O kotach
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- On Cats
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Data wydania:
- 2017-09-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-11
- Data 1. wydania:
- 2016-12-01
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365613455
- Tłumacz:
- Michał Kłobukowski
- Tagi:
- koty pisarze
Surowe, a zarazem czułe i zabawne spojrzenie na relacje między kotami i ludźmi jednego z najważniejszych amerykańskich pisarzy.
„Kot to piękny diabeł”.
Koty poruszały czułą strunę w nieprzystępnej duszy Bukowskiego. Były dla niego tajemniczymi czującymi istotami, skrywającymi coś pierwotnego i majestatycznego, zdolnymi jednym palącym spojrzeniem przeniknąć człowieka na wskroś. Bukowski uważał koty za wyjątkową emanację natury, nieuchwytnych posłańców piękna i miłości.
Zbiór „O kotach” to wynik zadumy Bukowskiego nad jego ukochanymi zwierzętami, ich wytrzymałością i żywotnością. Oddaje im hołd jako wojownikom i łowcom, budzącym grozę i szacunek, gdy trzymają w łapach cały otaczający je świat. „Kot jest wyłącznie SOBĄ. emanacją nieustępliwych sił natury.”
W tomie tym znajdziemy utwory zabawne, poruszające, surowe, pełne czułości. Bukowski uwiecznia je, gdy domagają się uwagi i jedzenia, polują, dostojnie przechadzają się po klawiaturze jego maszyny do pisania, delikatnie budzą, wbijając pazury w twarz.
Ale nie zapomina też o ich oddaniu i przywiązaniu, łagodności i opiekuńczości, o niezwykłej zdolności do inspirowania.
Przejmujący, ale pozbawiony pretensjonalności zbiór „O kotach” jest nowym spojrzeniem na tego wyjątkowego pisarza i jego sposób widzenia świata, tym razem z perspektywy zwierząt, które uważał za najdoskonalszych nauczycieli życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Widok na kocie jaja*
Ja i Charles Bukowski kochamy koty. Nieźle zabrzmiało, prawda? Można się podpiąć pod skandalicznie znane nazwisko swoim bezkrytycznym uwielbieniem indywidualisty ekscentryka - jaśnie pana kota, który właśnie leży obok mojego laptopa i wpycha się na klawiaturę. Kochamy wspólnie, ale tylko on o nich pisze. Zapiski, wiersze i krótkie formy prozatorskie budują pomniki (trwalsze niż ze spiżu… etc. etc….) licznym kotom mistrza, wśród nich Gościu, Ting, Ding, Beeker, Bhau, Pióras i Piękniś. Niektóre mają jeszcze nieformalne nazwy, na przykład ten biały zezowaty kot bez ogona obdarzany bywa mianem twardego skurwiela (i wierzcie mi, poetycka historia jego życia zdecydowanie to potwierdza),a inny znów, ten jednouchy tłusty czarny sam osadza się w roli wytrawnego, acz bezwzględnego krytyka. Bohaterami tomiku bywają także koty pojawiające się przelotnie, jak ten, co wyczuł dobrego człowieka i za to zjadł „puszkę dużych kawałków tuńczyka firmy StarKist. Zapuszkowanych w źródlanej wodzie. Waga netto 20 dkg.” A że miał szansę w ogóle zjeść, to potwierdza ewidentną słabość do kotów, jaką miał Charles Bukowski. Dlaczego? „Kiedy się źle czujesz, wystarczy na nie spojrzeć i zaraz ci się poprawi humor, bo one wiedzą, że wszystko jest takie, jakie jest. Nie ma czym się podniecać. Wiedzą to, i już. To wybawcy. Im więcej ma człowiek kotów, tym dłużej żyje.” Poza tym kot „reprezentuje potężne siły ŻYCIA, które nie odpuszczają.” A nadto „Kot jest wyłącznie SOBĄ.” A chyba na tym też zależało samemu Bukowskiemu. Nie raz i nie dwa ma się więc wrażenie, że miniportrety kotów to i może autocharakterystyki autora. Co począć z obrazem starego Gościa „wymiśkowanego”, którego „dziewczyny już tak nie rajcują”, ale ciągle ma w sobie moc do walki z innymi kotami i niesamowity potencjał witalny?
W tych poetyckich obrazkach bywa Bukowski zabawny, sarkastyczny i ironiczny (obroża),liryczny (***wrażliwy pędzel, śpiący),gruboskórny (rozsądny facet) i obcesowy (Gościu van Gogh),ale i niezwykle wrażliwy (terminologia). Wielbiciele kotów zrozumieją dlaczego tak.
Noir sur Blanc starannie wydało zbiorek , teksty literackie okraszając dużą ilością zdjęć kotów Bukowskiego. Nawet znalazł się jeden szkic kota popełniony przez samego autora. Gratką jest to, że niektóre wiersze – wedle noty wydawcy – można uznać za pierwodruki, a większość została odtworzona z pierwotnych wersji maszynowych, tych - rzecz jasna zapewne – na które nie nasrał kot.
Kociarzom obecnym i przyszłym polecam.
Justyna Radomińska
*tytuł recenzji jest tytułem jednego z wierszy tomu
Oceny
Książka na półkach
- 503
- 365
- 164
- 22
- 16
- 15
- 10
- 9
- 7
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
"O kotach" to zbiór wierszy, z których wypływa podziw dla tych stworzeń. Między wierszami kilka luźnych zdań, notatek. Autor opisuje kocie życie, a całość wzbogacona jest ich zdjęciami. Polecam miłośnikom kotów!
Pierwszy raz czytałam Bukowskiego i nie rozumiem fenomenu jego stylu- jest grubiański i wulgarny, a niektóre fragmenty są odstręczające. Znalazły się jednak i miłe akcenty, kilka naprawdę dobrych linijek, szczególnie "ściśle fajnie" oraz "koty i ludzie i ty i ja i wszystko...".
"O kotach" to zbiór wierszy, z których wypływa podziw dla tych stworzeń. Między wierszami kilka luźnych zdań, notatek. Autor opisuje kocie życie, a całość wzbogacona jest ich zdjęciami. Polecam miłośnikom kotów!
więcej Pokaż mimo toPierwszy raz czytałam Bukowskiego i nie rozumiem fenomenu jego stylu- jest grubiański i wulgarny, a niektóre fragmenty są odstręczające. Znalazły się jednak i miłe...
Wczoraj w nocy przeczytałam tą mini książeczkę mająca niewiele ponad 90 stron. Urocze są zdjęcia kociaków Bukowskiego. Wspaniała miłość jego do tych zwierzaczków. Niektóre jego koty to bez kozery były jak supermen; mam na myśli Manxa który przeżył tak wiele wypadków, a zawsze spadał na cztery łapki. Taką miał wolę życia. Co do samej książki to spodziewałam się czegoś bardziej wyrafinowanego, a trąciło myszką, gdy czytało się o fizjonomii. Powieść połączona z poezją. Jedyny wiersz jaki mi się podobał to "obroża".
Wczoraj w nocy przeczytałam tą mini książeczkę mająca niewiele ponad 90 stron. Urocze są zdjęcia kociaków Bukowskiego. Wspaniała miłość jego do tych zwierzaczków. Niektóre jego koty to bez kozery były jak supermen; mam na myśli Manxa który przeżył tak wiele wypadków, a zawsze spadał na cztery łapki. Taką miał wolę życia. Co do samej książki to spodziewałam się czegoś...
więcej Pokaż mimo toKoty. Niesamowite, wspaniałe stworzenia, które z lekkością wskakują w nasze serce, tworząc w nim wygodne legowisko. Są indywidualistami, chadzają własnymi ścieżkami, jednak na swojej drodze znajdują również miejsce dla człowieka. Zdobywają jego serce, wręcz je przejmują, żeby potem... roztrzaskać je na malutkie kawałeczki swoim odejściem.
Umrzeć - tego się nie robi człowiekowi.
Po co ma począć człowiek
W pustym mieszkaniu.
(przeróbka fragmentu wiersza Wisławy Szymborskiej)
Czytając ten tomik myślałam o Tobie, Pysiu. O naszych wspaniałych, wspólnych chwilach. O tym, jaka byłaś niesamowita i ile mi dałaś. Polały się łzy. To już miesiąc jak Cię nie ma, a moje serce ani trochę się nie skleiło. Jest w kawałkach. Roztrzaskanych. Rozsypanych. Nie da się nic zrobić.
To było moje pierwsze spotkanie z Charlsem Bukowskim. Ciężko mi je jednoznacznie ocenić. Niektóre wiersze były niezwykłe i bardzo do mnie trafiły. Niektórych nie do końca zrozumiałam, a niektóre wręcz mnie odpychały. To chyba jednak dobrze, że poezja wywołuje całą gamę różnych emocji. Każdy może z niej wyciągnąć coś tylko dla siebie. Ja wyciągnęłam jeszcze większą tęsknotę za kocią przyjaciółką, jeszcze większą miłość do tych cudownych futrzaków. Bo są cudowne i chciałabym, żeby każdy jeden kociak mógł żyć w ciepłym, kochającym domu. Jak Pysia.
Koty. Niesamowite, wspaniałe stworzenia, które z lekkością wskakują w nasze serce, tworząc w nim wygodne legowisko. Są indywidualistami, chadzają własnymi ścieżkami, jednak na swojej drodze znajdują również miejsce dla człowieka. Zdobywają jego serce, wręcz je przejmują, żeby potem... roztrzaskać je na malutkie kawałeczki swoim odejściem.
więcej Pokaż mimo toUmrzeć - tego się nie robi...
Przyjemnie się czytało. To moje pierwsze spotkanie z Bukowskim, myśle, że kiedyś sięgnę po następną jego książkę
Przyjemnie się czytało. To moje pierwsze spotkanie z Bukowskim, myśle, że kiedyś sięgnę po następną jego książkę
Pokaż mimo toKoty można albo kochać albo nienawidzić, jak się okazuje z Bukowskim jest podobnie...
Koty można albo kochać albo nienawidzić, jak się okazuje z Bukowskim jest podobnie...
Pokaż mimo to"Kiedy się źle czujesz, wystarczy na nie spojrzeć i zaraz ci się poprawi humor, bo one wiedzą, że wszystko jest takie, jakie jest. Nie ma czym się podniecać. Wiedzą to, i już. To wybawcy."
Osobliwie o kotach. Tak bardzo osobliwie jak tylko Bukowski potrafi.
"Kiedy się źle czujesz, wystarczy na nie spojrzeć i zaraz ci się poprawi humor, bo one wiedzą, że wszystko jest takie, jakie jest. Nie ma czym się podniecać. Wiedzą to, i już. To wybawcy."
Pokaż mimo toOsobliwie o kotach. Tak bardzo osobliwie jak tylko Bukowski potrafi.
Całkiem osobliwa książka. Bukowski kocha koty, więc ja zachęcony tym, że możemy mieć coś wspólnego sięgnąłem właśnie po tą książkę jako pierwszą z całej jego twórczości. I to był chyba błąd, na początku nie wiedziałem w ogóle co czytam. Cały ten zbiór "O kotach" jest całkiem nierówny, niektóre wiersze są zabawne, niektóre są bardzo ładne a niektóre kompletnie niezrozumiałe dla mnie. Ale nic dziwnego, patrząc na twórczość tego pana. Podobno można go kochać lub nienawidzić, ja jeszcze opinii nie wyrobiłem do końca ale pewnie sięgnę po jego inne utwory.
Całkiem osobliwa książka. Bukowski kocha koty, więc ja zachęcony tym, że możemy mieć coś wspólnego sięgnąłem właśnie po tą książkę jako pierwszą z całej jego twórczości. I to był chyba błąd, na początku nie wiedziałem w ogóle co czytam. Cały ten zbiór "O kotach" jest całkiem nierówny, niektóre wiersze są zabawne, niektóre są bardzo ładne a niektóre kompletnie niezrozumiałe...
więcej Pokaż mimo toBardzo specyficzny twór, trzeba to przyznać. Jeśli ktoś spodziewa się wesołych i miłych wierszy o kotach, to... kilka znajdzie, ale jednak większość utworów zawartych w tej pozycji jest bardzo... osobliwa.
Trochę się zawiodłam i momentami wręcz dziwiłam tak mocno, iż miałam ochotę odłożyć to na bok. Wydaje mi się jednak, że to przez mój brak znajomości twórczości i stylu Bukowskiego, po prostu. Jeśli ktoś zna jego tematykę, to się odnajdzie jak najbardziej, a jak uwielbia koty, to już w ogóle!
Było parę wierszy naprawdę przyjemnych, chwytających za serce, albo takich z jajem, i to mi się podobało. Niestety duża ich część była albo monotonna, albo dziwna, albo nawet trochę obrzydliwa, więc nie wiem co o tym sądzić, tak naprawdę.
Bardzo specyficzny twór, trzeba to przyznać. Jeśli ktoś spodziewa się wesołych i miłych wierszy o kotach, to... kilka znajdzie, ale jednak większość utworów zawartych w tej pozycji jest bardzo... osobliwa.
więcej Pokaż mimo toTrochę się zawiodłam i momentami wręcz dziwiłam tak mocno, iż miałam ochotę odłożyć to na bok. Wydaje mi się jednak, że to przez mój brak znajomości twórczości i stylu...
Hank fascynuje, ukazując koty jako zwierze tak samo wyobcowane jak on sam. Gorzki, prawdziwy i subtelny opis świata, w typowym dla mistrza stylu.
Hank fascynuje, ukazując koty jako zwierze tak samo wyobcowane jak on sam. Gorzki, prawdziwy i subtelny opis świata, w typowym dla mistrza stylu.
Pokaż mimo toWiersze zdaje się były, w odróżnieniu od prozy, bardzo przyjemne, ale nie pamiętam do końca, czytałem dawno temu.
Wiersze zdaje się były, w odróżnieniu od prozy, bardzo przyjemne, ale nie pamiętam do końca, czytałem dawno temu.
Pokaż mimo to