-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2016-06-20
2016-07-05
2016-07-19
2016-06-11
Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się żadnych rewelacji. Myślałam sobie "O to jakaś książka dla dzieci, przynajmniej się trochę oderwę od rzeczywistości". I na prawdę ta książka mnie oderwała od rzeczywistości. Tak mocno wciągnęłam się w tę książkę, że zapomniałam w jakim świecie żyję. Ta książka to totalny odlot! Tak bardzo mnie zafascynowała śmierć z powodu misia żelka, że do tej pory nie mogę zapomnieć o tej książce. Dodatkowo ta książka była napisana lekkim językiem, co ułatwiło szybkie czytanie. No i jest niesamowicie wydana i ma bardzo dobre cytaty, bardzo mądre słowa. Przy tej książce bardzo dobrze spędziłam czas, śmiałam się do łez, wzruszałam i świetnie się bawiłam. Warto przeczytać tę książkę, ponieważ jest lekka, zabiera w inny świat, odrywa nas od rzeczywistości, rozśmiesza i poprawia humor. Serdecznie polecam!
Ta książka pokazuje nam do czego człowiek jest zdolny, aby osiągnąć swój cel i dlaczego ludzie czują się niewidzialni i niepostrzegani przez innych, Jest to mądra pełna specyficznego humoru książka, która wcale nie jest dla dzieci.
Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się żadnych rewelacji. Myślałam sobie "O to jakaś książka dla dzieci, przynajmniej się trochę oderwę od rzeczywistości". I na prawdę ta książka mnie oderwała od rzeczywistości. Tak mocno wciągnęłam się w tę książkę, że zapomniałam w jakim świecie żyję. Ta książka to totalny odlot! Tak bardzo mnie zafascynowała śmierć z powodu misia...
więcej mniej Pokaż mimo toJeżeli chodzi o Nesbo to słyszałam tyle pochlebnych opinii na temat tego autora, że musiałam sięgnąć po jego książki. W lipcu ubiegłego roku, czyli prawie rok temu kupiłam i czytałam najnowszą wtedy książkę Jo Nesbo "Krew na śniegu". Każdy mówił o tej książce więc się skusiłam. Po przeczytaniu pierwszego tomu była zmieszana, bo zakończenie mnie rozczarowało. Myślałam o przeczytaniu drugiego tomu, ale jakoś nie ciągnęło mnie do kupienia tej książki. W końcu, pewnego dnia obaczyłam tę książkę w bibliotece no to stwierdziłam, że to najwyższy czas ją przeczyta. Jednak, gdy zabrałam się za czytanie tej książki to nie mogłam się wciągnąć. Musiałam zrobić sobie krótką przerwę w czytaniu. W końcu udało mi się ją skończyć, ale książka ta w ogóle mi się nie spodobała. Była strasznie dziwna. W ogóle nie mogłam się utożsamić z bohaterami. Akcja? Miałam wrażenie, że w tek książce nie ma akcji. Tutaj nic się nie działo, serio. A zakończenie ogólnie było okey, ale jakoś nie pasowało mi do tej książki i do tego bohatera. Nie polecam tej książki. Lepiej skupić się na innej książce niż tracić czas na tę książkę, bo totalny klump!
Jeżeli chodzi o Nesbo to słyszałam tyle pochlebnych opinii na temat tego autora, że musiałam sięgnąć po jego książki. W lipcu ubiegłego roku, czyli prawie rok temu kupiłam i czytałam najnowszą wtedy książkę Jo Nesbo "Krew na śniegu". Każdy mówił o tej książce więc się skusiłam. Po przeczytaniu pierwszego tomu była zmieszana, bo zakończenie mnie rozczarowało. Myślałam o...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-05-19
2016-05-29
To jest moje drugie spotkanie z Mrozem, ale jakże udane. Ja kocham tego autora!! To po prostu gwiazda polskiego kryminału w każdym calu!! Po przeczytaniu "Kasacji" tego autor, byłam pewna, że to będzie dłuższy romans z Chyłką i Kordianem. Po przeczytaniu "Zaginięcia" wiem, że będzie to miłość na całe życiei na pewno przeczytam kolejne jego książki. Autor jest moim autorytetem normalnie. Uwielbiam go<3 Ale dobra, koniec zachwycania się tym genialnym autorem. Teraz powiem wam jak cudowna jest ta książka.Uwielbiam tę książkę, ponieważ:
1) Chyłka i Kordian.
Moim zdaniem ta para musi być razem w 3 tomie. Jest to najlepsza para książkowych prawników w historii polskiego, a może i zagranicznego kryminału. ONA jest kobietą z pazurem, bezpośrednia, bezwzględna, szalona. ON jest mężczyzną delikatnym ,subtelnym, spokojnym. Ale przeciwieństwa się przyciągają. Kocham ich <3
2) Autor zabiera nas do sądu
Jeżeli jesteście takimi fanami sądu i wszystkiego co z nim związane to ta książka jest idealna dla was. Ja kocham sąd, rozprawy sądowe, akta itp. Pooglądałam już chyba wszystkie odcinki Sądu rodzinnego, czy Sędzi Anny Marii Wesołowskiej. Interesuje się tym od dziecka, a w tej książce autor zabiera nas do sądu, pokazuje przebieg rozprawy. Za to cenię i uwielbiam tę książkę.
3)Remigiusz Mróz
Remigiusz Mróz jest autorem mojego życia. Mimo tak młodego wieku, na swoim koncie ma już ponad 10, a wydanie kolejnej autor planuje za czerwiec2016r. Jest on prawnikiem, co bardzo dobrze pokazuje w książkach. Widać, że mężczyzna zna się na rzeczy. Człowiek ten pisze i wydaje książki w tempie ekspresowym. Mało tego, on pisze wszystko! Serio. Pisze thrillery prawnicze, science-fiction, książki historyczne, kryminały. To się ceni. AUTOR MOJEGO ŻYCIA!
4) Oryginalność
Jego książki są oryginalne, nieschematyczne, a sam autor ma genialne pomysły na swoje książki. Potrafi rewelacyjnie wykreować bohaterów i świat, w którym się znajdują.
Cała książka opowiada o sprawie pewnego małżeństwa, któremu ginie córeczka. Wkrótce zostają oskarżeni oni o zabójstwo małej Nicolki. Ich obrony podejmuje się para prawników Joanna Chyłka i Kordian Oryński. Książka napisana lekkim, prostym, zrozumiałym językiem, który ułatwia szybkość czytania, bo książkę się wręcz pochłania. Cudowna,bardzo oryginalna fabuła z wartką akcją.Wszystko tutaj dzieje się w ekspresowym tempie. Rewelacyjna książka, serdecznie polecam.
To jest moje drugie spotkanie z Mrozem, ale jakże udane. Ja kocham tego autora!! To po prostu gwiazda polskiego kryminału w każdym calu!! Po przeczytaniu "Kasacji" tego autor, byłam pewna, że to będzie dłuższy romans z Chyłką i Kordianem. Po przeczytaniu "Zaginięcia" wiem, że będzie to miłość na całe życiei na pewno przeczytam kolejne jego książki. Autor jest moim...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-05-13
2016-05-04
Nie lubię science fiction, ale te książki są genialne! Czytając tę książkę w ogóle nie odczuwałam, że akcja dzieje się w 2024r. Większość opisanych tutaj sceny wydawały mi się realistyczne. Narratorem jest tutaj Dean, narracja pierwszoosobowa, a całość świetnie się komponuje. Akcja naprawdę mocno wciąga, a od książki nie można się oderwać. Rewelacja! Język jakim jest pisana ta książka jest fenomenalny i jest ogromnym plusem książki, Akcja goni na łeb na szyję. Jest tutaj trochę fantastycznych wątków, ale nie przeszkadzały mi one w odebraniu fabuły. Jest to trylogia. Ja już jestem w trakcie czytania 2 tomu. Musicie przeczytać te książki!!! Polecam, polecam, polecam !!
Nie lubię science fiction, ale te książki są genialne! Czytając tę książkę w ogóle nie odczuwałam, że akcja dzieje się w 2024r. Większość opisanych tutaj sceny wydawały mi się realistyczne. Narratorem jest tutaj Dean, narracja pierwszoosobowa, a całość świetnie się komponuje. Akcja naprawdę mocno wciąga, a od książki nie można się oderwać. Rewelacja! Język jakim jest pisana...
więcej mniej Pokaż mimo to
1. Czy podobało ci się opowiadanie historii przez wiele postaci? Czy książka zrobiłaby na tobie takie samo wrażenie, gdyby miała tradycyjną narrację?
- Bardzo spodobała mi się ta forma prowadzenia narracji. Myślę, że dzięki tej narracji książka jest wyjątkowa i ma w sobie coś szczególnego, co ją wyróżnia. Możemy spojrzeć na tę parę z 14 różnych perspektyw.
2. Co myślisz o Gabie i Lei? Czy postrzegałbyś tych bohaterów inaczej, gdybyś znał ich myśli?
-Myślę, że gdyby autorka napisała tę książkę w inny sposób, tak że znalibyśmy myśli bohaterów na pewno miałabym o nich inne zdanie, ponieważ wiedziałabym coś więcej o nich, o ich sposobie bycia, charakterze, czy wyglądzie. Tu jednak wiemy tylko to, że byli nieśmiali i że bardzo się kochają.
3. Które sceny mogłyby być opowiedziane z punktu widzenia Gaba, a które z perspektywy Lei?
- Myślę, że z punktu widzenia Gaba mogłyby być opisane sceny opisywane przez jego przyjaciela i ogólnie przez postacie męskie, a z perspektywy Lei żeńskie postacie.
4. Który bohater twoim zdaniem najlepiej opowiadał tę historię, a który najgorzej?
-Najgorzej opowiadała historię ławka i wiewiórka, bo sś to rzeczy, które nie przedstawiały żadnych konkretów. Natomiast najlepiej opowiedział historię brat Gaba Sam, ponieważ wydawało mi się, że on najbardziej go zna.
5. Jak sądzisz, dlaczego wprowadzono bardzo nietypowe postaci; opowiedziano historię z perspektywy ławki i wiewiórki?
-Myślę, że autorka chciała podkreślić nietypowość książki oraz tej pary.
6. Czy uważasz, że wszyscy narratorzy byli bezstronni? A może ich punkt widzenia sprawił, że zniekształcali rzeczywistość w swoich opowieściach?
-Myślę, że każdy z nich opowiedział swój punkt widzenia i był w tym prawdziwy. No i każdy kibicował tej parze.
7. W pewnym momencie Gabe tworzy listę rzeczy, które chciał powiedzieć Lei, ale tego nie zrobił. Jeden z punktów brzmiał :" Jest dużo rzeczy, o których powinienem ci powiedzieć, ponieważ gdybyś o nich wiedziała, mogłabyś aż tak mnie nie lubić, ale może mimo wszystko byś mnie lubiła." Jak myślisz: dlaczego tak uważa? Czy Lea dawała mu do zrozumienia, że mogłaby go nie lubić, gdyby naprawdę go poznała?
- Myślę, że oni są dla ciebie stworzeni, i że powinni być razem. I że gdyby Lea go poznała, na pewno by go pokochała.
8. Co sądzisz o pracach zadawanych przez Ingę na zajęciach z kreatywnego pisania? Umiałby opisać jakąś osobę bez użycia przymiotników?
-Myślę, że to bardzo dobry i rozwojowy pomysł. Myślę, że umiałby opisać jakąś osobę bez użycia przymiotników, bo to bardzo zdolna osoba.
9. Czy kiedykolwiek miałeś okazję obserwować dwoje ludzi, którzy powoli się w sobie zakochują? Gdybyś przyjaźnił się z Gabe'em i Leą, jakiej rady byś im udzielił?
-Widziałam tylko jak moi znajomi się w sobie zakochują, ale nigdy nie obserwowałam nieznajomych ludzi. A co mogłabym im poradzić? Może to, żeby byli bardziej otwarci, nie wstydzili się i szli prosto do wyznaczonego celu.
10. Gdybyś mógł wybrać jednego z bohaterów książki, aby opisał własną historię, kogo byś wybrała?
-Myślę, że chciałabym poznać historię Ingi i Pam, ponieważ nigdy nie czytałam żadnej książki o lesbijkach. Jest dużo książkę, w których jeden z bohaterów jest homoseksualistą, ale żeby było o kobietach to jeszcze nie słyszałam. Myślę, że byłoby ciekawie poznać uczucia i emocje takich ludzi,
1. Czy podobało ci się opowiadanie historii przez wiele postaci? Czy książka zrobiłaby na tobie takie samo wrażenie, gdyby miała tradycyjną narrację?
- Bardzo spodobała mi się ta forma prowadzenia narracji. Myślę, że dzięki tej narracji książka jest wyjątkowa i ma w sobie coś szczególnego, co ją wyróżnia. Możemy spojrzeć na tę parę z 14 różnych perspektyw.
2. Co myślisz...
Książka jest bardzo dobrze napisana. Chociaż ja nie do końca jestem przekonana do fantastyki to ta książka naprawdę mi się spodobała.Nie była jakas rewelacyjna, ani lepsza od książki Neila którą już czytałam, ale była naprawdę okey. Dobrze napisana, z szybką akcją i magicznymi watkami. Jest bardzo krótka, czyta się ją szybko. Wciąga.
Książka jest bardzo dobrze napisana. Chociaż ja nie do końca jestem przekonana do fantastyki to ta książka naprawdę mi się spodobała.Nie była jakas rewelacyjna, ani lepsza od książki Neila którą już czytałam, ale była naprawdę okey. Dobrze napisana, z szybką akcją i magicznymi watkami. Jest bardzo krótka, czyta się ją szybko. Wciąga.
Pokaż mimo to2016-04-13
Sięgając po nią nie miałam pojęcia, że jest to science fiction. Ja nie jestem fanką sci-fan, ponieważ nie lubię futurystycznej wizji przyszłości. Jakoś nie mogę się przekonać do tego gatunku. Początkowo zakochałam się w tej książce. Zaczęła się ona od katastrofy lotniczej. Samolot rozbija się gdzieś w lesie, ludzie próbują się ratować i ściągnąć pomoc. Super! Ale później? Później okazuje się, że bohaterowie znajdują się w roku 2147r . i że główni bohaterowie mają uratować świat. Ja za takimi książkami nie przepadam, ale mimo tego książka podobała mi się. Książka jest prowadzona w narracji pierwszoosobowej, pisana z perspektywy Nicka i Harper. Piszą przemiennie. Nie podobały mi się też te opisy typowe dla tego gatunku. Na przykład jakieś opisy fizyczne.
Sięgając po nią nie miałam pojęcia, że jest to science fiction. Ja nie jestem fanką sci-fan, ponieważ nie lubię futurystycznej wizji przyszłości. Jakoś nie mogę się przekonać do tego gatunku. Początkowo zakochałam się w tej książce. Zaczęła się ona od katastrofy lotniczej. Samolot rozbija się gdzieś w lesie, ludzie próbują się ratować i ściągnąć pomoc. Super! Ale później?...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03-28
Jak poczulibyście się gdybyście znaleźli swojego przyjaciela, który dzień po waszej kłótni popełnia samobójstwo? Myślę, że każdy z nas poczułby się źle. Sam, piętnastoletni chłopak musi zmierzyć się z okrutną prawdą. Po tym, jak znajduj swojego przyjaciela martwego, załamuje się. Mało tego, winą za tę katastrofę obarcza siebie samego. Jest on typem samotnika. Jest bardzo nieśmiały, a jego jedyny przyjaciel właśnie odszedł na zawsze. Pozostawił po sobie jedynie wspomnienia oraz playlistę z kartków, na której napisał "Dla Sama. Posłuchaj, a zrozumiesz". Od tego czasu Sam stara się zrozumieć dlaczego Hayden to zrobił . Poznaje kilku znajomych, którzy w jakiś sposób są związani z tą sprawą. Zakończenie jest otwarte. Cała książka daje dużo do myślenia. Porusza bardzo trudne tematy, śmierci, utraty, a nawet miłości. Gorąco polecam tę powieść!
Jak poczulibyście się gdybyście znaleźli swojego przyjaciela, który dzień po waszej kłótni popełnia samobójstwo? Myślę, że każdy z nas poczułby się źle. Sam, piętnastoletni chłopak musi zmierzyć się z okrutną prawdą. Po tym, jak znajduj swojego przyjaciela martwego, załamuje się. Mało tego, winą za tę katastrofę obarcza siebie samego. Jest on typem samotnika. Jest bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-20
2016-03-18
Do przeczytania tej książki namówiła mnie moja koleżanka, która uwielbia twórczość tego autora. Ja jak na razie wdrażam się w twórczość Ketchuma. Po przeczytaniu książki "Dziewczyna z sąsiedztwa" byłam pełna podziwu dla jego twórczości. Tę książkę wam serdecznie polecam, bo uważam, że jest rewelacyjna. Po tak udanym starcie zabrałam się za czytanie książki "Jedyne dziecko". Jest to horror oparty na faktach więc zaciekawiło mnie to podwójnie. Jednak trochę się na niej zawiodłam. Była ona dobrze napisana, fabuła też mi się podobała, ale oczekiwałam czegoś więcej. Cała idea to ojciec, który molestuje dziecko i gwałci swoją żonę, ale tak naprawdę temu poświęcony był jeden rozdział na początku książki. Był opisany gwałt na żonie i na tym się skończyło. Później procesy sądowe, walka o dziecko i tyle. Dla mnie było tu za mało emocji, za mało tragizmu. Spodziewałam się, że autor mnie zaskoczy, że mocno i brutalnie opisze sceny i pociągnie to dłużej jednak tak nie było. Zaskoczenie mnie trochę zaskoczyło chociaż szczerze powiedziawszy spodziewałam się tego typu zakończenia. Podsumowując, uważam że książka jest dobrze napisana, szybko się ją czyta i język też jest dobry, ale za mało było tu emocji,. tego mi tu zabrakło. Polecam, ale o wiele lepsza była "Dziewczyna z sąsiedztwa".
Do przeczytania tej książki namówiła mnie moja koleżanka, która uwielbia twórczość tego autora. Ja jak na razie wdrażam się w twórczość Ketchuma. Po przeczytaniu książki "Dziewczyna z sąsiedztwa" byłam pełna podziwu dla jego twórczości. Tę książkę wam serdecznie polecam, bo uważam, że jest rewelacyjna. Po tak udanym starcie zabrałam się za czytanie książki "Jedyne...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka ta jest oparta na autentycznych wydarzeniach. Historia Waris poruszyła mnie. Jestem niesamowicie zadowolona z tego, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę. Przeczytałam ją w jedne wieczór. Zacznę od tego, że jest ona napisana bardzo prostym językiem, ale trafiającym do odbiorcy. Historia jest fenomenalna. Były sceny, w których naprawdę się brzydziłam, np scena obrzezania. Była bardzo mocna. Polecam tę książkę nie tylko maniakom literatury faktu, ale każdej osobie na świecie. Serdecznie polecam. Jest świetna.
Książka ta jest oparta na autentycznych wydarzeniach. Historia Waris poruszyła mnie. Jestem niesamowicie zadowolona z tego, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę. Przeczytałam ją w jedne wieczór. Zacznę od tego, że jest ona napisana bardzo prostym językiem, ale trafiającym do odbiorcy. Historia jest fenomenalna. Były sceny, w których naprawdę się brzydziłam, np scena...
więcej Pokaż mimo to