Wieczny początek. Warmia i Mazury
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Sulina
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2020-03-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-03-04
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380499843
- Tagi:
- asymilacja historia Polski literatura faktu Mazury PRL regiony reportaż tolerancja tożsamość tradycja transformacja ustrojowa Warmia Ziemie Odzyskane
Warmia i Mazury to od lat raj wczasowiczów, kuszący bezkresnymi jeziorami, lokalną kulturą i obietnicą relaksu. Cud natury, którym z przyjemnością chwalimy się za granicą. Wydawać by się mogło, że to kwintesencja polskości. Jednak nie zawsze tak było. Ziemie te, przez lata niemieckie, weszły w skład państwa polskiego po II wojnie światowej. W jednej chwili zmieniło się wszystko. Mieszkańcy, którzy pozostali, musieli na nowo odnaleźć się w niełatwej rzeczywistości.
Beata Szady przemierza Warmię i Mazury, szukając odpowiedzi na pytanie o tożsamość. Poznaje ludzi, z całych sił pragnących uciec z kraju, z którym nie czuli się związani, spotyka katolickich księży, którzy na Mazurach przejmowali ewangelickie kościoły, rozmawia z ludźmi, którzy bez skrupułów pozyskują budulec z zabytkowych poniemieckich domów, i z tymi, którzy tworzą własną definicję tożsamości regionalnej. Łączy ich jedno – wciąż muszą zaczynać od nowa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdzie jest drugi taki kraj?
Pamiętam swoje pierwsze lato w Krakowie. Powietrze stało, chodniki parzyły, ściany się pociły. Ludzie szukali cienia, chłodu, wytchnienia. Nie zapomnę jak za wejście na Zakrzówek (zalew, o który teraz toczą się boje) musiałam zapłacić 12 złotych. Nie mogłam tego pojąć. Jak to, płacić za to, że chce się posiedzieć nad wodą? Wcześniej od razu po pracy latem można było iść popływać w jednym jeziorze, nad drugie pójść na spacer, a wciąż pozostawało kilka w zasięgu ręki (no, może roweru). Takie to były uroki życia na Warmii, teraz została tylko tęsknota i powroty.
O ile doceniałam naturę Warmii i Mazur od zawsze, tak lekceważyłam jej historię, co boleśnie uświadomił mi najnowszy reportaż Beaty Szady. Zaryzykuję i to powiem – nie sądzę, żebym była w tym odosobniona. Nie pamiętam, żeby na szkolnych lekcjach historii chociaż jedna z nich była poświęcona miastu, w którym żyliśmy czy regionowi. Z wycieczek „w teren” pamiętam tylko te dotyczące akcji sprzątania świata albo chodzenie na cmentarze… Znam raczej legendy niż fakty, nadeszła najwyższa pora, żeby to zmienić. Nadrabianie braków można rozpocząć od fenomenalnego reportażu „Wieczny początek. Warmia i Mazury” Beaty Szady, która opowieść o Warmii i Mazurach rozpoczyna od plebiscytu z 1920 roku.
To właśnie to wydarzenie zapoczątkowało nie tylko istnienie tej krainy, ale również rozchwianie tożsamościowe jej mieszkańców. I w moim poczuciu właśnie o tym opowiada Szady – o tożsamości, często niejasnej, nienazwanej, narzuconej, a czasami kompletnie nieprzemyślanej, bo wynikającej z niewiedzy. Uporządkowania tego podejmują się między innymi Ewa i Robert Wasilewscy, którzy w swojej wsi tworzą teatr tożsamościowy, czy synowie, którzy walczą o przywrócenie właściwej formy nazwiska swoim ojcom.
Obecnie granice między Warmią a Mazurami mocno się zatarły, Mazury niejako wchłonęły Warmię, mało kto wybiera się na wakacje na tę drugą, wszyscy zmierzają nad jeziora. Jak to się stało, że Mazury zostały tak wypromowane, a Warmia zapomniana? Temu zagadnieniu autorka również się przygląda, analizując nie tylko niezwykle popularną i zasłużoną dla Mazur kampanię „Mazury Cud Natury”, czy zasięgając opinii u osób zawodowo zajmujących się promocją, czy turystyką, ale również słuchając ludzi. Turyści, którzy po kilkudniowym pobycie na Mazurach przyjechali na Warmię, stwierdzili: „Tu ludzie w jeziorach pływają. Tam tylko łódki i kajaki”.
I wiecie co? Naprawdę coś w tym jest, jednak tych różnic jest o wiele więcej, warto je docenić i próbować ocalić. Oby nie spotkało warmińskich kapliczek czy przydrożnych alei to, co spotyka teraz stare domy czy budynki gospodarcze, których rozbiórka jest prężnie działającym biznesem, a materiały pożądane i wywożone za granicę. W końcu czym bez tego wszystkiego byłyby Warmia i Mazury?
Karolina Purłan
Oceny
Książka na półkach
- 561
- 551
- 110
- 30
- 24
- 18
- 18
- 14
- 13
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Ziemia pamięta i pamiętać będzie.
Warmia i Mazury są podobne do Śląska. Naleciałości różnych kultur zostały na tych terenach i będa już na zawsze Nam towarzyszyć.
Pozycja w bardzo przystępny sposób pokazuje różnice między Warmią a Mazurami. Tak bliskie a tak odległe etnograficzne rejony.
Ziemia pamięta i pamiętać będzie.
Pokaż mimo toWarmia i Mazury są podobne do Śląska. Naleciałości różnych kultur zostały na tych terenach i będa już na zawsze Nam towarzyszyć.
Pozycja w bardzo przystępny sposób pokazuje różnice między Warmią a Mazurami. Tak bliskie a tak odległe etnograficzne rejony.
Niby Polskie nasze te Mazury, a jednak jakieś inne. Po lekturze książki uświadomiłem sobie, że są jednak nie nasze. O ile w ogóle można mówić, że coś „nasze” czy „nie-nasze”. Są wiec Mazury krainą swoistą o historii złożonej, gdzie o polskości można zaczynać mówić dopiero od końca ostatniej wojny światowej. Do tego momentu Mazury i Warmia też były krainą swojską, właściwą sobie samej, o silnych kulturowych wpływach niemieckich i własnym języku, a raczej gwarze. Autorka kapitalnie pokazuję tą różnorodność, rozdzielając przy tym historię obu krain. Wykonała świetną pracę cofając się ze swoją opowieścią, aż do końca XIX w. Może lektura mnie nie porwała, ani nie wciągnęła ale uruchomiła wyobraźnią – czytając ciągle miałem przed oczami piękno tej krainy.
Niby Polskie nasze te Mazury, a jednak jakieś inne. Po lekturze książki uświadomiłem sobie, że są jednak nie nasze. O ile w ogóle można mówić, że coś „nasze” czy „nie-nasze”. Są wiec Mazury krainą swoistą o historii złożonej, gdzie o polskości można zaczynać mówić dopiero od końca ostatniej wojny światowej. Do tego momentu Mazury i Warmia też były krainą swojską, właściwą...
więcej Pokaż mimo toMazury o których powinniśmy wiedzieć więcej niż wiemy... Mazury, których początek sięga znacznie dalej niż nam, rodzonym po II wojnie światowej, się wydaje... Opisywane historie czasem nużą, albo irytują, ale warto je znać...
Mazury o których powinniśmy wiedzieć więcej niż wiemy... Mazury, których początek sięga znacznie dalej niż nam, rodzonym po II wojnie światowej, się wydaje... Opisywane historie czasem nużą, albo irytują, ale warto je znać...
Pokaż mimo toNie przebrnąłem. Każda z historii na tyle podobna do siebie, że znudziło mi się.
Nie przebrnąłem. Każda z historii na tyle podobna do siebie, że znudziło mi się.
Pokaż mimo toProwadzi po Krainie Warmii i Mazur, pokazuje ich granice ale nie rozdziela. Mówi o róznorodnosci, wplatając w to jedność. Piękna historyczna przygoda połaczona z teraźniejszością. Wzrusza, zasmuca, bawi i inspiruje. Polecam, kazdemu, kto choc raz był na Warmii i Mazurach ;)
Prowadzi po Krainie Warmii i Mazur, pokazuje ich granice ale nie rozdziela. Mówi o róznorodnosci, wplatając w to jedność. Piękna historyczna przygoda połaczona z teraźniejszością. Wzrusza, zasmuca, bawi i inspiruje. Polecam, kazdemu, kto choc raz był na Warmii i Mazurach ;)
Pokaż mimo toJeden z najlepszych reportaży, jakie czytałam. Spora dawka wiedzy o Warmii i Mazurach w bardzo ciekawej formie. Są tu zarówno historie rodzinne, jak i historie miejsc i zmieniających się krajobrazów. Świetna lektura dla tych, którzy na Warmii i Mazurach już byli lub się tam dopiero wybierają, ale myślę, że również dla mieszkańców tych terenów.
Jeden z najlepszych reportaży, jakie czytałam. Spora dawka wiedzy o Warmii i Mazurach w bardzo ciekawej formie. Są tu zarówno historie rodzinne, jak i historie miejsc i zmieniających się krajobrazów. Świetna lektura dla tych, którzy na Warmii i Mazurach już byli lub się tam dopiero wybierają, ale myślę, że również dla mieszkańców tych terenów.
Pokaż mimo toAbstrahując od treści, bardzo mi się podoba, jak pani Szady pisze. Treściwie, nie rozwlekle, a ładnie.
Abstrahując od treści, bardzo mi się podoba, jak pani Szady pisze. Treściwie, nie rozwlekle, a ładnie.
Pokaż mimo toCiekawa, choć zbyt jednostronna. Za dużo komentarzy autorki (osłabiły mnie już przy wzmiance o Gietrzwałdzie, a później było jeszcze ciekawiej),wystarczyłoby oddać głos bohaterom. Zabrakło wyjaśnienia trudnej historii osób przesiedlonych, które musiały mierzyć się z taką samą traumą jak miejscowi. Trudno oczekiwać entuzjazmu i dbałości o poniemieckie dobra u ludzi, którzy zostali siłą zmuszeni do opuszczenia rodzinnych stron. Mimo to niektóre historie bardzo poruszające. Dobrze, że powstają takie książki. Cała seria jest bardzo potrzebna, mogłaby jednak być bardziej neutralna światopoglądowo.
Ciekawa, choć zbyt jednostronna. Za dużo komentarzy autorki (osłabiły mnie już przy wzmiance o Gietrzwałdzie, a później było jeszcze ciekawiej),wystarczyłoby oddać głos bohaterom. Zabrakło wyjaśnienia trudnej historii osób przesiedlonych, które musiały mierzyć się z taką samą traumą jak miejscowi. Trudno oczekiwać entuzjazmu i dbałości o poniemieckie dobra u ludzi, którzy...
więcej Pokaż mimo toŚwietny reportaż! Dowiedziałam się wielu faktów, o których nie miałam pojęcia. Autorka wykonała kawał dobrej roboty!
Świetny reportaż! Dowiedziałam się wielu faktów, o których nie miałam pojęcia. Autorka wykonała kawał dobrej roboty!
Pokaż mimo toŚwietnie napisana, żywym językiem książka o świecie, który już przeminał, ale który wciąż pozostawia blizny. Dodatkowo wypełnia lukę pomiędzy, taki istotny, potrzebny dialog polsko-niemiecki w kontekście trudnej, wspólnej historii i wspólnego zrozumienia.
Świetnie napisana, żywym językiem książka o świecie, który już przeminał, ale który wciąż pozostawia blizny. Dodatkowo wypełnia lukę pomiędzy, taki istotny, potrzebny dialog polsko-niemiecki w kontekście trudnej, wspólnej historii i wspólnego zrozumienia.
Pokaż mimo to