Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pióra autorki wczesniej nie znałam, nie wiedziałam czego się moge spodziewać. Balam się, że to kolejna taka pseudo kryminalna komedia. Byłam naprawdę mile zaskoczona. Solański i Kwiatkowska mają powiedzieć sobie sakramentalne TAK! Niestety, normalny ślub to na pewno nie będzie. Szymon na tę ceremonię wybrał dość patowe miejsce. W 1999 doszło tu do morderstwa- wówczas nasza bohaterka, spędziła tu wakacje- a że historia lubi się powtarzać, to tuż przed ślubem pojawia się trup. Tak więc, Róża musi zmierzyć się nie tylko z problemem odnośnie garderoby czy gości weselnych, ale również z tajemniczą zbrodnią. Jaką przeszłość skrywa dziennikarka? Czy dojdzie do ślubu? Co łączy tajemniczy dom nad jeziorem oraz krzyż w lesie? Uśmiałam się niesamowicie przy tej książce. Postacie są naprawdę fajne, ale moje serce skradł Gucio. Cudowny psiak, który pomaga w rozwikłaniu tej zagadki. Cieszę się, że mogłam ich poznać i chyba pora nadrobić zaległości, bo tomów jest więcej :)

Pióra autorki wczesniej nie znałam, nie wiedziałam czego się moge spodziewać. Balam się, że to kolejna taka pseudo kryminalna komedia. Byłam naprawdę mile zaskoczona. Solański i Kwiatkowska mają powiedzieć sobie sakramentalne TAK! Niestety, normalny ślub to na pewno nie będzie. Szymon na tę ceremonię wybrał dość patowe miejsce. W 1999 doszło tu do morderstwa-...

Studniówka 1993r Ginie Sylwia Nowicka, która po kłótni z chłopakiem postanawia do domu wrócić pieszo. Nikt nic nie wie, zaś jedyny ślad po zaginionej to pożegnalny list. 25 lat później, w jednym z Sosnowskich mieszkań policja znajduje kasetę VHS na której zarejestrowana jest śmierć dziewczyny. W mieszkaniu brak jakichkolwiek śladów wskazujących na to, że doszło do zbrodni. Dla komisarza Krefta i jego ekipy rozwiązanie tej zagadki to nie lada wyzwanie. Muszą ustalić kim jest ofiara i kto skorzystał na jej śmierci. Kto i dlaczego podrzucił tę taśmę? To moje pierwsze spotkanie z autorem i myślę, że nie ostatnie. Lubię styl w którym należy się skupić, bo chwila rozkojarzenia kończy się powrotem do poprzednich stron :) Bardzo łatwo jets zgubić wątek kiedy akcja przenosi się między bohaterami. Odkrywając wraz z Kraftem, kolejne fragmenty układanki miałam "niezłą zabawę". Długo nie mogłam trafić kto jest sprawcą, ale w końcu puzzle wskoczyły na swoje miejsce a rozwiązanie zagadki nie było już takie trudne. Żarski chciał nam pokazać, że każda nasza decyzja, każdy czyn pozostawia po sobie ślad. Zawsze. A prawda? Prędzej czy później ujrzy światło dzienne. Gorąco polecam!

Studniówka 1993r Ginie Sylwia Nowicka, która po kłótni z chłopakiem postanawia do domu wrócić pieszo. Nikt nic nie wie, zaś jedyny ślad po zaginionej to pożegnalny list. 25 lat później, w jednym z Sosnowskich mieszkań policja znajduje kasetę VHS na której zarejestrowana jest...

"Zamianę" miałam przyjemność przeczytać jakiś czas temu. To naprawdę była czysta przyjemność. To opowieść o losach trzech kobiet z różnych pokoleń; babci, córce i wnuczce. Spotykamy je w ciężkiej dla nich sytuacji. Otóż wszystkie trzy tracą bliską osobę. Każda z nich, próbuje poradzić sobie z ogromną stratą na swój własny, nie do końca dobry sposób. Poczucie winy, niewypowiedziane oskarżenia, wzajemne pretensje- to wszystko sprawia, że atmosfera z dnia na dzień staje się coraz gorsza. Prawdziwych emocji nie sposób tak długo ukrywać. Czy chwilowa zamiana "na życie" babci z wnuczką pomoże pokonać demony przeszłości? Ten szalony pomysł pociąga za sobą szereg zabawnych sytuacji, ale i wartościowych lekcji. Nasza babcia okazuje się być pełną energii, ciepłą i pozytywnie zakręconą osobką. Nie ma takiej opcji, żeby ktoś jej nie polubił. Będąc połowę młodsza zazdrosciłam takiego temperamentu :) Wracając do tematu; Eileen zawsze marzyła o życiu w wielkim mieście, więc gdy nadarzyła się okazja zamierza z niej skorzystać na całego. Niemal od razu zdobywa sympatię przyjaciół wnuczki, będąc ich prywatną terapeutką. Podczas gdy Eileen świetnie się bawi na randkach, przeprowadza prywatne dochodzenie, jej wnuczka zmaga się z życiem codziennym swojej babci. Okazuje się, że nasza żywiołowa osóbka ma ręce pełne roboty, a młodziutka Leena nie do końca sobie z tym radzi. Niemniej to nie obowiązki spędzają jej sen z powiek, ale kontakt z matką. Czy potrafią sobie wybaczyć? Niech ogólny zarys Was nie zwiedzie. To nie tylko zabawna, miła opowiastka, ale pełna wartości historia, która porusza trudne tematy. Żałobę, zdradę, samotność czy przemoc domową- reakcję nie tylko najbliższych, ale zwykłych sąsiadów. Autorka sprytnie pogrywa z czytelnikiem. Przez tworzenie różnych, ale i charakterystycznych bohaterów dosłownie wbija nam do głowy, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Życie mamy tylko jedno- stary, utraty frazes- więc nie komplikujmy go sobie bez potrzeby. Rozmawiajmy, pomagajmy, szanujmy siebie i innych. Czasami warto postawić wszystko na jedną kartę.

"Zamianę" miałam przyjemność przeczytać jakiś czas temu. To naprawdę była czysta przyjemność. To opowieść o losach trzech kobiet z różnych pokoleń; babci, córce i wnuczce. Spotykamy je w ciężkiej dla nich sytuacji. Otóż wszystkie trzy tracą bliską osobę. Każda z nich, próbuje poradzić sobie z ogromną stratą na swój własny, nie do końca dobry sposób....

 OPIS WYDAWCY

Cykl detektyw Tracy Crosswhite.
Książka autora dwukrotnie nominowanego do nagrody Harper Lee oraz nagrody Edgara Allana Poe.

Ucieczka z miejsca wypadku. Śmiertelna ofiara – dwunastoletni chłopiec. Detektyw Tracy Crosswhite szybko wpada na trop kierowcy i znajduje dowody potwierdzające jego winę. Wystarczające, by postawić go przed sądem. Wszystko jednak się komplikuje, kiedy okazuje się, że sprawca pracuje w bazie wojskowej, i śledztwo przejmuje armia.
Zawalona pracą Tracy mogłaby odetchnąć z ulgą – ktoś dokończy za nią robotę. Mogłaby, gdyby nie mataczący wojskowi i znikające dowody.  Tracy wie, że nie chodzi tylko o wypadek i ucieczkę kierowcy. Cała ta sprawa jest… brudna.
A ona nie może odpuścić – obiecała zrozpaczonej rodzinie chłopca, że sprawiedliwość zostanie wymierzona. I dotrzyma obietnicy. Nawet gdyby musiała zaufać osobie, która wydaje się najbardziej podejrzana. Nawet gdyby miała sama jedna stanąć przeciwko całej Armii USA!
"Brudna sprawa to wyjątkowa powieść. Dugoni nie tylko skupia się na intrydze, ale też zadaje sobie trud, by nakreślić pogłębione, wiarygodne postacie, nie tylko te pierwszoplanowe."
Associated Press

Kiedy kobieta odkrywa związki wojskowego z handlarzami narkotyków, okazuje się, że nie przypadkiem wojsko wstawiło się za swoim. Sprawa jest znacznie grubsza, niż na to wyglądało, a oskarżony nie działał sam. Tracy dobrze wie, co to znaczy.
Z każdym kolejnym postępem w śledztwie Tracy grozi coraz większe niebezpieczeństwo. A osobom, z którymi musi współpracować, nie potrafi zaufać.
W trzymającym w napięciu piątym kryminale z Tracy Crosswhite Dugoni wypełnia swoją opowieść świetnie wykreowanymi bohaterami i rozważaniami na temat systemu sprawiedliwości w marynarce wojennej.
„Publishers Weekly”
Pokręcona opowieść Dugoniego opowiada o spisku i winie… Fascynująca i oryginalna historia. Klimatyczna sceneria owiewana chłodnymi wiatrami Seattle służy jako tło dopełniające tematykę powieści.
Criminal Element
Dugoni ma dar do tworzenia bohaterów i prostych – na pierwszy rzut oka! – tajemnic, a jego historie mają wiele poziomów. Udaje mu się uchwycić atmosferę północno-zachodniej części kraju, dzięki czemu ożywa na kartach jego powieści.
Associated Press
*****
Doczekaliśmy się kolejnego tomu serii o detektyw Tracy Crosswhite. Tym razem trafia jej się trudna sprawa. W wypadku samochodowym ginie obiecujący, młody- zaledwie 12- letni- koszykarz. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Tropy prowadzą do bazy wojskowej i tu zaczynają się schody. W magiczny sposób giną dowody a wszystkie ślady, ktoś sprytnie zaciera. Jednak nasza uparta Pani detektyw się nie poddaje i wypowiada wojnę ludziom wyżej postawionym. Czy i tym razem uda się Tracy doprowadzić sprawę do końca a co za tym idzie winny poniesie karę? Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Niestety nie jest to jeden z tych porywających akcja kryminał, ale myślę, że zasługuje na uwagę.

 OPIS WYDAWCY

Cykl detektyw Tracy Crosswhite.
Książka autora dwukrotnie nominowanego do nagrody Harper Lee oraz nagrody Edgara Allana Poe.

Ucieczka z miejsca wypadku. Śmiertelna ofiara – dwunastoletni chłopiec. Detektyw Tracy Crosswhite szybko wpada na trop kierowcy i znajduje dowody potwierdzające jego winę. Wystarczające, by postawić go przed sądem. Wszystko jednak...

"Gwiazda szeryfa" to ciekawa historia młodego, ambitnego milicjanta Stefana Malewskiego i mieszkańców powojennego Olsztynka, którzy próbują odbudować swoje życie na nowo. Niestety powrót do normalności, nie jest taki łatwy. Nieopodal zostają odnalezione zwłoki. Rozpoczyna się pościg za mordercą i wyścig z czasem, gdyż ofiar przybywa. Wszyscy wiedzą, że w lesie czai się ogromne zło, którego pistolet nie jest w stanie zwalczyć. Klimat jaki zafundowała nam autorka przypomina mi trochę twórczość Urbanowicza. W "Inkubie" znajdziemy morderstwa, śledczego i tajemnicze siły. Stąd moje skojarzenie :) Czasami napięcie gdzieś uciekało co powodowało, że książka się dłużyła. Niemniej warto było się do niej dorwać i cieszę się, że zakończenie wskazuje na kontynuację.

"Gwiazda szeryfa" to ciekawa historia młodego, ambitnego milicjanta Stefana Malewskiego i mieszkańców powojennego Olsztynka, którzy próbują odbudować swoje życie na nowo. Niestety powrót do normalności, nie jest taki łatwy. Nieopodal zostają odnalezione zwłoki. Rozpoczyna się pościg za mordercą i wyścig z czasem, gdyż ofiar...

Zło czai się w Derry. Dzieci są w niebezpieczeństwie. Ogólną fabułę zna każdy. Mam mieszane uczucia odnośnie tej książki. Świetny pomysł, ciekawa fabuła i postacie, ale zakończenie. Sama nie wiem... Dla mnie trochę nijakie. W przypadku Kinga to chyba normalne, bo rzadko kiedy podoba mi się sposób w jaki kończy historię. A! Jeszcze te opisy- wiem, taki jego znak rozpoznawczy; nie do końca mi pasujący.

Zło czai się w Derry. Dzieci są w niebezpieczeństwie. Ogólną fabułę zna każdy. Mam mieszane uczucia odnośnie tej książki. Świetny pomysł, ciekawa fabuła i postacie, ale zakończenie. Sama nie wiem... Dla mnie trochę nijakie. W przypadku Kinga to chyba normalne, bo rzadko kiedy podoba mi...

"Jak zamordować kogoś, nie mordując go tak naprawdę?"

Dziesiąta już część przygód o Robercie okazała się kontynuacją "Geniusza zbrodni".

Huntera i Luciena łączy wspólna przeszłość. Kiedyś byli przyjaciółmi. Dziś jednego z nich do życia napędza zemsta, drugi zaś nie spocznie dopóki "przyjaciel" nie trafi ponownie do więzienia.
Robert ze stoickim spokojem podejmuje grę z Lucienem, ale kiedy ten morduje rodziców Tracy, miarka się przebiera. Hunter stawia wszystko na jedną kartę- idąc samotnie na wojnę z psychopatą.
Tylko czy i tym razem mój ulubiony detektyw wyjdzie cało z opresji?

Carter na mojej liście ulubionych autrów plasuje się naprawdę wysoko. Nic więc w tym dziwnego, że jestem w stanie mu wybaczyć powtarzające się schematy.
Jego sukces polega na tym, że dzięki stylowi czytelnik potrafi doskonale wczuć się w postać mordercy, wie co go skłania do tak makabrycznych zbrodni- bo powód zawsze istnieje.

"Jak zamordować kogoś, nie mordując go tak naprawdę?"

Dziesiąta już część przygód o Robercie okazała się kontynuacją "Geniusza zbrodni".

Huntera i Luciena łączy wspólna przeszłość. Kiedyś byli przyjaciółmi. Dziś jednego z nich do życia napędza zemsta, drugi zaś nie spocznie dopóki "przyjaciel" nie trafi ponownie do więzienia.
Robert ze stoickim spokojem podejmuje grę z...

Opis wydawcy:
Dwie kobiety. Dwie ucieczki. Jedna szansa, by zniknąć. Zapierający dech w piersiach thriller psychologiczny z dynamicznym tempem, licznymi zwrotami akcji i misternie skonstruowaną intrygą.

Claire Cook wiedzie idealne życie u boku kochającego męża. Małżeństwo z zamożnym politykiem, luksusowe mieszkanie na Manhattanie i żadnych powodów do zmartwień. Ale to tylko pozory. Za zamkniętymi drzwiami ich domu nic nie jest takie, jak się wydaje. Apodyktyczny mąż nie dość, że nie potrafi zapanować nad swoim wybuchowym charakterem, to jeszcze śledzi każdy ruch żony, aby zyskać pewność, że Claire jest w stanie sprostać jego wygórowanym standardom. I choć kontroluje ją na każdym kroku, to nie wie, że Claire od miesięcy planuje ucieczkę.

Pewnego dnia na drodze Claire staje inna kobieta, której sytuacja jest równie dramatyczna. Poznana w barze na lotnisku Eva, tak samo jak Claire, zrobi wszystko, by raz na zawsze zniknąć. Zdesperowane kobiety w ostatniej chwili podejmują decyzję o zamianie biletów – Claire poleci jako Eva do Oakland, a Eva do Puerto Rico jako Claire. Wierzą, że w ten sposób uda im się zacząć wszystko od nowa.

Kiedy lecący na Karaiby samolot ulega katastrofie, Claire staje przed niełatwą decyzją: może ukraść tożsamość Evy, z całym bagażem skrzętnie ukrywanych przez nią sekretów. Czy przyparta do muru będzie miała dość odwagi, by wykorzystać swoją szansę?
*******
"Wszystko czego kiedykolwiek chciałaś, jest po drugiej stronie strachu".

"Ostatni lot" to historia o krzywdzie, zdradzie, ale i o odwadze, przyjaźni i walce o szczęście.

Claire od pierwszych stron zyskuje sympatię czytelnika, z Evą jest nieco gorzej.
Na początku jej historia wydaje się zlepkiem głupich decyzji, które doprowadziły ją do ucieczki- ale spokojnie, to tylko pozory. Im lepiej ją poznajemy, tym większym współczuciem ją darzymy.

Każdy z nas przynajmniej raz w życiu marzył o zmianie tożsamości, o takiej ucieczce. Tylko czy wtedy problemy naprawdę znikną?

Książka jak najbardziej warta polecenia.

Opis wydawcy:
Dwie kobiety. Dwie ucieczki. Jedna szansa, by zniknąć. Zapierający dech w piersiach thriller psychologiczny z dynamicznym tempem, licznymi zwrotami akcji i misternie skonstruowaną intrygą.

Claire Cook wiedzie idealne życie u boku kochającego męża. Małżeństwo z zamożnym politykiem, luksusowe mieszkanie na Manhattanie i żadnych powodów do zmartwień. Ale to...

Jacob Strane to czterdziestodwuletni, inteligentny, tajemniczy nauczyciel literatury.
Vanessa to piętnastoletnia, zagubiona uczennica liceum.
Historia jej życia i wieloletniego, zakazanego romansu opowiadana jest dwuetapowo; kiedy to Vanessa jest nastolatką i trzydziestodwuletnią już kobietą.
Tytułowa bohaterka była dobrym celem dla Jacoba; skryta, trzymająca się na uboczu, nieśmiała, wrażliwa, pisząca wiersze dziewczyna. To właśnie jej twórczość dała początek tej bolesnej historii. Strane wykorzystał jej talent, do tego by się do niej zbliżyć. Brak pewności siebie sprawił, że Vanessa łatwo wpadła w jego sidła. Zaczynają się potajemnie schadzki, niestosowna lektura dla nieletnich, będąca dla niej niczym Biblia dla chrześcijanina. Oczywiście są pocałunki i seks.
Kiedy zaczynają się problemy; na jaw wychodzi ich związek, to nasza bohaterka traci najwięcej.
Mimo to nadal wierzy, że to prawdziwa miłość, która wszystko przetrwa i żyć wiecznie będzie.
Ciągnęło ją do niego, jak ćmę do ognia, który powoli ją spalał.

Jest to jedna z lepszych propozycji wydawnictwa.
Czyta się ją ciężko, nie mówię tu o stylu a o tematyce. Pedofilia to trudny temat, na który reagujemy bardzo emocjonalnie.
Russell pisała tę książkę aż 18 lat. Przez co, moim zdaniem, jest ona dojrzała, dopracowana w każdym szczególe.
Poruszony jest też temat, syndromu sztokholmskiego. Każdy o nim słyszał, ale niewiele osób w niego się zagłębia. Myślę, że autorka dość dobrze pokazała nam, co dzieje się w umyśle zarówno ofiary jak i oprawcy. Jak łatwo zmanipulować drugiego człowieka.
Gdybym miała opisać jednym zdaniem tę książkę, użyłabym słów samej autorki, że to "historia pełna krzywdy przebranej za miłość".

Jacob Strane to czterdziestodwuletni, inteligentny, tajemniczy nauczyciel literatury.
Vanessa to piętnastoletnia, zagubiona uczennica liceum.
Historia jej życia i wieloletniego, zakazanego romansu opowiadana jest dwuetapowo; kiedy to Vanessa jest nastolatką i trzydziestodwuletnią już kobietą.
Tytułowa bohaterka była dobrym celem dla Jacoba; skryta, trzymająca się na...

"Psychopaci" to książka, która tak naprawdę o nich niewiele mówi. Jest w niej ukazany system szpitali w USA; jego wady i błędy pokazane z perspektywy człowieka, który zna ten świat od podszewki.
Dr. Seager pracując w kalifornijskim szpitalu psychiatrycznym Gormon State zwanym potocznie Gomorą, postanawia opisać jak wygląda jego zwykły dzień. Z jakimi trudami musi się zmierzyć, jak dużo on i jego koledzy/ koleżanki muszą znieść i jak dużo ryzykują wykonując tę pracę. Pokazuje nam jak silnie uzależaniające jest to zajęcie.

Powiem szczerze, że sięgając po tę książkę spowdziewałam się opisów przypadków chorych pscyhicznie morderców, a otrzymałam taką krótką biografię psychiatry.

"Psychopaci" to książka, która tak naprawdę o nich niewiele mówi. Jest w niej ukazany system szpitali w USA; jego wady i błędy pokazane z perspektywy człowieka, który zna ten świat od podszewki.
Dr. Seager pracując w kalifornijskim szpitalu psychiatrycznym Gormon State zwanym potocznie Gomorą, postanawia opisać jak wygląda jego zwykły dzień. Z jakimi trudami musi się...

Calla Fletcher to na pozór rozkapryszona, bogata, próżna dwudziestosześciolatka. Jest typowym mieszczuchem, więc ciężko jej się zaaklimatyzować na odległej Alasce.

Ale od początku; Calla wiedzie beztroskie życie w Toronto; ani myśli o wyprowadzce od matki i jej męża.
Pewnego wieczora otrzymuje wiadomość o złym stanie zdrowia jej ojca, z którym nie widziała się od 12 lat. Za namową swojego ojczyma- Simona, decyduje się na lot na Alaskę. Ma nadzieję, że wszystko sobie wyjaśnią i za tydzień będzie mogła wrócić do domu.
Już na starcie czytelnik widzi, że między główną bohaterką a pilotem, który pracuje dla jej ojca, coś iskrzy. To będzie taka typowa relacja hate- love.

Autorka moim zdaniem, bardzo dobrze przedstawiła uczucia z jakimi musieli zmagać córka i ojciec. Z dużym zainteresowaniem patrzyłam, jak oboje zaczynają się otwierać, wyjaśniać nieporozumienia sprzed lat i jak w końcu sobie wybaczają.
Obojgu nie było łatwo; ciężko żyć ze świadomością, że najbliższa osoba cię odrzuca.

W samym przyjeździe Calli pomógł jej ojczym, ale o przedłużeniu pobytu zadecydowała szczera rozmowa z Jonahem- arogacnkim i bardzo bezpośrednim pilotem.

Ogólnie książka jest dobra, na duży plus zasługuje opis relacji Calla- Wren i Susan- Wren.
Niestety, wątek miłosny trochę kulał. Choć zagrywki zakochanych, były przewidywalne to i tak mometami się uśmiałam.
Historia jest trochę melancholijna, zaś akcja rozkręca się powoli, ale akurat w tym przypadku było to wskazane.

Calla Fletcher to na pozór rozkapryszona, bogata, próżna dwudziestosześciolatka. Jest typowym mieszczuchem, więc ciężko jej się zaaklimatyzować na odległej Alasce.

Ale od początku; Calla wiedzie beztroskie życie w Toronto; ani myśli o wyprowadzce od matki i jej męża.
Pewnego wieczora otrzymuje wiadomość o złym stanie zdrowia jej ojca, z którym nie widziała się od 12 lat....

Przyznam się szczerze, że to moje pierwsze spotkanie z autorką. Nie potrafię powiedzieć, czy będzie kolejne.

Do Roeshot House jak co roku przyjeżdża, wraz z matką nastoletnia Leah. Niestety w tym roku nie będzie dobrej zabawy i słodkiego lenistwa Amigos. Bowiem w ogrodzie zostają odnalezione zwłoki. Okazuje się, że jest to ciało siostry właścicielki tejże posiadłości- Rose.
Czy Leah wraz z przyjaciółmi poznają prawdę skrywaną przez lata? Czy nowa dziewczyna, która pojawia się w Roeshot House, całkiem przypadkiem trafia, na tak interesujący temat na reportaż? Czy Trzej Amigos są bezpieczni, grzebiąc w przeszłości?

Sam pomysł na historię jest bardzo ciekawy. Problemy z zasięgiem, dom na uboczu, duży, zarośnięty ogród, zbrodnia sprzed lat i w teorii śmieszne przepowiednie, które raz po raz się spełniają.
Pozornie zwykłe święta niosą za sobą cierpienie, rozczarowanie i ... kolejne przestępstwa.

Pierwsza połowa książki znudziła mnie do tego stopnia, że rozważałam odłożenie jej. Na szczęście druga jej część ją uratowała. Akcja z czasem się rozwinęła i to co było oczywiste już takie nie było. Myślę, że nikt się zakńczeniem nie rozczarował, bo było całkiem dobre.
Mogę powiedzieć, że jest to niezła młodzieżówka, która na pewno znajdzie swoich fanów.

Przyznam się szczerze, że to moje pierwsze spotkanie z autorką. Nie potrafię powiedzieć, czy będzie kolejne.

Do Roeshot House jak co roku przyjeżdża, wraz z matką nastoletnia Leah. Niestety w tym roku nie będzie dobrej zabawy i słodkiego lenistwa Amigos. Bowiem w ogrodzie zostają odnalezione zwłoki. Okazuje się, że jest to ciało siostry właścicielki tejże posiadłości-...

Wszyscy wiemy, że ludzki mózg jest organem, którego zdolności w pełni nie zostały odkryte. Nasz umysł kryje mnóstwo tajemnic, ale z biegiem czasu wiemy coraz więcej. Esej Styrona został napisany całkiem niedawno, ale od tego czasu wiemy już znacznie więcej. Depresja jest powszechnym zaburzeniem psychicznym. Choruje na nią ponad 350 mln ludzi- w Polsce ok 1,5 ml osób. Choroba ta może dotknąć każdego; niezależnie od wieku, płci czy statusu społecznego. Wśród osób chorujących na depresję 40-80% chorych ma myśli samobójcze, 20-60% podejmuje próby samobójcze a 20% skutecznie odbiera sobie życie. Styron w swoim eseju opisuje w jaki sposób osoba chora myśli, podejmuje decyzje a co najważniejsze co czuje. Poczucie beznadziejności, niemożność rozwiązywania problemów czy negatywne myśli odnośnie przyszłości- to codzienność każdego chorującego na depresję. Autor w porę się zorientował, że potrzebuje pomocy dzięki czemu nadal może cieszyć się życiem. Świadomość ludzi dot. tej choroby musi być większa. Zwykłe "dasz radę" czy "weź się w garść" nie pomoże; zazwyczaj potrzebna jest farmakologia. Wydaje nam się, że coś nas nie dotknie, że takie choroby jak np. nowotwór czy właśnie depresja sięgają tylko tych z pierwszych stron gazet. Jak już wspomniałam, choroba nie wybiera. Dlatego tak ważna jest obserwacja siebie i bliskich. Każda nawet minimalna zmiana, może stanowić preludium do choroby. Wiem bardzo dobrze jak depresja działa; potrafi być podstępna i cierpliwa. Da ci dzień luzu po to by później odebrać sobie z nawiązką stracony czas. Obserwujmy, wspierajmy i pomagajmy sobie nawzajem. Ciężko wygrać walcząc w pojedynkę.

Wszyscy wiemy, że ludzki mózg jest organem, którego zdolności w pełni nie zostały odkryte. Nasz umysł kryje mnóstwo tajemnic, ale z biegiem czasu wiemy coraz więcej. Esej Styrona został napisany całkiem niedawno, ale od tego czasu wiemy już znacznie więcej. Depresja jest powszechnym...

"Głęboko ukryte" to bardzo dobry thriller psychologiczny. Dlaczego? Bo do końca nie wiadomo kto jest ofiarą a kto mordercą. Takie klimaty lubię. Sarah jest kochającą żoną, matką i świetną dziennikarką. Kiedy ciocia jej męża, trafia do szpitala wraz z nim jedzie do miejsca, znienawidzonego przez Jacka. To tutaj stracił rodziców; matka została zamordowana- rzekomo- przez ojca Jacka, który zniknął nagle bez śladu. Z pozoru prosta sprawa sprzed lat skrywa milion zagadek. Dziennikarska natura głównej bohaterki zwycięża i postanawia ona odkryć, co tak naprawdę stało się w Penny Gate i dlaczego jej mąż okłamywał ją przez całe ich wspólne życie. Dlaczego ktoś usiłował zabić Julię, jaki miał powod? Komu Sarah może tak naprawdę wierzyć? Próba zastraszenia naszej bohaterki tylko ją napędza do odkrycia prawdy. Tajemnic jest sporo, akcja rozwija się w odpowiednim tempie. Naprawdę warto po nią sięgnąć.

"Głęboko ukryte" to bardzo dobry thriller psychologiczny. Dlaczego? Bo do końca nie wiadomo kto jest ofiarą a kto mordercą. Takie klimaty lubię. Sarah jest kochającą żoną, matką i świetną dziennikarką. Kiedy ciocia jej męża, trafia do szpitala wraz z nim jedzie do miejsca, znienawidzonego przez Jacka. To tutaj stracił rodziców; matka została zamordowana-...

A więc, autorka pisze, że "zdrada to tylko kwestia czasu". Ja ze swoimi zasadami śmiem się z tym nie zgodzić, ale nie o to tu chodzi :) Dominika to zawodowa uwodzicielka. Pewnego dnia dostaje zlecenie uwiedzenia niejakiego Roberta. To kochający mąż, mający dobrą pracę, dom a przede wszystkim- jak mu się wydaje- wspierającą i oddaną żonę. Niestety, ale to właśnie Anna- żona Roberta- wynajmuje uwodzicielkę. Bo jedyne o czym marzy, to rozwód. Choć sama nie jest wierna to chce żeby winę za rozłam ich małżeństwa poniósł Robert. Gdy Dominice nie udaje się uwieść go za pierwszym razem wpada w swego rodzaju obłęd. Za wszelką cenę chce udowodnić, że każdy mężczyzna zdradza. Zwłaszcza ci na pozór kochający. Ogólnie książka jest dość ciekawa. Sporo interesujących wątków. Niestety główna bohaterka jest dość próżna i płytka, co jest strasznie frustrujące. Denerwuje też nadużywanie przez autorkę słowa uwodzicielka- wystarczyło samo imię. Pomimo niewinnych wad po tę lekturę myślę, że warto sięgnąć.

A więc, autorka pisze, że "zdrada to tylko kwestia czasu". Ja ze swoimi zasadami śmiem się z tym nie zgodzić, ale nie o to tu chodzi :) Dominika to zawodowa uwodzicielka. Pewnego dnia dostaje zlecenie uwiedzenia niejakiego Roberta. To kochający mąż, mający dobrą pracę, dom a przede wszystkim- jak...

NY 2009
Młoda dziewczyna Susannah Cahalan, obiecująca reporterka skarży się na dolegliwości, które łudząco przypominają grupę. Mimo leczenia jest coraz gorzej. Występują zaniki pamięci, światłowstręt, słyszy i widzi rzeczy, których nie ma. Zdarzają się też ataki padaczki.
Dziewczyna trafia pod opiekę specjalistów. Badanie za badaniem, jedna błędna diagnoza goni drugą. Bezradni rodzice tracą nadzieję, gdy na horyzoncie pojawia się lekarz od przypadków "beznadziejnych". Jest znany z tego, że potrafi rozwiązać nawet największą medyczną zagadkę. Taki dr. House ;) To właśnie on stawia diagnozę- zapalenie mózgu z obecnością przeciwciał NMDA. Susannah jest 217 osobą, u ktorej zdiagnozowano tę rzadką przypadłość. Miała szczęście, wiele osób z tego nie wychodzi cało. "Umysł w ogniu" to bardzo dobra literatura faktu, pokazująca jak tajemniczym i fascynującym narządem jest nasz mózg. Gorąco polecam!

NY 2009
Młoda dziewczyna Susannah Cahalan, obiecująca reporterka skarży się na dolegliwości, które łudząco przypominają grupę. Mimo leczenia jest coraz gorzej. Występują zaniki pamięci, światłowstręt, słyszy i widzi rzeczy, których nie ma. Zdarzają się też ataki padaczki.
Dziewczyna trafia pod opiekę specjalistów. Badanie za badaniem, jedna błędna diagnoza goni drugą....

Żółty ptak śpiewa" to piękna historia matki, która nie cofnie się przed niczym byleby jej córka przeżyła tę straszną wojnę.
Niby książek o II wojnie światowej jest już wiele na rynku, ale ta historia jest dla mnie może nie tyle wyjątkowa co na pewno ciekawa.
Róża wraz z córką ukrywa się przed nazistami w stodole. Pomaga im Henryk z żoną; oczywiście Róża w wiadomy sposób za pomoc musi zapłacić.
Niestety sytuacja zmusza ją do rozstania z Szirą, która trafia do klasztoru. Wówczas każda osobno musi walczyć o przeżycie. Nieważne gdzie bohaterki były działy się rzeczy okropne, straszne i- choć książka jest fikcją to niestety- realne. Podoba mi się to, że książkę czyta się jak pamiętnik; lubię taki styl.
Zakończenie niestety mnie rozczarowało. Autorce chyba zabrakło pomysłu jak to wszystko zakończyć. Odniosłam wrażenie, że po prostu za dużo filmów obejrzała. Niemniej po książkę warto sięgnąć.

Żółty ptak śpiewa" to piękna historia matki, która nie cofnie się przed niczym byleby jej córka przeżyła tę straszną wojnę.
Niby książek o II wojnie światowej jest już wiele na rynku, ale ta historia jest dla mnie może nie tyle wyjątkowa co na pewno ciekawa.
Róża wraz z córką ukrywa się przed nazistami w stodole. Pomaga im Henryk z żoną; oczywiście Róża w wiadomy sposób...

"Trudno ocenić liczbę ludzi, którzy są wykorzystywani do niewolniczej pracy na całym świecie. Niektóre badania wskazują, że może to być 20,9 miliona. Inne raporty podają jeszcze większą liczbę: 30 milionów, w tym 5,5 miliona dzieci."

"Globalizacja i zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą przyczyniają się do tego, że handel ludźmi jest tak lukratywnym biznesem. Zyski osiągane przez przestępców, którzy kupują i sprzedają innych ludzi, ocenia się na 150 miliardów dolarów rocznie- to oszałamiająca kwota."

14-letnia Megan dla ukochanego decyduje się zostać w obcym kraju, który jak się później okaże, stanie się dla niej piekłem na ziemi. Nie rozumiem postawy matki, która pozwoliła jej na ten krok.
Jak zrobił ze swojej dziewczyny prostytutkę, która dziennie "obsługiwała" ponad 100 klientów. Była gwałcona, bita i poniżana przez 6 lat.
To przerażające co jeden człowiek może zrobić drugiemu dla czystego zysku.
Handel żywym towarem to żyła złota, ale ten proceder nie miałby miejsca gdyby nie było na niego zapotzrebowania.
Książkę tę powinni koniecznie przeczytać młodzi ludzie.

"Trudno ocenić liczbę ludzi, którzy są wykorzystywani do niewolniczej pracy na całym świecie. Niektóre badania wskazują, że może to być 20,9 miliona. Inne raporty podają jeszcze większą liczbę: 30 milionów, w tym 5,5 miliona dzieci."

"Globalizacja i zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą przyczyniają się do tego, że handel ludźmi jest tak lukratywnym biznesem. Zyski...

Swoją przygodę z autorem zaczęłam od najnowszej książki; "Inkub" mnie oczarował i pochłonął bez reszty. Z polskimi autorami nie jest mi po drodze, zwłaszcza, że miłośniczka thrillerów jestem więc naprawdę ciężko mnie zaciekawić a tu taka niespodzianka. Dobra, ale nie o tym mowa a o "Grzeszniku". W skrócie historię tę bym opisała tak: był sobie gangster, który trząsł całym miastem. Do czasu aż jego poprzednik z więzienia wychodzi. Po wypadku- czytaj po niezłym łomocie jaki zgotowali mu "karki" rywala- nasz Mareczek budzi się w szpitalu i właśnie wtedy akcja tak naprawdę się zaczyna. Biedny ten chłopina zmarłych zaczyna widzieć, prześladują go demony (w dosłownym znaczeniu tego słowa), a jakby tego było mało zaczyna tracić wszystko; władze, pieniądze, rodzinę. Wtedy z pomocą przychodzi nikt inny jak jego rywal a może jedyny przyjaciel? Czy rzeczywistość w której przyszło żyć Markowi jest prawdziwa? Czy życie w jednej chwili może się tak wywrócić do góry nogami? Ja pożarłam tę książkę w jeden dzień więc z czystym sumieniem Wam ją polecam.

Swoją przygodę z autorem zaczęłam od najnowszej książki; "Inkub" mnie oczarował i pochłonął bez reszty. Z polskimi autorami nie jest mi po drodze, zwłaszcza, że miłośniczka thrillerów jestem więc naprawdę ciężko mnie zaciekawić a tu taka niespodzianka. Dobra, ale nie o tym mowa a o "Grzeszniku". W skrócie historię tę bym opisała tak: był sobie gangster, który trząsł całym...

Taaak, kim jest autorka wiedzą wszyscy, ale nie sądziłam, że można napisać gorszego gniota od Lipińskiej. Być może to po prostu nie mój gatunek, jestem za mało otwarta. Być może moja opinia nie jest do końca fair bo książka wylądowała w koszu (tak, dobrze czytacie) po kwadransie czytania. W życiu nie czytałam czegoś równie obrzydliwego, upodlającego. Żałuję, że dałam się na to namówić. Szkoda, że skala nie zaczyna się od -10, bo na tyle zasługuje TO COŚ...

Taaak, kim jest autorka wiedzą wszyscy, ale nie sądziłam, że można napisać gorszego gniota od Lipińskiej. Być może to po prostu nie mój gatunek, jestem za mało otwarta. Być może moja opinia nie jest do końca fair bo książka wylądowała w koszu (tak, dobrze czytacie) po kwadransie czytania. W życiu nie czytałam czegoś równie obrzydliwego, upodlającego. Żałuję, że dałam się na...