Kiedy byłam dzieckiem, nie było ani powszechnie dostępnych komputerów, ani programów "upiększających". Jak ktoś był brzydki, to tak wyglądał...
Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać312
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Kuśmierczyk
Źródło: Archiwum prywatne autorki
4
8,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller
Katarzyna Kuśmierczyk - jestem rodowitą wrocławianka, przez wiele lat związaną z powiatem namysłowskim, a obecnie mieszkającą na Suwalszczyźnie, gdzie odnalazłam swoje miejsce na ziemi.
Z wykształcenia administratywistka, ukończyłam studia na Uniwersytecie Wrocławskim, studia podyplomowe: na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu oraz z zakresu zielarstwa. Większość życia zawodowego poświęciłam pracy w samorządzie, próbując „zmieniać świat”. Z dniem 1 marca 2021 roku, postanowiłam zrobić coś dla siebie, i wylądowałam w najpiękniejszym zakątku Polski, gminie Wiżajny. Moją wielką pasją jest zielarstwo; medycyna, magia i wierzenia ludowe, które stanowią też główną tematykę moich książek, łączoną z wątkami kryminalnymi i lżejszą wersja dreszczowca. Kocham zwierzęta, przyrodę, podróże, teatr i książki. A moją wielką miłością jest Suwalszczyzna, której uroki przedstawiam Wam w swoich książkach
Z wykształcenia administratywistka, ukończyłam studia na Uniwersytecie Wrocławskim, studia podyplomowe: na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu oraz z zakresu zielarstwa. Większość życia zawodowego poświęciłam pracy w samorządzie, próbując „zmieniać świat”. Z dniem 1 marca 2021 roku, postanowiłam zrobić coś dla siebie, i wylądowałam w najpiękniejszym zakątku Polski, gminie Wiżajny. Moją wielką pasją jest zielarstwo; medycyna, magia i wierzenia ludowe, które stanowią też główną tematykę moich książek, łączoną z wątkami kryminalnymi i lżejszą wersja dreszczowca. Kocham zwierzęta, przyrodę, podróże, teatr i książki. A moją wielką miłością jest Suwalszczyzna, której uroki przedstawiam Wam w swoich książkach
8,2/10średnia ocena książek autora
120 przeczytało książki autora
247 chce przeczytać książki autora
17fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zaginiona strona świata - Miasta czarownic
Katarzyna Kuśmierczyk
7,6 z 14 ocen
21 czytelników 9 opinii
2017
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Byłam zmęczona. Zmęczona wielogodzinną drogą, zmęczona jej nagłym zainteresowaniem i niespotykaną nadopiekuńczością, a przede wszystkim zmęc...
Byłam zmęczona. Zmęczona wielogodzinną drogą, zmęczona jej nagłym zainteresowaniem i niespotykaną nadopiekuńczością, a przede wszystkim zmęczona wydarzeniami ostatnich miesięcy.
1 osoba to lubiPodobno los karze zadufanych, niepokornych i tych, którzy nie potrafią się cieszyć tym, co mają, a ja zawsze miałam wszystkiego za mało.
Podobno los karze zadufanych, niepokornych i tych, którzy nie potrafią się cieszyć tym, co mają, a ja zawsze miałam wszystkiego za mało.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Mrok pod powiekami Katarzyna Kuśmierczyk
8,5
Drodzy Państwo, w jednym narożniku mamy doskonałą, porywającą, ciekawą(!) i niespotykaną historię wraz ze wspaniałymi bohaterami, tajemnicami, wierzeniami i terenami Suwalszczyzny. W drugim zaś narożniku mamy...no właśnie...kogo tutaj mamy? Matylda. Oto ona! Zakała całej tej historii. Pierwszorzędna kretynka. Infantylna kreatura. A kimże jest Matylda? A no niestety, Matylda jest już drugi raz główną bohaterką całej historii. Dlaczego autorka kreuje tak tępą postać? Nie wiem. Podam jednak przykład pierwszy z brzegu: Macie Państwo psa. Kochacie go nad życie, jest waszym wiernym i najlepszym przyjacielem. I razu pewnego, obca starsza kobiecina wchodzi bez pukania do Waszego domu i...kopie Wam tego psa. Co robicie mili Państwo? A co robi Matylda? No właśnie.
Ale dosyć o tej idiotce. Reszta to miód-malina. Och, cóż to była za uczta dla mnie. Strony same się zmieniały. Uwielbiam takie historie, te tereny, wierzenia i niepisane zasady panujące w takich małych społecznościach. Wiadomo, że wprawny czytelnik od razu zwęszy kto jest kim i gdzie się ukrywa prawda. Ale to nic! Zjadłam zęby na tego typu historiach i proszę mi wierzyć, ta jest świetna. Po prostu jest interesująca i mocno wciąga. Gdyby nie Matylda to byłby dla mnie majstersztyk. Kiedy będąc w połowie książki zaglądam na tyły żeby "sprawdzić" coś niecoś, to jest to dla mnie sygnał, że książka jest porywająca.
Ta, która wie... Katarzyna Kuśmierczyk
8,2
Miśka, studentka historii sztuki, zamiastpraktyki w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, dostaje przydział do małego muzeum w Reszlu. Rozgoryczona dziewczyna udaje się więc do tej niewielkiej miejscowości, nie mając pojęcia, jak ogromną rolę przyjdzie jej tam odegrać.
Prawie dwieście lat wcześniej, bo w roku 1811, młodziutka zielarka, Barbara Zdunk, cierpi natomiast z powodu wyobcowania społecznego i niesprawiedliwego traktowania przez zawistne sąsiadki. Upodlona i osądzona jako czarownica, pokornie przyjmuje to, co przygotował dla niej los.
Czy obie dziewczyny mają że sobą coś wspólnego?
Po książki Pani Kasi sięgam zawsze w ciemno i zawsze jestem nimi zachwycona.😍
Kolejna nocka zarwana, ale co tam🙈
Ta książka jest po prostu genialna😱😱😱
Kapitalna historia, ktora oparta została na postaci ostatniej spalonej na stosie czarownicy w Europie.
Nie jest to jednak powieść historyczna, bo losy Baśki, posłużyły jedynie jako tło dla toczącej się fikcyjnej opowieści.
Dwie bohaterki, tak odległe czasowo od siebie, a jednak łaczą się jakąś niewidzialną nicią emocjonalnego porozumienia. Część poświęcona Barbarze została napisana ówczesnym, starodawnym językiem, przez co możemy się poczuć jakbyśmy żyli w XIX wiecznej Polsce, w której ja chyba jednak nie chciałabym żyć...
Rola kobiet była mocno ograniczona, a radykalizm religijny skazywał je często na niesamowite cierpienie.
Jak zwykle ogromne wrażenie wywarła na mnie wiedza autorki o tamtych czasach, obyczajach i ziołolecznictwie, podobnie jak jej wiedza historyczna. Od opisów tortur, którym były poddawane kobiety uznane za czarownice, włosy stawały mi dęba.🥺
Niestety dwieście lat później nadal w wielu miejscach spotykamy się z zacofaniem społecznym, zabobonami i napiętnowaniem kobiet, a chore podejscie do religii nie jedną z nich kosztowało życie. Ta książka składa hołd wszystkim tym niewinnym oraz niesprawiedliwie osadzonym i skazanym dzielnym kobietom.