-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Biblioteczka
Rozszarpane nie tylko gardła ofiar Cujo, ale i moje emocje.
Świetna książka, wykorzystane wszystkie tematy które najbardziej mnie ruszają (dzieci i zwierzęta oraz dziejąca się im krzywda)
Rozszarpane nie tylko gardła ofiar Cujo, ale i moje emocje.
Świetna książka, wykorzystane wszystkie tematy które najbardziej mnie ruszają (dzieci i zwierzęta oraz dziejąca się im krzywda)
Ciekawa opowieść. Jednak nic specjalnego nie wyróżnia jej pośród innych kryminałów :)
Ciekawa opowieść. Jednak nic specjalnego nie wyróżnia jej pośród innych kryminałów :)
Pokaż mimo to
Czasem lubię się odmłodzić i sięgnąć po literaturę dla młodzieży - nakreślony świat jest perfekcyjny, relacje proste, a miłość taka doskonała 😁
Sięgam po tego typu tytuły głównie dla tych zauroczeń, młodzieńczego podejścia do problemów i oderwania od rzeczywistości…. 😌
Jednakże martwi mnie, ze młodzież czytająca takie książki buduje w sobie pewne oczekiwania odnośnie dorosłego życia i miłości a potem mogą się rozczarować jak dostaną liścia od życia 🤪
Czasem lubię się odmłodzić i sięgnąć po literaturę dla młodzieży - nakreślony świat jest perfekcyjny, relacje proste, a miłość taka doskonała 😁
Sięgam po tego typu tytuły głównie dla tych zauroczeń, młodzieńczego podejścia do problemów i oderwania od rzeczywistości…. 😌
Jednakże martwi mnie, ze młodzież czytająca takie książki buduje w sobie pewne oczekiwania odnośnie...
Niestety książka mnie nie urzekła - próbowałam czytać poddałam się po 3 rozdziałach, próbując słuchać było mi łatwiej i dobrnęłam do końca.
Niestety książka momentami mnie nudziła i myśli zaczynały błądzić.
Świat stworzony to zuoto, klimat doskonały ale bohater jest nudny i jedyne co się dzieje to idzie i idzie i spotyka ludzi którzy maja różne postrzeganie świata, różne życia ale są po prostu nieciekawi.
Zauroczyła mnie jedynie historia kapłana wielkiego czerwia i ich wyznawców - religia tak perfekcyjnie wymyślona do świata który się ostał… doskonały rozdział.
Kolejna rzeczą która mnie urzekła był ostatni rozdział gdy opowiedziano o historii czarnych i jaki Artem popełnił straszny błąd, niestety to jedyne opowieści które w pamięci zostaną mi na długo.
Potrzebuje naprawdę dobrej motywacji i zachęty by rozpocząć kolejna cześć.
Niestety książka mnie nie urzekła - próbowałam czytać poddałam się po 3 rozdziałach, próbując słuchać było mi łatwiej i dobrnęłam do końca.
Niestety książka momentami mnie nudziła i myśli zaczynały błądzić.
Świat stworzony to zuoto, klimat doskonały ale bohater jest nudny i jedyne co się dzieje to idzie i idzie i spotyka ludzi którzy maja różne postrzeganie świata, różne...
Doskonała książka na szybki przerywnik między czymś większym i bardziej ambitnym. (Wchłonęłam w 2 popołudnia)
Pacjent to książka ciekawa, ale byłam nastawiona na coś w stylu raportu który mrozi krew w żyłach, a historia okazała się być typowym horrorem o potworach. Przypuszczam ze na dłużej nie pozostanie w mojej pamięci.
Doskonała książka na szybki przerywnik między czymś większym i bardziej ambitnym. (Wchłonęłam w 2 popołudnia)
Pacjent to książka ciekawa, ale byłam nastawiona na coś w stylu raportu który mrozi krew w żyłach, a historia okazała się być typowym horrorem o potworach. Przypuszczam ze na dłużej nie pozostanie w mojej pamięci.
2021-05-09
Książka napisana bardzo przyjemnie, łatwo się ja czyta (mimo niełatwej treści). Najbardziej urzekła mnie ilość ciekawostek (uwielbiam je). Polecam i z pewnością przeczytam poprzednia cześć „Co mówią zwłoki”
Książka napisana bardzo przyjemnie, łatwo się ja czyta (mimo niełatwej treści). Najbardziej urzekła mnie ilość ciekawostek (uwielbiam je). Polecam i z pewnością przeczytam poprzednia cześć „Co mówią zwłoki”
Pokaż mimo to2021-03-21
Czytało się szybko i przyjemnie, ale liczę ze kolejne części bardziej mnie wciągną. Być może nie jestem zachwycona książka gdyż ostatnio jestem w kryminalnym ciągu i może troszkę się znudziło? :)
Za to na początku został umieszczony doskonały cytat, chyba stanie się jednym z moich ulubionych
„choć nie jestem ciężarem dla bliźnich
I do nikogo nie pałam złością
Pewność mam, ze niejeden z nich
Zabiłby mnie z radością”
Czytało się szybko i przyjemnie, ale liczę ze kolejne części bardziej mnie wciągną. Być może nie jestem zachwycona książka gdyż ostatnio jestem w kryminalnym ciągu i może troszkę się znudziło? :)
Za to na początku został umieszczony doskonały cytat, chyba stanie się jednym z moich ulubionych
„choć nie jestem ciężarem dla bliźnich
I do nikogo nie pałam złością
Pewność mam,...
2021-01-27
Trochę zonk.
Nie wiem czy dostałam jakiś wybrakowany plik z książką czy faktycznie tak jest, ale nagle Dot ma rodzić, bach-koniec rozdziału i przenosimy się na pustynię-bach-przenosimy się do spotkania z Marysią po latach. [może ktoś mnie w wiadomości priv olśni czy faktycznie tak było, czy brak mi kilku rozdziałów] - jeśli to jest faktyczne zakończenie książki to n i e p o l e c a m
Poza tym małym mankamentem który nie daje mi spokoju, pierwsze rozdziały książki wzbudziły we mnie takie nastoletnie odczucia (odkąd jestem w stałym związku) unikam takich książek bo sprawiają że czuję się nieszczęśliwa, napędzają kołowrotek mrzonek o idealnej miłości.
Potem nagle po przyjeździe do Libii następuje zwrot akcji a wspaniałemu mężowi o którym każda kobieta marzy nagle odbija - łapię się za głowę CO TU SIĘ DZIEJE?!? Miejsce gdzie brat gwałci siostrę, piękne Europejki tyją, rodzina wykonuje ci skrobankę twojego dzidziusia, a mąż kręci kołowrotki palcem udając że jego żona jest szalona - oto właśnie codzienność naszej głównej bohaterki.
Mam bardzo mieszane odczucia odnośnie opisanej historii i nie wiem czy chcę brać się za kolejny tom. Z jednej strony wchłonęłam opowieść prawie za jednym zamachem, poruszone jest wiele ciekawych i istotnych kwestii, ale z drugiej strony główna bohaterka bywała tak naiwna, nierozgarnięta że aż przykro się robiło.
Za to coś co bardzo mnie urzekło w tej książce - pokazanie (szczególnie) polskich tradycji od tej złej strony, dla wyrównania efektu tych tragedii muzułmańskich kobiet.
Matka na weselu przelewa litry wódki i serwuje schaboszczaki swojemu zięciowi który tych rzeczy ze względów religijnych nie może spożywać - przykre. Dotarło do mnie jak bardzo ludzie potrafią być okropni dla bliźniego.
Też książka była dla mnie o tyle ciężka, że 2 tygodnie temu miałam przeprowadzić się do kraju Arabskiego, niestety z wielu względów się nie udało, więc na książka była gwoździem do mojej trumny rozpaczy ;v
Trochę zonk.
Nie wiem czy dostałam jakiś wybrakowany plik z książką czy faktycznie tak jest, ale nagle Dot ma rodzić, bach-koniec rozdziału i przenosimy się na pustynię-bach-przenosimy się do spotkania z Marysią po latach. [może ktoś mnie w wiadomości priv olśni czy faktycznie tak było, czy brak mi kilku rozdziałów] - jeśli to jest faktyczne zakończenie książki to n i e p...
Fajne, bardzo lekkie (raczej) opowiadanie.
King napisał już tyle książek, a pomysły mu się wcale nie kończą. Może i to nie było jakieś ambitne (jak na niego) ale Gość coś w sobie ma!
Fajne, bardzo lekkie (raczej) opowiadanie.
Pokaż mimo toKing napisał już tyle książek, a pomysły mu się wcale nie kończą. Może i to nie było jakieś ambitne (jak na niego) ale Gość coś w sobie ma!