Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Urocza baśn. Z wróżką, elfami i krasnoludkiem. O tym, co w życiu ważne, a co ważne mniej.
Wydaje mi się, że ciekawa propozycja dla dzieci. Może mniej zainteresuje te starsze, bo jednak historia jest dosyć prosta. Ale i dla dorosłego może być ciekawa, bo przecież są wartości ważne bez względu na wiek :)

Urocza baśn. Z wróżką, elfami i krasnoludkiem. O tym, co w życiu ważne, a co ważne mniej.
Wydaje mi się, że ciekawa propozycja dla dzieci. Może mniej zainteresuje te starsze, bo jednak historia jest dosyć prosta. Ale i dla dorosłego może być ciekawa, bo przecież są wartości ważne bez względu na wiek :)

Niesamowicie wciągnęła mnie od pierwszych stron... Z każdą minutą czytania, z każdym kolejnym zdaniem człowiek przenosi się w czasy Magdaleny, i tak jak Adam, przeżywa jej historię. A nie jest to łatwa historia. Trudne czasy, zbliżająca się wojna oraz wybory bohaterów prowadzą nas przez fascynującą opowieść.

Niesamowicie wciągnęła mnie od pierwszych stron... Z każdą minutą czytania, z każdym kolejnym zdaniem człowiek przenosi się w czasy Magdaleny, i tak jak Adam, przeżywa jej historię. A nie jest to łatwa historia. Trudne czasy, zbliżająca się wojna oraz wybory bohaterów prowadzą nas przez fascynującą opowieść.

Ciężko mi wydać jednoznaczną opinię. Ostatecznie okazała się ciekawym spojrzeniem na wartość jednostki, okraszoną humorem Marka z pobytu na Marsie. Były momenty, gdy czytałam z zapartym tchem czekając co się za chwilę wydarzy. Ale były i takie, gdy zastanawiałam się, m.in. ile jeszcze tego "technicznego" opisu. Nie potrafiłam pochłonąć jej na raz, ale im dalej brnęłam, tym chętniej chciałam jednak doczytać do końca.
p.s. nie oglądałam filmu, więc fabuła nie była mi znana.

Ciężko mi wydać jednoznaczną opinię. Ostatecznie okazała się ciekawym spojrzeniem na wartość jednostki, okraszoną humorem Marka z pobytu na Marsie. Były momenty, gdy czytałam z zapartym tchem czekając co się za chwilę wydarzy. Ale były i takie, gdy zastanawiałam się, m.in. ile jeszcze tego "technicznego" opisu. Nie potrafiłam pochłonąć jej na raz, ale im dalej brnęłam, tym...