rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Fajnie się czyta, przyjemnie i szybko. Bardzo mroczy i brutalny kryminał, ale trochę za dużo w nim, w mojej opinii, dygresji głównej bohaterki na temat jej współpracowników, rodziny, przyjaciół w nieodpowiednich na to momentach.
Samo rozwiązanie zagadki, dla mnie bardzo przewidywalne od samego początku.
Mimo wszystko bardzo fajna powieść, polecam.

Fajnie się czyta, przyjemnie i szybko. Bardzo mroczy i brutalny kryminał, ale trochę za dużo w nim, w mojej opinii, dygresji głównej bohaterki na temat jej współpracowników, rodziny, przyjaciół w nieodpowiednich na to momentach.
Samo rozwiązanie zagadki, dla mnie bardzo przewidywalne od samego początku.
Mimo wszystko bardzo fajna powieść, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia po zakończeniu tejże lektury.
Z jednej strony jest to dosyć nudnawa opowieść o chłopcu, który przeżył katastrofę i przez wiele dni tułał się po oceanie, a jego towarzyszem był tygrys. Z drugiej, cała ta historia nabiera jakiegoś sensu po przeczytaniu końcówki.
Te ostatnie rozdziały dały mi szczerze do myślenia, ale żeby do nich dotrzeć musiałam przebić się przez długą i dosyć nużącą opowieść.
Brakuje mi tu również obiecanej rozprawy na temat wiary i Boga. Co prawda pojawiają się drobne elementy, a z pewnego artykułu dowiedziałam się że miała to być forma bliska przypowieści biblijnej. Nie jest to jednak to czego oczekiwałam.
Książka przeciętna i raczej nudna. Te kilka gwiazdek za końcówkę, która jednak zmusiła mnie do zastanowienia się nad przeczytaną powieścią.

Mam mieszane uczucia po zakończeniu tejże lektury.
Z jednej strony jest to dosyć nudnawa opowieść o chłopcu, który przeżył katastrofę i przez wiele dni tułał się po oceanie, a jego towarzyszem był tygrys. Z drugiej, cała ta historia nabiera jakiegoś sensu po przeczytaniu końcówki.
Te ostatnie rozdziały dały mi szczerze do myślenia, ale żeby do nich dotrzeć musiałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przełożeniu ostatniej strony i odczytaniu ostatniego zdania, w mojej głowie zatłukła się tylko jedna myśl: wow!!
Jak to jest w ogóle możliwe, że można napisać tak wspaniałą powieść?
Dlaczego dostałam ją w swoje ręce dopiero teraz?
Każdą stronę dosłownie się pochłania. Czas staje w miejscu, ledwo zaczęłam czytać a tu już koniec. Wspaniała, genialna, ponadczasowa. Wybitna. Obowiązkowa lektura dla każdego fana fantastyki!

Po przełożeniu ostatniej strony i odczytaniu ostatniego zdania, w mojej głowie zatłukła się tylko jedna myśl: wow!!
Jak to jest w ogóle możliwe, że można napisać tak wspaniałą powieść?
Dlaczego dostałam ją w swoje ręce dopiero teraz?
Każdą stronę dosłownie się pochłania. Czas staje w miejscu, ledwo zaczęłam czytać a tu już koniec. Wspaniała, genialna, ponadczasowa....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie, nie i jeszcze raz nie.
Okropna pseudofilozoficzna powieść. Brak tu akcji, brak logiki, zepsuty pomysł. Liczyłam na książkę o samobójczyni, która albo się zabija albo się rozmyśla, a nie chodzi i wygłupia. Bohaterowie wymyśleni chyba na siłę, wariaci, którzy nie wiem czym zasłużyli na takie miano. jakieś dziwne poboczne wątki, które nic nie wnoszą.
Nie wiem co autor chciał osiągnąć. Nie wiem dlaczego to zrobił. Bardzo słaba książka.
Dwie gwiazdki, druga za ładną okładkę...

Nie, nie i jeszcze raz nie.
Okropna pseudofilozoficzna powieść. Brak tu akcji, brak logiki, zepsuty pomysł. Liczyłam na książkę o samobójczyni, która albo się zabija albo się rozmyśla, a nie chodzi i wygłupia. Bohaterowie wymyśleni chyba na siłę, wariaci, którzy nie wiem czym zasłużyli na takie miano. jakieś dziwne poboczne wątki, które nic nie wnoszą.
Nie wiem co autor...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jedenaście pazurów Artur Baniewicz, Paweł Ciećwierz, Witold Jabłoński, Paweł Kempczyński, Łukasz Orbitowski, Piotr Patykiewicz, Marcin Przybyłek, Jaga Rydzewska, Mirosława Sędzikowska, Donat Szyller, Marcin Wełnicki
Ocena 6,1
Jedenaście paz... Artur Baniewicz, Pa...

Na półkach: ,

Książka bardzo nierówna. Z tendencją raczej spadkową. Na początku doskonała i porywająca, potem już coraz to słabiej. W końcówce już naprawdę niewiele jest kota a za dużo naciągnięcia. Ale pierwsze kilka opowiadań? Boskie!

Książka bardzo nierówna. Z tendencją raczej spadkową. Na początku doskonała i porywająca, potem już coraz to słabiej. W końcówce już naprawdę niewiele jest kota a za dużo naciągnięcia. Ale pierwsze kilka opowiadań? Boskie!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pośmiałam się.
Dowiedziałam się że mam małą głowę i skłonności do histerii. Z dużym trudem próbuję się wydostać ze śmietnika historii i dobrze mi z tym.
Nie polecam kobietom, które nie mają dystansu do siebie. Polecam za to całej reszcie.

Pośmiałam się.
Dowiedziałam się że mam małą głowę i skłonności do histerii. Z dużym trudem próbuję się wydostać ze śmietnika historii i dobrze mi z tym.
Nie polecam kobietom, które nie mają dystansu do siebie. Polecam za to całej reszcie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pośmiałam się i tyle.
Bridget próbuje schudnąć i rzucić palenie. Wychodzi jak zwykle. Jak większość jej postanowień noworocznych. Liczy kalorie, spalone papierosy i wypite jednostki alkoholu. Jej rodzice są dziwni. Przyjaciele również. Praca im nie ustępuje. Rodzina ciągle pyta kiedy w końcu wyjdzie za mąż i urodzi dzieci.
Historia, której bohaterem może być każda kobieta.

Takie ot czytadło na dwa wieczory. Czyta się przyjemnie. Można się uśmiechnąć.
Nie porównuję do filmu, bo to są dwie różne historie, a jedyne co je łączy to imiona bohaterów.

Pośmiałam się i tyle.
Bridget próbuje schudnąć i rzucić palenie. Wychodzi jak zwykle. Jak większość jej postanowień noworocznych. Liczy kalorie, spalone papierosy i wypite jednostki alkoholu. Jej rodzice są dziwni. Przyjaciele również. Praca im nie ustępuje. Rodzina ciągle pyta kiedy w końcu wyjdzie za mąż i urodzi dzieci.
Historia, której bohaterem może być każda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sama nie wiem, co mam o tym myśleć...
Rozumiem, ale nie wiem dlaczego tak.
Czuję, ale chyba nieodpowiednio.
Rozdarta na kawałki zastanawiam się.

Sama nie wiem, co mam o tym myśleć...
Rozumiem, ale nie wiem dlaczego tak.
Czuję, ale chyba nieodpowiednio.
Rozdarta na kawałki zastanawiam się.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powieść pisana lekko i w sposób wciągający, nawet jeżeli sama historia jest wymuszona. To chyba jedyny plus.
Poszukiwanie świętego Grala, które jest tutaj głównym motywem, jest momentami niedorzeczne. Zwroty akcji są mierne, mało dynamiczne, mało zaskakujące. Większość postaci jest płytka i bez wyrazu.
Gdyby nie reklama, jaką narobił tej kościół, książka nie osiągnęłaby szczytu listy bestsellerów.
Najgorszym jednak punktem, który utrzymał mnie w przekonaniu, że nie lubię tej książki, jest zakończenie. Naprawdę?! Jak można to było tak zakończyć?
Lekkie czytadło na bezsenną noc. Niezbyt wiele treści, niezbyt wiele przemyśleń. Ot tak, do przemielenia.

Powieść pisana lekko i w sposób wciągający, nawet jeżeli sama historia jest wymuszona. To chyba jedyny plus.
Poszukiwanie świętego Grala, które jest tutaj głównym motywem, jest momentami niedorzeczne. Zwroty akcji są mierne, mało dynamiczne, mało zaskakujące. Większość postaci jest płytka i bez wyrazu.
Gdyby nie reklama, jaką narobił tej kościół, książka nie osiągnęłaby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z przypadkowo poznanych powieści, polecona przez znajomego.
I jest naprawdę świetna, zwłaszcza że niekonwencjonalna.

Opowieść, która jest właściwie zlepkiem opowieści, fragmentami wyciętymi z życia, przerywnikami i częścią główną. Historia o miłości, o śmierci, o wariatach. Ciekawy sposób ukazania ludzkiego życia.
Powieść, której nie można wchłonąć. Nie na jeden wieczór. Zbyt wiele jest w niej do przemyślenia, aby ot tak, po prostu ją przeczytać. Tą książkę należy przeżyć.

Jedna z przypadkowo poznanych powieści, polecona przez znajomego.
I jest naprawdę świetna, zwłaszcza że niekonwencjonalna.

Opowieść, która jest właściwie zlepkiem opowieści, fragmentami wyciętymi z życia, przerywnikami i częścią główną. Historia o miłości, o śmierci, o wariatach. Ciekawy sposób ukazania ludzkiego życia.
Powieść, której nie można wchłonąć. Nie na jeden...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka określana mianem jednego z najlepszych horrorów wszech czasów. Zachęciła mnie własnie ta opinia.
Liczyłam na dużą dawkę grozy i dreszczyk co jakiś czas przebiegający po plecach. Szczerze, książka miała kilka naprawdę dobrych momentów, ale w wielu miejscach była po prostu nużąca. Jak każdy horror była też dosyć przewidywalna, chociaż przez większość czasu wierzyłam, że autor mnie jeszcze zaskoczy, niestety...
Typowy dla Kinga wulgarny i prosty styl. Typowa dla niego kreacja świata.
Niestety powieść nie sprostała moim wymaganiom. Obawiam się, że powoli wyrastam z Kinga.

Książka określana mianem jednego z najlepszych horrorów wszech czasów. Zachęciła mnie własnie ta opinia.
Liczyłam na dużą dawkę grozy i dreszczyk co jakiś czas przebiegający po plecach. Szczerze, książka miała kilka naprawdę dobrych momentów, ale w wielu miejscach była po prostu nużąca. Jak każdy horror była też dosyć przewidywalna, chociaż przez większość czasu wierzyłam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham pana Pilipiuka.
Pierwsza jego książka z jaką miałam przyjemność i na pewno nie ostania.
Zabawna powieść, z doskonałym humorem. Wampiry, które nie boją się słońca i które nie mają nadludzkiej siły. Wampiry, które wiele o samych sobie nie wiedzą. Wampiry, które są niesamowicie ludzkie.
Naprawdę polecam i zabieram się za resztę powieści pana Andrzeja.

Kocham pana Pilipiuka.
Pierwsza jego książka z jaką miałam przyjemność i na pewno nie ostania.
Zabawna powieść, z doskonałym humorem. Wampiry, które nie boją się słońca i które nie mają nadludzkiej siły. Wampiry, które wiele o samych sobie nie wiedzą. Wampiry, które są niesamowicie ludzkie.
Naprawdę polecam i zabieram się za resztę powieści pana Andrzeja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna powieść.
Powieść ukazuje ludzi dręczonych przez nieznaną im formę życia. Choć tak naprawdę to dręczą sami siebie - własnymi wyrzutami sumienia, własnymi błędami przeszłości. Jest to powieść o niezrozumieniu. Powieść o poszukiwaniu. Powieść o miłości i szaleństwie. Oraz o ograniczeniach ludzkiego umysłu.
Przykład najlepszego polskiego sf, czyli Lem jakiego kochamy. Lem w charakterystycznym dla siebie stylu, w tych wszystkich zawiłościach językowych, w tym niesamowitym świecie jaki kreuje.

Piękna powieść.
Powieść ukazuje ludzi dręczonych przez nieznaną im formę życia. Choć tak naprawdę to dręczą sami siebie - własnymi wyrzutami sumienia, własnymi błędami przeszłości. Jest to powieść o niezrozumieniu. Powieść o poszukiwaniu. Powieść o miłości i szaleństwie. Oraz o ograniczeniach ludzkiego umysłu.
Przykład najlepszego polskiego sf, czyli Lem jakiego kochamy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita opowieść o książkach i destrukcyjnym kulcie jednolitości.
Ludzie żyją w świecie wirtualnym - używają ekranów i muszelek. Nie mają prawdziwych przyjaciół, a jeśli już rozmawiają, to o głupotach typu: co obejrzeli albo jak on wygląda. Nie mają żadnego celu w życiu. Są szczęśliwi, bo mówią im, że tak właśnie jest. Kultura nie istnieje - jest tylko tłum ludzi, który nic nie znaczy, zlana, szara, głupia masa. Jeżeli pojawi się jednostka, która chce myśleć należy ją usunąć, aby nie zakłócała spokoju szczęśliwych ludzi. Jest coś co zmusza do myślenia? Należy to zniszczyć. Spalić w 451 stopniach Fahrenheita. Świat opisany w powieści dąży do samozagłady - do bylejakości, sztuczności, głupoty i w końcu autodestrukcji.
Najsmutniejszy w tej historii jest fakt, że została ona napisana pół wieku temu, ale to, co opisuje jest nam aktualnie bliższe niż było autorowi. Ekrany opisane w powieści przekształciły się w smartphony, rozmowy zeszły do poziomu rozmów o tym co ostatnio stało się w serialu. Czy nie taka jest ta powieść?
Czy powieść miała być przestrogą, którą współcześni ludzie zignorowali?
Czy była zapowiedzią nadchodzącej epoki?

Niesamowita opowieść o książkach i destrukcyjnym kulcie jednolitości.
Ludzie żyją w świecie wirtualnym - używają ekranów i muszelek. Nie mają prawdziwych przyjaciół, a jeśli już rozmawiają, to o głupotach typu: co obejrzeli albo jak on wygląda. Nie mają żadnego celu w życiu. Są szczęśliwi, bo mówią im, że tak właśnie jest. Kultura nie istnieje - jest tylko tłum ludzi,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita - to najtrafniejsze określenie.
Tak dobrego politicial fiction ze świecą szukać. Lekko opisany stan nadzwyczajny w maleńkim miasteczku. "My i oni" określenie, które przewija się przez całą powieść i obrazuje w skrócie całą treść.
Amerykanie chcą przejąć kontrolę nad Wielką Brytanią, ale miejscowa ludność pokazuje, że to wcale nie będzie proste zadanie.
Powieść ukazuje kilku naprawdę dobrze skrojonych typów bohatera. Są tu ludzie, którzy mają własne zdanie i poglądy, dobrzy i pomocni sąsiedzi, patrioci, "mali" bohaterowie oraz ekscentryczna staruszka. Są także konformiści i ludzie, którzy łatwo dają się nabrać i wkręcić w niezbyt dobry i uczciwy układ. Jednym słowem - ludzie.
Piękna, naprawdę piękna opowieść.
Ale to zakończenie! Dlaczego, ach, dlaczego musiało być takie okrutne?!
Sami się przekonajcie.

Niesamowita - to najtrafniejsze określenie.
Tak dobrego politicial fiction ze świecą szukać. Lekko opisany stan nadzwyczajny w maleńkim miasteczku. "My i oni" określenie, które przewija się przez całą powieść i obrazuje w skrócie całą treść.
Amerykanie chcą przejąć kontrolę nad Wielką Brytanią, ale miejscowa ludność pokazuje, że to wcale nie będzie proste zadanie.
Powieść...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ogólnie dobra. Ciekawy pomysł i sposób opisania zaświatów jakich nie znamy. Złamana koncepcja postrzegania życia pozagrobowego. Kilka zabawnych scen.
Moje serce jednak podbiło opowiadanie o aniele, który odrąbał sobie skrzydła w imię miłości. To jest, moim zdaniem, najlepsze z opowiadań jakie zawiera się w dziele Kossakowskiej. Szczere, głębokie i realnie bolesne. Piękne.

Książka ogólnie dobra. Ciekawy pomysł i sposób opisania zaświatów jakich nie znamy. Złamana koncepcja postrzegania życia pozagrobowego. Kilka zabawnych scen.
Moje serce jednak podbiło opowiadanie o aniele, który odrąbał sobie skrzydła w imię miłości. To jest, moim zdaniem, najlepsze z opowiadań jakie zawiera się w dziele Kossakowskiej. Szczere, głębokie i realnie bolesne....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Powieść "Czas Żniw" jest przykładem doskonałego fantasy. Widać od razu, że autorka zadbała o każdy detal, o każdą postać. Świat stworzony w powieści jest okrutny i niesprawiedliwy, opierający się na strukturze podziału na jednostki lepsze i gorsze. Nie ma dobrych bohaterów - są tylko ci bardziej i mniej źli. Nie ma tu happy-endu. Nie ma okrutnego zakończenia. Jest tylko wspaniała historia dziewczyny, która wiele w życiu doświadczyła.
Najbardziej uderzyła mnie szczerość uczuć bohaterów. Daje się poczuć każdą emocję - od bólu rozstania i odrzucenia, aż po miłość, przyjaźń i zaufanie. Akcja jest ciągle nakręcana przez gwałtowne zwroty, niespodziewane wybory, zaskakujące pojawienia się i zniknięcia.
Przerzucając ostatnią kartę powieści, czytając ostatnie zdanie, poczułam jak spłynęło ze mnie całe napięcie jakie towarzyszyło lekturze.
Wspaniałe uczucie - zdobyć nowego przyjaciela.

Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Powieść "Czas Żniw" jest przykładem doskonałego fantasy. Widać od razu, że autorka zadbała o każdy detal, o każdą postać. Świat stworzony w powieści jest okrutny i niesprawiedliwy, opierający się na strukturze podziału na jednostki lepsze i gorsze. Nie ma dobrych bohaterów - są tylko ci bardziej i mniej źli. Nie ma tu happy-endu. Nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie wiem dlaczego tak ciężko się to czytało. Przebrnięcie przez tą powieść zajęło mi potwornie dużo czasu. Początek był najgorszy, potem było lepiej. Akcja "zaognia" się dopiero pod sam koniec. Nie jest jednak jakoś mega pociągająca.
Rozumiem jej przekaz i wartość, ale jest okropnie ciężka (tak dosłownie, jak i w przenośni).
Jest lekturą szkolną w gimnazjum. Nie wiem dlaczego ludzie tak bardzo chcą zniechęcić młodzież do czytania. Rozumiem, że czyta się Krzyżaków - powieść łatwiejsza, szybsza, przyjemniejsza. Moim zdaniem oczywiście. Ale Quo Vadis? W moim świecie to powieść dla ludzi dorosłych, a nie niedoświadczonych dzieciaków.
Przeczytałam z własnej woli, bez terminu nad głową i wymogów egzaminów. Nie żałuję, ale też nie jestem zachwycona. Twórczość Sienkiewicza na zawsze pozostanie dla mnie przeszkodą i potencjalną mordęgą.

Nie wiem dlaczego tak ciężko się to czytało. Przebrnięcie przez tą powieść zajęło mi potwornie dużo czasu. Początek był najgorszy, potem było lepiej. Akcja "zaognia" się dopiero pod sam koniec. Nie jest jednak jakoś mega pociągająca.
Rozumiem jej przekaz i wartość, ale jest okropnie ciężka (tak dosłownie, jak i w przenośni).
Jest lekturą szkolną w gimnazjum. Nie wiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję ostatnio czytać.
Niesamowita historia i bohaterowie. Splątana nić intryg i uczuć.
Pomimo długiego rozwoju sytuacji, książkę czyta się bardzo, ale to bardzo przyjemnie. Wciągający jest język i sposób opowiadania historii. Bohaterowie i miejsca są wyraźnie zarysowane, są prawdziwe. W trakcie lektury poznajemy powoli losy i myśli głównych bohaterów, którzy stają się naszymi przyjaciółmi. Współczujemy im, dzielimy ich lęki, czujemy ich wzburzenie.
Opis niesamowitej przygody łączy się z uczuciami i problemami naszej codzienności.
Lisbeth i Mikael to zwykli ludzie walczący każde o swój własny cel. Ludzie z zasadmi, których tak bardzo brakuje mi w szarej codzienności.
Pokochałam Millenium od pierwszej strony. Zamykając pierwszą część poczułam ogromny smutek - bo to już był koniec.
Niesamowita - mówię raz jeszcze - Niezapomniana. I wiele innych pochlebnych epitetów, które teraz nie przychodzą mi do głowy.

Jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję ostatnio czytać.
Niesamowita historia i bohaterowie. Splątana nić intryg i uczuć.
Pomimo długiego rozwoju sytuacji, książkę czyta się bardzo, ale to bardzo przyjemnie. Wciągający jest język i sposób opowiadania historii. Bohaterowie i miejsca są wyraźnie zarysowane, są prawdziwe. W trakcie lektury poznajemy powoli losy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemna i zabawna lektura, zawierająca się w zaledwie 40 stronach.
Autor w dowcipny i nowoczesny sposób podchodzi do historii pierwszych ludzi. Ukazuje przy tym różnice w charakterze kobiety i mężczyzny. W zabawnych scenach zawarty jest jednak pewien morał, jaki? Odkryjcie sami.
W całej książce nie spodobało mi się dosłownie jedno zdanie, ale mniejsza o to. Książka warta polecenia (zwłaszcza czytelniczym leniom, dla których te kilkadziesiąt stron nie będzie tak wielkim wyzwaniem).

Bardzo przyjemna i zabawna lektura, zawierająca się w zaledwie 40 stronach.
Autor w dowcipny i nowoczesny sposób podchodzi do historii pierwszych ludzi. Ukazuje przy tym różnice w charakterze kobiety i mężczyzny. W zabawnych scenach zawarty jest jednak pewien morał, jaki? Odkryjcie sami.
W całej książce nie spodobało mi się dosłownie jedno zdanie, ale mniejsza o to....

więcej Pokaż mimo to