Opinie użytkownika
Dobrze się zapowiadała, ale rozczarowała. Mogłaby być o połowę krótsza, z korzyścią dla osób ją czytających. Scen niewnoszących dosłownie niczego jest sporo, tłumaczyć to tylko może założenie, że mało stron=słaby kryminał. Bohaterowie są totalnie papierowi, opisywani przez dosłownie jedną cechę - ktoś uwielbia Boba Dylana, ktoś czuje się niedoceniany w pracy, inny bardzo,...
więcej Pokaż mimo to
Kobiety w tej książce są opisane mniej łaskawie niż zwierzęta - to głupie, brzydkie obiekty seksualne. Wydawca nowej edycji, dostępnej też jako ebook, hołduje temu serwując też paskudną seksistowską okładkę. Dlatego na półkę wolę dodać stare wydanie, by nowej nie musieć więcej oglądać.
Niektóre fragmenty są doprawdy obrzydliwe, a szkoda, bo miejscami, gdzie autor porzucał...
Twardoch robi remake Twardocha, szczególnie Dracha. Rozczarowanie, bo chciałabym przeczytać coś nowego. I te uproszczenia i powtórzenia - tłumaczenie w kolejnym zadaniu, tego co było napisane po śląsku i niemiecku, na polski. Męczące to było. Nie wiem, czy to zabieg redakcyjny, czy autorski. Ale wcześniej autor raczej nie brał jeńców, wtrącenia po śląsku nie miały nawet...
więcej Pokaż mimo to
Niektórzy chyba wolą reportaże, w których autor nawet, jeśli nie ma o tym pojęcia, zmyśli i napisze, co bohaterka zjadła na śniadanie 17 września o 9.27, co wtedy myślała i co myślał jej sąsiad. Do tego dobrze, jest jeśli autor podzieli się swoją opinią o bohaterce, by czytelnik inaczej będzie zagubiony i nie będzie potrafił wyrobić sobie swojej. :-)
Mnie przezroczystość...
To książka, którą powinno się podrzucać wszystkim tym, którzy gdy po latach, na jaw wychodzą gwałty i molestowanie, pytają z niedowierzaniem ,,Po tylu latach? Dopiero sobie przypomniała?". Bardzo dobrze pokazuje, jak trudno ujawaniać takie historie i dlaczego ofiary milczą lub nie są słuchane przez lata. To książka, która udowadnia, po co istnieć powinno niezależne...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobrze się zapowiadało. Ten początek o matce autorki jak z Almodovara! Historie głównych bohaterek też były z potencjałem, mam wrażenie, że brakuje podobnych, ale jednak poczułam jakieś rozczarowanie na końcu. Czegoś było za mało, a autorki za dużo, a pointa (dla mnie to ostatnia scena z matką) była za prosta. A może po prostu nie godziłam się na tak proste...
więcej Pokaż mimo toKlarowny i zwięzły poradnik dla początkujących. Byłam lekko sceptyczna, ale autorce udało się mnie podtrzymać w przekonaniu, że joga to dobry pomysł dla mnie.
Pokaż mimo toDługo zwlekałam z przeczytaniem ,,Mężczyźni objaśniają mi świat'' Rebeki Solnit. Bałam się chyba, że to książka wyłącznie na temat tytułowy (ważny, ale znajomy na tyle, że nie czułam bym musiała jeszcze o tym więcej czytać). Tymczasem jest tam tyle inspirujących wątków i ciekawych spostrzeżeń! I mimo wszystko, w tej książce jest mnóstwo nadziei - zdefiniowanej w bardzo...
więcej Pokaż mimo toInteresująca i inspirująca książka z niepotrzebnie przesadzoną i całkowicie nieadekwatną okładką. (Choć miny pasażerów, gdy czytałam ją w komunikacji miejskiej, zdradzały czasem zaintrygowanie lub zastanawianie się, czy przypadkiem nie jestem sławna z materiałów produkcji Wiadomości TVP 😀). Bolton czasem przewrotnie, czasem łopatologicznie, bez zbędnych dygresji, ale zawsze...
więcej Pokaż mimo toGdyby autor książki chwilami nie starał się być na siłę dowcipny i darowałby sobie wkręty i suche żarciki typu ,,uwaga dla milenialsów: domy to te wielkie ceglane rzeczy, na których kupno nigdy nie będzie was stać" (beczka śmiechu, hłe, hłe), to czytałoby się o wiele przyjemniej. Do tego dochodzą błędy typu mylenie kryminalistyki z kryminologią, nie wiem, czy to nie kwestia...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemna, lekka książka na trudny temat. Aż ma się ochotę podrzucać ją przyjaciółkom i koleżankom - chyba dokładnie o to chodziło autorce.
Pokaż mimo to
Drogi autorze,
wiem, że sprzedałeś mnóstwo książek. Jedna nawet mi się podobała.
Zdradzę Ci jednak sekret. Ludzie nie prowadzą dialogów w ten sposób, że jedna osoba mówi na długość pięciu stron, a druga nie wtrąca się ani słowem. A jako czytelniczka jestem ciekawa, co robi słuchacz - czy zemdlał, czy patrzy wymownie w sufit? Zastanawia mnie też, co robi osoba wygłaszająca...
Zaintrygował mnie desperacki apel autora, który udostępnił książkę za darmo w internecie. "Prawnicy próbują zablokować wydanie mojej najlepszej powieści, którą pisałem przez 11 miesięcy. Dlaczego? Mogę tylko podejrzewać, że zbierając do niej dokumentację, natrafiłem na coś, na co nie miałem trafić." Chciałam sprawdzić, czy to słaby marketing, czy autor na prawdę mógł się o...
więcej Pokaż mimo to
Uwielbiam twórczość Artura Rojka, jego wrażliwość i to co zrobił dla polskiej muzyki. Książka, a właściwie dłuższy wywiad, nawet nieaspirujący do miana rzeki, to 320 stron duża czcionką i interlinią, ze stroną tytułową dla każdego rozdziału. Od 250 strony mamy teksty piosenek i zdjęcia. Ostatni rozdział to zestawienie jego ulubionych płyt.
Rozumiem ideę ładnego, albumowego...
Profesor Vetulani z właściwą sobie erudycją, a czasem i humorem w przystępnym dla laików języku przybliża jak działa ten tajemniczy i naprawdę fascynujący organ jakim jest ludzki mózg. Dotyka kwestii intrygujących, związanych z naszym codziennym życiem, których podłoża często sobie nie uświadamiamy.
Ocenę obniżam za pobieżną korektę i marną redakcję. Książka składa się z...
Dla psychofanów Kinga jak najbardziej. Jednak jeśli ktoś nie jest ciekawy przygód laryngologicznych z dzieciństwa pisarza i innych, często jeszcze mniej ciekawych, wspomnień, niech trzyma się od tej książki z daleka.
Poszukujący tylko i wyłączne wskazówek warsztatowych mogą zacząć czytać od strony 92. Tak, od połowy książki.
Rewelacja. Już dawno nie trafiło mi się nic równie pasjonującego i choć porównywalnego z reportażami Mariusza Szczygła.
Czechy są tak blisko, a tak mało mówi się u nas o ich historii. Tak podobnej, a innej. ,,Gottland'' to też świetne przybliżenie absurdu i terroru komunizmu dla osób, które tak ja, znają je tylko z opowiadań.
Choć między wierszami jest też i o Polsce, nie...
Po pełnych zachwytów recenzjach czegoś mi brakowało.
Ciężko było z początku przekonać się do trochę papierowych postaci, które wyróżniały się tylko stopniem odstręczania czytelnika i których życie przez wiele stron nie cechowało się niczym, co można było uznać za szczególnie interesujące. (Gwara, nieciekawie, niesympatyczni bohaterowie - pierwsze skojarzenie ,,Chłopi''...
Nudno i schematyczne. Rozumiem, że tomik tematyczny, ale ile można czytać o seksie w różnych konfiguracjach i romansach z widoczkami w tle. Opowiadania zlewalają się w jedną masę, bohaterki mają różne imiona i status społeczny, ale wciąż te same rozterki.
Nie lubię zostawiać niedoczytanych książek, ale tu po ponad połowie przekartkowałam resztę i uznałam, że szkoda mojego...