-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
Rozszarpane nie tylko gardła ofiar Cujo, ale i moje emocje.
Świetna książka, wykorzystane wszystkie tematy które najbardziej mnie ruszają (dzieci i zwierzęta oraz dziejąca się im krzywda)
Rozszarpane nie tylko gardła ofiar Cujo, ale i moje emocje.
Świetna książka, wykorzystane wszystkie tematy które najbardziej mnie ruszają (dzieci i zwierzęta oraz dziejąca się im krzywda)
Ciekawa opowieść. Jednak nic specjalnego nie wyróżnia jej pośród innych kryminałów :)
Ciekawa opowieść. Jednak nic specjalnego nie wyróżnia jej pośród innych kryminałów :)
Pokaż mimo to
Czasem lubię się odmłodzić i sięgnąć po literaturę dla młodzieży - nakreślony świat jest perfekcyjny, relacje proste, a miłość taka doskonała 😁
Sięgam po tego typu tytuły głównie dla tych zauroczeń, młodzieńczego podejścia do problemów i oderwania od rzeczywistości…. 😌
Jednakże martwi mnie, ze młodzież czytająca takie książki buduje w sobie pewne oczekiwania odnośnie dorosłego życia i miłości a potem mogą się rozczarować jak dostaną liścia od życia 🤪
Czasem lubię się odmłodzić i sięgnąć po literaturę dla młodzieży - nakreślony świat jest perfekcyjny, relacje proste, a miłość taka doskonała 😁
Sięgam po tego typu tytuły głównie dla tych zauroczeń, młodzieńczego podejścia do problemów i oderwania od rzeczywistości…. 😌
Jednakże martwi mnie, ze młodzież czytająca takie książki buduje w sobie pewne oczekiwania odnośnie...
Niestety książka mnie nie urzekła - próbowałam czytać poddałam się po 3 rozdziałach, próbując słuchać było mi łatwiej i dobrnęłam do końca.
Niestety książka momentami mnie nudziła i myśli zaczynały błądzić.
Świat stworzony to zuoto, klimat doskonały ale bohater jest nudny i jedyne co się dzieje to idzie i idzie i spotyka ludzi którzy maja różne postrzeganie świata, różne życia ale są po prostu nieciekawi.
Zauroczyła mnie jedynie historia kapłana wielkiego czerwia i ich wyznawców - religia tak perfekcyjnie wymyślona do świata który się ostał… doskonały rozdział.
Kolejna rzeczą która mnie urzekła był ostatni rozdział gdy opowiedziano o historii czarnych i jaki Artem popełnił straszny błąd, niestety to jedyne opowieści które w pamięci zostaną mi na długo.
Potrzebuje naprawdę dobrej motywacji i zachęty by rozpocząć kolejna cześć.
Niestety książka mnie nie urzekła - próbowałam czytać poddałam się po 3 rozdziałach, próbując słuchać było mi łatwiej i dobrnęłam do końca.
Niestety książka momentami mnie nudziła i myśli zaczynały błądzić.
Świat stworzony to zuoto, klimat doskonały ale bohater jest nudny i jedyne co się dzieje to idzie i idzie i spotyka ludzi którzy maja różne postrzeganie świata, różne...
Doskonała książka na szybki przerywnik między czymś większym i bardziej ambitnym. (Wchłonęłam w 2 popołudnia)
Pacjent to książka ciekawa, ale byłam nastawiona na coś w stylu raportu który mrozi krew w żyłach, a historia okazała się być typowym horrorem o potworach. Przypuszczam ze na dłużej nie pozostanie w mojej pamięci.
Doskonała książka na szybki przerywnik między czymś większym i bardziej ambitnym. (Wchłonęłam w 2 popołudnia)
Pacjent to książka ciekawa, ale byłam nastawiona na coś w stylu raportu który mrozi krew w żyłach, a historia okazała się być typowym horrorem o potworach. Przypuszczam ze na dłużej nie pozostanie w mojej pamięci.
2021-05-09
Książka napisana bardzo przyjemnie, łatwo się ja czyta (mimo niełatwej treści). Najbardziej urzekła mnie ilość ciekawostek (uwielbiam je). Polecam i z pewnością przeczytam poprzednia cześć „Co mówią zwłoki”
Książka napisana bardzo przyjemnie, łatwo się ja czyta (mimo niełatwej treści). Najbardziej urzekła mnie ilość ciekawostek (uwielbiam je). Polecam i z pewnością przeczytam poprzednia cześć „Co mówią zwłoki”
Pokaż mimo to2021-03-21
Czytało się szybko i przyjemnie, ale liczę ze kolejne części bardziej mnie wciągną. Być może nie jestem zachwycona książka gdyż ostatnio jestem w kryminalnym ciągu i może troszkę się znudziło? :)
Za to na początku został umieszczony doskonały cytat, chyba stanie się jednym z moich ulubionych
„choć nie jestem ciężarem dla bliźnich
I do nikogo nie pałam złością
Pewność mam, ze niejeden z nich
Zabiłby mnie z radością”
Czytało się szybko i przyjemnie, ale liczę ze kolejne części bardziej mnie wciągną. Być może nie jestem zachwycona książka gdyż ostatnio jestem w kryminalnym ciągu i może troszkę się znudziło? :)
Za to na początku został umieszczony doskonały cytat, chyba stanie się jednym z moich ulubionych
„choć nie jestem ciężarem dla bliźnich
I do nikogo nie pałam złością
Pewność mam,...
2021-01-27
Trochę zonk.
Nie wiem czy dostałam jakiś wybrakowany plik z książką czy faktycznie tak jest, ale nagle Dot ma rodzić, bach-koniec rozdziału i przenosimy się na pustynię-bach-przenosimy się do spotkania z Marysią po latach. [może ktoś mnie w wiadomości priv olśni czy faktycznie tak było, czy brak mi kilku rozdziałów] - jeśli to jest faktyczne zakończenie książki to n i e p o l e c a m
Poza tym małym mankamentem który nie daje mi spokoju, pierwsze rozdziały książki wzbudziły we mnie takie nastoletnie odczucia (odkąd jestem w stałym związku) unikam takich książek bo sprawiają że czuję się nieszczęśliwa, napędzają kołowrotek mrzonek o idealnej miłości.
Potem nagle po przyjeździe do Libii następuje zwrot akcji a wspaniałemu mężowi o którym każda kobieta marzy nagle odbija - łapię się za głowę CO TU SIĘ DZIEJE?!? Miejsce gdzie brat gwałci siostrę, piękne Europejki tyją, rodzina wykonuje ci skrobankę twojego dzidziusia, a mąż kręci kołowrotki palcem udając że jego żona jest szalona - oto właśnie codzienność naszej głównej bohaterki.
Mam bardzo mieszane odczucia odnośnie opisanej historii i nie wiem czy chcę brać się za kolejny tom. Z jednej strony wchłonęłam opowieść prawie za jednym zamachem, poruszone jest wiele ciekawych i istotnych kwestii, ale z drugiej strony główna bohaterka bywała tak naiwna, nierozgarnięta że aż przykro się robiło.
Za to coś co bardzo mnie urzekło w tej książce - pokazanie (szczególnie) polskich tradycji od tej złej strony, dla wyrównania efektu tych tragedii muzułmańskich kobiet.
Matka na weselu przelewa litry wódki i serwuje schaboszczaki swojemu zięciowi który tych rzeczy ze względów religijnych nie może spożywać - przykre. Dotarło do mnie jak bardzo ludzie potrafią być okropni dla bliźniego.
Też książka była dla mnie o tyle ciężka, że 2 tygodnie temu miałam przeprowadzić się do kraju Arabskiego, niestety z wielu względów się nie udało, więc na książka była gwoździem do mojej trumny rozpaczy ;v
Trochę zonk.
Nie wiem czy dostałam jakiś wybrakowany plik z książką czy faktycznie tak jest, ale nagle Dot ma rodzić, bach-koniec rozdziału i przenosimy się na pustynię-bach-przenosimy się do spotkania z Marysią po latach. [może ktoś mnie w wiadomości priv olśni czy faktycznie tak było, czy brak mi kilku rozdziałów] - jeśli to jest faktyczne zakończenie książki to n i e p...
2021-01-22
Ocena 6/10 wcale nie oznacza słabej książki, po prostu nie potrafię dać jej więcej:
1) Bardzo ciężko było mi przebrnąć przez pierwsze 50 stron, ale udało się i w sumie nie żałuję.
2) W niektóre rzeczy o których mowa naprawdę bardzo ciężko uwierzyć, momentami podśmiechiwałam się pod nosem, ale w co chciałam uwierzyć - uwierzyłam. Bardzo spodobał mi się komentarz Kazika "Kiedy szmaciana lalka ściska ci gardło pluszowymi łapkami, nawiedzony traktor obrzuca cię ektoplazmą, a demony teleportują twoje oszczędności na konta bankowe czarnoksiężników, po kogo zadzwonisz? Warrenów!". Ten cytat doskonale pokazuje które fragmenty uznałam za absurdalne i ni cholera - NIE UWIERZĘ! Po gabinecie Eda nagle zaczyna przechadzać się czarny obcy kot? Norma - to tylko jakiś demon przypałętał się z ostatniej wyprawy, Lucyfer czy inny król diabłów objawia się na jednej z akcji? Luz! To tylko Szatan! Tak jak Bóg się nam nie objawi jako osoba, tak samo diabeł będzie siedział tam gdzie jego miejsce. Jeśli istnieją te istoty, z pewnością gatunek ludzki nie będzie w stanie ich dostrzec.
3) Szaleństwem jest to, że Warrenowie potrafili trzymać u siebie w domu wszystkie rzeczy które są rzekomo niebezpieczne I JESZCZE ROBIĆ NA TYM BIZNES! Skoro tak bardzo chcą nieść bezinteresowną pomoc innym po co narażają potencjalne "domy" dla sił nadprzyrodzonych. (Biznes jest biznes)
4) Ale za to książka pozwoliła mi poukładać sobie w głowie w to co już wierzę - Bóg, duchy ludzkie i nieludzkie, jak się objawiają, jakie kształty mogą przyjmować.
Nie bałam się podczas czytania, ale z pewnością książka wpłynęła na mnie a być może i obudziła we mnie ten uśpiony wśród gatunku ludzkiego 6 zmysł.
Polecam dla wszystkich wierzących by usystematyzować swoje wierzenia i poglądy.
Ocena 6/10 wcale nie oznacza słabej książki, po prostu nie potrafię dać jej więcej:
1) Bardzo ciężko było mi przebrnąć przez pierwsze 50 stron, ale udało się i w sumie nie żałuję.
2) W niektóre rzeczy o których mowa naprawdę bardzo ciężko uwierzyć, momentami podśmiechiwałam się pod nosem, ale w co chciałam uwierzyć - uwierzyłam. Bardzo spodobał mi się komentarz Kazika...
2021-01-09
2021-01-09
Fajne, bardzo lekkie (raczej) opowiadanie.
King napisał już tyle książek, a pomysły mu się wcale nie kończą. Może i to nie było jakieś ambitne (jak na niego) ale Gość coś w sobie ma!
Fajne, bardzo lekkie (raczej) opowiadanie.
Pokaż mimo toKing napisał już tyle książek, a pomysły mu się wcale nie kończą. Może i to nie było jakieś ambitne (jak na niego) ale Gość coś w sobie ma!