Projekt „Rosie”
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Don Tillman (tom 1)
- Seria:
- Gorzka Czekolada
- Tytuł oryginału:
- The Rosie Project
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2013-05-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Data 1. wydania:
- 2013-01-30
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788372788061
- Tłumacz:
- Maciej Potulny
- Tagi:
- Maciej Potulny miłość komedia romantyczna asperger
Projekt „Rosie” to feel-good book, jedyna w swoim rodzaju komedia romantyczna, z charyzmatycznym, ujmującym bohaterem, pierwszorzędnym humorem i wartką akcją. Przetłumaczona na 35 języków.
Don Tillman się żeni. Tylko nie wie jeszcze, z kim.
Wdrożył więc Projekt „Żona” i opracował 16-stronicowy kwestionariusz, który ma wyłonić idealną partnerkę. Musi mieć przyzwoity zawód, nie może palić, pić alkoholu, a wśród jej cnót punktualność winna znajdować się w ścisłej czołówce.
Tymczasem Rosie Jarman dorabia jako barmanka, pije, pali i notorycznie się spóźnia. Jest również inteligentna oraz piękna. I szuka swojego biologicznego ojca, a w tym Don Tillman, profesor genetyki, może jej służyć pomocą.
Z Projektu „Żona” Don dowiedział się kilku ciekawych rzeczy. Na przykład, dlaczego wszystkie jego dotychczasowe znajomości kończyły się na pierwszej randce. Dlaczego szybkoschnąca odzież fitness nie nadaje się na kolację w restauracji. I dlaczego, pomimo wszelkich prób naukowych, nie da się znaleźć miłości - to miłość znajduje Ciebie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 511
- 1 086
- 209
- 57
- 34
- 25
- 20
- 18
- 18
- 17
OPINIE i DYSKUSJE
Są takie książki, po których widać, że zostały starannie zaprojektowane według schematu. Do tego stopnia zostały wykalkulowane, że całkowicie pozbawiono ich jakichkolwiek emocji. Taką książką jest "Projekt 'Rosie'".
Widać, że pierwotnie "Projekt 'Rosie'" było scenariuszem filmowym. Sceny zostały zaplanowane i obliczone na efekt - ten jednak bardzo szybko znika, gdy czytelnik zauważy, że zostały napisane w taki sam sposób (Don coś robi, wywołuje to społeczne zdziwienie, Don nie rozumie, co się dzieje/tłumaczy to sobie po swojemu). W teorii ma to wywoływać śmiech. Zresztą, sam Don nie jest bohaterem, tylko żartem - mającym wywołać określoną reakcję ze strony czytelnika. Niektóre sceny czy ich sposób prowadzenia jest obliczony odgórnie na wrzucenie tekstów pokazujących jak to Don nie rozumie, co się dzieje.
"Projekt 'Rosie'" przypomina mi "Poradnik pozytywnego myślenia". Lecz o ile w tym drugim czuć jakąś głębię, jakieś przemyślenia, a przede wszystkim emocje, o tyle powieść Simsiona jest zaledwie jego cieniem. Co z tego, że czyta się to szybko (przeczytałam "Projekt..." podczas jednego popołudnia),skoro nic nie pozostawia mi ta lektura?
Są takie książki, po których widać, że zostały starannie zaprojektowane według schematu. Do tego stopnia zostały wykalkulowane, że całkowicie pozbawiono ich jakichkolwiek emocji. Taką książką jest "Projekt 'Rosie'".
więcej Pokaż mimo toWidać, że pierwotnie "Projekt 'Rosie'" było scenariuszem filmowym. Sceny zostały zaplanowane i obliczone na efekt - ten jednak bardzo szybko znika, gdy...
Komedia romantyczna z dużą dawką humoru, sklasyfikowana jako literatura obyczajowa/romans. Śmiem jednak twierdzić, że usatysfakcjonuje nie tylko wszystkich, którzy lubią historie romantyczne, ale także miłośników/miłośniczki literatury pięknej.
Głównym bohaterem jest Don, który bardzo, ale to bardzo przypomina Sheldona Coopera, więc jeśli lubicie „Big Bang Theory” - bierzcie tym bardziej! To ma być „feel-good book” i taka właśnie jest. Sympatyczna, lekka, przyjemna. Ujęła mnie przede wszystkim tym, że jest po prostu niebanalną komedią romantyczną. Tak, chwilami przewidywalną, ale jednak nie do końca. Jeśli chcecie historii miłosnej takiej filmowej, ale z dojrzałymi bohaterami, humorem i po prostu nietuzinkowej - to jest TO!
Don postanawia znaleźć żonę. I robi z tego cały zagmatwany projekt, bo przecież wszystko musi być uporządkowane, a miłość nie może być przypadkiem. Wie, czego oczekuje od wybranki, dlatego tworzy kwestionariusz z pytaniami o nałogi, spóźnialstwo i inne rzeczy, które mogłyby go irytować i spalić związek już na starcie. A przecież szkoda na to czasu, lepiej od razu taką kandydatkę wyeliminować.
Ale na jego drodze staje Rosie - zupełne przeciwieństwo jego idealnej partnerki. Jest niezorganizowana, pije, pali - no co to ma w ogóle być. Nie nadaje się do projektu „żona”! Ale czy miłość można zaplanować?
Rosie poszukuje swojego biologicznego ojca, a Don postanawia jej w tym pomóc. Wspólne przygody nie tylko zaczynają zbliżać ich do siebie, ale przede wszystkim są masą nowych doświadczeń dla Dona. Robi wszystko to, przed czym się mega wzbraniał… i zaczyna mu się to podobać.
To bardzo ładna i bardzo miła książka, która wprowadzi was w dobry nastrój. Ja naprawdę byłam zachwycona i chwilami poważnie zastanawiałam się nad tym, czy to nie jest moje 5/5! Ostatnie daję takie 4-4.5 - też wysoko! Chyba zabrakło mi po prostu wzruszeń, ale generalnie to było to, czego potrzebowałam, żeby się trochę utulić w grudniu. Świetna! Z czystym sumieniem polecam!
Komedia romantyczna z dużą dawką humoru, sklasyfikowana jako literatura obyczajowa/romans. Śmiem jednak twierdzić, że usatysfakcjonuje nie tylko wszystkich, którzy lubią historie romantyczne, ale także miłośników/miłośniczki literatury pięknej.
więcej Pokaż mimo toGłównym bohaterem jest Don, który bardzo, ale to bardzo przypomina Sheldona Coopera, więc jeśli lubicie „Big Bang Theory” -...
Miałam 4 podejścia do tej książki. Dwa pierwsze nie wytrzymały próby pierwszych kilku stron. W końcu stwierdziłam, że daję tej opowieści ostatnią szansę. Czy przepadłam w tej historii? Nie. Czy zakochałam się w bohaterach? Też nie. Ale także nie męczyłam się podczas całej lektury i nawet nieźle (!) Się finalnie bawiłam. Doceniłam kreacje Dona i bohaterów drugoplanowych. Trochę mniej podobała mi się Rosie, ale dramatu też nie było :) Przez całą książkę miałam dodatkowo poczucie, że historia Dona i Rosie to właściwie gotowy scenariusz na film. I tu największym płot twistem okazało się słowo od autora, w którym przyznał, że powieść powstała na bazie napisanego przez niego wcześniej... scenariusza.
Miałam 4 podejścia do tej książki. Dwa pierwsze nie wytrzymały próby pierwszych kilku stron. W końcu stwierdziłam, że daję tej opowieści ostatnią szansę. Czy przepadłam w tej historii? Nie. Czy zakochałam się w bohaterach? Też nie. Ale także nie męczyłam się podczas całej lektury i nawet nieźle (!) Się finalnie bawiłam. Doceniłam kreacje Dona i bohaterów drugoplanowych....
więcej Pokaż mimo toDoceniam pomysł autora na książkę.
Przyznaję, że liczyłam na coś więcej, niestety nie czułam żadnych emocji podczas czytania. Szkoda, naprawdę żałuję, że nie potrafię cieszyć się z tego rodzaju książek
Doceniam pomysł autora na książkę.
Pokaż mimo toPrzyznaję, że liczyłam na coś więcej, niestety nie czułam żadnych emocji podczas czytania. Szkoda, naprawdę żałuję, że nie potrafię cieszyć się z tego rodzaju książek
Zdecydowanie najsympatyczniejsza książka, jaką ostatnio czytałam. Bohater i zarazem narrator jest - zgodnie z opisem wydawcy - naprawdę jedyny w swoim rodzaju. W ramach zachęty powiem tylko, że ćwiczył pozycje seksualne ze szkieletem. I nie, nie chodzi tu o nekrofilię.
Zdecydowanie najsympatyczniejsza książka, jaką ostatnio czytałam. Bohater i zarazem narrator jest - zgodnie z opisem wydawcy - naprawdę jedyny w swoim rodzaju. W ramach zachęty powiem tylko, że ćwiczył pozycje seksualne ze szkieletem. I nie, nie chodzi tu o nekrofilię.
Pokaż mimo toMiałam spore oczekiwania co do książki. Czekała na półce i przekładałam ja na później jako "smakowity kąsek" patrząc po wysokiej średniej opinii. Zacznę od tego, że książka nie jest napisana w sposób lekki, za dużo zwrotów i słów psychonaukowych- musiałam się bardzo skupiać, by ją czytać. Nie ma dla mnie w tej książce lekkości. Przewidywalna.Don to umysł czysto naukowy. Rozbawił mnie ten test na żonę (koncepcja),jednak nie sięgnę po dalsze części.
Miałam spore oczekiwania co do książki. Czekała na półce i przekładałam ja na później jako "smakowity kąsek" patrząc po wysokiej średniej opinii. Zacznę od tego, że książka nie jest napisana w sposób lekki, za dużo zwrotów i słów psychonaukowych- musiałam się bardzo skupiać, by ją czytać. Nie ma dla mnie w tej książce lekkości. Przewidywalna.Don to umysł czysto naukowy....
więcej Pokaż mimo toFajna, lekka książka obyczajowa. Głównym bohaterem jest aspołeczny genetyk, z mnóstwem dziwactw ( według reszty świata ;)). Książka jest bardzo zabawna, ale też zmusza do zastanowienia się nad tym co jest lub nie jest normą. Polecam miłośnikom "Big bang theory" , duch Sheldona jest tu obecny :)
Fajna, lekka książka obyczajowa. Głównym bohaterem jest aspołeczny genetyk, z mnóstwem dziwactw ( według reszty świata ;)). Książka jest bardzo zabawna, ale też zmusza do zastanowienia się nad tym co jest lub nie jest normą. Polecam miłośnikom "Big bang theory" , duch Sheldona jest tu obecny :)
Pokaż mimo toŚwietnie się bawiłam. Niebanalna zabawa
Świetnie się bawiłam. Niebanalna zabawa
Pokaż mimo to+1 gwiazdka za interpretację Borysa Szyca
+1 gwiazdka za interpretację Borysa Szyca
Pokaż mimo toMądra, zabawna i wzruszająca historia.
Mądra, zabawna i wzruszająca historia.
Pokaż mimo to