznego czynu.
Jest również młody i gniewny Sebastian, który pochodzi z rodziny patologicznej. W chłopaku drzemią ogromne pokłady agresji. Wszystko zaczyna się jemu sypać na głowę, gdy jego młodsza siostrzyczka, którą kochał nad życie, ginie w wypadku. Sebastian również postanawia odnaleźć sprawcę owego zdarzenia i zadziera z miejscowym huliganem Szajbą.
Tak jak pisałam, wiele wątków, wiele treści zawarte w nie całych 400 stronach. Dlatego za każdym razem miałam wrażenie, że coś jest nie dopowiedziane.
Ah, i nie wiem czy to tylko złudne wrażenie ale wydaje mi się, że widziałam już kiedyś serial albo film na Netflixie o podobnej fabule. Podczas czytania każdej części czułam, że gdzieś to już było pokazane.
Mimo wszystko sięgnę jeszcze z rozkoszą po kolejne książki Pani Janiszewskiej.
Fajna, ciekawa, intrygująca ale…! No właśnie ciągle jakoś brakowało mi spójności w każdym rozdziale. Wszystko było nad wyraz nie dopisane, rozumiem zamysł, zainteresowania czytelnika jednak dla mnie to był nie potrzebny zabieg. Lubię jak wszystko ma od początku sens.
więcej Pokaż mimo toHistoria wielowątkowa, w prawdziwymi dramatami w tle, gwałtem, morderstwem, nadużywaniem alkoholu,...
Kolejna książka autorki, która mi się spodobała. Nie jest to łatwa historia, dużo w niej zawiłości i trzeba uważać żeby się nie zgubić. Pozornie nie związane ze sobą wątki na końcu łączą się w jedną spójną całość. Jest to bardzo złożona historia skłaniająca do myślenia i łączenia faktów. Nie brakuje w niej napięcia, tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji. Decyzje, które podjęli bohaterowie w przeszłości dopiero teraz ujawnią swoje konsekwencje. Jest to pełen tajemnic i gęstej atmosfery thriller, który nie zawiedzie czytelnika. Uczucie strachu i niepewności co przyniesie kolejny rozdział nie opuszcza ani na chwilę. Nie brakuje w nim emocji chociaż zakończenie trochę mnie rozczarowało.
Po stracie ojca mały Beniamin wraz z mamą przeprowadza się na przedmieścia. Wydaje się, że chłopiec ma wymyślonego przyjaciela, który skłania go do robienia złych rzeczy. Jak niebawem się okazuje to nie jest jedynie wytwór wyobraźni dziecka i wymówka na złe zachowanie. Ktoś próbuje wejść w życie pogrążonej w żałobie rodziny. Kto za tym stoi? Co wydarzyło się w przeszłości? Wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę może nieść ze sobą wiele konsekwencji. Gniew nie jest dobrym doradcą… 7/10⭐️
„Może czasem łatwiej jest widzieć ludzi i rzeczy nie takimi, jakie one są, ale jakimi chcemy je zobaczyć. Przełknąć słodkie kłamstwo zamiast gorzkiej prawdy.”.
Kolejna książka autorki, która mi się spodobała. Nie jest to łatwa historia, dużo w niej zawiłości i trzeba uważać żeby się nie zgubić. Pozornie nie związane ze sobą wątki na końcu łączą się w jedną spójną całość. Jest to bardzo złożona historia skłaniająca do myślenia i łączenia faktów. Nie brakuje w niej napięcia, tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji. Decyzje, które...
więcej Pokaż mimo toIzabela Janiszewska uknuła zagmatwaną historię. „W szponach” każdy z naszych bohaterów skrywa jakiś sekret, a za decyzje podjęte w przeszłości będą musieli w końcu zapłacić wysoką cenę. Jak kostki domina pod wpływem ruchu się sypią, tak samo dzieje się w tej książce. Jedna błędna decyzja wprawa machinę w ruch. Julia chce zemsty za to, co jej się przytrafiło w przeszłości. Sebastian też jest żądny zemsty. Przyjaciele Adama kryją siebie nawzajem, chociaż nie wszyscy są wtajemniczeni. Szybko się czyta. Dobrze napisana. Polecam.
Izabela Janiszewska uknuła zagmatwaną historię. „W szponach” każdy z naszych bohaterów skrywa jakiś sekret, a za decyzje podjęte w przeszłości będą musieli w końcu zapłacić wysoką cenę. Jak kostki domina pod wpływem ruchu się sypią, tak samo dzieje się w tej książce. Jedna błędna decyzja wprawa machinę w ruch. Julia chce zemsty za to, co jej się przytrafiło w przeszłości....
więcej Pokaż mimo toAutorka świetnie buduje napięcie. Książka tak mocno angażuje emocje i przyciąga uwagę, że trudno się się od niej oderwać.
Fabuła jest intrygująca. Mały chłopiec widzący tajemniczego przyjaciela wzbudza niepokój, tajemnice z przeszłości zaciekawiają. Główna bohaterka Julia, która mierzy się ze śmiercią męża wzbudza sympatię. Dużo postaci, dużo wątków. Nie sposób się nudzić.
Bardzo polecam.
Słuchałam audiobooka, którego czyta Filip Kosior. Rewelacja!!! Czasem mam wrażenie, że ten lektor podnosi wartość każdej książki. Kto słuchał, ten rozumie.
Autorka świetnie buduje napięcie. Książka tak mocno angażuje emocje i przyciąga uwagę, że trudno się się od niej oderwać.
więcej Pokaż mimo toFabuła jest intrygująca. Mały chłopiec widzący tajemniczego przyjaciela wzbudza niepokój, tajemnice z przeszłości zaciekawiają. Główna bohaterka Julia, która mierzy się ze śmiercią męża wzbudza sympatię. Dużo postaci, dużo wątków. Nie sposób się...
Bardzo dobra książka. Od pierwszych stron wciągamy się w tą historię a książkę czyta się bardzo lekko. Bardzo ciekawie przedstawione dwie opowieść osadzone w różnych czasach, gdzie na początku nawet nie podejrzewamy, że są to połączone wątki. A bardzo ciekawie się łączą i wszystko wyjaśnia.
Zakończenie nie urzekło, było ok. Mimo wszystko za całość zasłużone mocne 8.
Bardzo dobra książka. Od pierwszych stron wciągamy się w tą historię a książkę czyta się bardzo lekko. Bardzo ciekawie przedstawione dwie opowieść osadzone w różnych czasach, gdzie na początku nawet nie podejrzewamy, że są to połączone wątki. A bardzo ciekawie się łączą i wszystko wyjaśnia.
Pokaż mimo toZakończenie nie urzekło, było ok. Mimo wszystko za całość zasłużone mocne 8.
Ależ książka, ale emocje, a jaki lektor! Słucha się znakomicie i sugestywnie, ale wczoraj przerwałam lekturę i STOP. Ze strachu. Zaraz główna bohaterka, kobieta w żałobie, mama małego Bena, obudzi się w swoim straszącym domu i zdarzy się coś takiego, że boję się czytać dalej. Nie mam pojęcia co to będzie, ale wiem, że będzie strasznie. Do końca mam kilkanaście procent. Ależ mnie Pani postraszyła, Pani Autorko, a taka strachliwa to ja nie jestem.
Pomyślałam, że napisanie kilku zdań i podzielenie się emocjami w tym momencie, to dobra rekomendacja dla powieści, którą wchłonęłam do tej chwili jednym ciągiem. Pasuje mi wszystko. Główna bohaterka (choć ją niespecjalnie lubię),mocne otwarcie, wątek współczesny i perypetie młodej mamy, jej zadomawianie się w nowym środowisku. Wątki sprzed lat, licealne przyjaźnie, przestępstwo jedno, drugie, trzecie i wszystko się pięknie zazębia. A żeby nie było za płytko - całość podbita nośnymi społecznie bolączkami. No i okraszona mrokiem i niepewnością.
Może trochę za dużo postaci, makabresek i brutalności i pogmatwania, ale kto powiedział, że zawsze musi być prosto i miło. A że ciut niewiarygodnie? A co tam! Czyta się świetnie, a żaden King ani Masterton wcale mnie lepiej nie straszy.
Doczytam jutro rano, w pełnym słońcu i jak trzeba będzie, to zweryfikuję opinię. Na razie nie domyślam się o co chodzi, powieść rewelacja. 8 punktów.
Ależ książka, ale emocje, a jaki lektor! Słucha się znakomicie i sugestywnie, ale wczoraj przerwałam lekturę i STOP. Ze strachu. Zaraz główna bohaterka, kobieta w żałobie, mama małego Bena, obudzi się w swoim straszącym domu i zdarzy się coś takiego, że boję się czytać dalej. Nie mam pojęcia co to będzie, ale wiem, że będzie strasznie. Do końca mam kilkanaście procent. Ależ...
więcej Pokaż mimo toNiewielkie podobieństwo do "Już mnie nie oszukasz" Cobena wystarczyło, żeby przewidzieć rozwiązanie jednego z głównych wątków. Mimo to słuchałam z przyjemnością, czego zasługą w dużej mierze jest interpretacja pana Kosiora.
Niewielkie podobieństwo do "Już mnie nie oszukasz" Cobena wystarczyło, żeby przewidzieć rozwiązanie jednego z głównych wątków. Mimo to słuchałam z przyjemnością, czego zasługą w dużej mierze jest interpretacja pana Kosiora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrzymające w napięciu to było na pewno. Ale strasznie zakręcone, a ilość nagromadzonych intryg we wzajemnych relacjach bohaterów wg mnie zdecydowanie zbyt duża, przez co książka stała się mało wiarygodna jako kryminał.
Trzymające w napięciu to było na pewno. Ale strasznie zakręcone, a ilość nagromadzonych intryg we wzajemnych relacjach bohaterów wg mnie zdecydowanie zbyt duża, przez co książka stała się mało wiarygodna jako kryminał.
Pokaż mimo toPowieść dobra, choć nie rewelacyjna. Początek trochę mnie zmęczył, zbyt szybka zmiana historii, lekki bałagan. Gdzieś w połowie całość zaczęła mnie wciągać, a zakończenie zaskoczyło na plus, choć pewnych rozwiązań można się było spodziewać. Całość na plus :)
Powieść dobra, choć nie rewelacyjna. Początek trochę mnie zmęczył, zbyt szybka zmiana historii, lekki bałagan. Gdzieś w połowie całość zaczęła mnie wciągać, a zakończenie zaskoczyło na plus, choć pewnych rozwiązań można się było spodziewać. Całość na plus :)
Pokaż mimo toTym razem coś zawiodło. Mnie osobiście.
Nie umiem powiedzieć co dokładnie. Może ta rozszczepiona narracja. Może zbyt perfidna intryga śmierci. Zabojstwo, którego wytlumaczenie staje sie tak banalnie paradoksalne, że az do bolu nieprawdziwe. Może też zbyt nahalna idea wypełnienia przysłowiowej zbrodni I kary... Może wszystko na raz i wiele więcej.
Dla mnie ciekawiej wyglądały losy bohaterów sprzed lat. Lepsza narracja i bardziej wciągająca fabuła. Teraźnieszość mocno pokręcona. I odrealniona. I nie pomagają tutaj wyjaśnienia dlaczego. Bo chyba sama autorka nie wie do końca jak ta historia się miała potoczyć.
Tym razem coś zawiodło. Mnie osobiście.
więcej Pokaż mimo toNie umiem powiedzieć co dokładnie. Może ta rozszczepiona narracja. Może zbyt perfidna intryga śmierci. Zabojstwo, którego wytlumaczenie staje sie tak banalnie paradoksalne, że az do bolu nieprawdziwe. Może też zbyt nahalna idea wypełnienia przysłowiowej zbrodni I kary... Może wszystko na raz i wiele więcej.
Dla mnie ciekawiej...