Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trzymająca w napięciu, nie można się oderwać. Lubię :)

Kamila z rodziną - mężem Arkiem, córką Adą i synem Ignasiem - wyrusza na wakacje do Żmijowiska. Tam ma spotkać się grupą przyjaciół i ich rodzinami. Pojawia się też jej dawna miłość - Robert z modelką Adaomą. Córka Kamili jest wściekła, bo matka nie pozwoliła jej jechać na obóz, a mąż nie czuje się dobrze w towarzystwie jej znajomych, bo ma wrażenie, że traktują go jak nieudacznika. Wszystko się zmienia w jedną noc poprzedzającą wyjazd ze Żmijowiska - ginie Ada. Nikt nie wie gdzie jest. Od jej zniknięcia mija rok... Wiele się wydarzyło, małżeństwo od siebie się odsunęło, Arek został oczerniony przez żonę. Wzajemne pretensje, tajemnice, żal nie służą małżeństwu, w które miesza się także Robert.
Kto jest zamieszany w zaginięcie Ady? Gdzie ona jest? Wiele tajemnic i niewyjaśnionych spraw każdego z uczestników wyjazdu wzmagają jeszcze wątpliwości.
Po roku Arek wraca w to samo miejsce, aby rozpocząć na nowo poszukiwania córki. Właścicielka agroturystyki nie jest zachwycona, bo przez tę sprawę są na skraju bankructwa, a Arek - w wyniku wywiadu z jego żoną - to persona non grata. Na miejscu jest także Adaoma. Pragnie pomóc Arkowi.
Wiele wątków, wiele postaci, a każdy ma jakąś rolę do odegrania w tej zagadce. Narracja prowadzona z trzech perspektyw: wtedy, teraz i pomiędzy. Wszystkie wątki się uzupełniają i rozjaśniają wątpliwości. Nic nie jest takie, jakie by się mogłow wydawać i po pewnym czasie wiele osób wydaje się być zamieszanych w zaginięcie nastolatki. Punktem zwrotnym staje się porwanie kolejnej dziewczynki... Jaką rolę w tym odegra Arek?
Świetny thriller, dobry styl, jasna narracja zmierzająca do finału. Ja nie mogłam się domyślić rozwiązania i dlatego jestem na tak. Na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora.

Trzymająca w napięciu, nie można się oderwać. Lubię :)

Kamila z rodziną - mężem Arkiem, córką Adą i synem Ignasiem - wyrusza na wakacje do Żmijowiska. Tam ma spotkać się grupą przyjaciół i ich rodzinami. Pojawia się też jej dawna miłość - Robert z modelką Adaomą. Córka Kamili jest wściekła, bo matka nie pozwoliła jej jechać na obóz, a mąż nie czuje się dobrze w...

Nic specjalnego.
Zosia 19-letnia maturzystka przyjmuje spadek po zmarłej babci. Wbrew wszystkiemu przenosi się z Krakowa na wieś. Musi ogarniać nową rzeczywistość oraz radzić sobie z przygotowaniami do matury. Nikt nie wierzy, że dziewczyna podoła wyzwaniu, ale wkrótce staje się wzorem do naśladowania dla innych członków rodziny.
Zosia musi zmagać się także z miłością do miejscowego przystojniaka, który bawi się dziewczynami - rozkochuje i porzuca. Czy uda jej się zmienić także Maxa?
Takie pitu pitu. Średnio mi się podobała i wcale nie wprowadziła w świąteczny klimat.

Nic specjalnego.
Zosia 19-letnia maturzystka przyjmuje spadek po zmarłej babci. Wbrew wszystkiemu przenosi się z Krakowa na wieś. Musi ogarniać nową rzeczywistość oraz radzić sobie z przygotowaniami do matury. Nikt nie wierzy, że dziewczyna podoła wyzwaniu, ale wkrótce staje się wzorem do naśladowania dla innych członków rodziny.
Zosia musi zmagać się także z miłością do...

Nadia i Anita to siostry, które - można rzec - nienawidzą się od urodzenia bez wyraźnego powodu. Pochodzą z rodziny wymagających lekarzy, którzy stosowali wobec córek tzw. "zimny wychów" i stawiali wysokie wymagania. Tylko Nadia mogła sprostać ich oczekiwaniom, ale także nie do końca, gdyż nie wybrała - jak oni- zawodu lekarza. Anita od najmłodszych lat była zbuntowana i swoim zachowaniem, nauką udowadniała, gdzie ma wymagania rodziców.
Siostry połączyło to samo życiowe doświadczenie. Obie stały się tytułowymi macochami, ale ich relacje z dziećmi partnerów pozostawiały wiele do życzenia. Dlatego też obie zdecydowały się uczestniczyć w grupie terapeutycznej "Macochy Polska". Tam spotkały się po wielu latach i musiały skonfrontować ze wzajemną niechęcią. Czy im się to udało?
Średnia pozycja.

Nadia i Anita to siostry, które - można rzec - nienawidzą się od urodzenia bez wyraźnego powodu. Pochodzą z rodziny wymagających lekarzy, którzy stosowali wobec córek tzw. "zimny wychów" i stawiali wysokie wymagania. Tylko Nadia mogła sprostać ich oczekiwaniom, ale także nie do końca, gdyż nie wybrała - jak oni- zawodu lekarza. Anita od najmłodszych lat była zbuntowana i...

Cztery kobiety - ich historia na tle bolesnych wydarzeń historycznych. Prababka, babka, matka - każda z nich skrywa bolesną historię o sobie. Dopiero wnuczka postanawia dowiedzieć się o swoich korzeniach. Lilę(Paulinę) zastanawia fakt, dlaczego w ich domu nigdy nie było żadnego mężczyzny. O swoim ojcu wie tyle, że zginął tragicznie w dniu jej urodzin. Nie ma po nim żadnego zdjęcia. Matka Magda - milczy, ale Lila drąży temat. Dopiero po śmierci seniorek - kobiety zaczynają opowiadać swoją tragiczną historię.
Prababka Maria przeżyła piekło Sybiru, babka Sabina obóz Ravensbruk, matka Magdalena trudy życia w PRL. W swoich opowieściach kobiety wyjaśniają przez co musiały przejść, jakich wyborów dokonać, do czego się posunąć, by ocalić swoje życie. Ich losy są tak skomplikowane, tak bolesne, że człowiekowi ciężko uwierzyć, że mogło to wydarzyć się naprawdę. Czytając, czuć chłód Syberii,słychać krzyk kobiet poddawanych eksperymentom w Ravensbruk, czuć emocje niespełnionych marzeń, miłości. Jest w tej książce tyle emocji, tyle wzruszeń. Nie sposób przejść koło tej pozycji obojętnie.
Polecam!

Cztery kobiety - ich historia na tle bolesnych wydarzeń historycznych. Prababka, babka, matka - każda z nich skrywa bolesną historię o sobie. Dopiero wnuczka postanawia dowiedzieć się o swoich korzeniach. Lilę(Paulinę) zastanawia fakt, dlaczego w ich domu nigdy nie było żadnego mężczyzny. O swoim ojcu wie tyle, że zginął tragicznie w dniu jej urodzin. Nie ma po nim żadnego...

Książka porusza dość trudny temat in vitro. Przedstawia procedurę starania się o dziecko tą metodą, a także zmagania par o upragnione dziecko. Tłem do tych opowieści jest życie recepcjonistki Alicji, która pracuje w renomowanej warszawskiej klinice leczenia bezpłodności.
Sposób przedstawienia tematu kompletnie nie przypadł mi do gustu. Autorka starała się w sposób humorystyczny przedstawić temat, ale opisane tragedie ludzkie nijak się do tego stylu miały. Ponadto jest on niespójny - w potoczne rozważania wstawki ze stylu naukowego. Narracja też dziwna - niby pierwszoosobowa, ale narrator wszechwiedzący. Coś tu nie pykło.

Książka porusza dość trudny temat in vitro. Przedstawia procedurę starania się o dziecko tą metodą, a także zmagania par o upragnione dziecko. Tłem do tych opowieści jest życie recepcjonistki Alicji, która pracuje w renomowanej warszawskiej klinice leczenia bezpłodności.
Sposób przedstawienia tematu kompletnie nie przypadł mi do gustu. Autorka starała się w sposób...

Rozczarowała mnie ta pozycja. Trochę puste i jałowe rozważania na temat zdrady małżeńskiej i jej konsekwencji.
Stefania wdaje się w romans z lekarzem. Kobieta jest położną w szpitalu, w którym pracuje razem z nim. Ich uczucie - kradzione chwile, namiętność i pożądanie pociągnie za sobą lawinę konsekwencji.
Nie podobała mi się ta pozycja, mimo że lubię książki Pani Gargaś. Ta zupełnie nie przypadła mi do gustu nie tylko ze względu na płaskich bohaterów, ale także na infantylny, zbyt prosty i banalny styl.

Rozczarowała mnie ta pozycja. Trochę puste i jałowe rozważania na temat zdrady małżeńskiej i jej konsekwencji.
Stefania wdaje się w romans z lekarzem. Kobieta jest położną w szpitalu, w którym pracuje razem z nim. Ich uczucie - kradzione chwile, namiętność i pożądanie pociągnie za sobą lawinę konsekwencji.
Nie podobała mi się ta pozycja, mimo że lubię książki Pani Gargaś....

Klasyka literatury fantasy. Preludium do "Władcy pierścieni". Nawet osoba, która nie fascynuje się tego typu literaturą na pewno ulegnie znakomitemu pisarstwu Tolkiena, pełnemu magicznych miejsc, postaci i zdarzeń.
Poza tym bohater, którym jest Bilbo nie da się nie lubić. Z uwagą śledzimy jego wewnętrzną przemianę spowodowaną niezliczoną ilością przygód. Ten początkowy domator, dla którego ważny był spokój i pełny brzuszek, staje się odważnym kompanem krasnoludów. Nie raz ratuje ich z opresji dowodząc swojego męstwa i tego, że niewątpliwie zasługuje na miano "Włamywacza".
Polecam!

Klasyka literatury fantasy. Preludium do "Władcy pierścieni". Nawet osoba, która nie fascynuje się tego typu literaturą na pewno ulegnie znakomitemu pisarstwu Tolkiena, pełnemu magicznych miejsc, postaci i zdarzeń.
Poza tym bohater, którym jest Bilbo nie da się nie lubić. Z uwagą śledzimy jego wewnętrzną przemianę spowodowaną niezliczoną ilością przygód. Ten początkowy...

Niesamowita historia porwanej Moniki opowiedziana przez nią samą. W sylwestrowy wieczór kobieta wychodzi na spotkanie z kochankiem - chwila na życzenia. I znika, uprowadzona przez psychopatycznego Józefa. ten więzi ją przez prawie 8 lata.
Tyle emocji mi dostarczyła ta pozycja, że nie mogłam się oderwać. Niesamowite studium przypadku psychopaty. Nawet nie zwróciłam uwagi na pewne nieścisłości, choć jedną wyłapałam (ciekawe czy też się komuś to udało ;)). Autorka chyba tak wczuła się w opowiedzianą historię, że zapomniała, że na oczach Moniki psychopata zabija swojego przyjaciela. Ciało znikło i słuch o nim też. Bo później umiera ktoś inny, a Monika stwierdza, że to pierwszy trup, którego widzi. No jak się pytam?
Wybaczam jednak autorce tę "gafę", bo już dawno żadna książka tak mnie nie wciągnęła.
Co się działo z bohaterką przez te 8 lat? Jak wyglądało jej życie w zamknięciu? Jak udało jej się uwolnić i czy zaaklimatyzowała się po powrocie do "nowego - starego" życia? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie czytając tę pozycję. Ja polecam!
Przede mną ta sama historia, ale widziana oczami siostry Moniki - Magdy :). Już nie mogę się doczekać.

Niesamowita historia porwanej Moniki opowiedziana przez nią samą. W sylwestrowy wieczór kobieta wychodzi na spotkanie z kochankiem - chwila na życzenia. I znika, uprowadzona przez psychopatycznego Józefa. ten więzi ją przez prawie 8 lata.
Tyle emocji mi dostarczyła ta pozycja, że nie mogłam się oderwać. Niesamowite studium przypadku psychopaty. Nawet nie zwróciłam uwagi na...

Lektura dla młodszych czytelników, ale bardzo pouczająca. Pod pozorną historią o fantastycznej fabryce i Panu Wonce kryje się smutna prawda o charakterach niektórych dzieci. Często Ci, którzy mają wiele, nie dostrzegają ważnych spraw i w konsekwencji wiele tracą.
Tytułowy bohater to chłopiec pochodzący z bardzo biednej rodziny. Mimo niewielu lat rozumie to, że jego rodziców nie stać na wiele. Musi zadowolić się kapuśniakiem trzy razy dziennie i czekoladą raz w roku. Ale jak inne dzieci ma marzenia. Marzy o odwiedzinach w fabryce czekolady, która dla niego okazuje się zbawienna. To co odróżnia Charliego od rówieśników to przestrzeganie zasad i nie pragnienie więcej niż można dostać. Dzięki tym cechom zyskuje najwięcej.
Polecam, szczególnie dzieciom ;).

Lektura dla młodszych czytelników, ale bardzo pouczająca. Pod pozorną historią o fantastycznej fabryce i Panu Wonce kryje się smutna prawda o charakterach niektórych dzieci. Często Ci, którzy mają wiele, nie dostrzegają ważnych spraw i w konsekwencji wiele tracą.
Tytułowy bohater to chłopiec pochodzący z bardzo biednej rodziny. Mimo niewielu lat rozumie to, że jego...

Karolina i Mariona to przyjaciółki - można rzec - od urodzenia. Razem spędzały czas na trzepaku wspólnie z paczką kolegów, razem przeżywały swoje pierwsze dylematy i rozterki. Jedna na drugą zawsze mogła liczyć.
Mariona szybko założyła rodzinę, wiodąc szczęśliwe życie żony i matki. Nuda - można byłoby powiedzieć. Ale niekoniecznie, zważywszy na fakt, że opowiedziana historia jest tak bliska każdej z nas. Codzienne kłopoty, prace domowe, ogarnianie dzieci - to wszystko przeżywa każda z nas.
Karolina natomiast dość długo nie mogła założyć rodziny, wikłając się w związki bez przyszłości. Jednak spotkała miłość swojego życia - Michała. Nic do szczęścia już im nie było potrzebne, tylko dziecka. Na świat przychodzi Jasiek - chłopiec z MPD. Szczęście Karoliny legnie w gruzach. Tylko na chwilę. Kobieta, mimo że obwinia się za całą sytuację, wie że syn jest całym jej szczęściem. Walczy o niego ciągłą rehabilitacją, leczeniami, pragnąc by był "normalny". Wsparcie ma także w mężu i Marionie - przyjaciółce od dziecka. Takiej przyjaźni chciałaby każda z nas. Pełnej wsparcia, zrozumienia, empatii, a kiedy trzeba mocnego sprowadzenia na ziemię.
Karolina walczy o zdrowie Jasia, cierpiąc skrycie, ale się nie poddając. Tylko ten wie ile trzeba z siebie poświęcić, mając niepełnosprawne dziecko. Nie każdy jest pełen zrozumienia i chęci pomocy o czym przekonuje się bohaterka. Historia z Jaśkiem ma jednak drugie dno. O tym wie tylko położna Stefania, która była przy porodzie syna Karoliny. Czy kobieta dowie się jaką tajemnicę skrywa położna?

Książka zwyczajna, a może (nie)zwyczajna, bo bohaterką mogłaby być każda z nas. Karolina i Mariona są właśnie takie jak TY! Polecam!

Karolina i Mariona to przyjaciółki - można rzec - od urodzenia. Razem spędzały czas na trzepaku wspólnie z paczką kolegów, razem przeżywały swoje pierwsze dylematy i rozterki. Jedna na drugą zawsze mogła liczyć.
Mariona szybko założyła rodzinę, wiodąc szczęśliwe życie żony i matki. Nuda - można byłoby powiedzieć. Ale niekoniecznie, zważywszy na fakt, że opowiedziana...

Ada -19 letnia Angielka marzy o tym, aby zostać światowej sławy krawcową. Pracuje w zakładzie krawieckim w Londynie u pani B., ma grono wiernych klientek, ale to dla niej za mało. Marzy, by podbić Paryż i założyć swój dom mody. Kiedy poznaje Stanislausa von Lieben myśli, że chwyciła Pana Boga za nogi. Ten staje się jej partnerem i kochankiem. Dziewczyna znosi jego obcesowość i zmienne nastroje. Mężczyzna proponuje jej nawet wyjazd do Paryża. Ada nie robi sobie nic z faktu, że Europa właśnie stoi u progu wybuchu II wojny światowej. Oszukując wszystkich, wyjeżdża zagranicę. Niestety, to co nieuniknione właśnie się stało. Wojna wybuchła. Kochankowie udają się do Belgii, a stamtąd do Namur. Mężczyzna porzuca Adę, a ta od tej pory musi radzić sobie sama. Trafia do zakonnic i tam w przebraniu pracuje i ukrywa swoje tajemnice. Ciągle usprawiedliwia Stanislausa, nie przyjmując do umysłu, że mógłby ją porzucić celowo i z premedytacją. Kobieta - pomocą jednego z pensjonariuszy- trafia do domu niemieckiego komendanta w Dachau. Jest więźniem w jego domu, wykonując pracę jako krawcowa, sprzątaczka. Wydawałoby się, że nic lepszego nie mogłoby jej spotkać. Jednak praca jest katorżnicza. Ada na granicy obłędu dotrwała do końca wojny. Wyzwolona przez Amerykanów postanawia po 7 latach wrócić do Anglii. Jednak rzeczywistość jest zdecydowanie odmienna od tego, co wyobraża sobie dziewczyna. Matka nie chce jej znać. Młoda kobieta znajduje pracę jako kelnerka, ale niewysoka pensja nie pozwala jej odłożyć pieniędzy na swoje marzenia. Postanawia zająć się także czymś innym. Na jej drodze staje Gino Messina i znów napotyka na dawną miłość. Jednak nic nie jest tak jakby się mogło wydawać. Kobieta wikła się w kłopoty i nie może się z nich wyplątać.
Nie zrobiła na mnie wrażenia ta pozycja. Nie współczułam głównej bohaterce, bo jej naiwność mnie po prostu irytowała. Nie wyciągała wniosków z popełnianych błędów, tylko wikłała się w te same układy, za co przyszło jej zapłacić wysoką cenę.

Ada -19 letnia Angielka marzy o tym, aby zostać światowej sławy krawcową. Pracuje w zakładzie krawieckim w Londynie u pani B., ma grono wiernych klientek, ale to dla niej za mało. Marzy, by podbić Paryż i założyć swój dom mody. Kiedy poznaje Stanislausa von Lieben myśli, że chwyciła Pana Boga za nogi. Ten staje się jej partnerem i kochankiem. Dziewczyna znosi jego...

Hmm... Nie wiem jak ustosunkować się do tej pozycji.
Narracja prowadzona z perspektywy dwóch osób: Adeli - kobiety, która przeżyła wojnę i wiernie czekała na swojego męża, oraz Justyny - wnuczki, współczesnej kobiety. Obie kobiety łączy jedno: czekanie na ukochanego. Jednak dzieli 50 lat doświadczeń, przeżyć i trudnych decyzji Adeli. Jak to, co przeżyła nestorka wpłynie na życie Justyny?
Nie zrobiła ta książka na mnie wielkiego wrażania. Lekko się czyta, ale nie porwała mnie. Można przeczytać.

Hmm... Nie wiem jak ustosunkować się do tej pozycji.
Narracja prowadzona z perspektywy dwóch osób: Adeli - kobiety, która przeżyła wojnę i wiernie czekała na swojego męża, oraz Justyny - wnuczki, współczesnej kobiety. Obie kobiety łączy jedno: czekanie na ukochanego. Jednak dzieli 50 lat doświadczeń, przeżyć i trudnych decyzji Adeli. Jak to, co przeżyła nestorka wpłynie na...

Zwykła historia ( a może właśnie niezwykła) kobiety przed 40 -tką. To co przydarzyło się Natalii może spotkać każdą z nas. Kobieta jest najstarsza z czwórki rodzeństwa. Ojciec zostawił ich, kiedy wkraczała w dorosłość. Porzuciła marzenia i pierwszą, być może prawdziwą miłość, by opiekować się młodszym rodzeństwem, bo matka nie ogarniała rzeczywistości.
Po jakimś czasie poznała Pawła - przyszłego męża. Nie dostrzegała w nim wad i czegoś fałszywego w jego postępowaniu, mimo że siostra ją przed nim ostrzegała. Kobieta wydawałoby się, że wiedzie w miarę ustabilizowane życie. Zwalczyła swoją chorobę i walczy z chorobą syna - ZA, starając się zapewnić mu normalne życie. Paweł - jej mąż prowadzi firmę. Kobieta nie dostrzega, że coś z nim jest nie tak, aż w końcu Paweł znika na długie 9 miesięcy. Co się z nim stało?
Cały czas przez życie kobiety przewija się postać Szymona - jej pierwszej miłości.
Jak Natalia poradzi sobie z problemami dnia codziennego? Czy Paweł okaże się szczerym i wzorowym mężem i ojcem?
Prosta fabuła, ale postać Natalii bardzo dobrze skonstruowana- głęboka i przekonująca. Mimo że nie lubię narracji pierwszoosobowych, bo wydaje mi się, że ciągle mało wiem o otaczającym świecie z perspektywy bohatera, tu było inaczej. Bohaterka wnikliwie przedstawiła nie tylko swoje emocje, ale także to, co się wokół niej działo, zachowując przy tym odpowiedni ciąg przyczynowo - skutkowy.
Jak dla mnie bardzo dobra pozycja. Warto także wspomnieć, że przedstawiona historia oparta jest na motywach prawdziwej.

Zwykła historia ( a może właśnie niezwykła) kobiety przed 40 -tką. To co przydarzyło się Natalii może spotkać każdą z nas. Kobieta jest najstarsza z czwórki rodzeństwa. Ojciec zostawił ich, kiedy wkraczała w dorosłość. Porzuciła marzenia i pierwszą, być może prawdziwą miłość, by opiekować się młodszym rodzeństwem, bo matka nie ogarniała rzeczywistości.
Po jakimś czasie...

No naprawdę nie wiem, w czym tkwi fenomen tej książki, a takie wysokie oceny na LC. Zresztą nie ma co gdybać - każdy ma inny gust.
Na mnie ta pozycja nie zrobiła żadnego wrażenia - i styl nie ten, i bohaterowie nie tacy, mimo że pomysł wydawałby się ok.
Roksana wraca do rodzinnej miejscowości po roku studiowania w Warszawie. Chce zmierzyć się z demonami przeszłości i rozwiązać zagadkę zniknięcia swojej młodszej siostry Ani.
I szuka... No właśnie czego... Kolejnych doznań seksualnych z Bartkiem czy jednak śladów zniknięcia siostry?
Tego nie wiem... Książka zdominowana jest emocjami związanymi z kolejnymi partnerami Roksany - tymi byłymi, i tym teraźniejszym. Opisy erotycznych doznań bohaterki nie wywołują dreszczyku emocji i tego subtelnego podniecenia, a pozostawiają niesmak ze względu na słownictwo, którego używa autorka. Mam wrażenie, że młody człowiek w chwili największego uniesienia może pozwolić sobie tylko na wypowiedzenie "O k..wa"! Szczyt elokwencji, sic!
Akcja skupia się na głównym wątku dopiero pod koniec powieści, chociaż rozwiązania można było się domyślić już dużo wcześniej.
Nie podobała mi się ta pozycja, mimo że temat główny ( zaginięcia, a nie erotyczne doznania bohaterki)ciekawy, ale niezdarnie poprowadzony i zepchnięty na dalszy plan.

No naprawdę nie wiem, w czym tkwi fenomen tej książki, a takie wysokie oceny na LC. Zresztą nie ma co gdybać - każdy ma inny gust.
Na mnie ta pozycja nie zrobiła żadnego wrażenia - i styl nie ten, i bohaterowie nie tacy, mimo że pomysł wydawałby się ok.
Roksana wraca do rodzinnej miejscowości po roku studiowania w Warszawie. Chce zmierzyć się z demonami przeszłości i...

Córka sędziego zostaje zgwałcona i zamordowana. Wszyscy podejrzewają, że to ma związek z wydarzeniami sprzed dwóch lat, kiedy to sędzia Skowroński nie skazał gwałciciela Idy Więcek na więzienie, tylko wymierzył karę "w zawiasach". Sprawę prowadzi moja ulubiona para - Agata Górska i Sławek Tomczyk. Śledztwo idzie jak po grudzie. Przesłuchiwanie kolejnych świadków nie posuwa sprawy do przodu. Okazuje się, że należy zacząć od przeszłości, aby móc kształtować przyszłość. Kiedy sędzia decyduje się na wyznanie, które sięga czasów jego młodości, sprawa nagle okazuje się oczywista, choć dwójka policjantów nie od razu wskazuje mordercę. Także Tomczyk musi wrócić do wydarzeń ze swojej przeszłości, aby rozwiązać zagadkę.
Fajnie się czytało. Wartka akcja, nieoczekiwany splot zdarzeń, ale jednak czegoś mi tu zabrakło. Poprzedni tom lepszy, choć ten także jest ok. Lubię pisarstwo Pani Rogali, a ta seria szczególnie przypadła mi do gustu. Czekam na kolejną część - mam nadzieję, że będzie :).

Córka sędziego zostaje zgwałcona i zamordowana. Wszyscy podejrzewają, że to ma związek z wydarzeniami sprzed dwóch lat, kiedy to sędzia Skowroński nie skazał gwałciciela Idy Więcek na więzienie, tylko wymierzył karę "w zawiasach". Sprawę prowadzi moja ulubiona para - Agata Górska i Sławek Tomczyk. Śledztwo idzie jak po grudzie. Przesłuchiwanie kolejnych świadków nie posuwa...

W jednej z warszawskich poradni terapeutycznych zostaje zamordowana psychiatra. Tomczyk i Górska rozpoczynają śledztwo w tej sprawie. Podejrzanych jest sporo - pracownicy i pacjenci, bowiem denatka prowadziła dość kontrowersyjną psychoanalizę, co spotkało się z niezadowoleniem większości. Każdy mógł mieć motyw. Równocześnie prowadzone jest śledztwo w sprawie zabójstwa byłego chłopaka Agaty Górskiej - Stępnie. W wyniku zeznań jednego świadka Agata zostaje postawiony zarzut morderstwa i zostaje zatrzymana w areszcie do wyjaśnienia. Tomczyk nie wierzy w winę ukochanej i stara się rozwikłać kto ją wrabia. Wynajmuje także adwokata. Prowadzi także dochodzenie w sprawie zamordowanej psychiatry.
Czy Agata jest winna zabójstwa byłego chłopaka? Kto zamordował psychiatrę?
Bardzo wciągająca część. Akcja wartka, nic nie jest oczywiste. O ile w przypadku morderstwa byłego chłopaka można się domyślić, kto zabił, o tyle w przypadku psychiatry nie jest to takie oczywiste. Bardzo dobrze się czytało.

W jednej z warszawskich poradni terapeutycznych zostaje zamordowana psychiatra. Tomczyk i Górska rozpoczynają śledztwo w tej sprawie. Podejrzanych jest sporo - pracownicy i pacjenci, bowiem denatka prowadziła dość kontrowersyjną psychoanalizę, co spotkało się z niezadowoleniem większości. Każdy mógł mieć motyw. Równocześnie prowadzone jest śledztwo w sprawie zabójstwa...

Do liceum w Stawach przybywa nowa uczennica - Madeline Robson. Od razu wzbudza zainteresowanie wszystkich innych uczniów. Nikt nie wie skąd tak naprawdę przyjechała - zza granicy to pewne, dlaczego akurat do tej maleńkiej miejscowości. Dziewczyną zaczyna się także interesować Wit Malczyk - "Przypał" jak o nim mówią szkolni koledzy. Chłopak odstaje od szkolnej społeczności, jest inny i tę inność zauważa także w nowo przybyłej dziewczynie. Wit obserwuje Magdę, lubi na nią patrzeć, ale nie zbliża się. Jedynym źródłem kontaktu jest telefon. Wszystko zaczyna się komplikować, kiedy w miasteczku dochodzi do morderstwa. Ktoś zabija miejscowego typka, któremu Magda udzielała korepetycji. Podejrzenie pada na dwójkę bohaterów. Kto tak naprawdę zabił? Jaką mroczną tajemnicę skrywa Madeline? Czy jej i Witowi uda się do siebie zbliżyć? Kim jest morderca?
Dobra książka. Niesamowite studium przypadku głównego bohatera - Wita, chłopaka o niespecyficznych zaburzeniach ni to ze spectrum autyzmu, ni to ZA. Autorka ukazuje z jak dużym niezrozumieniem ze strony społeczeństwa spotykają się te osoby. Jak inaczej postrzegają otaczającą rzeczywistość. Jak to, co wydaje się być normalne, dla takich osób jest czasem barierą nie do przekroczenia. Ile wyrzeczeń i samozaparcia musi być w takich osobach, aby przeżywać kolejny dzień. Książkę tę powinny przeczytać wszystkie osoby, które chcą zrozumieć dzieci ze specyficznymi trudnościami. Bo nic nie jest oczywiste. Pomijam tu wątek kryminalny, bo trochę jest nieprawdopodobnie skonstruowany, ale wielce podobała mi się postać Wita.

Do liceum w Stawach przybywa nowa uczennica - Madeline Robson. Od razu wzbudza zainteresowanie wszystkich innych uczniów. Nikt nie wie skąd tak naprawdę przyjechała - zza granicy to pewne, dlaczego akurat do tej maleńkiej miejscowości. Dziewczyną zaczyna się także interesować Wit Malczyk - "Przypał" jak o nim mówią szkolni koledzy. Chłopak odstaje od szkolnej społeczności,...

Zjazd absolwentów to pretekst do spotkania z przeszłością, mroczną, tajemniczą i kryminalną. Powieść jest dość osobliwa, bo mordercę znamy od samego początku, jednak nie jest to zbrodnia oczywista. Thomas - były uczeń liceum Saint Ex, obecnie znany pisarz mieszkający w NY wraca na Lazurowe Wybrzeże na zjazd. Jego wizyta przywileje wspomnienia tego co wydarzyło się w 1992r. Mroczne tajemnice wychodzą na jaw i nic nie jest oczywiste.
Konstrukcja fabuły dość chaotyczna - zmiana narracji, przeskoki czasowe, ale nie przeszkadza to w tym, aby wczuć się w klimat utworu i zrozumieć treść.
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i na pewno nie ostatnie.

Zjazd absolwentów to pretekst do spotkania z przeszłością, mroczną, tajemniczą i kryminalną. Powieść jest dość osobliwa, bo mordercę znamy od samego początku, jednak nie jest to zbrodnia oczywista. Thomas - były uczeń liceum Saint Ex, obecnie znany pisarz mieszkający w NY wraca na Lazurowe Wybrzeże na zjazd. Jego wizyta przywileje wspomnienia tego co wydarzyło się w 1992r....