-
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2020-09-20
2020-07-26
2018-09-30
2018-09-23
2018-08-13
2018-02-19
2018-02-13
2018-02-11
2018-02-09
2017-09-23
2016-10-01
2016-08-29
2016-07-06
W reportażu Ewy Winnickiej "Angole" znalazło się kilkadziesiąt osobistych historii Polaków, którzy głównie w ramach emigracji zarobkowej postanowili na stałe osiedlić się na Wyspach. Tytułowi Angole - tak określają tam Polacy Anglików, lecz są nimi również ci, którzy dobrowolnie dokonali takiego wyboru przynależenia do Wielkiej Brytanii. Ludzie, którym został tu udzielony głos, wypowiadają się na temat rzeczywistości, z którą musieli się zmierzyć, opowiadają o trudnościach, kryzysach, porażkach, dylematach, ale też o sukcesach czy satysfakcji, jaką przyniósł im los. Autorka reportażu nie kategoryzuje tych ludzi, nie ocenia. Dotarła do jak największej grupy społecznej - biznesmenów, przedsiębiorców, robotników, studentów, bezdomnych, itd. Ich opowieści są całkowicie szczere - o obywatelach Zjednoczonego Królestwa i przybyszach z innych krajów mówią z rozgoryczeniem, ironią, złością, lub też wyrażają się o nich życzliwie, przychylnie. Każda historia jest inna, lecz w całości tworzy obraz zróżnicowanego, brytyjskiego społeczeństwa, który często nie może w pełni się zasymilować z imigrantami - wynika to z mentalności, czy też podejścia obu stron i ich wzajemnego traktowania.
Książka obiektywna, w pełni aktualna. Polecam nie tylko miłośnikom reportaży.
W reportażu Ewy Winnickiej "Angole" znalazło się kilkadziesiąt osobistych historii Polaków, którzy głównie w ramach emigracji zarobkowej postanowili na stałe osiedlić się na Wyspach. Tytułowi Angole - tak określają tam Polacy Anglików, lecz są nimi również ci, którzy dobrowolnie dokonali takiego wyboru przynależenia do Wielkiej Brytanii. ...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-19
2016-03-25
Jeżeli zastanawialiście się, jak funkcjonuje ISIS od wewnątrz i co skłania młodych imigrantów wychowanych w Europie do dołączenia do ich szeregów, to powinniście sięgnąć po reportaż literacki Asne Seierstad „Dwie siostry”.
To historia dwóch somalijskich sióstr, 19-letniej Ayan i 16-letniej Leili, które wychowywały się w norweskim Baerum wraz z rodzicami i 3 braćmi. Ambitne, pełne marzeń i planów na przyszłość, wydawało się, że na stałe zwiążą swoje losy na europejskiej ziemi. Jednak ich rodzice nie zauważają, że stopniowo oddalają się od reszty rodziny, przyjaciół i norweskiego społeczeństwa. W październiku 2013 roku wraz z pierwszą falą młodych ludzi wyjeżdżają w tajemnicy do Syrii, by w ramach ISIS tworzyć państwo w pełni muzułmańskie. Tam wychodzą obie za mąż za ważnych bojówkarzy walczących w szeregach ISIS. Zrozpaczony ojciec dziewczyn podejmuje heroiczną próbę odnalezienia córek, cały czas towarzyszy mu pytanie, dlaczego one zdecydowały się na ten krok, udając się do kraju ogarniętego wojną, dlaczego uległy fanatyzmowi religijnemu, odcinając się od rodziny i dawnego życia.
Jest to wstrząsający dokument, na którego publikację wyrazili rodzice sióstr, chcąc by świat poznał ich historię i sytuację innych rodzin, które mają podobne doświadczenia. Historię sióstr przedstawiają członkowie rodziny, przyjaciele, koledzy i koleżanki z klasy, nauczyciele i inni, z którymi dziewczyny miały kontakt w Norwegii. Ponadto reportaż zawiera oryginalne wypowiedzi sióstr z ich najstarszym bratem na portalach społecznościowych, dzięki temu można poznać ich emocje i sposób myślenia.
Książka stara się przybliżyć problem, jakim jest niewątpliwie radykalizacja młodzieży muzułmańskiej i jej przystępowanie do organizacji terrorystycznych na Bliskim Wschodzie. Nie ma na to jednej odpowiedzi. Motywy są różne – poszukiwanie tożsamości, sensu życia, przynależności, czy też potrzeba buntu, ale też przebudzenie religijne, przechodzące w ekstremizm, jak w przypadku sióstr. Co ważne, wina nie leży po jednej stronie, nie można jednoznacznie potępiać wyboru dokonanego przez młode dziewczyny, również środowisko i społeczeństwo, w którym się wychowywały, mogło być bardziej wrażliwe na problemy, z którymi musiały się zmagać, wtedy być może nie podjęłyby tak radykalnego wyboru.
Myślę, że warto zapoznać się z tą książką, uzmysławia ona wiele kwestii i stanowi zarazem głębokie studium psychologiczne. Jest to reportaż literak, dlatego w swej formie jest bardziej przystępny niż zwykły reportaż, czyta się go jak prawdziwą powieść. Bardzo polecam.
Jeżeli zastanawialiście się, jak funkcjonuje ISIS od wewnątrz i co skłania młodych imigrantów wychowanych w Europie do dołączenia do ich szeregów, to powinniście sięgnąć po reportaż literacki Asne Seierstad „Dwie siostry”.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo historia dwóch somalijskich sióstr, 19-letniej Ayan i 16-letniej Leili, które wychowywały się w norweskim Baerum wraz z rodzicami i 3 braćmi....