Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dosyć infantylna książka, chwilami trochę sie dłuży. Uwielbiam wątek paranormalny ale w tej książce, mimo ciekawego pomysłu, jakos nie straszyl i nie powodował napięcia, może jakieś bardzo nikłe i chwilowe. Mam wrażenie, ze czegoś tej książce brakuje. Niemniej jednak pozycja wystarczająco wciągająca aby przeczytać do końca, za mało wciągająca aby za nią tęsknić, czy wybitnie polecać.
Trochę uderzały mnie zwroty dorosłych do dziecka lub o dziecku, chociaż przesadną wielbicielką dzieci nie jestem ;)
Mimo wszystko przewinela się u mnie refleksja, ze lęki, negatywne mysli i scenariusze mają moc i dobrze jest je ograniczać, za to dodatkowe punkty w mojej ocenie :)

Dosyć infantylna książka, chwilami trochę sie dłuży. Uwielbiam wątek paranormalny ale w tej książce, mimo ciekawego pomysłu, jakos nie straszyl i nie powodował napięcia, może jakieś bardzo nikłe i chwilowe. Mam wrażenie, ze czegoś tej książce brakuje. Niemniej jednak pozycja wystarczająco wciągająca aby przeczytać do końca, za mało wciągająca aby za nią tęsknić, czy...

Rzetelny reportaz

Rzetelny reportaz

Nie jest to horror, raczej kryminał z makabrą. Motyw przewodni to przestępstwa seksualne kleru. Raczej nie zostanie w mojej pamięci na długo.

Nie jest to horror, raczej kryminał z makabrą. Motyw przewodni to przestępstwa seksualne kleru. Raczej nie zostanie w mojej pamięci na długo.

Dosyć wciągająca ksiazka z watkami nazistowskimi i lekkim paranormalnym ale nie jest to horror.

Dosyć wciągająca ksiazka z watkami nazistowskimi i lekkim paranormalnym ale nie jest to horror.

Dałam ocenę troche na wyrost, przypuszczam że dlatego, ze dawno ie czytałam żadnego horroru typu King czy Masterton i, o dziwo, trochę się stęskniłam :)
Fabuła mnie wciągnęła, o to mi chodziło. Lubie Mastertona za to że dosyć szybkobohaterowie orientuja się i zaczynają wierzyć że dzieje się coś nadprzyrodzonego. No i właśnie za ten dosyć pewny watek nadprzyrodzony, nie kończący się rozczarowaniem, że to jednak jest zwykły kryminał. Do głównych bohaterów poczułam umiarkowaną sympatię, raczej nie uwielbienie czy tęsknotę po zakończeniu książki, ale nie irytowali. No może Lilly, która tak uparcie nie jednak nie mogła na 100% uwierzyć, że to nie aktywiści. Może próbowała trzymać się racjonalności, aby jej świat psychiczny się nie zawalił? no i zakończenie książki - niespodziewane ale chyba trochę przesadzone.
Jako miłośniczka zwierząt, lubię ich motyw w książkach, szczególnie kiedy są prognostami zjawisk nadprzyrodzonych, chociaż w :Szpitalu Filomeny" motyw ten kompletnie nie jest rozbudowany.

Dałam ocenę troche na wyrost, przypuszczam że dlatego, ze dawno ie czytałam żadnego horroru typu King czy Masterton i, o dziwo, trochę się stęskniłam :)
Fabuła mnie wciągnęła, o to mi chodziło. Lubie Mastertona za to że dosyć szybkobohaterowie orientuja się i zaczynają wierzyć że dzieje się coś nadprzyrodzonego. No i właśnie za ten dosyć pewny watek nadprzyrodzony, nie...

Bardzo kształcąca pozycja, również wciągająca i nawet na swój sposób inspirująca. Podczas czytania tej książki zaczęłam doceniać bardziej świadomie zdobycze cywilizacji, ich powszechność oraz - a właściwie przede wszystkim - skok kulturowy, dzięki któremu kobieta nie jest juz tak dyskryminowana, bez prawa do samostanowienia.
Kiedy łapie mnie leniuszek, przypominam sobie, jakie życie wiodły kiedyś kobiety i od razu znajduje siły do działania, bo przecież zapewne nawet w 1/10 nie wykonuję tak ciężkiej pracy, jak kiedyś one.

Bardzo kształcąca pozycja, również wciągająca i nawet na swój sposób inspirująca. Podczas czytania tej książki zaczęłam doceniać bardziej świadomie zdobycze cywilizacji, ich powszechność oraz - a właściwie przede wszystkim - skok kulturowy, dzięki któremu kobieta nie jest juz tak dyskryminowana, bez prawa do samostanowienia.
Kiedy łapie mnie leniuszek, przypominam sobie,...

Książka ciekawa i wciągająca ale jestem fanką motywów nadprzyrodzonych, a - jak się okazało - w tej książce, pomimo rozbudzonych nadziei, one nie występują. Dlatego dla mnie tylko z tego względu leciutki zawód i nieco obniżona ocena.

Książka ciekawa i wciągająca ale jestem fanką motywów nadprzyrodzonych, a - jak się okazało - w tej książce, pomimo rozbudzonych nadziei, one nie występują. Dlatego dla mnie tylko z tego względu leciutki zawód i nieco obniżona ocena.

Ot przecietna, jakby niedokonczona pozycja

Ot przecietna, jakby niedokonczona pozycja

Nie jestem w stanie dokończyć tej książki. Niestety nie dlatego ze jest nudna, bezwartościowa czy nieciekawa. Jest po prostu bestialska. Dodatkowo najstraszniejsze, że pisana na podstawie autentycznej historii, o której również poczytałam i w tym momencie postanowiłam przerwać lekturę - w ok. 2/3 książki. Prawdziwa historia wywołuje tak skrajne emocje, smutek, żal, niedowierzanie, że nie chcę tego już więcej mielić i trawić. Tak, mam świadomość, że ludzie potrafią być lub stać się bestią. Ta książka i autentyczna historia okrutnie to uświadamia :(
I chyba jest to jedna z najbardziej wstrząsających historii, jakie przeczytałam, wywołująca porównywalne emocje do literatury obozowej.

A jednak nie dałam rady przestać. Zbyt mocno wkuwa się w umysł. I nie bez powodu jest okrzyknięta jedną z najbardziej makabrycznych książek w literaturze. Ale ocenić jest mi ją bardzo ciężko. Bo jak można powiedzieć, ze jest to książka rewelacyjna.....Taki epitet po prostu się nie godzi w zderzeniu z jej treścią...

Nie jestem w stanie dokończyć tej książki. Niestety nie dlatego ze jest nudna, bezwartościowa czy nieciekawa. Jest po prostu bestialska. Dodatkowo najstraszniejsze, że pisana na podstawie autentycznej historii, o której również poczytałam i w tym momencie postanowiłam przerwać lekturę - w ok. 2/3 książki. Prawdziwa historia wywołuje tak skrajne emocje, smutek, żal,...