rozwińzwiń

Musimy coś zmienić

Okładka książki Musimy coś zmienić Sandy Hall
Okładka książki Musimy coś zmienić
Sandy Hall Wydawnictwo: Pascal literatura młodzieżowa
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
A Little Something Different
Wydawnictwo:
Pascal
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-06
Data 1. wydania:
2014-08-26
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376425245
Tagi:
young adult młodzież miłość
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
573 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
63
1

Na półkach:

Strasznie mi się dłużyła ta opowieść. Mało ciekawa fabuła.

Strasznie mi się dłużyła ta opowieść. Mało ciekawa fabuła.

Pokaż mimo to

avatar
109
25

Na półkach:

- Popatrz na tych dwoje.
- Dlaczego?
- To najdziwniejsza para na świecie.

Lea i Gabe są dla siebie stworzeni. Słuchają tej samej muzyki, lubią identyczne jedzenie i mają podobne poczucie humoru. Niestety oboje są bardzo nieśmiali, a w dodatku chłopak skrywa pewien sekret.

Między nimi aż iskrzy, a wszyscy wokół to widzą. Oni sami nigdy by nie przypuszczali, że tak wiele osób trzyma za nich kciuki. Bariści śledzą ich rozwój znajomości jak serial telewizyjny. Kierowca autobusu opowiada o nich swojej żonie. Kelnerka podstępem sadza ich obu przy jednym stoliku. Nawet wiewiórka uważa, że byliby idealną parą.

Kiedy oboje w końcu zrozumieją, że łączy ich niezwykłe uczucie? Które z nich zdecyduje się zrobić ten pierwszy krok? Czy nie będzie wtedy już za późno?

Spędziłam z nią miło czas, jest to lekka powieść, przez którą się płynie. Moją ulubioną postacią była kelnerka. Trochę cukierkowa sytuacja, ale takie lubię. Polecam osobom, które lubią niezobowiązujące historie.

- Popatrz na tych dwoje.
- Dlaczego?
- To najdziwniejsza para na świecie.

Lea i Gabe są dla siebie stworzeni. Słuchają tej samej muzyki, lubią identyczne jedzenie i mają podobne poczucie humoru. Niestety oboje są bardzo nieśmiali, a w dodatku chłopak skrywa pewien sekret.

Między nimi aż iskrzy, a wszyscy wokół to widzą. Oni sami nigdy by nie przypuszczali, że tak wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
18

Na półkach:

Daję jej wysoką ocenę w dużej mierze ze względu na sentyment. Jedną z pierwszych książek jakie przeczytałam w swoim nastoletnim życiu było ,,Daj mi odpowiedź'' właśnie tej autorki. Kiedy zobaczyłam na vinted ,,Musimy coś zmienić'' musiałam od razu kupić i przeczytać. Uważam że ta książka nie ma takiego ,,wow'', ale jest na tyle lekka i czuć w niej taki spokój że polecam ją przeczytać. Na zastój czytelniczy idealna.

Książka opowiada o dwójce bohaterów: Lea i Gabe, którzy widać że mają się ku sobie, ale boją zrobić pierwszy krok. Ciekawe w tej historii jest to, że mamy aż 14 perspektyw. Każdy bohater za wszelką cenę chcę, aby Lea i Gabe byli razem. Nawet kierowca autobusu, dostawca chińszczyzny czy też wykładowczyni.

Daję jej wysoką ocenę w dużej mierze ze względu na sentyment. Jedną z pierwszych książek jakie przeczytałam w swoim nastoletnim życiu było ,,Daj mi odpowiedź'' właśnie tej autorki. Kiedy zobaczyłam na vinted ,,Musimy coś zmienić'' musiałam od razu kupić i przeczytać. Uważam że ta książka nie ma takiego ,,wow'', ale jest na tyle lekka i czuć w niej taki spokój że polecam ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
50

Na półkach:

Historia pewnej miłości opowiedziana z różnych perspektyw. Bardzo spodobała mi się koncepcja opowiedzenia jednej historii z różnych punktów widzenia. Co do samej historii to gdzieś tam jednak trochę zabrakło mi punktu widzenia Lei i Gabe'a ale sama historia jest niesamowita. Spokojnie można ją przeczytać w leniwe popołudnia, czyta się niesłychanie szybko, dzięki przystępnemu słownictwu, napewno będzie to jedna z tych lepiej zapamiętanych pozycji, a co do innych utworów autorki to z chęcią chwycę po inne tytuły.

Historia pewnej miłości opowiedziana z różnych perspektyw. Bardzo spodobała mi się koncepcja opowiedzenia jednej historii z różnych punktów widzenia. Co do samej historii to gdzieś tam jednak trochę zabrakło mi punktu widzenia Lei i Gabe'a ale sama historia jest niesamowita. Spokojnie można ją przeczytać w leniwe popołudnia, czyta się niesłychanie szybko, dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
264

Na półkach:

Sandy Hall miała niezwykle ciekawy pomysł na książkę “Musimy coś zmienić”. Napisała ona historię Lei i Gabe’a z perspektywy ludzi z ich otoczenia – znajomych oraz obcych w miejscach, do których często chodzą. Liczyłam na lekką i przyjemną historię i taka właśnie była. Nie skradła mi jednak serca i nie jest to genialna pozycja, która zostaje w głowie na dłużej.

Zacznę od tego, że jeśli nie podchodzi się do “Musimy coś zmienić” z wielkimi oczekiwaniami i nadziejami na ponadczasową historię miłosną, to będzie to po prostu przyjemna i niezobowiązująca lektura. Ta książka jest niezwykle lekka i prosta, nie ma tu zagłębiania się w szczegóły, uczucia, przemyślenia czy rozbudowane dialogi. Nie polecam czytania jej na wiele razy, bo może ona sporo stracić na wartości, gdyż jest dosyć jednostajna, nie dzieje się tu za wiele. Jak już wcześniej wspomniałam bardzo podobał mi się pomysł na napisanie historii z perspektywy osób trzecich. Wśród nich znalazła się koleżanka Lei, brat Gabe’a, kierowca autobusu, pracownica kawiarni lub nawet... wiewiórka i ławka. Tak jak fragmenty wiewiórki były zabawnie poprowadzone i nie miałam do nich zastrzeżeń, gdyż podchodziłam do nich z humorem, tak fragmenty ławki były dla mnie mocno dziwne i wydaje mi się, że bez nich książka trochę by zyskała. Jeśli chodzi o Leę i Gabe’a to ich relacja była naprawdę urocza i miło mi się o nich czytało. W pewnych momentach czułam, że mogłoby się to zakończyć trochę wcześniej, a ich podejście do siebie jest trochę niedojrzałe, ale mimo tego ich historia była dla mnie przyjemna.

“Musimy coś zmienić” Sandy Hall to książka, która nie była wybitna i nie skradła mojego serca, ale przyniosła mi ukojenie w gorące dni i kilkanaście uśmiechów na ustach. Z przymrużeniem oka na pewne jej wady, mogę powiedzieć, że jest to urocza i przyjemna historia. 🙈

Sandy Hall miała niezwykle ciekawy pomysł na książkę “Musimy coś zmienić”. Napisała ona historię Lei i Gabe’a z perspektywy ludzi z ich otoczenia – znajomych oraz obcych w miejscach, do których często chodzą. Liczyłam na lekką i przyjemną historię i taka właśnie była. Nie skradła mi jednak serca i nie jest to genialna pozycja, która zostaje w głowie na dłużej.

Zacznę od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
114

Na półkach:

Bardzo amerykańska powieść dla nastolatków. Niestety nie jest ani dobrze napisana, ani specjalnie zabawna, ani odrobinę mądra, czasami wywołuje natomiast nieprzyjemne uczucie zażenowania.

Odradzam więc wszystkim, którzy nie są nastolatkami lubiącymi niezbyt mądre książki i mającymi wysoką tolerancję dla żenady.

Bardzo amerykańska powieść dla nastolatków. Niestety nie jest ani dobrze napisana, ani specjalnie zabawna, ani odrobinę mądra, czasami wywołuje natomiast nieprzyjemne uczucie zażenowania.

Odradzam więc wszystkim, którzy nie są nastolatkami lubiącymi niezbyt mądre książki i mającymi wysoką tolerancję dla żenady.

Pokaż mimo to

avatar
382
374

Na półkach: , , , ,

Pomysł, aby napisać książkę o miłości z perspektywy 14 osób, to naprawdę interesujący, oryginalny pomysł.
Myślę jednak, że autorka nie sprostała tej historii. Książka wybrzmiewa w mojej głowie tak, jakby autorka przez te 6 dni pisała ją na kolanie na "odwal się". Szczerze mówiąc, gimnazjalista byłby w stanie napisać coś podobnego.
Najbardziej podobała mi się w zasadzie perspektywa wiewiórki, ławki, Casey'a i Bob'a. Z pewnością były najbardziej ujmujące i ciekawe.

Pomysł, aby napisać książkę o miłości z perspektywy 14 osób, to naprawdę interesujący, oryginalny pomysł.
Myślę jednak, że autorka nie sprostała tej historii. Książka wybrzmiewa w mojej głowie tak, jakby autorka przez te 6 dni pisała ją na kolanie na "odwal się". Szczerze mówiąc, gimnazjalista byłby w stanie napisać coś podobnego.
Najbardziej podobała mi się w zasadzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
65

Na półkach:

W książce “Musimy coś zmienić” poznajemy historię Lei i Gabe’a, dwójki studentów, którzy choć pasują do siebie i darzą się wzajemnym uczuciem, nie potrafią nic z tym zrobić. Całe ich otoczenie - przyjaciele, znajomi, kierowca autobusu czy wykładowczyni kreatywnego pisania, widzą to i starają się za wszelką cenę doprowadzić do zbliżenia się do siebie tej dwójki.

I to jest właśnie ciekawe w tej książce... nie poznajemy myśli Lei ani Gabe’a. Wszystkie zdarzenia opisywane są przez osoby mające z nimi styczność. Mamy tutaj aż 14 spojrzeń na tę znajomość. Każdy jest inny, jedni lubią tych dwoje, a inni wręcz przeciwnie, jednak wszyscy tak samo odbierają ich uczucia do siebie.

Fabuła nie jest skomplikowana i raczej rozgrywa się powoli, ale dzięki temu możemy w pełni dostrzec miłość bohaterów i ich powolną drogę do uzmysławiania sobie tego.

Tak naprawdę nie ma tutaj zbyt wiele do pisania, ponieważ książka jest dosyć krótka, napisana bardzo lekkim językiem, przez co czyta się ją bardzo szybko.

Opowiada ona o młodzieńczej miłości, która blokowana jest przez ogromną nieśmiałość i poczucie wstydu. Idealna jest na miły wieczór, kiedy chcemy odpocząć, odstresować się, czytając coś niewymagającego.

No cóż... ja polecam tę książkę, ponieważ mam słabość to tego typu historii :)

W książce “Musimy coś zmienić” poznajemy historię Lei i Gabe’a, dwójki studentów, którzy choć pasują do siebie i darzą się wzajemnym uczuciem, nie potrafią nic z tym zrobić. Całe ich otoczenie - przyjaciele, znajomi, kierowca autobusu czy wykładowczyni kreatywnego pisania, widzą to i starają się za wszelką cenę doprowadzić do zbliżenia się do siebie tej dwójki.

I to jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
9

Na półkach:

„Musimy coś zmienić” Sandy Hall jest nietypową powieścią miłosną, bo głównych bohaterów poznajemy tylko przez ich interakcje z innymi postaciami. Cała akcja została poprowadzona z punktu widzenia czternastu różnych osób, które miały jakąś styczność czy to z Gabem czy z Leą, i opowiadają o dynamice ich uczucia. A owa dynamika jest tu raczej spokojna, zresztą jak sami zakochani.

Fabułę zatem obserwujemy oczami brata, przyjaciela, współlokatorki, kelnerki, dostawcy jedzenia, a nawet ławki i wiewiórki. Ta ostatnia zdaje się być dobrym spoiwem, które podkreśla podobieństwo głównych bohaterów. To małe zwierzątko, które spotykają w parku, staje się ich słuchaczem. W stosunku do obojga otoczenie zachowuje się protekcjonalnie, kiedy widzi konwersacje człowieka z wiewiórką. Zresztą, protekcjonalność otoczenia głównych bohaterów sprawia, że tracą oni trochę samych siebie. Wokół Gabe’a ciągle kręci się jego brat, który owszem, chce zdobyć zaufanie w celu pomocy, ale ostatecznie nie jest najlepszym kompanem. Lea „ciąga” za sobą przyjaciela, Danny’ego, który miesza w jej głowie i buduje niewłaściwy obraz jej wybranka. Na szczęście pojawiają się też postaci takie jak współlokatorka Lei, Maribel, która nie traktuje swojej przyjaciółki jak dziecka, i stara się pomóc jej w ciężkich chwilach.

Tempo akcji wydaje się być nieprawdopodobnie wolne, ale sama nie wiem, czy uznałabym to w tym wypadku za plus czy raczej minus książki. Z jednej strony jest to bowiem studium relacji i rozłożenie akurat tego przypadku na czynniki pierwsze, jednak ciężko uwierzyć, iż musiał upłynąć aż rok, żeby opisane zdarzenia mogły mieć miejsce. Gabe i Lea są jednak osobami skrajnie nieśmiałymi, może więc dlatego zajęło im tak wiele czasu zebranie się na odwagę i porozmawianie ze sobą.

W książce pojawia się nie tylko nieśmiałość, ale również wstyd, który kształtuje mocno postać Gabe’a. Posiada on tajemnicę, o której mówienie sprawia, że traci on resztki poczucia bezpieczeństwa. Przez prawie całą książkę jest na tyle zamknięty w sobie, że nawet z przyjaciółmi wspomina o owym incydencie tylko wtedy, kiedy jest to konieczne, a i wtedy szybko ucieka od tematu. Przechodzi w trakcie akcji maleńką przemianę, która pozwala mu poczuć się bardziej swobodnie. Choć przemiana ta z fizycznego punktu widzenia, jest ogromna, to w samym chłopaku niewiele zmienia. Jednak kluczowe jest tutaj właśnie to “niewiele”, bo nawet mały krok jest dla niego czymś ogromnym. Dzięki tej przemianie, jego związek z Leą, w końcu mógł nabrać prawdziwych kształtów.

Lea natomiast wydaje się być niesamowicie zwykła, ale jest to ukazane w uroczy sposób, dzięki czemu łatwo zrozumieć decyzje, które dziewczyna podejmuje. Ma wokół siebie grono przyjaciół, i choć niektórzy są wobec niej niesprawiedliwi, to sprawiają, że bohaterka jest dziewczyną z krwi i kości, a nie jedynie z papieru i tuszu. Wydaje mi się, że jej postać została trochę pominięta, a całe rozbudowanie skupiło się raczej na jej wybranku. A szkoda, bo mogłaby być naprawdę świetnie rozwiniętą postacią, zwłaszcza że o jej prywatnych problemach dowiadujemy się dopiero pod koniec książki.

Zabieg, który autorka zastosowała, podkreśla główną cechę wspólną bohaterów, czyli nieśmiałość właśnie. Ma się wrażenie, że są oni tak niepewni samych siebie, że wstydzą się nawet opowiedzieć czytelnikowi swojej historii i w tym celu wyręczają się osobami postronnymi. Czternaście punktów widzenia wydobywa z bohaterów więcej cech, niż sami być może byliby zdolni zaprezentować.

Książka jest krótka i lekka, idealna, żeby przeczytać ją w jeden dzień, żeby się zrelaksować. Warto po nią sięgnąć przede wszystkim ze względu na ciekawą narrację, ale trzeba pamiętać, iż nie jest to dzieło literatury pięknej, które zmieni nasze życie. Jest to książka dla niewymagających czytelników i, według mnie, świetnie sprawdzi się w tej grupie docelowej.

„Musimy coś zmienić” Sandy Hall jest nietypową powieścią miłosną, bo głównych bohaterów poznajemy tylko przez ich interakcje z innymi postaciami. Cała akcja została poprowadzona z punktu widzenia czternastu różnych osób, które miały jakąś styczność czy to z Gabem czy z Leą, i opowiadają o dynamice ich uczucia. A owa dynamika jest tu raczej spokojna, zresztą jak sami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
53

Na półkach: , ,

Ojej, jakie to było cukierkowe. Do tego pisanie rozdziałów z perspektywy ławki na dziedzińcu lub wiewiórki było strasznie dziwne.

Ojej, jakie to było cukierkowe. Do tego pisanie rozdziałów z perspektywy ławki na dziedzińcu lub wiewiórki było strasznie dziwne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 071
  • Przeczytane
    835
  • Posiadam
    288
  • Ulubione
    31
  • Chcę w prezencie
    25
  • Teraz czytam
    16
  • 2015
    13
  • 2015
    13
  • Z biblioteki
    11
  • 2016
    9

Cytaty

Więcej
Sandy Hall Musimy coś zmienić Zobacz więcej
Sandy Hall Musimy coś zmienić Zobacz więcej
Sandy Hall Musimy coś zmienić Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także